Skocz do zawartości

cyborg78

Forumowicze
  • Postów

    967
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cyborg78

  1. Jak w temacie, mam watpliwosci co do jednego wezyka w DT 125, gaznik nowszy z prostokatna przepustnica. Wezyk jest nasuniety na krociec po prawej stronie, zupelnie z tylu gaznika, przy wlocie powietrza z airboxu. Przed nim jest krociec gdzie jest dolot paliwa z kranika, a jeszcze przed nim krociec z wezykiem przelewowym. Ten wezyk z tylu o ktory mi chodzi byl puszczony tak sobie w powietrze, a kanal ten dochodzi do rozpylacza wiec mam watpliwosci czy tak ma byc zeby zasysalo powietrze nieoczyszczone.. Czy ktos moze sprawdzic w swojej DT gdzie idzie ten wezyk?
  2. Po pierwsze to o ile pamietam to GS 650 ma korbowody na igielkach a nie na panewkach wiec to co mowisz to abstrakcja, a po drugie w serii Gs Four glowna przyczyna spalania oleju sa wyrobione prowadnice zaworowe ktore sa wykonane jako otwory bezposrednio w aluminiowej glowicy, wiec jezeli chcesz naprawde dobrze zrobic ten silnik to oddaj glowice do porzadnego zakladu ktory podejmie sie wykonania prowadnic z zeliwa lub brazu
  3. Hmm... To ja ci powiem ze w ubieglym roku zamowilem sobie wlasnie w KFM-ie 4 wakuometry glicerynowe i to jeszcze wymyslilem sobie zakres od zera do -0,6 MPa, zeby byly dokladniejsze od standardowych (od zera do -1 MPa). Niestety przez rok nie zebralem sie zeby zlecic znajomemu tokarzowi wykonanie fajnych kroccow do podlaczenia wezykow, no i jak ostatnio w koncu dorobil mi te krocce to przy pierwszym podlaczeniu okazalo sie ze jeden z zegarow jest uszkodzony (prawdopodobnie obrocila sie wskazowka na osi) i wskazuje duzo mniejsze podcisnienie niz pozostale.. Gwarancji oczywiscie mi nie uwzgledniono z racji ze minal ponad rok od zakupu a nie udowodnie przeciez ze zegary rok lezaly w szafie.. Mam awersje do tych zegarow i pluje sobie w brode bo gdybym teraz dolozyl 100 zl to mialbym te CarbTune slupkowe.. A jednego zegara nie dokupie bo te do -0,6 nie sa normalnie dostepne, moje 4 byly robione na zamowienie i nie maja takich na polce.. Zycie jest do doopy.. P.S. Tez myslalem ze jak polskie to porzadne.. :(
  4. ;) Sory za off topa ale zajrzyj do katalogu z czesciami do HD to sie zalamiesz tak jak ja pierwszy raz;)
  5. No tak, ale co to da jesli i tak zeby to naprawic trzeba zdjac glowice? Jak mam zdjeta glowice to moge sprawdzic tanszymi metodami ktory zawor "puszcza" a i tak warto z tej okazji rozpiac wszystkie, dotrzec i zmienic uszczelniacze..
  6. Ten temat to bzdurne i niepotrzebne wywodzenie sie nad wyzszoscia swiat Bozego Narodzenia nad swietami Wielkiej Nocy i dziwie sie ze admin go jeszcze nie zamknal.. Przewod to przewod, nie ma nic do rzeczy czy masz ABS czy nie, przewod stalowy poprawi hamulce poprzez lepsza dozowalnosc i brak uczucia "gumowej klamki". A zastanawialiscie sie czy na zime trzeba wymienic powietrze w oponach na zimowe? moze tez warto zalozyc osobny temat..
  7. Wymontowac i scisnac w imadle. A swoja droga-jak juz masz zawory w garsci to nie warto byloby le "liznac" na szlifierce do przylgni? A tak w ogole nie maja luzow w prowadnicach? Ja jeszcze troche i wyjmuje silnik od mojego, tez musze zdjac gore bo mi olej spod jednej glowicy lekko saczy, ciekawe w jakim stanie sa moje zawory (jak go kupilem to w jednym garnku byly podparte wiec pewnei tez nadpalone sa). No i sprobuje powalczyc z prowadnicami tzn dorobic nowe takie zeby dalo sie zamontowac uszczelniacze. No i pompa olejowa czeka na regeneracje-mam nadzieje ze sie uda;)
  8. Jezeli zrobicie to z glowa to powinno wystarczyc. Co do tego ze ktos juz frezowal gniazdo to nie wierze za bardzo w to, chyba ze trafiles na motocykl ktory przeszedl juz bardzo wiele.. A nawet gdyby, to nie frezuje sie przeciez kilku milimetrow a jedynie najwyzej kilka dziesiatych milimetra, i zakres plytek na pewno wystarczy. Na razie nie mysl o tym tylko zrob jak mowilem, tzn ustaw maksymalny dopuszczalny luz, pojezdzij jakis czas i zmierz kompresje. P.S. W razie czego jesli masz niedaleko do Brodnicy to sluze pomoca, mam doswiadczenie w japonczykach
  9. Zaraz tam do wymiany.. Gniazdo najpewniej do frezowania, zawor do wymiany jesli sa mocno wypalone, ale mozliwe ze po ustawieniu luzu (ustaw w poblizu gornej podanej wartosci)i pojezdzeniu jakis czas zawor i gniazdo sie "uloza" i beda w miare szczelne (porownywalnie z pozostalymi zaworami). Po pierwsze radze sciagnac serwisowke do tego motocykla, tam dowiesz sie jak wyjac plytki w twoim motocyklu i jakie sa wartosci luzow zaworowych
