cyborg78

Ale kotleta odgrzales kolego..

Kolego po czym wnosisz jaka ja ukonczylem szkole? Czyli jak pisze? Nieskladnie, niezgodnie z zasadami interpunkcji czy gramatyki? Rozwin prosze swoj zarzut. Poza tym w ktorym miejscu napisalem ze w szkole podstawowej ucza zasad gwintowania? Ja powiedzialem ze dyskusja jest na poziomie szkoly podstawowej, to byl skrot myslowy. Co do linku-jesli ktos chce znalezc informacje w internecie to znajdzie je sam, nie jest komieczny tak dlugi temat dla wskazania jednego linku. Generalnie admini powinni temat zamknac zeby nie zanizac jakiegos tam poziomu tego forum. A jeszcze informacja dla autora tematu-pod gwint powinno sie kupowac prety ciagnione, w przypadku zakupu preta walcowanego gwint nie wyjdzie calkiem prawidlowy gdyz maja one duzo wieksze tolerancje wymiarow i ksztaltu. OCZYWISCIE pod gwint M10 pret fi 10. Zapewne innym po prostu nie chcialo sie nic dopisywac do takiego posta bo im rece opadly..;)

Piszesz kolego w dziale "Mechanika motocyklowa" a nie np. "Lamerzy techniczni" lub "Dwie lewe rece" a to do czegos zobowiazuje. Ta dyskusja byla na poziomie szkoly podstawowej. Jesli nie znasz elementarnych podstaw slusarstwa to nie zabieraj sie za takie prace, a jesli koniecznie chcesz to najpierw poczytaj, dowiedz sie nieco teorii z ksiazek, ewentualnie z internetu (jest pare ciekawych stron z zakresu podstaw slusarstwa). A co do zasmiecania forum to wlasnie takie lamerskie posty go zasmiecaja, chyba ze na drugi raz napiszesz w dziale "Przy piwie"..

O fuck... Za glowe sie trzymam jak czytam ten post i odpowiedzi na niego... Czy ktos z was mial kiedys w rece ksiazke typu Poradnik Mechanika..? Dyskusja na poziomie szkoly podstawowej (wczesnych klas) - no moze poza paroma glosami

Przeciez przerobic wtyczki to zaden problem.. Mozna je wyciac i przewody polutowac.. Panhead kumpla jest na pewno starszy od twojej Elki wiec nie ma sprawy

Ja tez mam tak u siebie ze musze trzymac zeby migalo, i faktycznie ze sprzeglem na linke nie jest fajnie na skrzyzowaniu ale da sie przyzwyczaic. Znajomy w Panheadzie ma elektroniczny przerywacz i jak nacisnie raz to mu miga a jak drugi raz to gasnie, ale narzeka na to bo zdarza mu sie zapomniec o wylaczeniu a u nas nie ma takiego problemu

Nawet jakbys go bujnal to nie ma opcji zeby wpadal w jakies dlugotrwale wibracje jesli wszystko jest ok. Sprawdz opony jak ktos mowil, cisnienie w nich na poczatek, luzy lozysk w kolach, luzy w lozyskowaniu wahacza, luzy w glowce, oraz same kola-czy sa proste. Ja mam starego Ironheada z luzem w wahaczu wlasnie a nie wpada mi w zadne wibracje przy zadnych predkosciach, tylko jak klade sie w zakret to musze brac poprawke na ten luz..

Hary, to nie tak.. Prad na cewke rozrusznika jest podawany z tego samego plusa po stacyjce co do cewki/modulu wiec przerwa w tym obwodzie to brak krecenia oraz iskry. Moze to zbyt proste zeby bylo prawdziwe (przewaznie jak sie cos knoci to juz na dobre) ale trzeba zawsze zaczynac od najprostrzych spraw

I co? koles naprawil sprzeta?

Wiesioo nie spinaj sie bo wiele nie wniosles tym ze napisales "dobierz material". Tyle to przedszkolak moglby powiedziec. Toowdie, ja kiedys bylem zmuszony dorobic szpilke do Hondy CB450 (szpilka zostala wyrwana z karteru i trzeba bylo naciac wiekszy gwint w karterze i dorobic szpilke z gwintem M12x1,5 w dolnej czesci a dalsza czesc o srednicy fi 10 i gwint M10x1,25 dalej, to byly czasy jeszcze przed Helicoilami itp). Tokarz dorobil szpilke ze stali 45 lub 55, nie pamietam juz dokladnie. Zarysy gwintow nacial na tokarce i poprawil narzynkami i szpilka doskonale zdala egzamin, kolega jezdzil motocyklem jeszcze chyba z 2 sezony zanim go sprzedal.. Tak wiec jesli nie masz wyjscia a czas naprawde nagli to mozesz sprobowac z podobnym gatunkiem materialu (jest to stal konstrukcyjna wyzszej jakosci do ulepszania cieplnego, calkiem niezle skrawalna). I nie probuj gwintowac za pomoca samej narzynki bez wykonania zarysu w tokarce bo na pewno nie zrobisz tego dobrze Wiesioo, fabryczne szpilki na pewno nie sa gwintowane na goraco. Jak nie masz o czyms pojecia to nie wprowadzaj innych w blad bo nie ma takiej technologii. Tak jak Piotr Dudek wczesniej napisal gwinty na szpilkach sa walcowane

