cyborg78

Ze tak wtrace, ural M63 mial rame na amorku a gondole na cwiercelipsach, wiec moze cos takiego, wyglada retro w porownaniu z gondola na gumach a wygodny bardzo..

Dodam slow kilka w kwestii sprostowania: Zbiornik paliwa: stary typ (mocowany na szpilke) mial dwie wersje, w pierwszej kratka byla przykrecana na 4 wkrety bodajze M5 do tulejek w zbiorniku, a szpilka mocujaca osobno, druga wersja miala kratke przyspawana do szpilki i tylko podparta na zbiorniku poprzez dystanse z wezyka gumowego. W starszych typach kranik paliwa przesuwany, w pozniejszych (zbiornik mocowany na tasme stalowa) kranik z odstojnikiem, jak w Komarze. Stary typ mial korek z miarka na olej. Predkosciomierz- dwa typy tarczy, starsze byly aluminiowe a pozniejsze plastikowe. Wydaje mi sie ze predkosciomierz wystepowal od poczatku produkcji, nie bylo WFM bez "licznika" Pierwsze roczniki mialy inne kartery (mam takie w posiadaniu), otoz na skrzyni korbowej maja zamek (cos jak Junak M07), oczywiscie wyjscie na dwa przewody z pradnico-iskrownika (ze wzgledu na brak akumulatora a co za tym idzie- brak ladowania). W takich silnikach montowano kosz sprzeglowy na waski lancuch, nie mierzylem go ale tak "na oko" cos ok. 4-5 mm (szerokosc kola lanc.) O cylindrach, glowicach i gaznikach chyba wiedza wszyscy (gaznik G16 i G 20) Pokrywa sprzegla-w pierwszych rocznikach litery WFM stylizowane w okregu, pozniej duze litery WFM w poziomie wypukle, nastepnie male litery WFM w poziomie wklesle w takim pasku wzdluz pokrywy (oczywiscie mowa o silniku S01, w S34 byl jeden rodzaj pokryw) Oprawa rolgazu-pierwsze roczniki maja taka polokragla inaczej mocowana, nastepne juz dzielona jak w WSK, tak samo lewa manetka w starszych typach posiada zaslepke aluminiowa, pozniejsze juz cale z tworzywa Pokrywa pradnico-iskrownika: roznice w wytloczonym znaczku, pierwsze maja cos w stylu jakiegos miernika, taka skrzynka ze wskazowka, pozniejsze juz blyskawice Zelmotowska ("obrocony opel") Roczniki 1965-66 (koncowka produkcji) maja fabrycznie wlozony silnik S01-Z1, czyli produkowany w Nowej Debie, z zoledziem na pokrywie sprzegla, z cylindrem i glowica z duzymi zebrami oraz kanalami w karterach do wlasnie tego cylindra, innymi slowy silnik jak w pozniejszych WSK 125. Takze reflektor ten z licznikiem, kierownica wyzsza z aluminiowymi klamkami, siodlo jak w WSK M06 Z. Wiecej grzechow nie pamietam....;)

Rok temu kumpel w trasie tez nalal sobie ropy na stacji wlasnie do Buldoga (na co dzien w pracy jezdzi Lublinem tak wiec z przyzwyczajenia;)) i zajarzyl dopiero po ujechaniu paru km jak motocykl zaczal kopcic na bialo i slabnac. Spuscil to co bylo do rowu, wlal troche benzyny ktora spuscil od kolegi z baku, wyczyscil swiece, wylal ON z komor i motocykl odpalil;)

A tak na przyszlosc, po zalozeniu nowych swiec trzeba przejechac motocyklem mniej wiecej ok 20-30 km zeby silnik nabral odpowiedniej temperatury pracy i swiece osiagnely temperature samooczyszczania, kolega "zabil" swiece podczas regulacji gaznikow..

Ok, a mozesz Piotrze Dudku opisac w jaki sposob synchronizowano gazniki przy pomocy stetoskopu? Bardzo mnie to zaciekawilo

Najprosciej przez podmiane elementow na pewne sprawne..

