Skocz do zawartości

cabaniero

Forumowicze
  • Postów

    1289
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cabaniero

  1. Wszelkie BMW R GS.... Honda Transalp, Africa Twin , Varadero ... Triumph Tiger , Suzuki V Strom, KTM Adventure, Aprilia ETV Caponord... do wyboru do koloru...
  2. W angielskim Superbiku czy Fast Bikeu (nie pamiętam ) z zeszłego roku w teście porównawczym ZZR 1200 pokonał Hondę CBR XX... może to o czymś świadczyć, ale nie koniecznie musi hehe....mimo wszystko Honda i tak technologicznie stoi o stopień wyżej ...ZZR ciągle zasilają gażniki... no ale o ile pamiętam testerzy chwalili w ZZR dobrą ochronę przed wiatrem, lepsze prowadzenie i żwawszy silnik... w tym wypadku wybrałbym poprostu motocykl z mniejszym przebiegiem i młodszym roczniku i lepszym stanie...bo jeśli chodzi o nowe sztuki to chyba można je ulokowac na tej samej pozycji i cokolwiek by nie wybrać zagwarantują nam maximum wrażeń w swojej klasie.
  3. no to masz dylemat... ja myślę jednak że gdybym trafił na bardzo dobry egzemplarz cebry, to łykałbym cebrę... chyba jednak to bardziej wszechstronny motocykl...wygodna pozycja, dobra ochrona przed wiatrem, niezawodność... ale jeśli nie znajdziesz ceby w stanie "igła nówka sztuka nie smigana" to jesli łykniesz SV to chyba też się nie zawiedziesz...tylko bierz wersję S ( z szybką) ... nekedy może ładnie wyglądają, ale nadają się tylko do miasta i do spacerów... myślę że pod względem spalania te motocykle wypadają podobnie... Ja ujeżdżam litrową fałkę...i podczas wypadu do Assen z grupą znajomych (coś chyba około 10 motocykli) przyglądałem się ile kolesie tankowali (na tankowanie zatrzymywaliśmy sięrazem i każdy tankował po korek) to zauważyłem że mój TL palił tyle co rzędowe sześćsetki... tak więc wydaje mi się że V-ki nie wypadają gorzej od rzędówek.. jesli chodzi o spalanie... Ponadto pomieszkuje trochę w Anglii i tutaj SV jest bardzo popularnym motocyklem... grunt żebyś nie trafił na minę...SV czy CBR będziesz miał radoche po pachi...
  4. Eeee...chłopaki..byłem w poniedziałek...ale żadnego forumowicza nie spotkałem... na szczescie znależli sie dobrzy ludzie którzy poratowali śrubką... kiedy odkręciła mi się klamka sprzęgła...i chłopaki na R 1 -kach, którzy jak za rączke wyprowadzili mnie z toru na autostradę...
  5. Wyscig byl bardzo ciekawy... pojedynek Edwards- Hyden, gonitwa Rossiego za czolowka i gonitwa De Punieta za peletonem...ktory to na starcie mial jakies 200 metrow straty i zdolal wyprzedzic dwa KRy i Dukata...no i te niezapomniane doznania akustyczne...miodek
  6. Hej. Byłem w ostatni poniedzialek na torze (biało niebieski TL na angielskich blachach)...bylo zajebistycznie, chociaz cholernie goraco... fakt...ze lepiej jezdzi sie w grupie o zblizonym poziomie...i moze lepiej byloby to jakos uporzadkować... ale tak czy siak...chwala organizatorom za to ze jest taka mozliwosc polatania po torze...mi osobisciecii spacerowicze az tak bardzo nie przeszkadzali..poprostu sie ich wyprzedzalo...ale nie bardzo wiedzialem jak sie zachowac jak widzialem w lusterku zblizajacego sie szybszego goscia...zeby mu sie plątać miedzy kołami...ale na szczescie tych bylo mniej ... widzialem ze ktos robil fotki... moze wiecie czy są one dostępne gdzieś na necie ????
