Wojt@s

*Zdejmujesz dekiel *odkrecasz i zdejmujesz kosz sprzęgłowy, wymyj go, nie wyschnie, tarczki wyplucz i nasacz swiezym olejem * odkręć zębatke zdawczą wału, mozesz to zrobic gdy masz kosz zalozony bo latwiej zblokować, choć ja to robie pneumatem * po wyjeciu zebatki mozesz miec jaką blaszke dystansową, zdejmij wszystko i zostanie simer, *wyjmij go, włóż nowy uważając by sprężynka nie padła, polecam Tobie zastosować simmering samochodowy kierunkowe zgodny z obrotami wału * składasz wszystko do kupy, zachowując chigiene, zakladasz nową uszczelke od strony sprzegla i tyle:) Pozatym panowie czarna świeca to też objaw zbyt bogatej mieszanki w powietrze, kolego posprawdzaj wszystkie półączenia bo może łapie lewe powietrze nie koniecznie od strony sprzęgła.

Powiem Ci że mogą być różne kwestie twego problemu: - zasiarczony akumulator, sam tak mialem w cb400n - a kolego nie masz przypadkiem przerywacza swojego na 12V?? bo to mogla by byc przyczyna słabego palenia się migaczy, poszukaj elektronika na allegro na 6V chociaz mechaniczne tez dają sobie rade, nie wpadajmy od razu w paranoje.

buba6 wystarczą dwa ściski stolarskie dlugie, przekladasz przez silnik, dociskasz tarczke, wkladasz pierscien zabezpieczajacy i po bólu. Co do śruby w ostatecznosci trzeba rozwiercić ją.

Z racji chwilowego zastoju pracy przy k-750 przez fajfolony przegub, narodziły się dwa pytania: - motocykl jest wyrejestrowany w 1990 roku, w Pabianiach niedaleko mnie, aby zarejestrowac na biała tablice: - przegląd zerowy o stwierdzenie parametrów pojazdu - opinia rzeczoznawcy pzmot - dowód nie z przeciętym rogiem i kąplet umów Dobsze się doczytałem w przepisach?? bo jak tak to wszystko bez problemu mam. Kolejne pytania: patrząc po allegro, bo książkowe rysunki czasem odbiegają od normy, chodzi mi jaka była naklejka na baku ?? ja znajduje dwie : - PLZ ŚWIDNIK - WSK z takimi skrzydłami u góry. Jak to właściwie było?? moja to rocznik 1979 wiec chyba powinienem dokupić naklejki PZL ŚWIDNIK?? Pozdro może jak będzie troszke wolnego czasu nakręce filmik z jazdy:)

Magneto słuchaj: kup oryginalny filtr, świece DENSO jak nie masz tyle floty to NGK katalogowo, wyjmij gaziory, przeczysc, ustaw poziomy, podjedz na synchornizacje garnków, ustaw zawory i dopiero kombinuj. Bo popełniasz podstawowy błąd, eksploatacyjne materiały to podstawa, bo jak z nimi moze być na bakier to szukanie rozwiazania jest duzo trudniejsze. Jak masz wakumometr, to moge CI synchro zrobic bezproblemowo, gdyz zmienilem juz prace:) Filtrów się nie myje, filtry się wymienia:) kiedyś się myło ale nie w tej klasie motocykli, zawsze można przedmuchać powietrzem ale to tak sobie ad'hoc co 1000 km. i regularna wymiana

Nitro to lepiej wąchąć:notworthy: niż sobie w oczy pluskać:) Co do wypadków ja najczęściej grzmotne sobie młotem po lapie, przy punktowaniu itp. A tak jakieś tam małe pierdoły, no i łuk brwiowy rozwaliłem o kierownice mz, tzn wstawałem spod motoru i nie zauważyłem kierownicy;d

Prince widze że masz ochote popracować:) Pomysł jest dobry, założyć temat i zamknąć łożyska i simery do ruska, napisać jakie łożyska gdzie, jakie simery, kierunkowe w którą strone i zebrać to wreszcie:)

Z tego co pamiętam między dekiel a bęben szedł jakiś taki dystans, nie ma tego w katalogu, ale mogę się mylić. Co do koła jeśli jest wycentrowane, wymieniłeś łożyska, zawieszenie odpowiednio skręciłeś, golenie są na tym samym poziomie patrząc od dołu to coś musiałeś pomieszać przy składaniu.

