cabaniero

A gdzie Ty monter urzędujesz ?

No właśnie nie czytają postów na forum i stąd taki brak świadomości w narodzie... Kuba Rozpruwacz ciągle żywy.. tylko teraz rozpruwa tłumiki... no ale takie są polskie realia że każdy kombinuje jak najtaniej... a wszem i wobec wiadomo że z gówna bicza nie ukręcisz... no to później żałosne efekty tych modyfikacji... nawet jak już wstawi aftermarketowy tłumik, to nie przestroi gaźników, bo na wiekszych dyszach będzie więcej palił...no ale to nie nasze silnii więc niech sobie jeżdżą jak chcą... a z doświadczenia wiem, że wcale nie muszą to być jakieś drastyczne wzrosty spalania...w poprzednim motocyklu Kawa ZZR1100 miałm przlotowy wydech Muzzy a w gaźnikach zestaw dyno jet i przy spokojnej jeździe miescił mi się w ok. 5 litrach na 100 a świeczki miały brązowy kolor a nawet były bardzo delikatnie przykopcone co mogłoby sugerować ciut bogatszą mieszankę... a mimo to spalanie było na naprawde przyzwoitym poziomie... Ja w obecnym motocyklu zmieniłem wydech tylko i wyłącznie ze względów estetycznych... łądniej motorek się prezentuje i dżwięki milsze dla ucha wydaje ( myślę ze to są powody dla których wielu motocyklistów wymienia wydechy)..a jak będę chciał więcej mocy to zamienię Trapa spowrotem na ZZRa hehe

w Chicago jest o tyle dobrze, że jeśli jest nawet dużo śniegu i zimno..ulice są suche...sam widziałem jak twardziele w lutym naginali harasami...a na ulicach, nawet tych... że tak powiem osiedlowych nie było grama sniegu...no chyba że zaraz po opadach.. prawko też robiłem w chicago...ale teraz podobno bez waznej social security nie można zrobić prawka... no chyba że masz zieloną kartę... no to wtedy jesteś gościu. pozdro. Możliwe że za jakiś czas znowu tam zawitam.. no chociaz dolar teraz cieńko piszczy...

hehe Piotr jak zawsze bardzo obrazowo... :lol: Generalnie przelotowy wydech może wpłynąć negatywnie na twałość silnika jesli nie zadbasz o dostrojenie gaźnika... jeśli dostroisz gaźnik (wzbogacisz mieszankę tym samym obniżysz temperaturę spalania) w żadnym wypadku nie wpłynie to na obniżenie trwałości silnika... tak se myśle..

hehe pięknie ... kur...a, pięknie... :?

Ja też wybieram się do GB tylko że już w kwietniu...myślałem o trasie przez Cuxhaven w Dojczlandzie i tam na prom do Harwich...ale Tobie Bronx to chyba nie będzie podrodze...

Mam przed sobą sevisówkę Transalpa i leci to tak...zaczynając od góry... Top cover... wiadomo pokrywka... następnie spring...teraz needle holder...czyli nazwijmy to trzymak ustalający położenie iglicy (jet needle) i mocujący ją do piston/diaphragm ( tłok/membrana ??) następnie idąc w dół... iglica wchodzi w needle jet (rozpylacz, mikser) do krórego od dołu wkręcoana jest main jet.

Ja robiłem z jakichś uszczelek silnikowych od ciągników rolniczych... i trzymało, ale pod wpływem temperarury trochę capiło... teraz czekam na oryginalny pierścień uszczleniający zamówiony u dealeraHondy w Białymstoku... miało być w ciągu 4-5 dni a okazuje się że nie ma...i do końca tygodnia napewno nie będzie... qrwa.. co się dzieje z tymi serwisami ???

Piotrze..absolutnie nie kwestionuję tego co napisałeś ... tak więc zostanę przy oryginalnej iglicy i rozpylaczu... najwyżej sprubuje tylko delikatnie podieść iglicę... bo chyba nikt mi nie będzie sprawdzał moto na zawartość szkodliwych związków w spalinach...

Baaardzo ciekawe rzeczy... tak więc mixer współpracuje z odpowiednio dobraną iglicą... ale jak wytłumaczyć, to że w niektórych gaźnikach iglice posiadają możliwość regulacji położenia a niektóre nie posiadają...(właśnie w Trapie nie ma no chyba że właśnie podkładką, ale generalnie producent nie przewidział takiej regulacji) czy chodzi tu tylko o dbałość czystości spalin, żeby właściciele nie ingerowali w układ zasilania a tym samym nie powodowali zwiększenia szkodliwych związków w spalinach ??

No właśnie... co do optymalnego składu mieszanki, to we wszystkich opracowaniach pisze się że optymalny skład mieszanki jest wtedy kiedy świeca po wykręceniu ma kolor brunatny, w moim moto na oryginalnym wydechu i nastawach gaźnika świece miały kolor jasno szary...czyli jakby trochę odbiegający od powiedzmy tego umownego ideału... chociaż słowo optymalny ma tutaj też pewnien jakiś określony zakres jakieś dwie wrtości graniczne ..od ..do. między którymi zawiera się jakby bezpieczna strefa regulacji składu mieszanki... chyba za dużo filozuję... ;)

Akurat na przyroście mocy aż tak bardzo mi nie zależy... oby tylko nie był złabszy niż przed ... chodzi głównie o to żeby na nowym wydechu mieszanka nie była za uboga... czyli plan mam taki... oryginalnie rozmiar dysz głównych jest 115/118 chcę zmienić na 118/122 do tego podkałdka pod iglice o gubości 1,5 mm... oryginalnie śrubę składu mieszanki która ma być wykręcona 2 i ćwierć obroru... dam na 2 obroty... Oczywiście wiem że trudno przewidzieć jaki wynik dadzą takie korekty ustawień gaźnika... no cóż zobaczy się... ale napewno mieszanka po tych zabiegach powinna się trocszkę wzbogacić, a przez to żywot silnika nie skróci się...

