zsakul1978

Diesel z najnowszych Fxx ma zmienione wtryskiwacze, które często nie wytrzymują 100tyś, rozrząd od strony skrzyni biegów. Mało kto wie ale w M57N czy N57 dość często pęka łańcuch.. 2000 diesel 218KM to silnik raczej do spokojnej jazdy. Oczywiscie jak pogonisz go to i pojedzie ale długo nie po pracuje, a i pali wtedy więcej niż 530d. O awariach rozrządu przy przebiegach 50tyś kn nawet się pisać nie chce. Emil, wiem, że jesteś szczęśliwym nowym nabywcą 535d ale w dłuższym rozrachunku jest to wersja silnikowa, ktora nadaje się na autostrady. Do kręcenia się po okolicy sie nie nadaje bo wciąga masę wachy, w razie awarii w układzie doładowania nie ma żadnych specjalistów, ktorzy potrafią to wyregulować, a koszta przy tym są astronomiczne (swoją zrobiłem prawie 100tyś km i na dzień dzisiejszy przejechanie 100km kosztuje mnie prawie 145zlociszy..)

Jak każdy 2993ccm w dieslu BMW (pomijając odmiany najnowsze oznaczone Fxx) jest godny polecenia. Osobiście uważam, że najbardziej optymalne są modele w wersji 30d. 525d jak dla mnie trochę za słabe, 535d zbyt kosztowne i problematyczne w utrzymaniu.

Trudno cokolwiek powiedzieć bo o ile mnie pamięć nie zawodzi to nie było 530d w wersji 197KM.. Chyba pytasz o 525d?

he he to się okaże na co trafisz.. jak zadbany egzemplarz to pewnie choć liczyć się trzeba, ze poprawne serwisowanie tego samochodu do najtańszych nie należy. Ja bym w każdym razie brał (jak E39 to w manualu, jak E60, F10 lub nowsze w automacie)

Raku, podeślij swojego maila. Coś Ci wyślę.

możesz ewentualnie podesłać na [email protected]

Afrikaniec popełniłeś błąd bo Ty wcale nie proponujesz nam żadnej części! To my Cię prosiliśmy byś był na tyle uprzejmy i zorientował się u swojego magika czy dorobi nam część, której w żaden sposób kupić się już nie da. Chyba po to jest między innym to forum by sobie pomagać, a jeśli ktoś tego nie rozumie to nie powinien być administratorem forum!!! Jak zdążysz to przeczytać przed usunięciem to podeślij mi na priva tą ofertę handlową, na której miałeś krocie zarobić. Cholera już pojawiła się nadzieja, ze wreszcie założę te szybkę a tu jakiś wszechmogący to utrudnia.

Afrikaniec, wiesz już coś może? Bo znów się strasznie napaliłem na montaż szybki jak tylko zaświeciło się światełko w tunelu, że da się te uchwyty dorobić.. Może ten weekend? Ma być dobra pogoda..

jakby tak ustawić się gdzie w okolicy Jarocina to nas więcej może być.. ja się również piszę

Ja mam w swojej coś około 35 tyś km i już dwa razy trzeba było dobierać się do sprzęgła. Pierwszy raz coś przy 10 tyś km wymieniona była jedna lub dwie tarcze plus przekładki, a w tym roku wymieniałem kompletne sprzęgło.. Żadne wymiany oleju nie pomogły, a dodam, że sprzęgło ślizgało się tylko przy większych prędkościach i dużym obciążeniu (i to nie zawsze). Co do opon to po kilku sezonach jazdy na Pilot Power 2CT przesiadłem się na Metzeler Roadtec Z8 Interact i jestem zachwycony. Po pierwsze na deszczu nie ustępują Pilot Powerom, po drugie w szybkich zakrętach przy mocnym złożeniu motocykl jest o wiele bardziej stabilny i lepiej trzyma obrany kurs to do tego po 4,5 tyś km jest jeszcze około 50% bieżnika na tylnej oponie, a do zawalidróg nie należę.. :)

ja na zewnętrzne uchwyty też się piszę w ciemno :)

ten co jest schowany za lampą nie ma problemu ten drugi złożony z dwóch części widocznych już na zewnątrz motocykla jakoś tak chciałbym mieć oryginalne by nie psuły efektu. No chyba, że ktoś zna jakiegoś magika co ładnie by je dorobił?

by założyć tę małą owiewkę to za wygraną kasę musiałbyś chyba kupić drugi moto z taką owiewką bo o ile szybkę jeszcze da się znaleźć o tyle ze stelażami jest bardzo ciężko.. Ja szukam tego od początku roku i póki co udało mi się kupić jeden na aledrogo ale jeszcze jednego mi brakuje :(

Wyścigi odbywają się w Brannej w Czechach

Nie powiem nic co by Cię obrażało bo niejeden z nas ma takie rekordy tylko nie świadczą o tym, że można tylko, że kierownik głupi i dużo szczęścia miał.

