Skocz do zawartości

Arcer

Forumowicze
  • Postów

    1363
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Arcer

  1. Kumpel kupił SECę za jakieś 3500 zł (jest zresztą na forum, ale coś nie pisze). Trochę pośmigał, ale teraz coś mu zaczęło grzechotać :-), na razie nie stwierdził przyczyny i przypuszczalnych kosztów. Czytam sobie ten temat od dłuższego czasu i podobnie jak inni zauważyłem, że już wiesz czego chcesz (właściwie sam to wreszcie sprecyzowałeś), ale w tym temacie chyba wszystko już zostało powiedziane: Masz założenia, do których pasuje kilka modeli, teraz tylko szukaj tego w najlepszym stanie, niezależnie od marki (po tylu latach to i z legendarnej niezawodności jakiegoś modelu być może nic nie pozostało, jeśli dany egzemplarz nie miał szczęścia do właścicieli). Nie ma co się rzucać na duże pojemności, po naszych zadupiach także i mniejszą maszyną objedziesz te wszystkie omegi i vectry, bo w końcu na lubelszczyznę trafia to, co się nie sprzeda dalej na zachód :-D. P.S. Czy to jajo z linku marcinahc (z Białej Podl.) powinno mieć takie zegary? Wyglądają jakby z RG, a nie GSX-a...
  2. Wysyłają to Masterlinkiem czy tam Deutsche Post'em, ale tylko do granicy, potem już się tym zajmuje nasza poczta.
  3. Co najśmieszniejsze, mam z tyłu koło 17" (dlaczego, nie mam pojęcia), ale oponę z tyłu mam szerszą od oryginału, tj. 150/70. Przód jest standardowy, więc drogomierz raczej nie przekłamuje.
  4. Z tymi rożnicami w spalaniu u różnych osób to prawda - może ja jeżdżę jak jak stara pipa, ale nie spalił mi jeszcze więcej niż 5,5 litra na setkę :-). W pięciu mieszczę się bez problemu, nawet z pasażerem. Od GS-a jest nowocześniejszy i mocniejszy, od CB ładniejszy :-), a od ER ma lepsze hamulce. Wybór jest prosty :-).
  5. Mnie na kursie uczono, żeby jechać wg opcji A (kierunek w lewo, a przy zjeżdżaniu z ronda w prawo, przy czym włączyć kierunek na ok. 1/4 ronda, tj. przy mijaniu ostatniego zjazdu przed "moim" zjazdem).
  6. Czy to ważne? Motocykl jest na pewno w porządku, strzeże go Ojciec Pio :-).
  7. Mokro, zimno, ale wczoraj tradycyjne 50 km pękło :icon_question: . Tak więc sezon uważam za rozpoczęty. P.S. Przez te kilka miesięcy chamstwo na drogasz się strasznie rozpanoszyło :icon_question:
  8. Może i z takimi procesorami są drogie, ale zmyliło mnie to, że spora część palmtopów z pułapu 400-600 zł to właśnie HP (na Allegro), inne marki pojawiają sie chyba rzadziej. Dzięki za wszystkie rady, postaram się znaleźć jakiś złoty środek i coś kupić w tym sezonie.
  9. Dzięki za te propozycje. Szukałem wczoraj także innych PDA i bardzo mnie zdziwiły ceny nowych palmtopów HP/Compaq w porównaniu z innymi producentami. Z czego wynika to, że są tak tanie?
  10. Raczej dostosowałbym się do kosztów :-), ale szukałem czegoś na start, tak więc do 400-500 zł. Nie wiem, czy w ogóle za te pieniądze można myśleć o GPSie :-).
  11. Raczej odrzucałbym opcję PDA z GSM, telefon służy mi przede wszystkim do telefonowania i nie chcę go zaprzątać takimi funkcjami. Rozważałbym więc raczej PDA lub PND (z naciskiem na PDA). Jeśli kupiłbym mapę Polski (co na tę chwilę mi absolutnie wystarcza), to czy muszę co roku ją aktualizować za tę samą kwotę?