Moze to nie sprawa alarmu jak to w czasie jazdy sie stalo, moze bezpiecznik, moze gdzies przewod sie przetarl i go spalil, moze przerwal sie na tyle ze prad nie dochodzi. Nie jestem pewien jak jest w nowych sportach ale najprawdopodobniej droga pradu jest taka (mowie z glowy jak jest u mnie): aku-bezpiecznik glowny-stacyjka-bezpiecznik obwodu zaplon rozrusznik-wlacznik zaplonu na kierownicy-modul zaplonowy oraz cewka zaplonowa oraz przycisk rozrusznika-przekaznik rozrusznika. Jak kumpel ma jakies narzedzia i kawalek przewodu to niech poda plus z aku na cewke rozrusznika, musi zakrecic. Wtedy niech sprawdzi czy jest iskra (lub czy moto zapali co wiadomo jest rownoznaczne). Bym zapomnial, ten rocznik to juz na wtrysku jest co? Chyba za w 2004 dopiero wchodzily.. Jak gaznik to tyle powinno wystarczyc. Jesli wszystko to pomoze to na partyzanta moze dodatkowym przewodem dac plus z aku na wlacznik na kierownicy i tak dojechac do domu lub chociaz do jakiegos warsztatu

Znam przypadek ze w SV swiece zaplonowe odkrecaly sie po pewnym przebiegu, moze warto zaczac od tego.. Do tylnej dojdziesz podnoszac zbiornik paliwa, z przednia jest wiecej kombinacji ale jesli masz klucz przegubowy i zwinne raczki to dasz rade;)

Pytam w imieniu kumpla, czy Sporciak 1200 rocznik 2004 ma srubke kontrolna poziomu oleju w primary czy po prostu zlewa sie stary i wlewa odpowiednia ilosc nowego? Na szybko rzucilem okiem i nie znalazlem tej srubki tak jak u mnie. A co do ilosci oleju-czy wchodzi kwarta? A moze ktos ma serwisowke do tego rocznika?

W Opowiesci Harleya wystepuje Sportster ale 1000, tzw Ironhead albo Żeliwniak. Ostatnio znalazlem ciekawy film polski z lat 70 pt.: 150 na godzine, mozna tam dostrzec M-ke z koszem, junaka, Jawe i pare innych sprzetow

Odlaczajac aku w czase pracy mogles nawet spalic modul zaplonowy. Ciesz sie ze to sie nie stalo. Zastanawiam sie skad ludzie maja takie pomysly...

Kiedys pytalem w Cyklo w Warszawie i chcieli sie podjac przewiniecia cewki od Pannonii, ale udalo mi sie zdobyc sprawna uzywke. Mysle ze cewke od Iza tez dadza rade przewinac

A ja wlasnie mialem problem z reglerem od tego goscia ktorego linka podaliscie, wymienialem wlasnie w GSXR 750 Srad, po podlaczeniu na wolnych obrotach bylo ok, po zwiekszeniu obrotow napiecie zaczelo rosnac do 17 V, a po wlaczeniu swiatel skoczylo na 18 V i w reglerze cos strzelilo i zaczelo dymic.. Cud ze komp to przezyl bo bylbym pare setek w plecy (motocykl klienta). Na szczescie gosciu jest na tyle w porzadku ze oddal kase bez problemu, mowil ze GSXR musi miec wzmocniony regler a on wlasnie wprowadzil jakies modyfikacje w swoim projekcie (nie robi dokladnie tak jak japoncy czyli 3 tyrystory, 3 zenery i pare rezystorow tylko ma jakis swoj patent) i mowi ze to chyba jego wina.. Nie wiem, moze juz robi dobrze ale u mnie niesmak pozostal.. Teraz jak robie komus ladowanie to wole kupic uzywke od mlodego moto (kolega ma czesto cos na handel bo sciaga motocykle z Francji cale i na czesci wiec daje gwarancje rozruch). Ale decyzja nalezy do ciebie. Chinski zamiennik kosztuje chyba cos ok 300-350 zl

Sprawdz lepiej poziom oleju, oraz napiecie lancucha sprzeglowego przy okazji dla swietego spokoju. Ja u siebie nie sprawdzalem z kropla wody ale na pewno caly blok jest goracy (bierz pod uwage ze to stop aluminium ktory bardzo dobrze przewodzi cieplo wiec to moze byc tez efekt rozgrzanych cylindrow)

Szukam serwisowki lub katalogu czesci jak w temacie, lub porady jak wyjac lagi przednich teleskopow w tym motorku

