Skocz do zawartości

cabaniero

Forumowicze
  • Postów

    1289
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cabaniero

  1. noo wujek dobrze mowi... ja mialem zygzaka z 94 roku... bardzo milo wspominam ten motocykl... niesamowity silnik... niesamowita stabilnosc przy duzych predkosciach...i w zakretach tez ...mimo duzej masy dobra porecznosc... wygodna pozycja , kierownik i podnozki umiejscowione w odpowiednim miejscu...( nie mecza sie nadgarstki ani kolana) jedyne minusty to wlasnie duza masa 230 na sucho i moj akurat lubil sobie wypic olejku...mial jakies 70 tys przebiegu jak go sprzedalem....i z silnikiem nie bylo problemow...jedynie sprzegielko jednokierunkowe rozrusznika juz byo na wykonczeniu.... zawieszenie jak na polskie drogi troche twarde...no ale przy takich osiagach to i tak dobry kompromis... podobno w silnikacg tych jesli byly ostrzej katowane i przy niewlasciwym stanie poziomu oleju dochodzilo do zatarcia jednej z panewek... ale trzeba bylo sie postarac zeby do tego dopuscic...zreszta mozna dostac na necie przerobione miski olejowe ktore rozwiazuja problem tej panewki.... na jakims portalu tematycznym zzr gosc opisywal ze swoim zygzakiem zrobil 200 tys bez powazniejszych napraw...grunt to oczywiscie w czas i profesjonalnie przeprowadzony serwis...a zygzak odwdzieczy sie niezawodnoscia na poziomie Hondy ....plusy...osiagi, male spalanie, swietna ergonomia, motocykl do turystyki i do dojazdow do pracy i jak sie ktos uprze to i na torze sobie oponki pozamyka... no i ponadczasowy wyglad...(po 93 roku)...
  2. a moze ktos do Assen sie wybiera... ja bede ( no chyba ze cos mi plany pokrzyzuje) jade z ekipa z Anglii, ale po zawodach jade do POlski... zawsze to w kupie ciekawiej... pozdro.. (Assen 23 -25 czerwiec)
  3. Jesli mlody ma troche oleju w glowie...nie ma sklonnosci do szpanowania przed pannami...i ma dobrego Aniola Stroza... to moze i kupic sobie Hayabuse...jesli nie dysponuje powyzszymi cechami...nie powinien wsiadac na mocny motocykl.... ja po 10 latach ujezdzania wszelkkiej masci motorynek, wuesek i junakow przesiadlem sie z mety na ZZR 1100 i jeszcze zyje (Bogu dzieki) ale tylko dzieki Opatrznosci albo wielkiemu szczesciu... bo czesto oleju w glowie brakowalo...(w silniku byl zawsze full) nie ma przeciwskazan...kazdy poradzi sobie z mocnym motocyklem...trzba tylko wiele POKORY i OGRANICZONEGO ZAUFANIA DO WLASNyCH UMIEJETNOSCI...i do umiejetnosci innych uzytkownikow drog.... a i tak doswiadczeni motocyklisci tez nie unikaja wypadkow.... niech nasze Anioly Stroze nas nie opuszczaja... bo inaczej wnet zginiemy w zupie...
  4. A ja moze do Assen na GP kol z roboty byl raz i mowil ze fajny klimat tam...no a po Assen z mety moze do POlski na urlopik... tylko co ja na mogo TLa zaladuje...chyba tylko kanapki...
  5. Wyspa Man swoja droga...Irlandia swoja (nie tylko na Man sie scigaja)... Na wyspie Man trasa jest w miare szeroka i nawierzchnia jest dobrej jakosci...ale jak widzialem film z wyscigow drogowych w Irlandii to sie przerazilem....maja faciowie jaja...
  6. Nie wiem czy widzielisci filmy z drogowych wyscigow z Irlandii...pomykaja tam po takich waskich drogach ze szok a i nawierzchnia nie zawsze jest gladka jak stol bilardowy... ale pomijajac drogi..wyspiarze maja zajoba na punkcie motocykli od dziesiecioleci....u nas niestety motocyklistow uwaza sie za wykolejencow i bande debili...i sporo wody w Wisle (a jeszcze wiecej w Biebrzy) uplynie zanim to sie zmieni...a moze sie wogole nie zmieni...
  7. Pusty wydech bez dodatkowej ingerencji w uklad zasilania zubozy mieszanke... jesli silnik pracuje na ubogiej mieszance, temperatura w komorze spalania zwlaszcza w okolicach zaworu wydechowego wzarasta... swiadczy o tym bialy nalot na swiecy... dlugotwale eksploatowanie silnika w takich warunkach moze przedwczesnie zakatowac silnik (zawory, glowica, dziura w tloku). Jesli jednak zalezy nam na glosnym (pustym) wydechu i na niezawodnej pracy silnika...trzeba wzbogacic mieszanke... tam gdzie sa gazniki...regulacja, wieksze dysze a najlepiej Dyno Jet , gdzie wtrysk...Power Commander z odpowiednia mapa paliwa... po prawilowo przeprowadzonych tych zabiegach temp. w komorze spalania spadnie do wlasciwej, spalanie pewnie wzrosnie ale pusty wydech nie wyrzadzi szkody dla silnika.