  12. Szukam jakiegoś sposobu na używanie GPS-u (głównie w samochodzie, ale i na motocyklu też). Pomijając sposoby montażu w obu rodzajach pojazdów, jakie urządzenia polecacie, by w miarę sprawnie korzystać z GPS - dedykowanego urządzenia czy palmtopa? Jeśli palm, to co jeszcze trzeba do niego dokupić? Nie zależy mi na wodotryskach, wystarczy po prostu wyświetlanie trasy i tyle. Zastanawiałem się nawet nad używanym ustrojstwem, ale nie wiem, co jest dolną granicą parametrów palmtopów, aby dało się na nich sprawnie korzystać z map (tzn. częstotliwość procesora, pojemność pamięci). Szukam na forach nt. palmtopów i GPS, ale jestem w tym kompletnie zielony. Przykładowo taki, czy coś sobą reprezentuje? No i ile mogą kosztować mapy Polski, aby ich używać bez ryzyka, że w trasie skończy się ważność :-)? Zupełnie nie wiem, jakich map mam szukać, na jakich nośnikach i w jakich formatach (czy format w ogóle ma znaczenie)? Wiem, że temat jest bardzo ogólny, ale proszę o wyrozumiałość, nijak nie mogę pojąć tych for PDA, tam ludzie nie piszą już po polsku :-).
  13. Jakiś czas temu kupowalem "Motor" (przez ok. rok) i w numerze 22/06 czytałem bardzo ciekawy artykuł o motocyklach. Był napisany w taki sposób, by zasugerować kierowcom, że to oni często ponoszą winę. Cytowane statystyki za 2005 rok mówią, że w wypadkach zginęło 128 motocyklistów, z czego 40 z winy samochodziarzy (przypuszczam, że to tylko te ewidentne przypadki, a ile było tych dyskusyjnych, jak z kierowcą Warszawy?). Najbardziej sugestywne były porównania: jedno to porównanie "przeciętnego" motocykla i "przeciętnego" samochodu - mianowicie Citroen C2 (1,6l, 125 KM) i... Hayabusa :-). Przedstawiono też dwie opinie: jedna od doświadczonego motocyklisty, który jeździ od paru sezonów, a druga jakiejś szarej myszki, która najwyraźniej tylko przy dziennikarzu mogła wykrzyczeć swoją nienawiść do motocyklistów (w chwili wydania numeru miała za sobą 2 lata za kółkiem). Tak więc kto ma trochę oleju w głowie, zrozumiał, jak się sprawy mają i nie jest to wszystko tak oczywiste, jak podają ta-fał-eny i inne takie.
  14. Na moim kursie (marzec-czerwiec 2007) był jeden facet, który miał od paru lat B i robił kat. A. Na teorię chodził razem ze wszystkimi, którzy uczyli sie wyłącznie na kat. B, tylko czasem dostawał dodatkowe materiały (oglądał filmy o budowie motocykla, technice jazdy, egzaminie kat. A), a ja razerm z nim. Potem przez jakiś czas miał też jazdy, bo go widywałem - więc to "dorobienie" w praktyce wyglądało dokładnie tak samo, jakby robił swoje pierwsze prawko w życiu. Żadnych ułatwień z racji posiadania kat. B - dokładnie ta sama procedura co w przypadku świeżaka bez żadnych uprawnień.
  15. Jeszcze jedna sprawa mnie interesuje odnośnie hamowania silnikiem 2T. Czy silnik z dozownikiem oleju jest bardziej odporny na takie przyhamowywanie, jak właśnie przy zjeżdżaniu z góry, od silnika ze standardowym smarowaniem mieszankowym (tzn. olej wraz z paliwem w zbiorniku)?
  16. Ja miałem w NS-1 składane podnóżki... Nieźle musieli w Białej kombinować poprzedni właściciele twojego egzemplarza :-). Ja podczas jazdy w zakrętach NS-1 miałem opory do głębokiego składania, bo trzeba było bardzo dokładnie dobrać przełożenie, aby trafić w ten zakres obrotów, w którym w ogóle maszynka dawała radę przyspieszać :-) - w przeciwnym razie nie miała siły do utrzymania i potem zmniejszania pochylenia w miarę wychodzenia z winkla. Już po pierwszy zakręcie za czterosuwie byłem bardzo mile zaskoczony :-), chociaż nawet Jawa 350 pod tym względem była znacznie fajniejsza w jeździe.