Myślę, że nigdzie na drogach publicznych nie ma warunków by ganiać po 2 paki lub więcej, a jak się zdarzają to bardzo sporadycznie.

pamiętam sytuację jak dwa lata temu z kolegą w pracy rozmawialiśmy na temat kierowców.. Adam, bo tak ma na imię opowiadał o tym, że jest instruktorem jazdy, że ma naście lat doświadczenia i żadnego wypadku bo umie przewidywać.. to był środek tygodnia około 15:00. Następnego dnia rano Adam w drodze do pracy na prostej drodze nie wiadomo czemu (do tej pory nikt nie wie) zjechał na pobocze, wydzwonił w drzewo i "wydachował"... Potem przez pół roku był zupełnie nie świadom... Dziś już nikt z nas nie odważy się powiedzieć, że jest taki oh i eh zajebisty

gdyby była cała czerwona to by była najszybsza i nieoszczędna ale skoro ma tylko czerwone pasy to będzie najszybsza i najoszczędniejsza :biggrin:

heh, po co takimi samochodami jeździć na drodze publicznej? Przecież te pociski nadają się tylko na tor... :)

A ja sobie osobiście nie wyobrażam by swój wybór samochodu opierać na opiniach innych ludzi. Bo te opinie są subiektywne i każdy będzie chwalił to czym mu się dobrze jeździ i z reguły to co miał lub ma.. Na dobrą sprawę jak się nad tym zastanowić to wszystkie te puszki niewiele się różnią i każdy ma jakieś wady (w jednym padają piezoelektryczne wtryski, w drugim pompa, w trzecim maglownica, a w czwartym skrzynie, itd.).. Więc wybór według mnie nie jest zbyt trudny. Znając swoje możliwości finansowe, preferencje co do wieku pojazdu i rodzaju zasilania wybieramy kilka, które nam się podoba i zabieramy się do ich oglądania najlepiej w ASO by nie natknąć się na minę.

A ma ktoś z Was może manuala/instrukcję w naszym ojczystym języku?

Heh, widać nie przyłożyłem się do czytania :blush: A wyobraźcie sobie hybrydowy motocykl, który w mieście będzie jeździł na elektrycznym silniku, a jak się bateria rozładuje to wzorem VW dopóki będziemy wykorzystywali 70% momentu na połowie cylindrów, a jeszcze w międzyczasie na światłach będzie się silnik wyłączał.. to będzie frajda :laugh:

Nie zagłębiając się zbytnio w meandry mechaniki, elektroniki itd. mnie ten system zupełnie się nie podoba tak samo jak stosowanie DPF'ów. Jak się nad tym zastanowię to czerpią zyski z tych wynalazków przede wszystkim koncerny motoryzacyjne, a nie my użytkownicy. Coraz ostrzejsze normy spalanie Euro wymuszają na producentach stosowanie dpf, ss, tyle, że w ostatecznym rozrachunku koszta produkcji i utylizacji (myślę tu również o zanieczyszczeniu środowiska) tego całego badziewia są dużo większe niż w przypadku aut bez tego całego szajsu. Może dlatego tak mówię, że lubię zapach benzyny, że przeraża mnie myśli, że niedługo ciężko będzie kupić zwykły spalinowy pojazd bo będą same elektryczne pierdzipędy, a jazda nimi nie jest już przyjemna (miałem okazję sprawdzić). No i jeszcze jest jedno małe ale.. Większość nowinek z samochodów po jakimś czasie trafia do motocykli (dowodem na to niech będzie ABS i różnego rodzaje kontrole trakcji - ten wynalazek akurat popieram). Dobrze, że produkcja diesli w motocyklach jest bliska zeru więc DPF nam nie grozi, ale motocykle z systemem start/stop na pewno. Tutaj pytanie dla zwolenników tego ustrojstwa: podoba Wam się ten pomysł? Ja jestem przerażony :banghead:

W celu jakim? Osobiście jestem zdania, że nie ma co "przekombinowywać" i w zupełności wystarczy stosować się do interwałów wymiany oleju (jak i jego jakości) zalecanych przez producenta.

Dla mnie pasują pierwsze dwa tygodnie lipca i sierpnia więc się dostosuję.