Skocz do zawartości

Paolo350

Forumowicze
  • Postów

    1185
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Paolo350

  1. Witam. Jak w temacie - wystawiam swoje moto, ktore dzielnie przez trzy sezony przemierzalo ze mna kolejne kilometry. http://allegro.pl/suzuki-vs1400-intruder-wer-usa-sakwy-poler-piekny-i6833573302.html Pozdrawiam.
  2. Witam. Jak w temacie - sprzedam amorki szykowane do Mojego Intruza (zycie naszkicowalo inny tok wydarzen - zamiast przerobki moto trzeba odzyskiwac co sie da........ech; Szczegoly tutaj; http://allegro.pl/amortyzatory-30-5cm-suzuki-vs-1400-intruder-ideal-i6807281276.html#thumb/2
  3. Witam; Jak w tytule - sprzedam wydech zdjęty z mojego Intruza (jeździł trzy sezony i pora na zmiany). Link do aukcji ze zdjęciami poniżej; http://allegro.pl/wolny-wydech-suzuki-vs-1400-intruder-tlumiki-rury-i6697840834.html Chętnie wymienię części z Intruza 1400 (siodło Corbin i wydech z aukcji powyżej - bądź oryginalny wydech) na silnik do remontu do Pannonii TLF; Pozdrawiam;
  4. Witam; Jak w tytule - sprzedam siodło dedykowane do Intrudera 1400, które miało być przeznaczone do mojego sprzętu, lecz koncepcja się zmieniła; Link do aukcji ze zdjęciami poniżej; http://allegro.pl/siedzenie-corbin-suzuki-vs-1400-intruder-siodlo-i6697855244.html Chętnie sprzedam, bądź wymienię również inne części do Intruza 1400 (amortyzatory tylne, wolny wydech, oryginalne tłumiki); Pozdrawiam.
  5. Hmmm - nigdy tego nie widziałem, gdyż na motocyklu jeżdżę od wczoraj, a VS to moja pierwsza maszyna; Proszę o wybaczenie resztę czytających, ale wydaje mi się, że to najlepsza odpowiedź na tego typu posty.................................starałem się zapytać rzeczowo - i miałem nadzieję na uzyskanie konkretnej odpowiedzi - a odpowiedzi typu "a po co", albo "a widziałeś" to zwykłe bicie piany i nabijanie licznika postów; Panu komentującemu już podziękuje - i pozdrawiam;
  6. Z takiego samego powodu, dla którego montuje się szeroką kierownicę, pusty wydech, bądź przemalowuje zbiornik...........................bo komuś się to podoba i chciałby mieć coś takiego w swojej maszynie (a mnie się akurat wirujące za szybką sprzęgło bardzo podoba) :D
  7. Witam; Ciekaw jestem czy jeszcze ktoś z posiadaczy "czternastki" jeszcze zagląda na Forum - ale jeśli tak, to mam pytanie; Panowie - czy ktoś z Was przerabiał temat przezroczystej pokrywy sprzęgła do VS? Ja noszę się z myślą zrealizowania takiego projektu (od zeszłego sezonu nawiasem mówiąc - lecz troszkę się to odwlekło w czasie). Jeśli ktoś miałby jakieś sugestie to chętnie przyjmę wszelkie rady; Pozdrawiam;
  8. Witam; Jak w temacie - poszukuję namiaru na sprężyny sprzęgła do Intruza 1400 (powszechnie dostępnego zamiennika brak - a na oryginał trzeba czekać ponad 2 tygodnie); Zastanawiałem się czy istnieją np. wzmacniane zestawy sprężyn o Intruza - a jeśli tak to jak je znaleźć? Jeśli ktoś ma jakieś pomysły lub namiary to proszę o info. Pozdrawiam.
  9. ....ech - niestety większość osób stąd wywiało :sad:
  10. Witam; Jak w temacie - poszukuję przedniego zawieszenia bądź samych lag z goleniami (bez półek) do Yamahy FJ 1200, wersja 3CW (1988-1991), oczywiście prostych i co najważniejsze bez luzów na panewkach ślizgowych ;) Jeśli ktoś "przypadkiem" posiada takie podzespoły (lub jakieś inne części, np. ładny lewy tłumik "anodowany", ładny pług pod silnik, pokrętło regulacji reflektora, lusterko prawe) i chciałby się ich pozbyć to proszę o kontakt (chętnie oddam w rozliczeniu jakieś "graty" do FJ 1100 - np. wał korbowy z tłokami i cylindrami, głowicę, alternator, wahacz tylny z amortyzatorem, reflektor przedni do 1200 z lat 86-87, pompę oleju, itp..........lub po prostu kupię); Pozdrawiam;
  11. Paolo350