  7. Nooo... jutro...ups.. a wlasciwie dzisiaj lecimy spora ekipa do Assen popatrzec na Valentiniaka i spolke...i poniuchac spalinki najostrzejszych maszynek na tej planecie... moze bedzie jakis rodak z forum ??? booo...po zawodach w niedziele koledzy Angole wracaja do swojej rodzinnej Angolii, a ja zapinam do mej rodzinnej POlszy...no i tak...w niedziele mam zamiar przekimac gdzies pod POznaniem...bo chcialbym obadac co tez sie tam dzieje w te poniedzialki na torze POznan...a zrobic pare kolek to by bylo dopiero cos...w razie jakby ktos z forumowiczow byl obecny w poniedzialek na torze...to forumowicz na bialo niebieskim TLu 1000R to ja...no i moznaby bylo normalnie pogadac...albo normalnie sie napic... pozdro.
  8. cabaniero

    Francja-kempingi

    Za domek na kempingu na Korsyce zaplacilem 150 euro..za dwie osoby...4 noce...standard kempingu jak najbardziej cacy...
  9. Kazdy z tych motocykli jest dobry... znajdz tylko najmniej skatowany, w najlepszym stanie i lykaj...odnosnie TLa , to moze nie jest to latwy sprzet do ujezdzania, ale przy odrobinie wjezdzenia sie w niego bedzie to bardzo wdzieczny motocykl...oststnio troche latalem ze znajomymi po okolicy i jeden z nich jezdzi wlasnie na TLu.. pierwszy wypust.. rocznik zdaje sie 96...albo 97... w stanie poprostu idealnym...no i koles ostro nim poginal...a latalismy po ostrych winklach... ale fakt mial zalozone dobre gumy...ale amora skretu nie mial... i jakos nie zauwazylem zeby to moto zle jezdzilo... jezdze TLem R i tez na poczatku wydawal mi sie trudny w prowadzeniu ale po kilku tysiacach km uwazam ze to bardzo fajne moto do jezdzenia...oczywiscie nie mam zamiaru scigac sie z rzedowymi tysiacami...i co z tego ze gsxr odsadzi mnie na prostej... nie o to tu chodzi... motocykl ma dawac max frajdy wlascicielowi... i kazdy z tych sprzetow da Ci ta frajde jezeli bedziesz wiedzial jak je wykozystac... a cala frajda w jezdzeniu na moto to przeciez ZAKRETY.... pozdro
  10. Z tymi wydechami w V twinach, to troszke inaczej niz w rzedowkach...Jesli do rzedowki wstawisz sportowa koncowke, to troszke pracuje glosniej od oryginalnego wydechu i nikomu to nie przeszkada, ale jesli do twina wstawisz dwie sportowe puchy to robi to tyle halasu, juz na niskich obrotach, ze we lbie dudni...w sumie dla nas to miodek...ale sprubujcie to wytlumaczyc policjantowi...zwlaszcza w Nieczech, lub innych krajach zachodnich... no moze poza Anglia....tu wszyscy jezdza na sportowych puchach...ja teraz wybieram sie na wycieczke do POlski przez Francje , Niemcy, moze Szwajcarie i raczej nie chce miec problemow z oficjerami policjantami...wiec wsadzilem bufflery do moich tytanowych Blue Flamow...i gada to nieznacznie glosniej niz oryginalne wydechy...
  11. Wlasnie wrocilem z wypadu do Szkocji...Moj TL1000R palil srednio o 3-3,5 litra mniej od Kawasaki ZRX1100...co mnie troszke pozytywnie zaskoczylo.
  12. Witka.... tak sie sklada ze tez mam chec zrobic rundke po Alpach....moze polecicie jakies ciekawe motocyklowe traski...wiadomo o co chodzi duzo zakretow i gladki asfalcik...wyjezdzam z Anglii 23 czerwca i w zasadzie jade do POlski, ale po drodze warto zrobic Alpy (chociaz to nie bardzo po drodze )...wiec prosba o jakies sugestie... jade Suzuki TL1000R wiec raczej przeprawy rzeczne odpadaja... to ma byc raczej szybszy przelot niz doglebne zwiedzanie...moze 2 gora 3 dni...no i moze jakies sugestie odnosnie noclegow... namiot odpada...wiec moze orientujecie sie w cenach noclegow ... oczywiscie tych tanszych.... wlasnie jestem swiezo po wyprawie do Szkocji i ciagle mi malo...zakretow... pozdro.