  10. Linki od 13 wlacznie az do konca nie dzialaja.. Da sie cos z tym zrobic..?
  11. A ja tak odbiegajac zupelnie od sprzeczki, mam taka sprawe-otoz wczoraj bylem obejrzec motocykl ktory kolega kolegi przywiozl za grosze z niemiec, i chcial rady co robic z nim, czy go odpalac czy sprzedac jak stoi. Niewazne. Wazne ze jest to pieknie zachowane Kawasaki GT 750, wersja z duza owiewka z przodu, radiomagnetofonem, trzema oryginalnymi kuframi z tylu, do wszystkiego oryginalne kluczyki, oryginalny bordowy lakier na moto, do tego kask Nolan z czasow motocykla oraz ksiazka napraw po niemiecku. Oczywiscie komplet dokumentow do rejestracji w Polsce. Silnik nieco uszkodzony, ale do tego jest dodatkowy silnik z mala roznica-GT jest na kardan a silnik (chyba z GPX lub GPZ) na lancuch, ale poza tym wszystko takie samo. Gosciu mowi ze sprzeda calosc za ok 1500 zl, co wydaje mi sie naprawde dobra cena za motocykl w takim stanie (no moze pomijajac silnik, ale tez mysle ze da sie niedrogo zrobic). Szkoda zeby wzial go jakis napalony dzieciak ktory chce poszalec wiec moze ktos z kolegow chcialby kupic tego pieknego klasyka? Gdybym ja mial miejsce w garazu i "lezace" pieniadze to juz wczoraj bylby moj, ale niestety.. Gdyby ktos mial wiecej pytan prosze na PW
  12. Mozesz tez sprobowac kluczem do filtrow oleju, pod warunkiem ze bedzie to klucz pasowy. Ewentualnie wskocz do kogos kto ma klucz pneumatyczny
  13. Jesli chcesz to moge pomoc. Mieszkam ok 100 km od olsztyna, jak cos to pisz na PW
  14. No sory ale idac twoim tropem to kto nazywa alternator w motocyklu "pradnica pradu zmiennego z kolem magnesowym" tak jak to napisales?? Terminologia zostala wymyslona dawno temu i ty jej nie zmienisz, alternator to pradnica pradu zmiennego i juz. Co do dynama - jest to po prostu dawna nazwa pradnicy a w tej chwili uzywana potocznie wlasnie wylacznie w stosunku do urzadzen w rowerze. A co do tonu-uwazam ze pisze wazne konkretne informacje potrzebne komus do naprawy motocykla wiec uzywam takiego zeby wyrazic sie jasno i konkretnie. Ton luzacki i zwroty potoczne zostawiam do rozmow przy piwie.
  15. Szynszyl a czym jest wg ciebie alternator?? Ja wyjasnie ci najprosciej jak tylko sie da. Do wytworzenia pradu wynaleziono maszyny ktore nazwano pradnicami. Te wlasnie pradnice dzieli sie na pradnice pradu stalego (wytwarzaja prad staly) i pradnice pradu zmiennego zwane powszechnie alternatorami (wytwarzaja prad zmienny). I tyle. Co do podzialu na obco- i samowzbudne chodzi o to ze te pierwszego rodzaju potrzebuja dodatkowego zrodla napiecia zeby same zaczely wytwarzac prad, a te drugie nie potrzebuja zewnetrznego zrodla. I tyle. Pradnica pradu zmiennego czyli alternator z magnesami stalymi stosowana w wielu motocyklach japonskich jak najbardziej kwalifikuje sie do tej drugiej kategorii. I nie przytaczaj tu jakichs wycietych z kontekstu artykulow ktorych sam nie rozumiesz a posluchaj kogos kto wie cos wiecej niz ty w tych sprawach. Czlowiek uczy sie cale zycie. Pozdrawiam.
  16. krokodyl ale pojechales po bandzie teraz. Do nauki to sam sie zabierz a nie mieszaj ludziom w glowach. A jezeli wg ciebie chinska masowka z zerowa kontrola wyrobow jest lepsza od sprawdzonych wyrobow prywatnej firmy ktorej zalezy na jakosci i renomie to juz twoja sprawa. Moje rady sa poparte kilkunastoletnia praktyka w naprawach motocykli a nie jakimis bzdetami wyczytanymi w internecie wiec wiem co mowie. Co do autora tematu-jeszcze raz radzilbym skontaktowac sie z El-serwisem, ale jesli nawet zdecydujesz sie na inny regulator (moze byc oczywiscie regler podobnej lub wiekszej mocy od innego japonskiego motocykla z altkiem samowzbudnym jak pisal Adam M.) to nalezy zrobic cos jeszcze z przewodami zeby w przyszlosci uniknac awarii. Mianowicie nalezy wyrzucic kostki miedzy alternatorem a regulatorem ( w SV o ile dobrze pamietam sa dwie, jedna blisko silnika od samego altka i pozniej jeszcze jedna przy samym reglerze), przewody (zolte) porzadnie polutowac i rownie porzadnie zabezpieczyc (najlepiej koszulkami termokurczliwymi). Nastepnie nalezy przewody plusowy i minusowy (czerwony i czarny) rowniez odciac od kostki i przylutowac