stasiu Opublikowano 29 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2008 Dla tego zakończyłem dialog z Qurimem w tej sprawie. Szkoda nerwów. Dawać się podpuszczać jak dzieciaczek, żeby koleżka miał radochę?! Bo tylko temu służą wypowiedzi kolegi Qurima na temat Junaka. Mógłbym polemizować i mnożyć argumenty, ale nie ma to sensu, bo mój adwersarz nie ma nawet pojęcia o czym mówi. To trochę jak tłumaczenie krowie zagadnień sztuki współczesnej - naprodukuję się tylko, a ta i tak z pogardą odpowie: "muuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu". Więc kolego Qurim! Mów sobie i myśl co chcesz na temat Junaka. Powodzenia i ... http://qrde.pl/fun.php?art=14300 :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
granat Opublikowano 29 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2008 Hahahahaha!!!!Swietny link:-)ale taki koles jak qrim jest bardzo potrzebny, popatrzcie , nasza dyskusja zaczeła sie wreszcie obijac o konkretne fakty, dane techniczne itd, a nie banialuki typu:"warto bo warto" qrim wywołał burze w nocniku i dzieki niemu mielismy okazje poznac rózne poglady a tym samym zostalismy zmuszeni do pogłebienia swojej wiedzy zeby mu dokopac:-) Ja jestem za!Qrim power! :buttrock: a propo tu koles pisze o......http://www.brzozuch.internetdsl.pl/jacomoto/ http://www.brzozuch.internetdsl.pl/jacomoto/ reszte doszukac sobie w necie:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 29 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2008 Dla tego zakończyłem dialog z Qurimem w tej sprawie. Szkoda nerwów. Dawać się podpuszczać jak dzieciaczek, żeby koleżka miał radochę?! Bo tylko temu służą wypowiedzi kolegi Qurima na temat Junaka. Mógłbym polemizować i mnożyć argumenty, ale nie ma to sensu, bo mój adwersarz nie ma nawet pojęcia o czym mówi. To trochę jak tłumaczenie krowie zagadnień sztuki współczesnej - naprodukuję się tylko, a ta i tak z pogardą odpowie: "muuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu". Więc kolego Qurim! Mów sobie i myśl co chcesz na temat Junaka. Powodzenia i ... http://qrde.pl/fun.php?art=14300 :bigrazz: Dobry link wybierasz ale nieświadomie się podkładasz pod paragraf bo to jest "polecenie" wykonania takiej czynności :biggrin: Poprawnie i bez wchodzenia w kolizję z prawem powinieneś napisać "możesz mnie pocałować w dupę" a wtedy będzie to tylko propozycja a nie polecenie. :biggrin: Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stasiu Opublikowano 30 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2008 :bigrazz: Wysoki sądzie! Proszę o łagodny wymiar kary. To tylko taki skrót myślowy. :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 30 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2008 :bigrazz: To tylko taki skrót myślowy. :biggrin: Buahhaa. Dobra stronka. :lalag: Skąd to masz? Najlepszy cytat: "...przyjął pseudonim konspiracyjny towarzysz Jarosław vel Jozin z bazin (ang.: Big Brother, amer.: Cookie Monster, cz.: Velka Drobinova Kserovina, niem.: Ein Führer, wł.: Curduplo Direttore, Xerocopio Curduplo lub Bonzo Curduplo, port.: Piccolo Pistolo, flam.: Manneken PiS, fr.: Kachor le Grand) - brat L. " :buttrock: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 30 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2008 Stronka rewelacja, wielkie brawa dla tworcy... :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
granat Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 no rozwaliła mnie ta strona:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 Do motocykli produkowanych w tamtych czasach oczywiście. Angliki, BMW, Italia itd. No dobra to zacznijmy od anglikow : AJS 350 / 500 1945 - 66, 350 / 500 OHV single, 16 / 23 HP, 70 / 80 mph, 95 / 85 mpg, 350 / 400 lbs. Lagodny, rozsadnie zaprojektowany singiel, choc raczej za wolny w obecnym ruchu. Warte wybrania sa motocykle z ostatnich lat produkcji, jako ze mialy najbardziej wytrzymaly silnik i najlepsze zawieszenie / hamulce. Unikac nalezy fatalnie sie prowadzacej