  8. A ja życzę nam wszystkim żeby na naszym pięknym Podlasiu...ktoś w końcu wziął się za wylewanie gładkiego jak pupa niemowlaka i przyczepnego jak wściekły giez asfaltu na naszych drogach... no i rzecz jasna szczęśliwego doczekania następnego sezonu...
  9. Na bezrybiu i rak ryba... jesli w POlsce pomijając tor POznań nie ma w ogóle żadnych imprez z udziałem motocykli sportowych to dobrze że chociaz "ćwiartka" jest... zawsze to miło popatrzeć i posłuchać jęczące rzędówki na odcięciu... żal tylko że brak bardziej ambitnych imprez... no ale powód oczywisty brak torów a i nastawinie lokalnych władz do motocyklistów jest jakie jest...(czyli najlepiej żeby ich wystrzelać i zakopać) w tych warunkach dobrze że i "ćwiartki" ktoś organizuje... a zobaczcie że Irlandczcy i Brytole ścigają się na normalnych drogach publicznych... i mają przyzwolenie władz na to i jeszcze robią na tym duże pieniądze...
  10. Piter swego motocykla tez do Ciebie nie postawię bo raz za daleko a dwa...to walisz smuty...
  11. To jest odpowiedż na wszelkie wątpliwości http://www.powercommander.com/featintro.shtml popatrz na wykresy... moto z powerem com. i moto z sportowymi koncówkami wydechów... ... sam rozważam zakup Powera Commandera do swego TL a
  12. czolem Klaniam sie z okolic Moniek...tymczasowo w okolicach Peterborough (Anglia) ale latem oczywiscie napieram Suza do POlski...
  13. mam do sprzedania serwisowke kawasaki zzr1100 jesli ktos jest zainteresowany...dotyczy ona tez zx10 gpz 1100 i 900.
  14. Ja raczej wykosztuje sie i zainwestuje w POwer Comandera i hamownie...moze nawet hamowni nie trzeba, bo mapy zaplonow mozna sciagnac z netu...i jest spory wybor konfiguracji...
  15. No ale MCN wychodzi raz w tygodniu i kosztuje tylko funt siedemdziesiat :D , ale fakt bywa ze wyskakuja z jakas sensacja, a zaraz pozniej to dementuja... ale ogolnie ok. No ale Pejser tez nie zle sobie radzi w Fast Bikes... dobrze zobaczyc polska gebe w angielskim magazynie ...zwlaszcza traktujacego o motocyklach... i to sportowych... i czemu wcale nie dziwi mnie ze popelnil ten artykul o wplywie alkoholu na zdolnosc kierowania motocyklem ...heheh :lol: Polish twat .. hehe..
  16. Zadnych luzow nie trzeba ruszac...wystarczy zadbac o odpowiedni sklad mieszanki paliwowo powietrznej.. (Air Fuel Ratio) jesli ten wskaznik skladu mieszanki bedzie wlasciwy...mozesz jezdzic i z pustym wydechem i nic silnikowi sie nie ma prawa stac... najprosciej sprawdzic to poprzez obserwacje koloru swiec...a najlepiej sprawdzic to na hamowni przyrzadem do pomiaru skladu mieszanki... Temat ten co jakis czas sie powtarza...a byl juz doglebnie walkowany... w archiwum znajdziesz odpowiedz na swoje watpliwsci. [ Dopisane: Wtorek Grudzień 13, 2005 9:15 pm ] http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...der=asc&start=0 [ Dopisane: Wtorek Grudzień 13, 2005 9:22 pm ] http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...der=asc&start=0
  17. Co do tego linka... to dwie ostatnie fotki to chyba gsxr 1100 ...chyba 750 nie mialy zastrzalu usztywniajacego na tylnym wahaczu...tak mi sie wydaje...
  18. zmierz luzy na zamkach pierscieni, i srednice cylindra na samej gornej krawedzi (gdzie podczas GMP nie wspolpracuje on z pierscieniami) i tam gdzie pierscienie maja stycznosc podczas pracy z tuleja... przy bardzo zuzytych cylindrach mozna wyczuc delikatny uskok..w miejscu gdzie konczy sie zasieg pracy pierscieni...
  19. Owe protektory ktore posiadam pochodza z firmy R&G..to raczej szanujaca sie firma... i mocowanie jest rozwiazane w ten sposob, ze sruba crash pada jest wkrecana do aluminiowego bloczku, z kolei ten jest przymocowany dwiema innymi srubami do ramy i silnika (miejsce mocowania silnika do ramy).
