Skocz do zawartości

Uklad silnika


Rekomendowane odpowiedzi

Jeli chodzi o zawieszenie, to ja mam wrecz przeciwne do Yuby i Lysy31 wrazenia. Po ustawieniu na Sport, jest twardo i wspaniale trzyma obrany kurs, oczywiscie jak na takiego kolosa.

No wlasnie Staszku, jak pamietasz, to ja tez jezdzilem B12, no i ZRX ma bardzo podobny w oddawaniu mocy silnik. Poprzednie motocykle rowniez byly rzedowkami o duzej pojemnosci i momencie, ktore zawsze ciagly niezaleznie od wysokosci obrotow, gdzie powyzej 5 tysiecy to sie dzialo ;) A tutaj w BMW nie za wiele sie dzieje, niezaleznie od obrotow ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie to tam lata... Byle jechało do przodu. Single są gdzieś na końcu, jak muszę to wsiądę. Nie licząc demoludów które w większości miały 1 cylinder. A najbardziej lubię V2, bo się fajnie trzęsą, fajnie ryczą i w ogóle co dwa do nie jeden. Trzy brzmią jak pralka frania a 4 to standard, tak codzienne jak chleb. Jakby ich nie było wcale. Ot, jakiś tam silnik jest. Jaki? A byle jaki... rzędowa czwórka czy coś... ale jak się spizduje to też git ryczą, tak od 13k RPM zaczyna się muzyka.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie to tam lata... Byle jechało do przodu. Single są gdzieś na końcu, jak muszę to wsiądę. Nie licząc demoludów które w większości miały 1 cylinder. A najbardziej lubię V2, bo się fajnie trzęsą, fajnie ryczą i w ogóle co dwa do nie jeden. Trzy brzmią jak pralka frania a 4 to standard, tak codzienne jak chleb. Jakby ich nie było wcale. Ot, jakiś tam silnik jest. Jaki? A byle jaki... rzędowa czwórka czy coś... ale jak się spizduje to też git ryczą, tak od 13k RPM zaczyna się muzyka.

 

:laugh:

O rany, ja nie mogę, dostałam ataku śmiechotki głupawki po przeczytaniu tego opisu.

Mam opóźnienia w jezyku polskim widać

Ale z V2 to chyba sobie wymaluję na motocyklu.

Edytowane przez Tamka

Blackbird uległ zniszczeniu na skutek przejechania przez autobus. Ja trzymam się na śrubkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lefthandy

Od dawna jezdze motocyklami z rzedowymi silnikami czterocylindrowymi.

Nie mam w zwyczaju "przejezdzac sie" na czyims sprzecie, wiec moje doswiadczenia z innym ukladem silnikow sa zadne,

o przepraszam, jezdzilem kiedys szwagra VFR 800, ale to tez cztery cylindry, tylko w ukladzie V :)

Od dawna jednak marzylem o BMW R 1200 GS ADVENTURE, ktory jak wszyscy wiedza ma silnik dwucylindrowy typu boxer.

Ow marzenie spelnilem i troche sie rozczarowalem, motocykl jako motocykl nie rozczarowal mnie, jest tym czego sie spodziewalem. Inaczej sprawa ma sie z silnikiem BMW. Na chwile obecna wysuwaja mi sie w wiekszosci same negatywne spostrzezenia :( Silnik strasznie wibruje, nie ciagnie tak jak czterocylindrowy piec Kawasaki, dziwnie reaguje na dodanie gazu w zakrecie. Sa to moje doznania po krotkim okresie eksploatacji, moze pozniej beda jakies pozytywy :) Na chwile obecna stwierdzam jednak, ze R4 w ukladzie poprzecznym to jest to!!! Oj gdyby takie BMW mialo silnik od Kawasaki ZRX 1200 ;)

 

A jakie sa wasze ulubione silniki? Jakie macie doswiadczenia z silnikami w innym ukladzie niz R4?

 

Pozdrawiam

Januszm

 

 

akurat R1200GS mnie rozczarowal ;-)

ale rzedowe czworki (sam jezdze singielkiem) mnie tez zawiodly :( przejechalem sie kiedys nowka R1 - i co z tego, ze powyzej 10 czy 12 tys. obrotow to jedzie jak wsciekle, skoro do 7 tys. obrotow to z kolei nie jedzie w ogole? :)

 

Sorki panowie, ale trochę gadacie głupoty. Tak jest zawsze po zmianie na inny motocykl z innym silnikiem. Miałem podobne odczucia po jeździe innymi motocyklami niż ten, na którym kulam się na co dzień. A jeżdzę chińską "ćwiartką".

Spowodowane jest to nawykami z poprzedniego sprzęta. Trzeba się "wjeździć" po prostu w nowy sprzęt, wyczuć jego specyfikę itp. To trwa kilka dni. Ale jak się już "wjeździ", wtedy ujawnią się zalety nowego sprzęta.

A po jakiejś jednej rundce wzdłuż drogi osiedlowej to wiecie co?

Admini powinni kasować takie wpisy bo to obciach.

Edytowane przez Lefthandy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lefthandy, to ze boxer generuje wieksze wibracje, mniejsza moc oraz dziwnie reaguje po dodaniu w zakrecie gazu, to sa glupoty? Ja tylko napisalem jakie mam odczucia i jak on wypada w porownaniu z R4. Pewnie tak jak piszesz, przyzwyczaje sie do boxera i moze nawet bede go w przyszlosci chwalil lecz teraz ...