wersji powojennej ze sztywna rama. Trzeba rowniez dokladnie sprawdzac silnik, ktory bedzie chodzil nawet na calkowicie zuzytych czesciach. Ariel Red Hunter 45 - 59 350 / 500 OHV single 19 / 25 HP, 80 / 90 mph, 70 / 60 mpg, 365 lbs Ladnie zaprojektowane singielki z dosc wytrzymalymi silnikami, jakkolwiek wiele z nich jezdzi na czesciach rzemieslniczych, zuzywajacych sie o wiele szybciej niz fabryczne. Jezeli myslisz o jakimkolwiek jezdzeniu na serio rozgladnij sie za pozniejszymi egzemplarzami, z o wiele lepszym zawieszeniem i hamulcami pozwalajacymi jezdzic we wspolczesnym ruchu. Dobrze zlozone silniki powinny byc szczelne ( bez wyciekow oleju ) i nie miec wibracji do 5 tys obrotow. BSA B31 45 - 60, 348 ccm OHV single, 17 HP, 75 mph, 80mpg, 325 lbs. Prymitywny choc odporny silnik w przedwojennej ramie do ktorej wmontowano suwaki w 49r co jakkolwiek nie poprawilo prowadzenia. Nawet po zastosowaniu zawieszenia teleskopowego z tylu motocykl prowadzil sie "dziwnie" powyzej setki. Wersja Goldstar w lepszym podwoziu szybka, ale o wiele za droga. Royal Enfield Bullet 49 - 63, 348 ccm OHV single, 19 HP, 75 mph, 80 mpg, 340 lbs Single, ktore majac rozdzielona skrzynie biegow z silnikiem mialy ja jednoczesnie przykrecona do silnika udajac prawdziwe zblokowanie obu zespolow. Model po 56r ma lepszy silnik i zawieszenie. Silnik zwykle jest wytrzymaly nie zaleznie ile oleju by z niego wycieklo, gorszych problemow moze dostarczyc skrzynka biegow Albion. Velocette Viper 56 - 70, 350 OHV single, 22 HP, 80 mph, 65 mpg, 400 lbs. Droga, ciezka ale dobrze zaprojektowana i zbudowana z lepszymi osiagami od calej reszty brytyjskich singli. Dobrze sie prowadzaca, niewielkie wibracje, daje bardziej zbalansowane odczucie niz 500. Bardzo drogie czesci zamienne. Tlumaczone z umgweb.com Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 (edytowane) O! W końcu jakieś konkrety. :biggrin: A gdzie Junak w tym zestawieniu? Czy nie mieści się w klasyfikacji?:biggrin: Żarcik. Dam już Wam spokój z Jankiem bo i tak jest do bani. :buttrock: A skoro o jakości polskich motocykli to zapodam ciekawostkę z pierwszej ręki. W Indiach (i ich klimacie) motocykle Rajdoot słyną z mega wysokiej trwałości i niezawodności. A Rajdoot to nic innego jak SHL M11 produkowana tam na licencji. Do roku 1999 wyprodukowano tam ...2 miliony tych motocykli podczas gdy w PL zaledwie 152 tysiące w latach 60-tych. Jest chwalona za właściwości jezdne, trwałość, ekonomię i za to że sprawia wrażenie większego i cięższego motocykla niż jest naprawdę. Co dziesiąty motocykl na tamtejszych drogach to SHL. :biggrin: Właśnie piszę artykuł nt.Rajdoot/SHL w Indiach jako że mam kontakt ze społecznością fanów SHL z New Delhi i okolic i sporo informacji od nich zdobyłem. :biggrin: Edytowane 2 Grudnia 2008 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 Powiem ci cos qurim bo widze ze nadal nie chwytasz :bigrazz: Gdyby Adam chcial zaprezentowac junaka to najpierw musialby napisac o nim, pozniej zrobic odstep na jakies 10 stron i dopiero wowczas umiescic opis angoli :cool: a jako ze to kloci sie z regulaminem forum i spamowaniem, pominal ta wspaniala marke, o ktorej to juz tyle napisalismy... :icon_mrgreen: ...Jest chwalona za właściwości jezdne, trwałość, ekonomię i za to że sprawia wrażenie większego i cięższego motocykla niż jest naprawdę. Co dziesiąty motocykl na tamtejszych drogach to SHL. :biggrin: ... W kraju tez maluch byl chwalony a to z tego wzgledu ze na nic innego ludzi nie bylo stac badz nic innego nie mogli kupic... :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paolo350 Opublikowano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 Dam już Wam spokój z Jankiem bo i tak jest do bani. :buttrock: ....to stwierdzenie raczej powinno odnosić się do....niektórych modeli H-D, o czym była mowa wcześniej... W Indiach (i ich klimacie) motocykle Rajdoot słyną z mega wysokiej trwałości i niezawodności. A Rajdoot to nic innego jak SHL M11 produkowana tam na licencji. ...a silnik