Ja miałem CB400N tą samą rocznikowo. Powiem Ci tak, jeżeli moto planujesz jeszcze długo posiadać to zainwestuj, ja miałem w swoich kupione na EBAYu firmy KONI i powiem tyle, rewelacja.

:smile: złośnik przywykłem:) co do teori to się nie zgodze, bo zestaw regulatora z cyklo i pożonnej regenercji prądnicy przerbił mój znajomy, nawinął z tego co ostatnio widziałem ok. 5 tys km i nic, zero problemów. Co do żarówek to warto wozić ze sobą, nie popadajmy w paranoje:) Każdy robi jak uważa za słuszne, chociaż ogólnie ruskie nie mieli jakiś super problemów z prądami, jest tylko jedno ale, że w PL zmienily sie przepisy i trza smigac na swiatlach:)

Panowie taka mała dygresja : po co na 12V?? Ja miałem 6V i mechaniczny regler, motor był w zaprzęgu nigdy nie było problemów, choć mechaniczny dość mało odporny był, musiałem regulować przerwy, nie raz zaśniedziały styki itp. Teraz kończe generalke, zostałem przy prądnicy 6V , wirnik został przewinięty, nowe łożysko, nowe szczotki, obudowa poszła w ocynk z żółtą pasywacją, regulator bezpośrednio do prądnicy wykonany przez firme cyklo z wa-wy. Więc przejście z 6V na 12V i mówienie że instalacja 6V nie wyrabia jest troszke rozbieżne.

Koło do kachy, prosta felga, bez opony, ze szprychami kupie!!:buttrock:

Moduł zapłonowy do przejrzenia!!

Delta, polecam prowadzącego Pana Darka Lenarta, pełen profesjonalizm, naprawde dużo się nauczyłem, sam śmiga na czerwonej CB jeśli nie zmienił:crossy:

Panie Piotrze można troszke więcej ?? Według mnie jeśli moduł byłby walnięty to w ogóle motocykl by gubił iskre i nie odpalał.

Paolo już w poniedziałek jade do AGROMY bo jest takowy sklepik w Łodzi, tylko pytanie czy trwałość tego przegubu kierowniczego jest taka sam jak dyferencjału?? fakt, jak będzie to tanie to można wymienić co rok:)

Zdejmij filtr powietrza, jeżeli nie będzie różnicy to sprawdz kompresje manometrem na konkretnym cylindrze. Pozatym jesli przy gwaltownym otwarciu manetki obroty stoja na 5 tysiacach to przylewa go pewnie, odkrec komory plywakowe i sprawdz poziom plywaków wedlug serwisowki.

Więc żeby nie było że Wojt@s się obija: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c4355b899844290e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/50c8e31ce374ee0e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9001dcbcbf634d64.html Wypiaskowane, wyszpachlowane i podkład reaktywny PALINAL:) Pozatym wynikł dość znaczny problem z dyferencjałem: - nie wiem jak nazwać ale powiem że są to łapy, w których znajduje się krzyżak, kupiłem nowy krzyżak i niestety ma ona za duże luzy, kapturki krzyżaka chodzą luźno w łapach. Pytanie co robić?? można to jeszcze gdzieś dostać?? bo dzwonilem do paru handlarzy to każdy ma używke. A myśle że napawanie i szlifowanie łap pod wymiar to ostateczność.

