Arcer

Sorry, że dopiero teraz. Wcześniej GPZ 500 więc to żadne porównanie. Kilka chwil na XJR 1300 (nie ta klasa jeśli chodzi o moment obrotowy, ale podobna pozycja tylko w XJ lepsza osłona przed wiatrem). Kilkanaście kilometrów na GSF 600, po których z przyjemnością wsiadłem na swoją XJ starszą o 6 latek. Osiągi teoretycznie nieco lepsze w XJ, ale bandita trzeba mocno kręcić i przez to skrzynia 6-biegowa była dla mnie bardziej wadą niż zaletą. Przejechałem też 250 km na Virago 750 :icon_mrgreen: i potem chętnie znów wsiadłem na motocykl który hamuje i skręca. Sportami nie jeździłem, nie kręci mnie to.

Masz tu podobny temat, poruszono też nieco droższe kaski, akurat w twój budżet, wiec nie będę się powtarzać :) http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/140368-kask-do-500zl-najlepiej-szczekowy/

Fakt, jak cordura puści wodę (po długiej jeździe w ulewie) to czuję ją na membranie, jest zimno ale nie mokro. Fakt, że ceny rukki są chore, ale np. spodnie kupiłem za 40 % ceny detalicznej (resztki poprzedniej kolekcji) więc nie narzekam :). Mam takie same buty jak jeszua i sobie chwalę. Nie wiem które mają zapięcie na sam rzep, nie widziałem takich (ale modeli Daytony jest masa, może nie znam po prostu). Fakt, z wyglądu kaszana, ale wolę to niż sidi z kosmicznymi technologiami i marsjańską urodą (rzecz gustu).

Jeżdżę w kurtce rukki sprzed dobrych paru lat, jest to mocno przechodzony Allroad i sprawdza się świetnie, chyba nawet lepiej niż nowe spodnie Unit (mam tu na myśli wodoodporność). Bardzo jestem też ciekaw ciuchów Helda z goretexem, bo mam rękawice tej firmy z tą właśnie membraną i mam mieszane uczucia: strasznie szybko zaczynają śmierdzieć :) (po miesiącu jazdy były do całkowitego prania, teraz już jest nieco lepiej), ale mimo membrany zintegrowanej nie jest w nich gorąco nawet w słońcu. Spodnie z gore natomiast odparzają tyłek, wrażenia w wysokich temperaturach są koszmarne - ale tak samo się czułem w tandetnych portkach z folią zamiast membrany, które dodatkowo przeciekały jak głupie. Mogę więc polecić tę markę. Następne ciuchy to będzie pewnie też Rukka, ale z przewiewnej serii Air - chyba że Held zrobi coś wizualnie w stylu Rukki Gobi/Kalahari. W ramach odpowiedzi na offtop, polecam również Daytony z gore :).

Mam i ja, tylko dużo dalej, więc się nie pchałem wcześniej z tym ogłoszeniem: http://allegro.pl/show_item.php?item=1673292565 Polecam (XJ 900 ogólnie, nie tylko swoją)!

Przy stówce obroty wychodzą w granicach 4,5 tys rpm. 5 tys. - 120 km/h, 6 tys. - 140 km/h

Dobra, cofam to :)

Jeżdżę takim motocyklem od 3 lat i sprawdziło się wszystko, co wcześniej o nim wyczytałem. Tak jak wspomniał kylo, ma doskonałą pozycję kierowcy. Czym bym nie jeździł, to najfajniej się siedzi właśnie na XJ :). Pytałeś o olej do kardana - ostatnio po ponad 2 latach od ostatniego serwisu tego elementu zajrzałem do korka kontrolnego - olej nadal świeżutki. Praktycznie nie zaobserwowałem jego zużycia. Zużycie oleju silnikowego natomiast się waha, ale jednak co jakiś czas trzeba coś dolać (w sumie olejak, nie są to duże ilości ale cóż). Ze wspomnianej oferty kufrów mam najprostsze rozwiązanie, bo fabryczne skrzyneczki i montaż to bajka - dwa kliki i oba są na miejscu. Zawieszenie przednie jest słabe, tzn. buja na zakrętach powyżej 130 km/h, ale do 160 jeszcze da się to wytrzymać. Można wsadzić progresywne sprężyny, albo oryginalne z XJR 1200 (nie wiedziałem, to mi powiedział Tomek Kulik). Słabe są też hamulce, można się ratować na różne sposoby: stalowe oploty (mam i sobie chwalę), zaciski z R1 '01-'03 (pasują ponoć bez przeróbek). Spalanie na początku wyniosło mi ok. 5,5-6 litrów (częściej to drugie), ale teraz to nawet nie liczę... Chyba coś powyżej 7 l/100 km (odkręcam ostrzej, i z tym się licz po przesiadce z VFR). Co do opony - nie wiem czy 160 coś poprawi, sam zakładam tylko 150, ale np. w GPZ 500 po zmianie ze 150 na zalecaną 130 znacznie poprawiło się prowadzenie... Bardziej skupiłbym się na przedniej, i to nie jej rozmiarze, ale stanie (zużyta powoduje koszmarną shimmę przy puszczeniu kierownicy). Jeżdżę tym od 3 lat i nalatałem jakieś 18 tys. km, w bardzo różnych warunkach, więc mogę szczerze polecić. Myślałem o FJR ale bardziej celuję w stronę rzędowym BMW... Choć FJR też świetna!