    Jawa 175

    ...to może ja dorzucę swoje "trzy grosze"; Skoro chcesz ją "w taki sposób" malować......to lepiej nie rób tego w ogóle... Odczyść i zakonserwuj oryginalny lakier, dokup oryginalny przedni błotnik (da się taki dostać w fabrycznym lakierze), wyczyść powłoki galwaniczne (to nic, że widać na nich rdzawe ślady") i zakonserwuj je przed dalszą korozją - w takim stanie będzie wyglądała dużo ładniej niż "pociapkana czarną farbą i srebrzanką na baku" (a przede wszystkim zachowa swój oryginalny stan.........); Pozdr.
  12. Paolo350

    honda cb 650

    Trzeba by posłuchać dokładnie silnika, żeby wiedzieć co się tam tłucze (i to na pewno nie jest przez "te gumki na zaworach" :biggrin: ); Jeśli tłucze się łańcuch wstępnego przeniesienia, to będzie go słychać tak do 1500 obr (bynajmniej mój CBX tak miał......a i w FJ mam to samo - z tym, że Yamaha ma łańcuch alternatora) - powyżej "grzechotanie" ustaje; Z góry może być słychać luźny łańcuch rozrządu (a napinacz jest automatyczny), lub popychacze zaworowe (a to moto ma "pełną hydraulikę") - więc jeśli okaże się, że łańcuch jest OK, a w silniku jest "stan oleju" to niestety któryś z samoregulatorów może być uszkodzony....... Teorie "rzekomego stukania" można by pewnie mnożyć bez końca, a do sedna da się pewnie dojść dopiero po "dokładnych oględzinach" ;)
  13. Hej; Co się dzieje z alternatorem - nie ładuje całkiem czy tylko na wolnych obrotach? CBX faktycznie ma bezszczotkowy altek, który z zasady nie działa na wolnych obrotach (zdaje się, że dopiero po przekroczeniu "tysiąc iluś tam obrotów" pojawiało się pełne ładowanie (bynajmniej w mojej byłej maszynie tak było ) - a jedyne problemy z elektryką wynikały ze "śniedziejących połączeń na wszelkich przewodach" ;) ; Jeśli chodzi o Nighthawka to części, w tym alternator, powynny bez problemu podejść (w końcu to nic innego jak amerykańska wersja CBX-a) ;) ; Ps; Z wyjęciem uzwojenia z alternatora "nie ma większych problemów" - jest to dość proste; Proszę bardzo; http://www.cmsnl.com/honda-cb650sc-1984-nighthawk-650-usa_model7227/partslist/E++10.html#results Powodzenia przy renowacji;
  14. W zeszłym roku na Werner Party w Zakrzówku Szlacheckim spotkałem dwóch braci z Radomia na przebudowanych FJ 1200 (a z racji tego, że sam posiadam taki motocykl postanowiłem przyjrzeć im się bliżej); Jedna z nich miała jedynie zmieniony przód.....natomiast druga to mega ciekawy drag.....taki typowy "motocykl niespodzianka" - niepozorny a potrafi osiągami dorównać niejednemu "plastikowi" :biggrin: (z rozmowy dowiedziałem się, że gość ma go już 11 lat); https://picasaweb.google.com/117606216459743909098/28Lutego2013#5849876724113715362 https://picasaweb.google.com/117606216459743909098/28Lutego2013#5849877405753465138 https://picasaweb.google.com/117606216459743909098/13Lipca2012?authkey=Gv1sRgCLv8_Mj_xaHlTA#5764527138532793202 https://picasaweb.google.com/117606216459743909098/13Lipca2012?authkey=Gv1sRgCLv8_Mj_xaHlTA#5764527791607196322
  15. Długo mnie nie było, zaglądam a tu proszę - temat o CZ :-) Miałem przyjemność posiadać kilka "czerwonych" Jaw i CZ i do dziś bardzo miło wspominam te motocykle (jeszcze kiedyś sobie taki kupię) :crossy: Przede wszystkim porównując Jawę 353, 356 czy wspomnianą CZ 450 do SHL czy innych Naszych rodzimych sprzętów trzeba zwrócić uwagę na wykonanie - a to "czechosłowackie" jest jednak dużo lepsze. Wystarczy popatrzeć na odlewy karterów, pokryw silnika, wykonanie kanałów ssących, linię motocykla (a ta jest na prawdę śliczna), powłoki lakiernicze i galwaniczne itp. Awaryjność? Hmmm - z tego co pamiętam to czasami bywały