Dla mnie to nie jest mały szczegół prince http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ddaa8c5fc73733c4.html Ja wiem że może jestem doczepliwy, ale jak ja coś robie w serwisie to by mi było wstyd takie krzywizny wypuścić. Hartman nie jest tani, pozatym co polacy gorsi od OCC?:)

Wiecie dotychczas wszystko co kupowałem było bez zarzutu. A tu co dostalem dzisiaj, niby kolanka z łączeniem od Pana HARTMANA. I powiem tyle, jakbym nie znał się na medycynie to bym nie brał się za leczenie ludzi. Kolanka są dobrane z dobrego materialu , fakt, grube solidne ale są amatorsko wygięte, padaczka, widać nagnioty od maszyny zaginającej, ja myślałem że to jest pełen profsjonalizm a to marna amatorszyzna. Reklamowac nie wiem czy będe zobacze jak będą leżeć na motorze, ale myśle że pana Hartmana niedlugo nawiedze.

Niektórzy są młodsi i też im wychodzi wkładanie i wyjmowanie;p co do łożysk to ja w swoim silniku dałem wszystko spod znaku SKF.

Na drugim foto jest junak M10 z koszem, nawet rejestracje da się odczytać:) nasz domorosły PAN SAMOCHODZIK widze chciał zamnotwać Luftfiltra na baku:P prawie jak BMW, no właśnie prawieee:D

Paolo350 z tego co pamiętam to jeśli motocykl nie zostanie odebrane przez ileść tam czasu czy auto, to zostaje ono zabrane właścicielowi formalnie, wystawiane jest na przetarg.

Jak to się mówi gentelmeni o pieniądzach nie gadają no ale dla woli ścisłości dałem średnio jak na polskie realia 400zł z kwitami ze wszystkim. Ale wiecie 3000 tys km to naprawde mało, motocykl jest prawie jak nowy w mechanicznym aspekcie. bo wizualnie przejdzie remont blacharski ale to dopiero jak pojeżdze troche:)

Więc krótka historyjka: jak zwykle zachorowałem na kolejny motocykl, wiedziałem że będzie to jednoślad małolitrażowy, myślałem na wską właśnie tym modelem ( dziwny mam gust xD ) , komarkiem pedałowcem, simsonem sr 2. Szukałem i szukałem i nic szczególnego, albo cena jak za złoto, albo straszny kundel. Zmieniłem taktyke poszukiwania pojazdów, wszystko max 40km od miejsca zamieszkania, nie chce mi się jeździć a też nie dysponuje czasem brania urlopu co tydzień :crossy: nagle dostrzegłem ogłoszenie, skromnie napisane WSK M06 B3 sprzedam. To po telefon i z opowieści ładna gratka, motorek po dziadku, dziadek zmarł ale mamy z nim umowe ;) No cóż niedaleko, więc jade. Patrze a motocykl naprawde oryginał, żaden kundel, przebieg 3000 przebiegu, naprawde uwieżcie mi realne!! gdyż ślicznie się prowadzi, dynamiczny, nie wytłuczony. Okazało się że dziadek od dnia zakupu 1979 dojeżdzał do pracy nieopodal do lasu na wyręb czy przecinke. Książka zakupu, jakaś książka, komplet kluczy ale to chyba nie wski bo oznaczone PPWR czy jakoś tak. Stan wizualny średni, gdyż motorek stał nieużywany od dłuższego czasu, a widać garaż przeciekał a wnuczek pomysłowiec wymył motor karcherem przed moim przyjazdem i lakier poodpadał ślicznie na baku itp. Kompletność pełna, ładuje akumulatorek, światła działają, sygnał. Po zalaniu mieszanki odpalił za pierwszym razem, rozgrzał się ustawiłem gaźnik i w droge:D taki rowerek ale dobrze że do mnie zawitał:biggrin: Foteczki: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/600ef5940c7f0c48.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fb4d200f4e7175b8.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/96d78f977ab83fb2.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/81401171d56fe2d3.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/518baead51976c36.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0dc6cbc72ecbf942.html