  17. Pamiętaj jeszcze o tym, by sprawdzić napięcie lancucha przy obciążeniu kierowcą (i chyba wtedy napięcie powinno wynosić tyle, ile podałeś). Ja nie używałem smaru do łańcucha i nic złego się nie działo - oczywiście na nowym zestawie napędowym. Stary był tak zajeżdżony, że rzeczywiście naciąganie było konieczne co kilka kilometrów. A książką serwisową się podziel :-) - NS-1 to popularny motocykl wśród użytkowników, za to nieznany sklepom i serwisom :-). Mnie już się nie przyda, ale na forum jest nadal wielu użytkowników. P.S. Skąd smar do łańcucha marki BMW? Przecież słynie ona z napędów wałem i paskiem :-).
  18. Na oko to jest silnik z Kawy GPZ/KLE/EN 500. Przynajmniej tyle wywnioskowałem, jesli mamy napis "Sport pod lupą" przy rysunku dwucylindrowca :-)
  19. Śmigałem sobie wczoraj, i też wyszło 50 km. Pogoda była świetna, oprócz temperatury ok. 4 st. C, ale da się to znieść (dwie pary spodni, kalesony itd. :-)). Jaka to przyjemność po 33 dniach absencji (wcześniej przerwa trwała też ok. 30 dni, jeżdżę więc raz na miesiąc :-P. Wspaniale było poprzeciskać się w koreczkach między sardynkami w puszkach... Oni patrzyli na mnie jak na wariata, ale kto w końcu pierwszy ruszał spod świateł? :-)
  20. Myślę, że tą radę trzeba traktować jako żart, prawda? Tani - owszem. Wygodny? Dla przedszkolaka (mówię serio, miałem problemy ze zmieszczeniem się do malczana, mając 160 cm wzrostu). Mało pali? Wierutna bzdura :-). Ojciec miał 3 sztuki PF 126 i paliły nawet do 7 litrów (najwięcej 126el, będąc przy tym najwolniejszym :icon_rolleyes: ).
  21. Pewnie niewiele to pomoże, ale w moim Lazerze jest w środku naklejka "Made by AGV", więc są to pewnie podobne (jeśli nie identyczne) kaski
  22. Tu był taki temat, ale do żadnych mądrych wniosków nikt nie doszedł :-). Zresztą bzdury tam pisano, że NS-1 ma aluminiową ramę i takie tam. Za to obiło mi się kiedyś o uszy, że taki sam rozstaw mocowań co silnik NS-1 ma silnik z NS 125. Nie NSR, a NS (starszy sprzęt). Ale trzeba to oblukać, bo sam w życiu nie widziałem silnika z NS. Nie pamiętam juz nawet, gdzie to wyczytałem, bo dawno to było, jak sam uważałem NS-1 za bóstwo :-).
  23. Z tymi cenami sprzed promocji to ściema, na pewno nie kosztowały tyle podstawowe wersje kolorystyczne N62. Nawet malowanie Grafic można dostać sporo poniżej 500 zł (ja kupiłem takie za 80 euro :-)). Mogę jedynie porównać z Lazerem LZ6, no i szczerze mówiąc niewiele się różnią, mimo sporej różnicy w cenie. Otóż wyższość Nolana objawia się w niżej zachodzącej szczęce (mniej wieje po szyi), lepszej jakości wykonania wnętrza oraz (tych dwóch nie jestem pewien) łatwiejszej dostępności akcesoriów (do LZ6 pinlocka nie znalazłem) i podobno większym bezpieczeństwie (bo i renoma inna). Chociaż w Lazerze znalazłem naklejkę informującą o wyprodukowaniu w zakładach AGV :-). Wkurzają za to w N62 naklejki na lakierze.
  24. Maturę już wymodliliśmy z klasą tydzień temu :-), ale można by się przejechać. Tak, to ja jestem na fotce (z końca gimnazjum) A może zrobić jakieś religijne rozpoczęcie sezonu na naszym terenie? Kodeń, Leśna Podlaska?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...