Skocz do zawartości

Wymiana uszczelki pod głowicą


artur.h
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Klucz dynamometryczny to tylko taki, co ma świadectwo kalibracji.

Czyli ten 5-30Nm to nie tańszy niż 120PLN. Jeśli 10-60Nm, to co najmniej 170PLN.

 

Ciekawe, to jeżeli kupiłem, 3/8 cala drapera za 100zł w Anglii a w Polsce najtaniej 250 zł to mam dobry kluczy czy badziewie, bo sam już nie wiem czy go używać, czy do kosza wyrzucić ;)

 

A po co nie docierać zaworów? Żeby za rok znowu grzebać bo będą tego wymagały? Jak już głowica jest na stole to należy sprawdzić szczelność zaworów jako pierwszą czynność. Wtedy mamy co nieco pojęcia o stanie głowicy. Frezować nie zawsze trzeba, czasem wystarczy dotrzeć ręcznie i jest bajka.

 

Właśnie :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche dłubałem juz w niejednym motocyklu i odradzam ci samodzielne zdejmowanie głowicy jezeli nie masz doswiadczenia zdobytego pod okiem fachowca. Zaczynajac od odkrecenia glowicy to tez trzeba zrobic umiejetnie w kolejnosci odwrotnej do przykrecania. Wszedzie sa rozne szczegoly i diabełki. Pokrzywisz ja zle odkrecajac, splanujesz a pozniej znowu pokrzywisz zle dokrecajac kiepskim kluczem i dalej bedzie zle. Mierz siły na zamiary i posiadane umiejetnosci. Powodzenia.

 

PS: Daj zarobic piekarzowi, malarzowi i mechanikowi a ty rób to co umiesz najlepiej :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, to jeżeli kupiłem, 3/8 cala drapera za 100zł w Anglii a w Polsce najtaniej 250 zł to mam dobry kluczy czy badziewie, bo sam już nie wiem czy go używać, czy do kosza wyrzucić ;)

Czy mają one w ogóle certyfikat kalibracji? Jak nie to sobie można nimi magnetowid w domu skręcać.

 

 

Przytoczę historię.

Składał gość głowicę w motocyklu. Śruby miały być dokręcane momentem 54Nm. Miał klucz tani i sobie nim podokręcał.

Wyjechał motocyklem na drogę i wyciek spod głowicy. No to wio po nową uszczelkę - tania nie była, bo to Ducati - skręcanie znowu i ponowny wyciek; uszczelka do kosza. Kupił trzecią pożyczył klucz dynamometryczny z prawdziwego zdarzenia, dokręcił i "banglało". Gdy porównał wartości swojego klucza a tego lepszego, okazało się, że jego wskazania 54Nm były w rzeczywistości na poziomie 40Nm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyregulowac zawory, po zalozeniu glowicy.

ja tam się nie znam, ale raczej w tym motocyklu nie da w ogóle regulować zaworów...bo są "na hydraulice" jak w samochodzach

 

co do samodzielnych napraw to zawsze musi byc ten pierwszy raz, ale trzeba miec swiadomosc, ze zajmie ci ona 4x więcej czasu niz fachurze, a sam efekt moze byc duzo gorszy

 

co do klucza, to kolega, dobry mechanik samochodowy nie dokręcał nigdy kluczem dynam. gdy trzeba było zrobic moment powiedzmy od 15Nm w dół po prostu dokręcał wtedy z wyczuciem, ja robię tak samo i jest cacy, natomiast do dokręcenia głowicy wypada miec porządny klucz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak muszę przyznać, że to może nie być takie proste jak mogłoby się wydawać. Muszę się jeszcze poważnie zastanowić.

 

I tu się należy szacun dla Ciebie za rozsądek. :notworthy: Dobrze że nie jesteś napalony na to grzebanie w silniku. Wielu takich tu przychodzi i potem raban jest. A jak przyjdzie co do czego to 20 tematów zakładają w mechanice po tej ich własnoręcznej "naprawie" bo ciągle coś się pier...li.