Piotr Dudek napisal: Piotrze Dudku, z calym szacunkiem do Twojej osoby, nie zrozumielismy sie chyba. Ja nie mam zamiaru nikogo przekonywac do wlasnorecznej budowy wakuometrow olejowych, bo wiadomo ze zdolnosci manualne wsrod dzisiejszych mlodych ludzi sa coraz gorsze i 9 na 10 nie poradziloby sobie z tym zadaniem. Chodzilo mi wylacznie o to ze jesli porownac taki wakuometr wykonany prawidlowo i poprawnie, wraz z wakuometrem tzw. fabrycznym, to okaze sie ze jezeli synchronizacje przeprowadzamy wg wlasciwych procedur i zgodnie ze sztuka, to zrobimy to dobrze za pomoca obydwu przyrzadow, a taki olejowy bedzie nawet dokladniejszy ze wzgledu na wieksza czulosc wynikajaca miedzy innymi z dlugosci wezykow z olejem. Oczywiscie to teoretyczne dywagacje, jednak synchronizacja polega na znajomosci zasad fizyki jak i mechaniki. Nikomu jednak nie narzucam czym i jak ma to robic. Niech kazdy odpowie sobie sam czy podola zadaniu i czy osiagniety efekt bedzie zadowalajacy (wiadomo ze synchro to tylko ostatni etap skomplikowanych czynnosci nazywanych "serwisem gaznikow")

To zle uwazasz. Wakuometry sluza wylacznie do porownania podcisnien w poszczegolnych kanalach dolotowych, wiec takie "home made" jesli sa wykonane staranie (glownie chodzi o szczelnosc) beda mialy wskazania dokladniejsze niz Carbtune z racji wiekszej czulosci i "skali pomiarowej" (dlugosc wezykow "pomiarowych" powinna wynosci ok. 1 m). Oczywiscie wiadomo ze Carbtune sa estetyczne, fabryczne i w ogole najlepsze bo z zachodu, ale i tak wiekszosc zalezy od synchronizujacego ktory jesli nie ma pojecia o tym co robi to na najlepszych elektronicznych wakuometrach nie wyreguluje gaznikow.

Kolego Ural2, niepotrzebnie sie pienisz bo dostales kilka dobrych rad, ale z mojej strony powiem ci ze mialem podobny przypadek przy tym motocyklu, i okazalo sie ze odkrecila sie jedna z trzech srub "wolnego kola" od wewnetrznej strony kola magnesowego. Zdejmij lewa pokrywe to dowiesz sie wszystkiego

Czy pomoze ktos w kwestii mojego wczesniejszego pytania o przewod czujnika luzu..?

Mam szybkie pytanie do posiadaczy Hondy VF 750 rocznik 1987, otoz jak w tym motocyklu znalezc przewod czujnika biegu jalowego? W katalogu czesci widze ze czujnik jest po prawej stronie silnika, raczej pod pokrywa sprzegla.. Czy ktos mi podpowie ktoredy wychodzi przewod?

No, ja za 3 srubki 1/4 cala (mniej wiecej metryczna szostka) o dlugosci ok. 35 mm zaplacilem cos ok 8,50 tak wiec ceny sa niezle, ale z drugiej strony jak potrzebujesz na szybko jedna srubke to i tak wyjdzie u nich taniej niz w jakimkolwiek sklepie internetowym doliczajac przesylke. Jak obcykasz temat z tymi sklepami internetowymi to daj tu znac, przyda sie dla innych

Witam! Trafilem na wasz temat i zainteresowal mnie z racji ze jestem w posiadaniu dosc chyba rzadkiej Kawy, mianowicie GT750, rocznik 1983. Ogladajac fotki waszych 1000 widze ze przednia owiewka w tej ktora mam jest bardzo podobna albo identyczna, jest w niej radio oraz glosniki i dwa schowki na kluczyk po bokach. W mojej kawie sa jeszcze oryginalne kufry boczne, oraz tylny jakis wloski. Generalnie motocykl przyjechal z Niemiec pare lat temu nie na chodzie, ja go odkupilem od goscia ktory go sciagnal i nie dal rady uruchomic (na szczescie), i pozniej motocykl stal kilka lat. W necie nie znalazlem ani jednego takiego egzemplarza jak moj,powiem tylko ze silnik u mnie jest bardzo podobny jak w kz1000 tylko ze jest czarny, naped tylnego kola walem. Jezeli ktos ma jakies informacje o GT750 to prosze o podanie ich tu, chetnie poczytam. Ja obecnie mam wyjety silnik i rozebrana gore, robie kilka rzeczy i niedlugo mam nadzieje uslyszec jak pracuje. Generalnie moto bedzie na sprzedaz, ale z ciekawoscia pojezdze nim troche bo bardzo mi sie podoba ta linia, wczesniej mialem Suzuki GS 500 four rocznik 1979-byl piekny;)

