Skocz do zawartości

Ksylo

Forumowicze
  • Postów

    949
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Ksylo

  1. Ok, ale po tym jak ostygł znowu żył, czy jak już padł to na zawsze? U mnie wielokrotnie działa motocykl dobrze po resecie silniczka krokowego a po godzine jazdy zaczyna świrować. Robię kolejny reset silniczka i znowu godzinę jest dobrze. Jednak nie wystarczy, że motocykl wystygnie, musi byc zresetowany silniczek krokowy. Tylko teraz jest nowy a dalej dzieja sie takie jaja.
  2. Kiedy zaczynają się problemy to silnik od dawna już jest gorący a wiatrak chodził wiele razy. Ja przejeżdżam 50-70km w upale raczej. Silnik jest gorący na maxa po 5 minutach a potem jadę jeszcze godzinę, zanim zaczną się problemy. Czujnik temp. głupiałby chyba już po 5 minutach a nie po godzinie. Bardziej skłaniam się ku teorii odpowietrzenia baku, bo to by dawało efekty bardziej rozciągnięte w czasie i narastające, czyli tak jak to sie u mnie dzieje. Tylko ostatnio było tak, że przejechałem 80km i stanąłem na lodach w Białobrzegach. Tam zatankowałem, czyli rozszczelniłem bak i jak ruszyliśmy po lodziku to zaczęły się pojawiać problemy. Otworzenie baku od strony wlewu niweluje chyba ewentualne podciśnienie? To, że tankowałem trochę psuje mi taka koncepcję. Pojadę zaraz i sprawdzę te wężyki odpowietrzające, dam znać. W poniedziałek będę próbował się wbić na komputer w salonie warszawskim. Może być trudno, bo terminy są dwumiesięczne. Cały problem polega na tym, że objawy pojawiają się po godzinie jazdy i stopniowo narastają, to musi być więc jakaś usterka narastająca w czasie.
  3. Ja też wymieniłem właśnie, przestał wskakiwać na obroty ale nadal mi sie dławi jak przejedzie 50km.
  4. Mam dziwny problem z Triumphem Rocketem. Silnik po przejechaniu 50-70km zaczyna źle pracować, twardo, delikatnie szarpie przy wolnej jednostajnej jeździe. Przy bardzo wolnych manewrach na niskich obrotach szarpie, dławi się, ma jakby krótkie przerwy. Mam wrażenie, że się zalewa. Pali też więcej i czuć paliwo, jakby go nie przepalał. Im dłużej jedzie tym stan sie pogarsza. Wracam do mechanika, robi reset silniczka krokowego i sytuacja sie powtarza. Przejeżdżam 50-70km i jest super a po tym zaczyna sie chrzanić. Takie cykle wykonałem wiele razy aż w końcu wymieniliśmy silniczek krokowy na nowy. Po tym ustał problem wskakiwania samoczynnego na wyższe obroty ok.2000 ale szarpanie jest nadal. Jestem pewny, ze po resecie ustawień tego nowego silniczka tez bedzie dobrze na 50km i od nowa zacznie szarpać. Po dłuższej jeździe bez resetowania silnik zaczyna juz bardzo szarpać a na wolnych obrotach potrafił gasnąć, pracował fatalnie jakby sie tłoki urywały. Reset silniczka i chodził idealnie ale jak pisałem, nie na długo. Walczę z tym już od kilku miesięcy. Teraz jestem już bez pomysłów, bo wymieniłem ten silniczek krokowy i nadal jest źle. Nie rozumiem tego co się dzieje, dlaczego potrafi działać 50km dobrze a potem stopniowo się pierniczy? Dostaje jakieś błędne odczyty z czujników, sondy lambda? Nie wiem, poradźcie coś...
  5. Wejdź na stronę Tune ECU i sobie poczytaj. Generalnie mapy sa robione pod różne modyfikacje. Są mapy do seryjnego motocykla, do takiego co ma filtr KN, ma wywalony katalizator, inne wydechy np. Jardine, zdjęte podwójne przepustnice itd\itp Jest nawet inna mapa dla filtra KN pojedynczego a inna do trzech małych założonych na przepustnice. Im ostrzejsza mapa tym mniejszy pozostawia bufor bezpieczeństwa. Seryjne mapy mają spore rezerwy bo producent tak je kroi żeby motocykl sie nie uszkodził nawet kiedy mocno zaniedbasz serwis czy wlejesz marne paliwo. Tuningowane mapy wyciskają z motocykla więcej bo zmniejszają te rezerwy, trzeba jednak pilnować bardziej serwisu i jakości paliwa.
  6. Stary temat sprzed lat, jak to kogos zainteresuje to wtedy pomalowałem te tłumiki żaroodporna matowa farbą do 800C. To było jakieś 6-7 lat temu i trzyma do dziś. Chrom chyba lekko zmatowiłem przez operacją. Także dla potomnych, metoda prosta i na chrom trzyma farbę po zmatowieniu.
  7. Mam takie pytanko, może wiecie jak na napinaczu łańcucha rozrządu stwierdzić wysuniecie bolca? Podobno do 16mm jest ok a powyżej kwalifikuje łańcuch do wymiany, tylko gdzie i jak szukać tych milimetrów? Kupiłem komplet łancuch i zębatki ale do majówki tego nie ogarnę a chcemy trochę pobrykać do Czech i takie tam. Tylko właśnie u mnie niby juz czas na łańcuch ale chciałbym to jakos zbadac lepiej niz tylko z licznika kilometrów.
  8. Mam instrukcje w PL, serwisówki nie spotkałem, mam UK. Daj maila to ci podeśle.