SHL M11 to nic innego jak "lekkie rozwinięcie"......silnika DKW RT 125......czyli znów wracamy do opowieści o tym "jaka to niezawodna jest WFM, czy WSK 125, i jak to fajnie mozna ją jednym śrubokrętem naprawić" (bo niestety - baza do stworzenia obu tych silników jest ta sama); Dajmy spokój wychwalaniu SHL (szczególnie, że nie ma czego wychwalać poza mega zacofaniem technicznym)......i może spójrzmy na troszkę bardziej zaawansowane technicznie motocykle (lub bynajmniej konstrukcją odbiegające od DKW RT); Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 zeby przejsc do bardziej zaawansowanych silnikow trzeba cos wiedziec o mechanice a nie tylko to ze sa awaryjne, bo tak sie slyszalo od ludzi, ktorzy nie umieli ich zrobic... :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 W kraju tez maluch byl chwalony a to z tego wzgledu ze na nic innego ludzi nie bylo stac badz nic innego nie mogli kupic... :icon_mrgreen: Wiesz...w Indiach równolegle z SHL była produkowana Yamaha RD350 oraz Royal Enfield więc wybór mieli. Wszystkie na licencji i w miarę dostępnych cenach. A w PL w dawnych latach był wybór motocykli - WFM dla biedaków i rolników, WSK dla zwykłych ludzi i SHL dla tych których nie było stać na Junaka a chcieli pojazd wyższej klasy i jakości. :biggrin: zeby przejsc do bardziej zaawansowanych silnikow trzeba cos wiedziec o mechanice a nie tylko to ze sa awaryjne, bo tak sie slyszalo od ludzi, ktorzy nie umieli ich zrobic... :icon_mrgreen: Częściowo masz rację bo Junaka nie robiłem nigdy ale normalnym jest że zanim się kupi motocykl to wypada się rozeznać w temacie, poczytać opinie i komentarze o danym modelu zanim się go kupi żeby niespodzianek nie było. I dlatego się zniechęciłem bo wole motocykl którym da się jeździć po remoncie. :banghead: A z mechaniką bawię się od dziecka, najpierw składanie pierwszego w życiu motocykla z części w koszyku (SHL) w wieku 13 lat (bez książek, porad, rysunków , nawet nikt z mechaników w rodzinie nie chciał pomóc bo nie podobało im się że zajmuję się motocyklami, nie miałem pojęcia wtedy jak wygląda silnik SHL/WSK od wewnątrz ale miałem jako-taką ideę zasady działania bo od młodych lat chłonąłem czasopisma motoryzacyjne :biggrin: ). Później nadszedł czas na japońskie 4-cylindrówki i ich naprawy drobne oraz główne i teraz HD który dziecinnie prosty ale trzeba wiedzieć na co zwrócić uwagę. Więc pojęcie o mechanice mam, motocyklowe i samchodowej, tak z własnych doświadczeń jak i ze szkoły mechanicznej i technikum w którym dopiero zmieniłem profesję na operatora maszyn CNC. Zresztą dla mnie największa zabawa to gdy mogę rozebrać motocykl na czynniki pierwsze, zbadać, wymienić, odnowić iw tedy dopiero poskładać i jeździć. Nie potrafię kupić motocykla i po prostu nim jeździć bo cały czas wtedy myślę co i jak wygląda wewnątrz silnika/przekładni i jak to działa. A zamiłowanie do mechaniki jak i też wsparcie merytoryczne mam od dziadka który był technologiem w fabryce Fiata we Włoszech a tata był odpowiedzialny w FSM za montaż, jakość wykonania i kontrolę Fiatów 126p przeznaczonych na export które to musiały być najwyższej jakości i niezawodności. :banghead: To tyle o mnie, jak wyżej pisałem - daję spokój z Junakiem więc nie męczcie tego tematu dłużej bo wiocha się robi. :biggrin: Pozdro. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 ...Częściowo masz rację bo Junaka nie robiłem nigdy ale normalnym jest że zanim się kupi motocykl to wypada się rozeznać w temacie, poczytać opinie i komentarze o danym modelu zanim się go kupi żeby niespodzianek nie było. I dlatego się zniechęciłem bo wole motocykl którym da się jeździć po remoncie. :banghead: Toz wszyscy jak jeden ci tu tlumacza tlumoku, ze Junak wymaga fachowej reki i sie odplaci wieloma kilometrami bezstresowej i bezawaryjnej jazdy, wiec gdzies tego jezyka zasiegal skoro caly czas bredzisz jaki to on awaryjny i trudny w eksloatacji :icon_question: Skoro kazdy na forum pisze ze Junak to dobra maszyna jedynie potrzebna jest