Polecam tę sztukę: http://otomoto.pl/suzuki-gs-gs-500-f-gs-500f-2007-M2680603.html Tylko trochę nie ten przedział cenowy, ale moto pewne. Pogadaj z właścicielką, powie sporo na temat gieesa.

N84 vs. EXO-1000 to moim zdaniem porównanie trochę nie fair, choćby dlatego, że N84 jest już naprawdę starym modelem (nie wiem, kto jeszcze ma czelność sprzedawać N83 jako "nowy" ale allegro ma swoje prawa). Opinii po polsku nie ma, bo to firma kanadyjska i jest bardzo popularny w USA, a do nas mało tego sprowadzają z powodu cła. Stąd też ceny w euro i dolarach są takie same, tylko wartość obu walut zupełnie inna :). Ja natomiast przełamałem się i jeżdżę w EXO-900 (zupełnie inny styl, ale jednak świadczy o jakości marki), wyszedł znacznie taniej niż porównywalne modele popularnych firm, a komfort jest co najmniej taki sam. Poszło PW.

Miałem na głowie tylko rozmiar L, a normalnie noszę S, więc nie jeździłem w nim. Jakość wykonania znacznie lepsza niż np. Caberg, o niebo lepsza niż Airoh, nieco lepiej niż Nolany. Co najmniej to samo co Shoei :). Nie określę ci wyciszenia, ale np. XR będzie głośny, tylko z dobrze wentylowany. Nie wszystkie malowania exo-1000 z fc-moto są w Louisie (szkoda, bo niektóre wyczesane), ale jednak cena w louisie jest znacznie lepsza... 200 euro (do czasu).

Blood, sprawdź promocje na Scorpiona EXO-1000 na Louisie, albo odezwij się do mnie na PW. Moje odczucia na temat tego modelu w porównaniu do Shoei są co najmniej tak samo pozytywne, przy czym cena jest ludzka, a nie jak w przypadku np. XR-1100.

Podbijam! http://allegro.pl/yamaha-xj-900-s-diversion-xj900-dodatki-warszawa-i1656101063.html

Przejrzyj zbyhową relację na http://www.republika.pl/zbyhu1/moto/bieszczady.htm Miesiąc później jeździłem po Zbyha śladach, namierzyłem ten sam mostek, tylko połamana ławeczka mi umknęła (podczas ulewy) :). Ogólnie można tam jechać nawet na ślepo, zobaczysz wiele ciekawego (dla mnie każdy pagórek był ciekawy, bo jestem nizinny :)). Nie zgodzę się tylko, że nie ma tam co robić (odnośnie tej relacji) - same asfalty można przejechać w jeden dzień, ale w góry jedzie się, żeby je zdobywać. Znajomy jeździ w Bieszczady co najmniej dwa razy do roku i mu się nie nudzą, mnie też oczarowały :). Warto poczuć ten klimat, wiele pustkowi można tam napotkać. Zahacz o Ukrainę, ja tylko drogowskazy mijałem i żałuję, na pewno jeszcze odwiedzę.

Sprzedam Toyotę Avalon, najlepiej wyposażone auto Toyoty z tego rocznika, za śmieszne pieniądze. Forumowiczom opuszczę cenę nieco korzystniej :) http://allegro.pl/toyota-avalon-niepozorna-limuzyna-i1630912172.html

Do sprzedania XJ 900S Diversion z rocznika 1995. W kraju od 4 lat, w moich rękach od 3 sezonów. Plastiki owiewki z prawej strony brzydko sklejone, więc widać że leżała (w moim wykonaniu) :). Technicznie natomiast jest w bardzo dobrym stanie. Parę dodatków: - owiewki silnika - 3 kufry (boczne fabryczne + Kappa na monokey'u) - przewody hamulcowe w oplocie stalowym - gniazdo 12V - podgrzewane manetki - termometr oleju Wszystko wymieniane na bieżąco. Aktualnie do wymiany olej (wymieniam na dniach). Chętnie zamienię na Yamahę FJR, Hondę Pan-European (ST 1300), któreś z rzędowych BMW (K 1200 cośtam cośtam) - ogólnie duże, wygodne i z kardanem. Fotki na BikePics (im dalej, tym nowsze, wrzucane w dniu zrobienia zdjęcia). Aktualnie w domu, od 10 maja do obejrzenia w Warszawie.

