żółf Opublikowano 26 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2011 Klucz dynamometryczny to tylko taki, co ma świadectwo kalibracji.Czyli ten 5-30Nm to nie tańszy niż 120PLN. Jeśli 10-60Nm, to co najmniej 170PLN. Ciekawe, to jeżeli kupiłem, 3/8 cala drapera za 100zł w Anglii a w Polsce najtaniej 250 zł to mam dobry kluczy czy badziewie, bo sam już nie wiem czy go używać, czy do kosza wyrzucić ;) A po co nie docierać zaworów? Żeby za rok znowu grzebać bo będą tego wymagały? Jak już głowica jest na stole to należy sprawdzić szczelność zaworów jako pierwszą czynność. Wtedy mamy co nieco pojęcia o stanie głowicy. Frezować nie zawsze trzeba, czasem wystarczy dotrzeć ręcznie i jest bajka. Właśnie :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ksylo Opublikowano 26 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2011 Troche dłubałem juz w niejednym motocyklu i odradzam ci samodzielne zdejmowanie głowicy jezeli nie masz doswiadczenia zdobytego pod okiem fachowca. Zaczynajac od odkrecenia glowicy to tez trzeba zrobic umiejetnie w kolejnosci odwrotnej do przykrecania. Wszedzie sa rozne szczegoly i diabełki. Pokrzywisz ja zle odkrecajac, splanujesz a pozniej znowu pokrzywisz zle dokrecajac kiepskim kluczem i dalej bedzie zle. Mierz siły na zamiary i posiadane umiejetnosci. Powodzenia. PS: Daj zarobic piekarzowi, malarzowi i mechanikowi a ty rób to co umiesz najlepiej :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 26 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2011 Ciekawe, to jeżeli kupiłem, 3/8 cala drapera za 100zł w Anglii a w Polsce najtaniej 250 zł to mam dobry kluczy czy badziewie, bo sam już nie wiem czy go używać, czy do kosza wyrzucić ;)Czy mają one w ogóle certyfikat kalibracji? Jak nie to sobie można nimi magnetowid w domu skręcać. Przytoczę historię. Składał gość głowicę w motocyklu. Śruby miały być dokręcane momentem 54Nm. Miał klucz tani i sobie nim podokręcał.Wyjechał motocyklem na drogę i wyciek spod głowicy. No to wio po nową uszczelkę - tania nie była, bo to Ducati - skręcanie znowu i ponowny wyciek; uszczelka do kosza. Kupił trzecią pożyczył klucz dynamometryczny z prawdziwego zdarzenia, dokręcił i "banglało". Gdy porównał wartości swojego klucza a tego lepszego, okazało się, że jego wskazania 54Nm były w rzeczywistości na poziomie 40Nm. Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 26 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2011 Ciekawe, to jeżeli kupiłem, 3/8 cala drapera za 100zł w Anglii a w Polsce najtaniej 250 zł to mam dobry kluczy czy badziewie, bo sam już nie wiem czy go używać, czy do kosza wyrzucić ;)Oddaj mi, przyda mi się zapas ;) Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 26 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2011 Wyregulowac zawory, po zalozeniu glowicy. ja tam się nie znam, ale raczej w tym motocyklu nie da w ogóle regulować zaworów...bo są "na hydraulice" jak w samochodzach co do samodzielnych napraw to zawsze musi byc ten pierwszy raz, ale trzeba miec swiadomosc, ze zajmie ci ona 4x więcej czasu niz fachurze, a sam efekt moze byc duzo gorszy co do klucza, to kolega, dobry mechanik samochodowy nie dokręcał nigdy kluczem dynam. gdy trzeba było zrobic moment powiedzmy od 15Nm w dół po prostu dokręcał wtedy z wyczuciem, ja robię tak samo i jest cacy, natomiast do dokręcenia głowicy wypada miec porządny klucz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toowdie Opublikowano 26 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2011 tia, to dokręć mostki bez k. dynamometrycznego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 26 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2011 (edytowane) Jednak muszę przyznać, że to może nie być takie proste jak mogłoby się wydawać. Muszę się jeszcze poważnie zastanowić. I tu się należy szacun dla Ciebie za rozsądek. :notworthy: Dobrze że nie jesteś napalony na to grzebanie w silniku. Wielu takich tu przychodzi i potem raban jest. A jak przyjdzie co do czego to 20 tematów zakładają w mechanice po tej ich własnoręcznej "naprawie" bo ciągle coś się pier...li. Zdejmowanie głowicy to już kategoria operacji "na otwartym sercu" i tu już nie ma miejsca na pomyłki, niedomówienia i amatorkę. Niby wielce trudne nie jest ale drobne przeoczenie może zniszczyć cały silnik po odpaleniu. A to już jest kupa straszna. Może lepiej teraz wysupłać kilka stówek na