 

Zdejmowanie głowicy to już kategoria operacji "na otwartym sercu" i tu już nie ma miejsca na pomyłki, niedomówienia i amatorkę. Niby wielce trudne nie jest ale drobne przeoczenie może zniszczyć cały silnik po odpaleniu. A to już jest kupa straszna.

 

 

Może lepiej teraz wysupłać kilka stówek na mechanika który to porządnie zrobi niż ryzykować potrzebę kupna drugiego silnika który kosztuje kilka razy więcej.

 

 

Do nauki mechaniki kup sobie jakiegoś starego strucla i grzeb w nim. Jak coś sp....lisz to tragedii nie będzie. Sprzedasz na części i kasy trochę wróci.

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Suzuki ten moment wynosi 8 - 12 Nm wiec trzeba uwazac z tym "czuciem" bo mozna bardzo latwo przedobrzyc.

Druga sprawa to warto wiedziec jaki jest czasokres "zycia" srub do dokrecenia mostkow, bo rowniez w Suzuki trzeba je wymienic po drugim dokrecaniu.

Ja tego kiedys nie zrobilem i szybko urwalem 4 sruby nawet przed wzieciem w reke klucza dynamometrycznego.

Tak ze jest troche szczegolow, ktore warto wiedziec :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w samochodzie muszą byc dokręcane co najmniej 18Nm, bo taki ma min. moment na kluczu

 

A słyszałeś kiedyś żeby nie porównywać samochodu do motocykla ? Podstawy są podobne ale diabeł tkwi w szczegółach. W mojej kawie co mogę to kręcę dynamometrycznym gdzie np. w takim Hyundaiu to w zasadzie tylko ważniejsze elementy jak nakrętki półosi, pokrywa głowicy, świece. Śruby podłokietników, elementy tapicerki czy śruba trzymająca regulator napięcie to są rzeczy jakie kręcę tak żeby nie odpadło za 3 minuty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A słyszałeś kiedyś żeby nie porównywać samochodu do motocykla ? Podstawy są podobne ale diabeł tkwi w szczegółach. W mojej kawie co mogę to kręcę dynamometrycznym gdzie np. w takim Hyundaiu to w zasadzie tylko ważniejsze elementy jak nakrętki półosi, pokrywa głowicy, świece. Śruby podłokietników, elementy tapicerki czy śruba trzymająca regulator napięcie to są rzeczy jakie kręcę tak żeby nie odpadło za 3 minuty.

powiem Ci tak, kolega jest znanym mechanikiem i bardzo znanym elektornikiem(ma hamownie obciązeniową, stroi auta do sportu, sam startuje w GSMP, takze nie jest to jakis wiejski kowal tylko pasjonat mechaniki z odpowiednim wykształceniem), naprawdę ma masę roboty od ludzi nawet z innych województw i nigdy nie dokręcał swiec ani pokryw zaworowych kluczem denam., nie oceniam czy to dobrze czy źle, ale taki jest fakt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem Ci tak, kolega jest znanym mechanikiem i bardzo znanym elektornikiem(ma hamownie obciązeniową, stroi auta do sportu, sam startuje w GSMP, takze nie jest to jakis wiejski kowal tylko pasjonat mechaniki z odpowiednim wykształceniem), naprawdę ma masę roboty od ludzi nawet z innych województw i nigdy nie dokręcał swiec ani pokryw zaworowych kluczem denam., nie oceniam czy to dobrze czy źle, ale taki jest fakt

Z tym dokręcaniem swiec kluczem dynamometrycznym chodzi o to że zepsuty gwint trudno jest tam naprawić :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kutwa, co prawda to prawda. Jakiś czas temu złamała mi się świeca denso gdy kręciłem ją na "wyczucie" i mimo, że to pół bidy to wyciąganie tego potrafi przyprawić o ból głowy.

 

jjank - To, że jemu się udaje nie znaczy jeszcze, że tak można. Mniej więcej jak chodzenie po oblodzonej rzecze, wielu ludziom się udaje ale to nie jest zbyt bystry pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...