do nich odcinki przewodow zakonczone oczkami fi 6, oraz przykrecic odpowiednie przewody bezposrednio do akumulatora. Ta metode stosuje od wielu lat we wszystkich japonskich motocyklach w ktorych sa problemy z ladowaniem a alternator i regulator jest sprawny. Niestety japonczycy nie przylozyli sie zbytnio do zabezpieczenia instalacji elektrycznej przed wplywami atmosferycznymi co skutkuje utlenianiem sie koncowek przewodow, zlaczy w kostkach, samych przewodow zaciskanych bez lutowania w konektorach itp. Stad w wielu motocyklach jest za male (lub paradoksalnie za duze) napiecie ladowania, a czesto padaja regulatory i pozniej czasem alternatory. Regler sam w sobie jest prosty jak konstrukcja cepa i dziala bezawaryjnie pod warunkiem nienaganego polaczenia jego przewodu minusowego z masa motocykla, bo ta droga jest "zrzucany" nadmiar napiecia (a co za tym idzie i pradu) wlasnie z alternatora na mase. Koncze moj przydlugi wywod, ale naprawde radze zadbac o ta czesc instalacji w starszych motocyklach bo pozwoli to na unikniecie wiekszych kosztow w przyszlosci
  17. Joe bar, nie radz komus jesli sam sie nie znasz.. Przez takie rady kolega moze jeszcze bardziej zepsuc swoj motocykl.. tipmann85, regler w SV znajduje sie w tylnej prawej czesci ramy, musisz zdjac obydwa siodla, odkrecic sruby uchwytu pasazera i 4 sruby trzymajace plastiki, nastepnie zdejmij obydwie polowki razem, lekko je rozciagajac. Regler jest jak w wiekszosci japonii z altkiem samowzbudnym, 5-przewodowy. Radze zakupic zamiennik z firmy El-serwis z Ostroleki, tanie chinskie podrobki z aledrogo moga wiecej zepsuc w motocyklu niz naprawic;)
  18. A tak w ogole to po ostatniej akcji (gdy miales wlasnie problemy z moto) po burzy mozgow i dociekaniach co do twojej usterki ty sie wypiales na wszystkich i nawet nie powiedziales co w koncu bylo przyczyna, wiec teraz my powinnismy sie wypiac na ciebie.. Forum jest po to zeby sobie pomagac i na koncu wypada powiedziec co bylo z motocyklem po to zeby inni na przyszlosc wiedzieli co moze powodowac konkretne problemy. A co do twoich przejsc z ladowaniem-wszystko juz koledzy powiedzieli, nie ma sensu powtarzac. Pozdrawiam
  19. Zostaw pompe wody i zajrzyj pod pokrywe alternatora, zaopatrz sie w srube do sciagniecia wirnika alternatora (nie wiem czy dobrze pamietam ale raczej M18x1,25) i popatrz na sprzegielko wolnego kola
  20. Niekoniecznie, ostatnio mialem okazje robic kawasaki er-5 (to ten sam silnik), mlody rocznik, maly przebieg i objawy bardzo podobne do twoich, z tym ze silnik odpalal normalnie tylko strasznie cos pukalo. Wlasciciel zawiozl najpierw do autoryzowanego serwisu a tam mechanicy stwierdzili po odpaleniu ze to na 100% panewka i nie oplaca sie robic tylko lepiej szukac drugi silnik.. Czlowiek zanim zaczal szukac silnika skontaktowal sie ze mna, ja po kilku zabiegach bylem na 90% pewien ze to jednak nie panewka, zdjalem pokrywe alternatora i rotor alternatora z walu, okazalo sie ze wykrecila sie jedna z trzech srub wolnego kola (od wewnetrznej strony rotoru). Koszt naprawy-zakup nowej sruby odpowiedniej wytrzymalosci, wkrecenie wszystkich trzech na klej do gwintow oraz montaz pokrywy alternatora.. Wniosek-osluchaj dokladnie motocykl (najlepiej przy uzyciu stetoskopu lekarskiego-dokladnie slychac skad dobiega halas), wykrec swiece i zakrec bez nich rozrusznikiem, jesli stwierdzisz ze to ewidentnie z lewej strony to moze byc podobna sprawa.. Jesli nie to spusc olej i jesli zobaczysz w nim zlote opilki to jednak sprawa jest przesądzona..
  21. Dlaczego? Mozna tanio wyrwac taki gaznik na probe, co szkodzi potestowac? nie uda sie to nie ale ja bym na jego miejscu sprobowal. Kupic nowy za pare grubych stowek zawsze zdazy, ja z modulem tak samo robilem ostatnio-jakby nie udalo sie naprawic to bym musial plakac i placic, a ze udalo sie naprawic moj to nie dosc ze mam tanio zrobiony to jeszcze mam obcykany na przyszlosc (odpukac) gdyby znowu cos sie z nim stalo
  22. Na pewno masz wytarty rozpylacz i iglice, pewnie tez rozkalibrowane dysze, sprawdz tez szczelnosc przepustnicy plaskiej. Ja bym na twoim miejscu pokombinowal z jakims gaznikiem podcisnieniowym od japonii, poszukaj czegos duzej srednicy (w evo masz chyba 42?), zrob przejsciowke do portek i zobacz jak bedzie jezdzil. A co do cisnienia to moze masz jakies akcesoryjne tloki?
  23. cyborg78