Niestety nie mam wybebeszonych gażników i nie mogę odczytać oznaczeń na iglicy (na wiosnę przy okazji zmiany dysz i synchra zerknę na iglice), ale gdyby takie były może natknąłbym się na nie w serwisówce, albo gdzieś w necie... ale się z czymś takim nie spotkałem... wiem że gaźnik ma oznaczenie VDFLB Keihin CV. może u dealera Hondy się czegoś dowiem... a jescze takie zapytanie mam.. jaki wpływ na skład mieszanki w zakresie średnich obrotów ma needle jet ?

Dzięki Piotrze za podopowiedź... Ale kontynuując temat iglicy w gażniku... w serwisówce do mojego moto (Honda Transalp) są podane dane gaźnika... na przestrzeni kilkunastu lat produkcji... zmieniały się ustawienia gaźnika... przy stałej średnicy gardzieli 34 mm, stałym ustawieniu iglicy (tylko jedno położenie)... stałej średnicy dyszy wolnych obrotów.... zmieniały się tylko rozmiary dyszy głównej...i ilość obrotów przy regulacji składu mieszanki... czyli można by taki dziwny wniosek stąd wysnuć, żę w zakresie śrenich obrotów skład mieszanki pozostawał taki sam... a regulowano go tylko w zakresie wolnych i wysokich obrotów... oczywiście to są tylko takie moje dywagacje... i takie luźne przemyślenia... jeśli jestem w błędzie może ktoś mi rozjaśni w czym rzecz ?

Agdzie ten polipyren można kupić, ewentualnie gdzie się go stosyje ??? A może są do kupienia podkładki z tego motariału ???

Pytanko do zorientowanych...brzmi... jak podnieść iglicęw gaźniku (w celu wzbogacenia mieszanki po zmianie wydechu) w przypadku gdy iglica nie posiada regulacji... (nie posiada rowków i zawleczki umożliwiającej podnoszenie lub opuszczanie iglicy) ... gościu w serwisie Hondy mówił, że można podnieść iglicę poprzez podłożenie odpowiedniej podkładki w miejscu mocowania iglicy... macie w tej materii jakieś doświadczenia ?

Tylko słyszałem że bilety na prom na wyspę trzeba rezerwować już teraz ...bo potem będzie ciezko tam się dostać

Hehe Spidi chyba nie zauważyłes, ale te posty są z zeszłego roku... :lol: Timac tylko odświerzył zeszłoroczny temat... a sprawy w tym roku wyglądają deczko inaczej :? bo... po pierwsze nie jeżdżę już zygzakiem...(a troche szkoda, bo brakuje mi tego poweru i spidu :cry: ) tylko Transalpem (czyli moej przelotowe prędkości ni jak mają się do Twoich hehe) po drugie nie wiem czy w tym roku uda mi się zaliczyć rozpoczęcie, gdyż mam plan wyjazdu do Anglii w kwietniu oczywiście Trapem... ale mimo wszystko dzięki za odzef :D

[email protected] pod tym adresem można zamówić i wysyłkowo kupić oryginalny Militec ... 70 zł plus koszt wysyłki... szybko i solidnie... sam sprawdziłem.

Napewno da się..

Dzięki Panowie za pouczające i wyczerpujące odpowiedzi... W sobotę Trapa odpaliłem...do starego rozładowanegou akumulatora podłączyłem prostownik...( funkcją umożliwiającą odpalanie). Pokręciłem troszkę , silnik zaskoczył, odłączyłem prostownik...i sobie nawet pojeździłem. No i nadal czekam na nową baterię.

O qrwa ale buce....

Właśnie kupiłem je z myślą o jeżdżeniu głównie po asfalcie, myślę że na szutrze też nie powinno być źle... a w ciężki teren raczej nie będę się zapuszczał... Ciekwai mnie jak jest z trzymaniem w ciasnych winklach i jak głęboko można się na nich składać w zakręt... na obecnym Bridgestonie w Bieszczadach na serpentynach poprzycierałem sobie buty ... bardzo ładnie trzyma i profil pozwala na głębokie złożenie się w zakręcie.

Może wystarczy poprostu wyczyścić filtr powietrza, ewentualnie jak to nic nie da...sprubować złożyć filtr o większym przepływie powietrza. Jeśli to nic nie da... pokombinować z gaźnikami.

Kiedyś lałem militec do Junaka wydaje mi się że faktycznie trochę jakby kulturalniej zaczął pracować...skrzynia biegów pracowała lepiej niż w niektórych japończykach...a sprzęgło lżej się wyciskało...co więcej... jak jeździłem z kumplami to w ich Junkersach sprzęgła lubiły puchnąć w korkach i ruchu miejskim... w moim o dziwo takie rzeczy się nie zdarzały...nie wiem czy to działanie militeku czy tylko to że starałem się remont silnika zrobić dokładnie...ale faktem jest że Militek nie zaszkodził Junakowi...oczywiście sprzęgłu nie mógł zaszkodzić bo Junak ma tarcze korkowe... i trudno tu porównywać Junaka z japońskimi motocyklami nie mniej jednak myślę że Militec nie powinien zaszkodzić. Zaaplikowałem też raz Militek do samochodu Lanos... i mogę stwierdzić to co inni... w każdym bądź razie napewno nie szkodzi mechanizmom silnika.