  13. Na jakims amerykanskim forum wyczytalem ze gosciu po zainstalowaniu power commandera wycisnal 140 KM ... ale jak to bylo mierzone... to nie wiem.. bo jesli 140 KM na tylnym kole.... to cos wydaje mi sie to za duzo...no i oczywiscie zachwalal poprawe osiagow....i ze gowno z dupy wyrywa jak odkrecisz.... ja jednak zamiast inwestowac w PC moze jednak sklonilbym sie do jakiegos aftermarketowego tylnego amortyzatora...
  14. Toxik4 gratuluje zakupu... oby TL cie nie zrzucil z siodla...i sluzyl wiernie... a wymiana wydechow to podstawa w tym modelu...faktycznie na oryginalach gada jakby mial kluchy w gebie... i male spostrzezenie...co do wymiany... ja zmienilem wydechy i zadnej zmiany nie odczulem... nie krztusi sie nie strzela... Ostatnio jezdzilem z kumplami po okolicznych kretych angielskich drogach...i jeden z nich pomykal na TL1000S ze sportowymi wydechami... i strzelal przy odjeciu gazu jak radziecka haubica...a w moim spokuj...nic nie strzela... no moze jakis czasami baczek sie wyrwie....ale generalnie nie strzela...wczesnej rozwazalem zainstalowanie power commandera, ale teraz sobie to odpuszcze... bo raczej nie ma takiej potrzeby... z wymiana wydechow wiaze sie jeszcze jeden problem... bo mam puszki sportowe not for road use... a one sa cholernie glosne..oczywiscie mi to nie przeszkadza...ale policji np. w Niemczech moze sie to nie spodobac...tak wiec.. na wypad do POlski chyba bede musial zalozyc oryginaly... albo jakies wyciszacze wstawic zeby nie miec klopotow z palami....bo podobno w Europie Zachodniej scigaja za to... na szczescie w anglii przymykaja na to oko.... a co do pytania the one... to litrowe V ki scigaly sie na torach w klasie superbike z rzedowymi 750 kami... tak wiec... osiagami te motocykle sa zblizone ... napewno litrowa Vka nie moze konkurowac z litrowa rzedowka... a zwlaszcza obecnie... moze jeszcze miala szanse... kilka lat temu.... wlasnie ducati walczy o to zeby zwiekszyc pojemnosc Vtwinow zeby miec szanse rewalizowac w superbikach z rzedowkami.
  15. Wlasnie dzisiaj zalozylem dwie tytanowe puchy Blue Flame do TLa ... ale to gada... male trzesienie ziemi.... miodek dla ucha.... nastepny bedzie Power Commander.. jak go skombinuje...
  16. Oczywiscie TL przy SP1-2 czy Ducati wypada blado, ale za te pieniadze nie mozna spodziewac sie rewelacji...glowna zaleta TLa to cena...oczywiscie sa motocykle ktore prowadza sie o niebo lepiej od TLa, ale coz mam TLa z 2003 roku a za te pieniadze moglbym kupic R1 z 99 r... o SP nie ma co wspominac , nie mowiac o Dukacie... Troche szukalem na necie o TLu takze amerykanskie fora dyskusyjne i znalazlem rozne opinie... jedni chwala , drudzy krytykuja... ja osobiscie uwazam, ze nie jest to dopracowany motocykl, oczywiscie po odpowiednich inwestycjach mozna znacznie poprawic jego wlasciwosci jezdne...ale nigdy on nie dorowna SP czy Dukatowi....ale poki co mi osobiscie calkiem podoba sie ten kaban... zapodaje kilka linkow (dla kumajacych po angielsku) http://www.mcnews.com.au/Testing/tl1000r.htm http://www.sportsbikeworld.co.uk/Bike%20Fe...000/Tlr1000.htm http://www.roadracers.co.uk/tl1000r.htm
  17. Walki troche przesadzasz z tym lapaniem shimmi na prostej... ja przynajmniej czegos takiego w swoim TL-u nie zauwazylem...przeciwnie, na prostej jest calkiem stabilny..nie tak jak zygzak, ale jak na sporta to przyzwoicie...