    Ural M63

    J.Pastor, ale jest roznica miedzy rozsadnym usprawnieniem a "tjuningiem" bez przemyslenia.. Kolega opisal jak nie mogl wyregulowac motocykla po remoncie a winne okazaly sie m.in. stozkowe filtry ktore w tym motocyklu sa potrzebne jak ..... wiadomo co, i wlasnie takie przerobki sa bez sensu. wiadomo ze np uszczelnienia, lozyskowanie wskazane jest przerobic, zaplon mozna tez jesli chce sie bezobslugowosci ale stozki to nieporozumienie w rusku.. Niewazne, niech kazdy robi jak chce tylko niech potem nie narzeka na motocykl tylko na siebie
  24. cyborg78

    Ural M63

    I stad sie biora opinie o awaryjnosci ruskich sprzetow i o tym ze tym sie nie da jezdzic. Podziekuj sam sobie, na ch... wkladasz jakies badziewia typu ruskie turbo, jakies stozki i takie inne. Ja jak kupilem Urala to zrobilem mu solidny remont, wlozylem nowe gazniki k-63, wyregulowalem i nie mialem zadnych problemow (poza normalnym zuzyciem eksploatacyjnym), przejechalem 40 tys przy dosc ostrym traktowaniu motocykla i zlego slowa nie powiem o Uralu, po remoncie i regulacji pali zawsze od strzala i tyle, ma moc, nie krztusi sie, jezdzi, halasuje jak trzeba. Chciales przekombinowac to masz efekty, ale zycie uczy nas caly czas;)
  25. No to musze sie pochwalic ze wspolnie z kolega-elektronikiem naprawilismy moj modul;) Okazalo sie ze uszkodzeniu ulegl element wykonawczy koncowki mocy, tzn. tranzystor Darlingtona, oraz cewka zaplonowa (ktora z poczatku wygladala na dobra, tzn dawala iskre przy sprawdzaniu "na krotko" jednak potem przestala). Teraz pozostal dylemat-czy to cewka wykonczyla modul czy moze modul cewke.. Teraz pozostaje zabezpieczyc modul przed czynnikami zewnetrznymi, zlozyc motocykl i jezdzic bo na razie wszystkie przewody wisza "na pajaka";) Ale jaka satysfakcja z pokonania amerykanskich elektronikow;) P.S. Wspomniany Elserwis za naprawe chcial ok 3-4 stowek plus koszty przesylki w 2 strony, mnie czesci kosztowaly jakies 25 zl plus browar dla kolegi ktory je przywiozl z Olsztyna plus "dowod wdziecznosci w plynie" dla elektronika, razem zamknelo sie w 100 zl;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...