mu fachowa reka kierowana przez madra glowe... :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 Specjalnie przetlumaczylem opisy tych angielskich 350 tek aby : - porownac jablka do jablek, a nie Junaka do Triumpha T 100, ktory jest 2 cyl 500 ccm, - pokazac jakie byly dane motocykli z okresu konstruowania Junaka i troszke potem, - pokazac co motocyklowy dziennikarz angielski pisze o wytworach angielskiego przemyslu z tego okresu. Jesli przesledzimy dane owczesnych angielskich 350 to Junak plasuje sie rowno z AJS i BSA, natomiast pod wzgledem mocy i osiagow bije go Ariel, R.E. i Velo. Z "Raportu Wojcickiego" wiem ze Royal Enfield Bullet sprawdzony na hamowni nie rozwijal ani szybkosci ani nie osiagal mocy podanej w materialach fabrycznych, wiec jego 19 KM mozna miedzy bajki wlozyc. Nie wiem jak wygladala sprawa z Arielem ( nie byl badany w okresie projektowania Junaka ), ale tez watpie zeby odbiegal moca i szybkoscia od reszty 350 tek. Jedynym prawdziwym wyjatkiem "wyskakujacym przed szereg" jest Velocette Viper, mocniejsza, szybsza i lepiej sie prowadzaca od calej reszty, ale drozsza od Triumpha T 100, czyli 2 cyl 500 czyli o klase wiecej. We wszystkich opisach powtarza sie jak mantra zalecenie o kupowanie tych motocykli z ostatnich lat produkcji, czyli z lat 60 tych bo wowczas osiagnely prawdziwa dojrzalosc techniczna, oraz otrzymaly lepsze zawieszenia i hamulce - w przypadku Junaka on to otrzymal w chwili "narodzin". Z drugiej strony nie ewoluowal technicznie tak jak motocykle angielskie, a wlasciwie ewoluowal tylko w strone obnizki kosztow, wiec na pewno nie w strone poprawy jakosci. Rowniez czesto powtarza sie kwestia o dostosowywaniu owczesnych motocykli do wymogow obecnego ruchu, wiec nie jest to zadna przypadlosc scisle junakowa, tylko przypadlosc wszystkich motocykli z tych czasow, gdzie podzespoly, czy rozwiazania nie zdajace egzaminu na drodze zostaja przez wlascicieli wymienione na lepsze. Zreszta wydaje mi sie ze jezdzenie SHL w obecnym ruchu w Polsce, czy Anglii wymaga takiego samego samozaparcia jak jazda Junakiem. SHL ma jedna przewage - jest prosta jak drut i dlatego latwiej ja naprawic i utrzymywac w jakim takim stanie niz Junaka. Moja wlasna prywatna opinia na temat Junaka jest taka, ze bardzo niewielu wlascicieli zdecydowalo sie go potraktowac tak jak w Zachodniej Europie i Ameryce traktuje sie weterany, czyli bardzo niewiele egzemplarzy jest dobrze zrobionych od strony technicznej, rowniez z wykorzystaniem obecnej wiedzy na temat. Ciekawym ile Junakow widzieliscie z zalozonymi nowoczesnymi oponami do weteranow, takimi np Avon Venon, czy Roadrider ??? Ile motocykli ma zrobione i wywazone kola, tak jak tutaj sie to robi czyli ze starego kola zostaje tylko piasta, a obrecz jest markowa i szprychy ze stali nierdzewnej z nyplami chrom na brazie ??? Wiesz Qurim ile takie kolko kosztuje ? Nie mowiac juz o obreczach alu ktore gole kosztuja po kilkaset $. Jednak z czasem zrobie takie kola do BSA, bo sa o klase lepsze i lzejsze od oryginalow. Dokladnie to samo tyczy sie junakowskiego silnika i elektryki, dwu glownych zespolow wymagajacych poprawienia w tym motocyklu. Wbrew pozorom nie pochlonie to milionow - mamy na liscie DJ czlowieka, ktory w miare niewielkimi przerobkami glowicy i porzadnym zrobieniem mechaniki ( m.in dobre pierscienie ) wyciagnal z Junaka 22KM co zostalo potwierdzone w czasie 3 polgodzinnych sesji na hamowni inercyjnej. Ten konkretny motocykl jedzie 130 km/h na zawolanie i wyraznie pokazuje przy tej szybkosci niedostatki zawieszenia :) Tak ze wg mnie problem tkwi nie w motocyklu a w jego wlascicielach nie majacych checi / wiedzy / pieniedzy do porzadnego zrobienia tego motocykla ( wbrew haslu ze "polak potrafi" ). Na szczescie ceny oryginalnych Junakow szybko ida w gore i niedaleki jest czas kiedy nawet kawalki tego motocykla wyjda z zasiegu mlodych rzeznikow traktujacych go jako ogniwo posrednie miedzy motorynka i japonia. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.