Tak z innej beczki, wolalbym jezdzic zajezdzona WSK niz chinszczyzna ;)

 

Pozdrawiam

Januszm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tej możliwości posiadania BMW Ci Janusz zazdroszczę, kilka razy podchodziłem do tematu i zawsze po zjeżdżeniu pół Polski w poszukiwaniu fajnego egzemplarza wychodzi mi, że tylko nówka lub prawie nówka, a te są po prostu za drogie dla mnie :( Trochę sobie pojeździłem testowymi lub kumpli i o ile silnik mnie nie porywa, to zawieszenia już tak. . P.S. Lefty, nie zgadzam się z Tobą, przy pewnym doświadczeniu wystarczy przejechać kilkadziesiąt, max. kilkaset kilometrów, aby wyrobić sobie pewien pogląd na dany motocykl. A doświadczenie jest potrzebne po to aby mieć jakąś wyrobioną bazę do porównań.

Edytowane przez Staszek_s
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę teoria Twoja brzmi Lefty jak "jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma".

Zgadzam się, ze nie trzeba nie wiadomo ilu kilometrów zeby dostrzec pierwsze mankamenty lub zalety danej konstrukcji. Fakt, ze do tego trzeba bazy porównawczej jak napisał Staszek.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ganiałem zbyt wieloma motocyklami R4 mam na co dzień, okazjonalnie R2 GS i pewną kawą raz sie przejechałem która zrobiła ma mnie pozytywne wrażenie. Mały singiel 250cc, no i R2 w 2t które miażdży system. :D Demoludów nie liczę. A no i V2 Hondy NTV.

 

I szczerze to szukam cały czas czegoś dla siebie. R4 jest spoko trochę mało jadu na dole ale teraz kiedy piec w końcu pracuje jak należy nie mogę narzekać. V2 które miałem okazje dosiąść nie zrobiło na mnie pozytywnego wrażenia, żadnych wibracji dół tylko odrobinę lepszy od mego GS'a. R2 z kawy najbardziej mi podeszło, przyjemny dół, równa praca, jadu w sam raz a pojemność niewielka(może to właśnie to czego szukam- taki stary twin). Single muszę jeszcze popróbować, jakieś 600cc. A 2t to inna bajka, lubię je. Ciężko go zadusić ( nie mówię tu o jednocylindrowych silnikach crosów) tylko trzeba wyczuć moment wejścia w rezonans, potem to już z górki :D

Edytowane przez Żurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory jeździłem chwilę z R4, dłuższą chwilę singlami 2T i 4T, bardzo długo R2 i krótką rundę V2 która mi nie przypadła do gustu, bo przesiadłem się z ćwiarteczki na VTR1000 to trudno było ogarnąć różnicę.

W zasadzie układ nie ważny, byleby wysoko kręciło. ZXR250 lub 400, duże 2T w singlu albo wielocylindrowe to są silniki jakie mi by się widziały ale chętnie sprawdziłbym cbx1000, Husq Nuda, RC36, GSX1400, Triumph 675. Tyle opcji i tylko jeden ja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ganiałem zbyt wieloma motocyklami R4 mam na co dzień, okazjonalnie R2 GS i pewną kawą raz sie przejechałem która zrobiła ma mnie pozytywne wrażenie. Mały singiel 250cc, no i R2 w 2t które miażdży system. :D Demoludów nie liczę. A no i V2 Hondy NTV.

 

I szczerze to szukam cały czas czegoś dla siebie. R4 jest spoko trochę mało jadu na dole ale teraz kiedy piec w końcu pracuje jak należy nie mogę narzekać. V2 które miałem okazje dosiąść nie zrobiło na mnie pozytywnego wrażenia, żadnych wibracji dół tylko odrobinę lepszy od mego GS'a. R2 z kawy najbardziej mi podeszło, przyjemny dół, równa praca, jadu w sam raz a pojemność niewielka(może to właśnie to czego szukam- taki stary twin). Single muszę jeszcze popróbować, jakieś 600cc. A 2t to inna bajka, lubię je. Ciężko go zadusić ( nie mówię tu o jednocylindrowych silnikach crosów) tylko trzeba wyczuć moment wejścia w rezonans, potem to już z górki :D

Kup sobie supermoto np KTM LC4, zobaczysz co to moment i moc na niskich obrotach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja nienawidzę R4 600ccm, chodzą jak odkurzacze i mają mało Nm, trzeba wysoko kręcić, ogólnie tragedia, reszta mi się podoba.

Teraz marzy mi się przejażdżka yamahą xv1600/1700 dużo czytałem o tym silniku i mam wyobrażenie takiej wielkiej leniwej lokomotywy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup sobie supermoto np KTM LC4, zobaczysz co to moment i moc na niskich obrotach

:lalag:

 

Mi tam na asfalt nie spieszno, ale jeśli miałbym po tym jezdzic to tylko duzym singlem w supermoto czy w innej budzie. Czuc każdy wybuch w cylindrze, reakcja na gaz natychmiastowa, tak samo jak i na puszczenie gazu, hamowanie silnikiem które potrafi zablokowac koło na zakręcie, dzwięk, lekkosc, ehh. Jak czasem wsiądę na szosówkę r4 to ogarnia mnie nuda po 10sekundach, jest moc, owszem, ale nie samą mocą człowiek zyje, od bidy gdybym miał robic wiele km to jeszcze Vka ujdzie, ale r4 to jak dla mnie odkurzacz bez charakteru.

 

Dla mnie przy zwykłej jezdzie asfaltowej istenieją tylko takie sprzęty jak LC4 SuMo, XT660R, jest jeszcze ponoc fajne bmw 800 i DR BIG najbardziej uniwersalne moto jakie istnieje :D

Edytowane przez jjank
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...