mechanika który to porządnie zrobi niż ryzykować potrzebę kupna drugiego silnika który kosztuje kilka razy więcej. Do nauki mechaniki kup sobie jakiegoś starego strucla i grzeb w nim. Jak coś sp....lisz to tragedii nie będzie. Sprzedasz na części i kasy trochę wróci. Edytowane 26 Listopada 2011 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 26 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2011 tia, to dokręć mostki bez k. dynamometrycznego w samochodzie muszą byc dokręcane co najmniej 18Nm, bo taki ma min. moment na kluczu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 26 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2011 W Suzuki ten moment wynosi 8 - 12 Nm wiec trzeba uwazac z tym "czuciem" bo mozna bardzo latwo przedobrzyc.Druga sprawa to warto wiedziec jaki jest czasokres "zycia" srub do dokrecenia mostkow, bo rowniez w Suzuki trzeba je wymienic po drugim dokrecaniu.Ja tego kiedys nie zrobilem i szybko urwalem 4 sruby nawet przed wzieciem w reke klucza dynamometrycznego.Tak ze jest troche szczegolow, ktore warto wiedziec :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jimi11 Opublikowano 26 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2011 ja tam się nie znam, ale raczej w tym motocyklu nie da w ogóle regulować zaworów...bo są "na hydraulice" jak w samochodzach Faktycznie. Mój błąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 26 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2011 w samochodzie muszą byc dokręcane co najmniej 18Nm, bo taki ma min. moment na kluczu A słyszałeś kiedyś żeby nie porównywać samochodu do motocykla ? Podstawy są podobne ale diabeł tkwi w szczegółach. W mojej kawie co mogę to kręcę dynamometrycznym gdzie np. w takim Hyundaiu to w zasadzie tylko ważniejsze elementy jak nakrętki półosi, pokrywa głowicy, świece. Śruby podłokietników, elementy tapicerki czy śruba trzymająca regulator napięcie to są rzeczy jakie kręcę tak żeby nie odpadło za 3 minuty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 26 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2011 Czy mają one w ogóle certyfikat kalibracji? Jak nie to sobie można nimi magnetowid w domu skręcać.Takim samym Draperem skręciłem kartery w cebrze i dalej kręci do odciny. Wystarczy taka rekomendacja? Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 28 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2011 A słyszałeś kiedyś żeby nie porównywać samochodu do motocykla ? Podstawy są podobne ale diabeł tkwi w szczegółach. W mojej kawie co mogę to kręcę dynamometrycznym gdzie np. w takim Hyundaiu to w zasadzie tylko ważniejsze elementy jak nakrętki półosi, pokrywa głowicy, świece. Śruby podłokietników, elementy tapicerki czy śruba trzymająca regulator napięcie to są rzeczy jakie kręcę tak żeby nie odpadło za 3 minuty. powiem Ci tak, kolega jest znanym mechanikiem i bardzo znanym elektornikiem(ma hamownie obciązeniową, stroi auta do sportu, sam startuje w GSMP, takze nie jest to jakis wiejski kowal tylko pasjonat mechaniki z odpowiednim wykształceniem), naprawdę ma masę roboty od ludzi nawet z innych województw i nigdy nie dokręcał swiec ani pokryw zaworowych kluczem denam., nie oceniam czy to dobrze czy źle, ale taki jest fakt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafael Opublikowano 28 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2011 powiem Ci tak, kolega jest znanym mechanikiem i bardzo znanym elektornikiem(ma hamownie obciązeniową, stroi auta do sportu, sam startuje w GSMP, takze nie jest to jakis wiejski kowal tylko pasjonat mechaniki z odpowiednim wykształceniem), naprawdę ma masę roboty od ludzi nawet z innych województw i nigdy nie dokręcał swiec ani pokryw zaworowych kluczem denam., nie oceniam czy to dobrze czy źle, ale taki jest faktZ tym dokręcaniem swiec kluczem dynamometrycznym chodzi o to że zepsuty gwint trudno jest tam naprawić :rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 28 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2011 O kutwa, co prawda to prawda. Jakiś czas temu złamała mi się świeca denso gdy kręciłem ją na "wyczucie" i mimo, że to pół bidy to wyciąganie tego potrafi przyprawić o ból głowy. jjank - To, że jemu się udaje nie znaczy jeszcze, że tak można. Mniej więcej jak chodzenie po oblodzonej rzecze, wielu ludziom się udaje ale to nie jest zbyt bystry pomysł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.