  18. a ja sobie w niedziele polatalem TLem... w Anglii nie ma tego bialego badziewia... i jednak na BMFie (najwiekszy motobazar w Anglii w Peterborough..czyli akurat tu gdzie pomieszkuje) )poszukam jakiegos dobrego amora skretu...bo na nierownej nawierzchni w zakrecie potrafi tak zabujac , ze wlos sie na jajkach jezy... moze dobry amor cos zaradzi na brak stabilnosci w winklu... jeszcze dobrym pomyslem byloby zapakowac tez klasyczny amortyzator z tylu zamiast tego rotacyjnego...ale to juz troche kosmiczna kasa....
  19. Ja w kufrze wiozlem 20 puszek Guinnesa z Anglii (Trapem oczywiscie) i tez mialem pol kufra piwska.... niektore puszki poprzecieraly sie i browarek znalazl sie w kufrze...
  20. Trapek..idealny sprzet na polskie drogi...i nie tylko polskie... mi osobiscie troszke tylko przeszkadzalo za malo temperamentu w silniku... reszta...cacy... pieknie latalo sie po bieszczadzkich serpentynach...swietnie spisywal sie w korkach Londynu... na niemieckich autostradach jednak troszke brakowalo mu kopa...dlatego po glowie chodzi mi Afrika Twin.... ale gratulacje...to swietny i niezawodny motocykl..chociaz pilnuj poziomu oleju..trapki lubia sobie lyknac...
  21. Hej temat juz ten byl, bo sam go zapodalem http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...3564&highlight= dodam tylko ze jednak warto byloby zainwestowac w dobry amor skretu...moze bedzie stabilniejszy w zakrecie.... dobre opony tez pomoga...
  22. a jesli diode usune zupelnie i tylko polacze kabelki ... ??? co wtedy ??? bedzie robic ?? czy sie skopci ??? w sumie dioda tylko informuje czy alarm jes wlaczony czy nie... czy tez ma jakas dodatkowa funkcje ??
  23. Nie rozczarujesz sie... ten motocykl potrafi sprawic duuuuuzo frajdy...pilnuj tylko poziomu oleju...i daj sobie troche czasu na wjezdzenie sie i wyczucie...a zobaczysz ze bedzie to niesamowicie przyjemny i latwy do okilznania motocykl...uwaga na poczatku przy manewrowaniu przy malych predkosciach i na nieutwardzonej nawierzchni (jak Ci zacznie sie klasc, marne szanse ze go utzymasz...chyba ze jestes kawal byka)...i przy ostrzejszych winklach podczas ostrzejszej jazdy...trzeba sily zeby zlozyc go szybko w zakret...masa robi swoije... ja luzy zaworowe sprawdzalem po chyba 15 tys km... i tylko drobne korekty na chyba 4 zaworach byly potrzebne... no i odladaj kase na lancuch i tylna opone...bo szybko sie zuzywaja :) pozdro
  24. wlasnie dzis po 3 miechach przerwy odpalilem Suzi (zagadala od dotkniecia) ale...cos sie dzieje z alarmem, bo sie nie uzbraja...wczesniej wymontowalem diode LED bo zamontowalem nowy undertry (plastik pod zadupek) i musialem diode usunac... zapodalem druga... i nic.. alarm milczy... wczesniej po wyjeciu i wlozeniu aku...sam sie uzbrajal... w moim moto alarm nie ma mozliwosci wylaczenia...uzbraja sie po 30 sek samoczynnie... co za czort ze sie teraz zbuntowal ??? czy po odlaczeniu diody przerywa sie obwod ??? moze ktos zna sie na tym cholerstwie ..bede wdzieczny za porade...
  25. w zygzaku r 93 i wyzej... korek wlewu do chlodnicy znajduje sie pod plastikowym dekilekiem z prawej strony na gorze owiewki (zaraz pod prawa manetka kieryownicy)... i tam sie powinno wlewac plyn...zalej po korek i zalatwione (tam tez jest widoczny termostat i srobka do odpowietrzania ukladu)...zbiornik wyrownawczy znajduje sie w tylnej czesci motocykla...pod siedzeniem... tez po prawej stronie....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...