Szczęście w nieszczęściu

[dziura]

http://www.sadistic.pl/szlifowanie-vt76332.htm

 

Kilkanaście centymetrów dalej i nóżki by nie było :ohmy:

Swoją drogą jeżeli hamując dupskiem zdołał się zatrzymać, to właściwie używając hebli uniknąłby pozdzieranego sprzęta. Ale i tak źle na tym nie wyszedł.

[G3d]

Co za gaylord ;D

Taki kawal drogi mial na hamowanie, a sie wzial i wypieprzyl juz na starcie ;)

[Karacz]

ale wina cieżarowki. Motocyklista nawet miał znak pierwszeństwa.Z resztą . Skręcać w prawo z pasa najbardziej oddalonego w lewo?

[szaki]

ale wina cieżarowki. Motocyklista nawet miał znak pierwszeństwa.Z resztą . Skręcać w prawo z pasa najbardziej oddalonego w lewo?

 

 

 

 

Poducz się przepisów.

[toOczeQ]

Trochę dziwna wywrotka ... Tak jak by chciał to zrobić. Przecież spokojnie mógł wyhamować przednim + tylny wspomaga :)

Edytowane 19 Kwietnia 2011 przez toOczeQ

[Gość misman]

ale wina cieżarowki. Motocyklista nawet miał znak pierwszeństwa.Z resztą . Skręcać w prawo z pasa najbardziej oddalonego w lewo?

 

Zrób prawko na coś większego (niż A czy popierdółki osobówki) to zobaczysz, ile trzeba czasem miejsca na skręt, żeby słupów nie przestawiać lub po chodnikach, ludziom po stopach nie jeździć.

[Pozytywnie Zakrecony Wariat]

tylni wspomaga :)

a w motocyklu jest taki?

 

P.S

Wywrotka była normalna...w naczepie :bigrazz:

[Januszm]

Kierowca zestwu ciężarowego ma prawo dokonywać skrętów z innych pasów niż są do tego przeznaczone, tak jest ponieważ czasami gabaryt pojazdu jak kolega powyżej wspomniał nie pozwala na dokonanie zwrotu z pasa do tego przewidzianego.

 

Pozdrawiam

Januszm

[Domestos_WC]

Kierowca zestwu ciężarowego ma prawo dokonywać skrętów z innych pasów niż są do tego przeznaczone, tak jest ponieważ czasami gabaryt pojazdu jak kolega powyżej wspomniał nie pozwala na dokonanie zwrotu z pasa do tego przewidzianego.

 

dokładnie

a tak na móg gust, to po pierwsze - za bardzo zapie**alał (zara dostanę zjebkę, ale na krzyżówkach jednak trzeba zwolnić) a dwa to zdążyłby posadzić maszynę ze dwa razy, tylko spanikował (łatwo się mówi, jak się widzi na monitorze).

[Adam]

Niezły fart...

Mi w zeszlym tygodniu przy odpowietrzaniu hamulca po czyszczeniu zacisków klamka pękła w ręku. Nie sama końcówka, tylko na mocowaniu... Ciekawe czym bym się mógł pochwalić gdyby to sie stało na skrzyżowaniu...

 

PS. Nie spawałem jej, nie nacinałem, nie kupiłem za 10 zł. Orginalna Suzukowska klamka...

 

 

[tadeo]

Według mnie zwykły błąd nowicjusza.

Nagle, w momencie kiedy dostrzegł ciężarówkę gwałtownie nacisnął hamulec i niestety zablokował koło.

Gdyby zrobił to łagodniej w pierwszej fazie hamowania, dociążył by przód i nie było by problemu.

Sam to kiedyś przerobiłem :buttrock:

[qurim]

A czemu prawą stroną się pchał przy osobówce? Widzi autko to wyprzedza (lewą) i wtedy przy okazji uniknąłby ciężarówki.

 

Gość spanikował i położył sprzęt, pewnie hamulec za mocno cisnął. Zdarza się, odwijać każdy potrafi, hamować już nie. :banghead:

 

Niedawno pisałem o koledze na FJ11.Miał słabe hamulce, prawie wcale tylnego i przedniego. Zrobiłem mu total renowację przodu, dnia następnego na widok wyjeżdżającego autka nacisnął przedni...a nie wyczuł jeszcze "nowego" hamulca no i popłynął... :banghead:

[slusar_o2]

Trochę dziwna wywrotka ... Tak jak by chciał to zrobić. Przecież spokojnie mógł wyhamować przednim + tylny wspomaga :)

Na takim dystansie to on by silnikiem wyhamował. Może olej był, bo to się aż niemożliwe wydaje.

[shuy]

A może po prostu zadrżała mu ręka, noga albo lewe jajko. Każdy się może zagapić czy pomylić. Jeśli przy jedzeniu upuścisz łyżkę to nikt się nie rozwodzi na przyczynami. Gość trochę za szybko jechał i popełnił błąd bo jest człowiekiem. Zdarza się.

[ElwisDB]

Spanikował, inaczej ciężko to wyjaśnić.