Treść wiadomości przekazał mi kolega, i do niego proszę się ewentualnie zgłaszać z ofertami: Witam, poszukuje kombinezonu ALPINESTARS model RC-1 w malowaniu BLACK lub GRAY albo SP-1 w malowaniu BLACK, kombinezon 2-częściowy rozmiar 50-52. Czy ma ktoś jakieś dojścia do tych kombinezonów? Gdzie mogę kupić, przeszukałem już chyba wszystko i bardzo ciężko :( ehhh jak ktoś coś wie prosiłbym o kontakt gg: 4415676 albo mail [email protected] pozdrawiam Karol

Jak przyjedziecie na bajzla, to wpadnijcie do Moto-akcesoriów do Marek podzielić się wrażeniami z bazaru... Ja już na nim się nie pojawiam, bo aktualnie nie mam po co, ale chętnie spotkam się z sąsiadami (jestem spod Białej).

Skórzane spodnie ze wstawkami ze skóry nubukowej. Link do aukcji Możliwy odbiór w Warszawie.

Jak coś znajdziesz, to upewnij się jaką to ma płytę montażową (adapter), jakieś używane płyty wyrwiesz na allegro za marne grosze i jak kupisz dwie, to kufer wystarczy tylko odpiąć i przyczepić w drugim moto (potrzebny jest wtedy tylko kluczyk). Givi/Kappa/Moto-detail mają mocowania monolock albo monokey, wszystko jest znormalizowane (mimo różnych kształtów płyt, uchwyty są takie same). Każdy inny producent ma praktycznie jeden system, zwłaszcza jak kufry i płyta są w podobnym wieku :)

Mam do sprzedania spodnie Rukki w rozmiarze 46 (mam 178 cm wzrostu i są na mnie za małe, kupiłem już o rozmiar większe, więc te są mi niepotrzebne). Ogólnie wybajerzone spodnie turystyczne :). Są całkowicie nowe, z pięcioletnią gwarancją. Cena sklepowa 1350 zł, oddam znacznie taniej. http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1453618437 (kupujący zrezygnował po zakończeniu aukcji :evil: ). Kontakt najlepiej na PW.

Polecam Marushina M400 albo jego następcę M401 (ten ma blendę). Może nieznacznie przekroczy tę kwotę, ale będzie o niebo lepszy od wspomnianego Probikera (badziewie do kwadratu, uwierz mi). W Polsce jest ciężko z dostępnością i ceny są z kosmosu, ale poszukaj na fc-moto.de i motoin.de. Mam oba te kaski, mają swoje wady, ale w tych pieniądzach to właściwie żadne wady. M400 ma trochę delikatny mechanizm szczęki (kumpel połamał pierwszego dnia, nie można na rympał podnosić) i jest głośniejszy od M401 z powodu paru krzywizn na szczęce i zaraz za nią. W M401 za to szczęka podnosi się nieco niżej, a blenda otwiera się opornie... No, ale przejechałem w nim dotąd zaledwie 100 km. Dopasowanie do głowy w obu modelach - dla mnie idealne (a mierzyłem dziesiątki kasków). Za tę kasę kupisz Caberga albo Airoha (i to najniższe modele) ale będziesz sobie pluć w brodę że zmarnowałeś pieniądze. Odpuść na pewno louisowskie tandety jak Probiker i MTR (naprawdę są lepsze kaski). Kupiłem jednego Marushina w zeszłym sezonie i trzymam się tej samej marki po raz pierwszy, jak dotąd się nie zawiodłem. W SHARP wysokich not nie mają, ale jakbym na to patrzył to kupiłbym schubertha (wcześniej sprzedając motocykl, bo innej możliwości finansowania nie widzę). Na wszelkie pytania odpowiem z przyjemnością :)

Mam bieliznę BodyDry, jak dotąd testowałem tylko w chłodach, ale naprawdę dawało radę. Przy 3 stopniach powyżej zera jeździłem w kurtce z podpinką założoną wprost na koszulkę termo (długi rękaw). Nie wiem niestety, jaki wpływ ma na to Outlast w podpince, nie jeździłem w takiej bieliźnie w innych kurtkach. Zobaczymy jak się sprawdzi latem, teoria mówi że dobrze odprowadza wilgoć ale obawiam się że na teorii się skończy :/

Pewnie że tak, za parę złotych więcej wyrwałem na allegro Daytony Road Star (teraz już nie ma tego modelu, ale Touring Star są prawie identyczne). Cena nowych to co najmniej trzykrotność tej kwoty. Bajdełej, odradzam Travellery. Jak mają być nowe i do 300 zł to szukaj którychś z louisowych marek (Probiker/Cycle Spirit/Vanucci jak się uda), ale pomijając właśnie te najtańsze Probikery. Miałem parę lat i ich plusem była tylko cena, i wysokość (dobrze osłaniały nogę). Rwały się i pruły. Zresztą nie mnie jednemu, reklamacje tego modelu to norma (choć inne Louisowe też się sypią, ale gwarancja jest od tego).

Za jakiś czas daj znać jak się jeździ FJR-ą, sam rozważam ją jako następcę XJ, ale myślę też o PanEuropie i BMW K1200RS/GT. Każda opinia będzie przydatna :)