  20. Pytanko do mechaniorow... wlasnie przymierzam sie do zalozenia crash protektorow do TL-a ... w tym celu nalezy odkrecic sruby mocujace silnik do ramy (boczne wsporniki) z boku motocykla... gdyz to beda wlasnie punkty mocowania owych crash padow... w sumie operacja nie jest skomplikowana...ale zeby to zrobic dobrze i nie spieprzyc czegos musze znac momenty docisku owych srub ... sruby zdaje sie dziesiatki albo osemki... moze ktos wie gdzie mozna dokopac sie do tych danych o momentach docisku...a moze ktos moze podac przyblizona wartosc momentu...podejrzewam ze nie beda to wartosci znacznie odbiegajace od wartosci w innych motocyklach z aluminiowa rama i aluminiowymi karterami silnika. Ale z drugiej strony tak se mysle, czy podczas konkretnego szlifa...taki krashpad nie spowoduje wiekszych uszkodzen ...bo jesli slizg bedzie bez..to wiadome plastiki pojda sie ... ale czy podczas upadku podparcie na crsh padzie nie spowoduje uszkodzen w miejscyu mocowania owego pada... ?? Moze macie z w zwiazku z tym jakies doswiadczenia...???
  21. Cos tam czytalem w jakims angielskim magazynie ze do zx7 kolesie wrzucali silnik od starszej zx9... w sumie te silniki sa bardzo podobne gdyz baza dla silnika pierwszej zx 9 tki byl silnik od zx7.
  22. No i jeszcze z tej samej beczki... w TL-u na tyle mam zalozona 180 tke Metzeler Sportec... oryginalnie na tyle siedzi opona o szerokosci 190... wiadomo ze wezsza opona poprawia porecznosc i szybkosc skladania maszyne w zakret...tylko czy 180 tka na feldze przeznaczonej na 190 ma sens... w Zygzaku na tyle oryginalnie mialem 180 ale tez bywalo ze jezdzilem na oponie 190 i w sumie bylo ok. teraz tez jest ok. ale czy nie bardziej profesjonalnie jest w tym wypadku zmieniac opony wraz z felga ??? Czy moze wrocic do oryginalnego wymiaru 190... ???
  23. Dzisiaj wyczytalem w swierzym MCN-ie (motocyklowa prasa angielska) ze Biaggi w sezonie 2006 pojedzie na motocyklu Kawasaki... Kawasaki wystawia w przyszlym sezonie 3 maszyny :D ;) :P ;) Negocjacje jednak utkwily w martwym punkcie z dostarczycielem opon dla Kawasaki Brigestone, gdyz nie przwidzieli oni ze beda 3 motocykle (wczesniej mowa byla o dwoch maszynach)...ale miejmy nadzieje ze wszystko sie wyjasni.. i Max namiesza troche, a przynajmniej utrzyma sie w scislej czolowce... alez sie zapowiada ciekawy sezon...
  24. No pod tym wzgledem Gsx-r rzadzi i kropka....ale tak naprawde, w normalnych warynkach drogowych ile razy bedziesz potrzebowal tego ciagu odrzutowca ...??? SV oferuje Ci moze jedna sekunde mniej do setki, czy do 200... tak wiec na drodze tego az tak nie zauwazysz...no ale na torze owszem... rozica sekundy, a roznica w cenie dobre 10 tys...
  25. W angielskiej motocyklowej prasie SV chwalony jest wlasnie przede wszystkim za silnik i kompromis miedzy sportem a porecznoscia... TL1000R ma 135 KM i jak na typowego spotra jezdzi sie calkiem wygodnie... najwiecej trudnosci sprawia w jezdzie w miescie i manewrowaniu z malymi predkosciami... z racji na inna geometrie SV bedzie radzil z tym lepiej... troche jak mi sie zdaje w SV krytykowano zbyt miekki przod... ale to podczas ostrzejszego pogonienia... nie wiem jak w SV ale TL do oszczednych nie nalezy...TL jest troche za ciezki..197 kg na sucho, SV byc moze jest pare kilo lzejszy...co tylko bedzie na plus.. na gume mysle ze ida tak samo dobrze... ja mialem do wyboru za prawie te same pieniadze..TL-a z 2003 r i SV z tego samego roku...tylko ze SV byl po lekkim szlifie...a TL igla.. no to wzialem TL-a, no i TL oferuje odwrocony widelec, 6 tlokczkowe heble i lepsza ochrone przed wiatrem...a poza tym to czystej krwi Superbike.... w jakims magazynie wyczytalem ze wprawdzie dostanie po tylku od VTR-SP na torze, ale na drodze jezdzi sie nim lepiej... napewno na angielskiej drodze...bo na polskiej to jezdzi sie najlepiej KTM em.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...