  9. Od mojej mamy to wara. Nie żyje od 14 lat i nawet nie próbuj cokolwiek pisać na ten temat, bo cie dopadnę i rozerwę na strzępy śmieciu. Cała resztą w twoim wykonaniu to syf, o którym nawet mi się pisać już nie chce. Jeżdżę Rocketem od 8 lat wiec mi nie pier.......#$%^&*$ co ty wiesz na jego temat. Po prostu się nie kompromituj dalej, tak ci radzę. Wsiadłeś na pół godziny i stałeś się ekspertem, no gratuluję. Nie zapomnij znowu dodać, ze testowałeś milion maszyn i mieszkasz w Niemcowni. Jesteś żenującym baranem i daj już sobie siana z tym pisaniem debilizmów. Wracaj na drzewo, do bananów. Radze ci nie pisać juz więcej, bo jak przegniesz pałkę to odwiedzi cie Radom................a tego byś nie chciał.
  10. Wyjesz jak suka oblepiona psami na trawniku, skończ już tą żenadę ośle. Powtarzasz się do znudzenia. Napisz jeszcze kolejny raz, ze przetestowałeś milion motocykli zanim je wymyślono i ze mieszkasz u Szwabów. Zrobisz wrażenie na blacharach. Dzban do kwadratu......
  11. Popisałeś sobie? To teraz spier.......#$%^&*()
  12. Na prawdę, nie interesuje mnie już zupełnie twoje zdanie ani osoba. Po chamskich tekstach w moja stronę i na tematy Radomia wchodzisz na moją czarną listę. Po prostu spadaj buraku i tyle.
  13. Centymetr jesteś mniejszy ode mnie i ważysz kilo więcej, dlatego nie masz pojęcia o Rockecie. Jestez źle wyważony i za krótki. Twoje przechwałki też nie robią wrażenia, wracaj do ciężarówki, Misiu ;)
  14. ...a prowadziłeś kiedyś ciężarówkę? Zależy wszystko z czego się przesiadłeś na Rocketa, wazne sa tez twoje gabaryty i waga. Dla mnie jest idealny ale na pewno nie dla każdego. Ładny ale mu daleko do Diavela - znowu to samo, dla jednego daleko a mnie akurat bardziej sie podoba. To chyba kwestia indywidualna, reszta to tylko pieprzenie. Zrób jazdę próbną, zacznij od ciężarówki.
  15. Ładny, upodobnił się do Diavela. To już trochę inny styl. Nie wiem czy tym we dwójkę da się polatać na długie traski. Co z bagażami? To taki lanser na krótkie odcinki bardziej. Dla mnie stary jest praktyczniejszy póki co. Nowemu trudno odmówic stylu i urody ale kosztem walorów turystycznych niestety.
  16. Jak szukasz luzu to znaczy, że na lince jest za duzy luz i trzeba podciągnąć. Oczywiście jak na postoju wciśniesz sprzęgło i nie możesz klepnąć luzu. To znak, ze podciągamy linkę ale tylko tyle co trzeba, jak podciągniesz za dużo to sprzęgło zacznie sie ślizgać jak bedzie puszczone.......a to tez źle.
  17. No! i o to chodziło. Sprawdź jak to dział podczas jazdy, dopiero wtedy się okaże czy jest dobrze. Podpowiem tylko, że jak się zatrzymasz i łatwo znajdziesz luz to znaczy, że linka jest dobrze naciągnięta. Gdyby była za bardzo naciągnięta to poczujesz ślizganie sprzegła, wtedy trzeba poluzowac ale do momentu w którym nadal łatwo wrzucasz i znajdujesz luz na postoju. Jesli na postoju masz problem z wrzuceniem luzu to znak, ze jest lina za luźna i trzeba podciagnąć. Sumując wnioski, ma byc tak żebys łatwo luz wrzucał na postoju ale zeby sie nie ślizgało sprzegło nawet jak mocno dasz w palnik po puszczeniu sprzęgła. To jest takie ustawienie pomiedzy
  18. Zdecydowanie taka szpara powstanie tylko wtedy jak zaczniesz naciskać klamkę i zatrzymasz się kiedy poczujesz opór, czyli faktycznie zareaguje sprzęgło. Natomiast na klamce ta szpara bez nacisku nie powinna być widoczna. Ruch klamki pomiędzy punktem wyjscia a poczuciem oporu (sprzegło zaczyna brać) to jest nasz luz w układzie, nasze 2-3mm na których napinasz linkę ale jeszcze sprzęgło nie reaguje. Na dzwigni masz tarczę do regulacji wysokości klamki i od tego powinienes zacząć zabawę. Ustawic sprzęgło do dłoni a dopiero jak ustawisz dla siebie wygodna wysokośc klamki regulujesz ten luz 2-3mm. Nie odwrotnie...
  19. To nie ma sensu, odkręć zacisk linki tam na dole z lewej strony i ona musi się poluzować a sprzęgło zacisnąć. Nie ma innej fizycznej możliwości. Coć musisz robić źle, ta linka gdzieś jest zablokowana. Jak ją całkowicie odkręcisz, to ona powinna wyjść luźno cała, wiec jakim sposobem nie możesz zrobić luzu 2-3mm. Cos robisz zle, pojedz do serwisu nawet rowerowego i ci to ustawią. Zasada działania jest taka sama jak w rowerowych hamulcach.
  20. no własnie dupa Jasiu bueheheheh ;)
  21. sprzęgło masz na lince, która się reguluje
  22. Amor skrętu można dać, ale jego tam nie powinno być. W tym jest problem myślę. Amor skrętu to zaklejanie problemu plastrem przeciwbólowym. Prosiak ma taka geometrię, że shimy nie ma prawa być. Jeśli jest, to ja bym szukał w historii sprzętu, coś musiało się wydarzyć. Wszelkie próby naprawy amorkami skrętu to lepienie piramidy z waty cukrowej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...