Mylisz sie kolego.. Modul zaplonowy jest troche bardziej skomplikowany niz myslisz i bez podania impulsow o okreslonym napieciu i czestotliwosci nie zawsze da sie sprawdzic czy modul jest ok. A sprawdzi go np El-serwis z Ostroleki (wysylkowo)

Glupoty gadacie z tymi linkami. Wszystko wyglada na swirujacy modul jesli wali iskra juz po wlaczeniu zaplonu. Podmien jesli mozesz pozyczyc od kogos albo wyslij do El-serwisu w Ostrolece do sprawdzenia

Nie zawsze to co fabryka dala bedzie prawidlowo dzialac po kilku latach eksploatacji. Moja rada-montuj przekazniki i bedzie na pewno widocznie lepsze swiatlo (powinienes dac jeden przekaznik do swiatel mijania a drugi do drogowych)

w toruniu maja sruby na polce wiec wystarczy pojechac i wrocic z tymi co potrzeba bez czekania na zamowienie ale jak wolisz

Co do tej sruby 1/4 cala to mozliwe ze wychodzi ci 6 mm bo kazda sruba taka przemyslowa czyli masowka jest wykonana nieco w minusie, tak samo gwint metrycznej sruby M6 nie bedzie mial nigdy pelnych 6 mm tylko cos w granicach 5,8. Co do skoku to w calowym gwincie podaje sie ilosc zwojow na cal, te wartosci sa typowe, znalezc mozna w tabeli np w poradniku mechanika. Jak cos to moge ci pomoc z tym bo mam taka tabele w domu. Srubki widzialem teraz na Lodzi u jednego handlarza czesciami HD, mial taki kartonik z wszelkimi uzywanymi srubkami z rozbiorki, mozna bylo sobie wybrac jaka sie chcialo ale ceny tez mial z kosmosu bo liczyl sobie 5 zl od sztuki, niezaleznie jakiej duzej. A sklep ze srubami calowymi calkiem niezle zaopatrzony jest w Toruniu na Chrobrego, sam tam ostatnio kupowalem (cena 1 szt srubki 1/4 cala o wytrzymalosci 8,8 z lbem szesciokatnym to jakies 2,8 zl). W razie czego pisz na pw

Da sie. HD to nie tylko najnowszy TwinCam w wersji USA, a nawet przede wszystkim nie Twin Cam.. ;)

No za to akurat to mozecie wszyscy podziekowac moderatorowi ;P Wtajemniczeni wiedza dokladnie o co chodzi

Gazniki na stol, nalezy przyjrzec sie dokladnie zaworkom i w razie potrzeby wymienic (chodzi o stozek ktory wspolpracuje z gniazdem zaworka), a jesli sa ok to regulacja stanu paliwa w komorach. Przyjrzyj sie tez blaszkom plywakow w miejscu ich wspolpracy z zaworkami bo czasem tam wybija sie taki punkt ktory moze byc przyczyna zawieszania sie plywaka

Z gory dzieki, w serwisowce widac ze idzie gdzies pod bak ale nie pokazano czy cos ma byc na jego koncu. Jutro bede czekal na odpowiedz kolego Adamus67, pozdrawiam

Witam! Robie kolesiowi DT 125 i mam watpliwosci co do jednego wezyka w gazniku, gaznik nowszy z prostokatna przepustnica. Wezyk jest nasuniety na krociec po prawej stronie, zupelnie z tylu gaznika, przy wlocie powietrza z airboxu. Przed nim jest krociec gdzie jest dolot paliwa z kranika, a jeszcze przed nim krociec z wezykiem przelewowym. Ten wezyk z tylu o ktory mi chodzi byl puszczony tak sobie w powietrze, a kanal ten dochodzi do rozpylacza wiec mam watpliwosci czy tak ma byc zeby zasysalo powietrze nieoczyszczone.. Czy ktos moze sprawdzic w swojej DT gdzie idzie ten wezyk?

Nie jest to ani przelew, ani podgrzewanie, i sory ale zgadywac to ja sam potrafie, chodzi mi o konkretna odpowiedz najlepiej wlasciciela DT 125

Dozownik jest podlaczony do krocca ssacego. Ten tajemniczy wezyk jest podlaczony zupelnie z tylu gaznika