I tu znowu sie zgadzam, niejednokrotnie rady MOC-a byly "z d... wziete", a on obstawal przy nich tak jakby wylacznie on jeden byl najwiekszym guru w dziedzinie weteranow, nikt inny wg niego sie nie zna (bo nie ma Sokola 600, ktorego nawiasem mowiac odrestaurowal mu ktos inny..). Kiedys jeszcze tez mialem z nim jakies spiecie, na temat pradnic chyba, kiedy skonczyly mu sie argumenty to po prostu wkleil do postu jakis rozdzial z ksiazki, czysta teorie, ktorej jak sie okazalo w dalszej dyskusji sam nie rozumial.. Moze nie warto teraz tego wspominac, bo temat sie ozywil wylacznie na skutek zlych wspomnien.. A ze modem moglby byc np Adam M. to tez racja, ciekawe co na ten temat mialby on sam do powiedzenia Spoznilem sie, pisalem w czasie kiedy Dominik Szymanski podjal juz decyzje.. Dzieki Dominik, mysle ze slusznie

Np mi poginelo wiele postow z twojej reki jakis rok temu, nie miales racji w jakiejs dyskusji a kiedy ja uzylem argumentow ktorych nie potrafiles podwazyc po prostu pousuwales moje posty a mi dales 20 % ostzezenia.. Klapek ma racje, ja rowniez wlasnie wtedy dowiedzialem sie o Kolyasce (i to dzieki pewnej milej forumowiczce ktora obserwowala nasza dyskusje i mi "kibicowala").. Taka jest prawda, chciales zrobic z tego dzialu swoje prywatne forum ale efekt jest taki jaki jest

Mozna tez kupic obydwa lusterka od Yamahy, beda i gwinty pasowaly i ksztalt beda mialy obydwa taki sam.. Mozliwosci wiele a pytac o taka pie**ole w temacie mechanika to troche zenujace..

Zmierz napiecie akumulatora, oraz napiecie ladowania, wszystko wskazuje na to ze jest slabiutki i jak przygazujesz to napiecie rosnie do nominalnego dzieki alternatorowi. Aku na wylaczonym moto powinien miec jakies 12,5-12,8 V i po zapaleniu swiatel napiecie przez pol minuty nie powinno spasc gdzies ponizej 12,3, jesli spada to aku przynajmniej do podladowania albo powoli do wymiany. Na uruchomionym silniku napiecie powinno zawierac sie w przedziale 13,2 do 14,5 V, zarowno bez swiatel jak i z wlaczonymi swiatlami, w zakresie od nieco zwiekszonych obrotow silnika do maksymalnych

Dzieki za dokladny opis jak ja uruchamiac, bedac u znajomego poprobuje jeszcze, ale smiem przypuszczac ze nie tylko sposob uruchamiania jest problemem a jest cos jeszcze, moze wlasnie cos z tym odpreznikiem.. Ostatnio ja rowniez myslalem ze on nie umie jej kopnac i sam probowalem dosc dlugo (naprawiam motocykle, rowniez zabytkowe wiec wiem jak sie uruchamia singla z kopa), ale niestety nie udalo mi sie rowniez.. Bede jeszcze weszyl, jak na cos wpadne to napisze..

Yamaha ttr600, wersja bez rozrusznika elektrycznego, problem z uruchomieniem silnika. Motocykl znajomego, problemy ma odkad ja kupil. Sprawdzane bylo chyba wszystko po kilka razy byl z nia nawet w Ostrolece w Elserwisie bo modul dawal slaba iskre przy uruchamianiu, teraz juz iskra jest ok jednak sa problemy z uruchamianiem, glownie cieplego silnika. Zimna jeszcze pali jako-tako, chociaz czasem sa tez problemy, ale cieplego silnika nie sposob normalnie uruchomic. Pomaga wstrzykniecie benzyny przez otwor swiecy albo przez krociec ssacy (zaslepiona rurka). Gaznik regulowany wg serwisowki (stan paliwa, sruba skladu mieszanki, iglice), wymieniane wszystkie oringi itp.. Silnik generalnie w bdb stanie (jak caly motocykl zreszta), cisnienie ksiazkowe, luzy zaworowe ustawione, swieca wlasciwa (nie jedna zreszta) i ciagle to samo.. Jedyne co mi przychodzi do glowy to albo to ze nie umie jej uruchomic (podobno trzeba se nauczyc, ale zeby przez pol roku nie zalapal tego to trudno uwierzyc), albo jest cos nie tak z tym samoczynnym dekompresatorem. Czy tam jest jakas regulacja, ustawianie oprocz luzu pancerza linki? Tak juz sobie tlumacze ze moze dekompresator otwiera sie w momencie suwu ssania i po prostu tlok nie zasysa mieszanki.. Dodam jeszcze ze wczoraj robilem probe, podczas pracy silnika na chwilke przed zgaszeniem wyciagnalem ssanie tak zeby nieco "przylac" silnik, wtedy gasilem, no i pozniej zapalala bez problemu, ale pozniej po odczekaniu godziny juz nawet po takim gaszeniu nie odpalila normalnie tylko za 10 kopem.. Swieca po wykreceniu sucha jak pieprz a gaznik czyscilem osobiscie w sobote.. Moze jakis uzytkownik takiego motocykla da jakies rady praktyczne? Moze Piotr Dudek cos podpowie?