problemy z prądami (Jawa czy CZ ma troszkę słabą prądnicę i ładowanie na dłuższą metę bywało nie wystarczające), Poza tym nie przypominam sobie żadnych innych uciążliwych rzeczy (w przypadku remontu należy po prostu sumiennie wykonać wszystkie czynności - a w zamian sprzęt odwdzięczy się bezawaryjną jazdą.....); Co do "elastyczności" to trochę ciężko mówić o tym w przypadku silnika 175ccm........CZ to po prostu taki "sympatyczny koziołek", którym przyjemnie jeździ się mniej więcej od 50 do 75-80km/h - wiadomo, że "nie ciągnie z dołu jak litra" i ma "lekkiego muła" ale też nie wymaga wachlowania biegami przy podjeździe pod byle górkę....po prostu wsiadasz i cieszysz się jazdą klasycznym "demoludem" :crossy: :icon_biggrin: Pozdr.
  16. Noooo - pogratulować :notworthy: Kurde - a ja już myślałem, że takie okazy już się nie trafiają - a tu proszę, nie dość, że "enes ze stodoły" to jeszcze do tego w oryginalnym malowaniu (i tablicą z PRL); Gdzieś Pan to wynalazł?
  17. No jasne, że poezja :biggrin: Sam wczoraj po powrocie z pracy odstawiłem FJ do garażu, wsiadłem na MZ, założyłem na głowę orzeszka z goglami - i ognia ;) Odgłos pracy malutkiego (150ccm) dwusuwowego silnika, chmura dymu z tyłu (lekko przesadziłem z miksolem) i cała okolica moja :biggrin: Kto nie wie jaka to frajda jeździć takim pojazdem - niech żałuje.............
  18. O kierownicy sam mu mówiłem, że musi być inna - nawiasem mówiąc zamontowałbym tam "ape hanger" :-) W tej chwili chopperynka jest w czarnym macie z czerwonymo dodatkami (będzie ją można prawdopodobnie zobaczyć na otwarciu sezonu w Radymnie); Ps; W tym "stworze" jeździ mój silnik z Komarka :biggrin: Ja sam czekam na efekt końcowy........na pewno będzie wzbudzać zainteresowanie ;) Pozdr.
  19. Tu nie ma reguły - na bazarach też się cenią; Przykładowo na ostatniej łódzkiej giełdzie szukałem przodu do Junaka - cena oscylowała w okolicach 500zł za widelec do M10 bez reflektora (dla porównania - na Allegro 300zł). Z drugiej jednak strony i tu i tu można czasem trafić na okazję (kupiłem w Łodzi komplet gaźników do FJ 1200 za 160zł - a kilka dni później na Allegro za taki sam zestaw plus rozrusznik, alternator i kosz sprzęgłowy dałem............50zł :-)) Jednym słowem - wszystko jest zależne od podejścia sprzedającego; Pozdr.
  20. Ten temat też był już kiedyś poruszany. Poza kwestią konieczności wykonania remontu coraz częściej liczy się to, czy motocykl jest od nowości "w jednym kawałku" oraz czy np.lakier i powłoki galwaniczne są fabryczne (pomijam ich stan); Jeśli np.wspomniany przez Ciebie Junak spełnia te wymagania to według mnie prędzej czy później znajdzie nabywcę (bądź co bądź motocykl w fabrycznym stanie, bynajmniej dla mnie, jest dużo ciekawszym okazem niż "świeżo malowana nówka", których jest na pęczki - i broń Boże nie ważyłbym się go malować :) ). Co do cen na Allegro to wiadomo, że jest różnie - niektórzy sprzedający przeginają krzycząc po kilka tysięcy złotych za motorynkę, ale cóż takie mają prawo (co nie znaczy, że ktoś zgodzi się taką kwotę zapłacić). Z awaryjnością WSK jak i pozostałych "demoludów" też nie jest tak do końca - te maszyny na prawdę potrafią bezawaryjnie pracować i odpalać nawet przy kilkunastostopniowych mrozach (ja bynajmniej miło wspominam każdy z tych motocykli - łącznie z MZ TS150, którą mam do dziś). A to, że czasem mają "swoje humory" - no cóż taki już ich urok (i ja im tego za złe nie mam :biggrin: ); Ps; à propos braku dokumentów to sam posiadam trzy Komarki, do których nie mam żadnych kwitów, jednak pochodzą z legalnego źródła (czyt.kradzine nie są); ;) Pozdr.
  21. Paolo350

    IFA BK 350

    Hmmm - czy mi się wydaje, czy kolega "motozbys" bulwersuje się z powodu "opisu pod jego nickiem , który bądź co bądź określa liczbę postów na Forum"? Tego jeszcze nie było :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_razz:
  22. Paolo350

    IFA BK 350

    Archeologia się rozwija - temat sprzed ponad dwóch lat (ale może Wojtas nadal potrzebuje tych tłoków) :icon_mrgreen:
  23. To dość proste..... 8300 za Junaka to dość wysoka cena (rozumie, że te motocykle drożeją, ale jak dla mnie to lekka przesada); Natomiast ten pierwszy ma oryginalny lakier, powłoki galwaniczne również nie były ruszane (co w motocyklu zabytkowym jest dość istotne) - gdyby silnik nie był czyszczony jakąć szczotką drucianą to podejrzewam, że poszedłby za wyższą kwotę. Jak zdobył przegląd? A kogo to interesuje? Podejrzewam, że tym motocyklem raczej nikt nie będzie jeździł (stanie pewnie w jakimś garażu i będzie cieszył oko właściciela - ewentualnie zostanie doprowadzony do mechanicznej sprawności i będzie przepalany trzy razy w roku) :icon_mrgreen: Podsumowując - motocykli "zrobionych" jest cała masa (a większość z nich jest poskładana z części pochodzących od piętnastu innych maszyn) - natomiast znaleźć w miarę oryginalną maszynę "od nowości w jednym kawałku" jest dość ciężko - stąd różnice w cenach..... Pozdr.
  24. Paolo350

    NOWY KOŃ

    W sumie fakt, że ten konkretny egzemplarz może być ciekawym znaleziskiem - ale cena jest powalająca. Podobnie z resztą dzieje się ze wszystkimi "starymi motocyklami" - niestety internet jest w tej chwili pod każdą strzechą i każdy może zerknąć na Alledrogo lub inny serwis aukcyjny i sprawdzić ceny (a niektórym wystarczy sam fakt, że kiedyś ktoś słyszał o sprzedaży takiego motocykla za milion złotych - i od razu ma się przekonanie o posiadaniu "wyjątkowo unikalnego i kosztownego sprzętu"); I niestety taki stan rzeczy będzie się nasilał. W dzisiejszych czasach można już zapomnieć o "super okazyjnym znalezisku prosto ze stodoły za dwie flaszki". Jednak taki stan rzeczy nie dotyczy "starych japończyków" - te można jeszcze kupić w śmiesznych pieniądzach (i to dość ciekawe sztuki) :icon_biggrin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...