Skocz do zawartości

Jul

Forumowicze
  • Postów

    159
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Jul

  • Urodziny 01/18/1970

Osobiste

  • Motocykl
    Ural,M,WFM(1957)
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Trójmiasto

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://

Ostatnie wizyty

247 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Jul

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - wąchacz spalin

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - wąchacz spalin (14/46)

0

Reputacja

  1. Jul

    czesci do rusków

    Siemasz Granat Stary Druchu !!!! :crossy: Aleś se postów nalepał :icon_twisted:
  2. Ze swojej strony mogę tylko powiedzieć,że w Uralu M-63 i Kaśce mam zamontowane Prameti "na wałek". Z Urałkiem miałem trochę problemów ( winny był wałek rozrządu). Kaśka brzdękła od pierwszego razu i naprawdę dało się odczuć poprawę. Może nie ma jakiegoś gigantycznego przyrostu mocy, ale zdecydowanie poprawiła sie kultura pracy zwłaszcza na wolnych. W Urałku jest troszkę lepiej z zapalaniem i regulacją. Nie poprawił się apetyt i ogólnie nie powala na kolana.
  3. Jul

    Ural M63

    Jest nieźle... naje... niedługo dojdziemy do nitro w np Uralu... Granat?! Wchodzisz w patent?
  4. Jul

    Ural M63

    Fakt,że miałem kiedyś ruskie świece Kateki, no co tu dużo gadać. Nigdy się nie zalały i zawsze paliły... Ale to było w Moskalu 503 :)
  5. Granat....pamiętaj do końca życia... Zmienność decyzji-gwarancją ciągłości dowodzenia ! Chyba w woju nie było...
  6. Jul

    Ural M63

    HA ! HA!... Jestem w temacie ( Granat świadkiem). Zatem Panowie... Ural M-63 po szlifie na AlMotach,głowice zrobine w profesjonalnym zakładzie, nie ma się co czepiać. Gaziory K-68. Jaki miałem problem.Mianowicie,koło zamachowe mam zjechane i nie mam znaków.Kombinacje,rzeźba w gównie na ustawianiu kątów itp.. W końcu nowy aparat zapłonowy.Od "renomowanego" sprzedawcy z Allegro ( nie miał czasu sprawdzić). Płetwa mocująca krzywkę( ta na M6) była wybita krzywo, co powodowało przesunięcie kąta zapłonu.Mały szczegół...Jak z tym doszedłem do porządku to zaczęła się jazda z gaziorami K-68. Powiem tak: chodził mi na nich jak stara k...a. Kombinowałem z poziomem.Faktycznie, ustawienie w głowicach Uralowych nie jest najszczęśliwsze dla 68. Po wielu próbach i błędach jak ustawiłem doświadczalnie poziom to nie osiągnąłem zadawalających efektów. Na wolnych praca ok, pod obciążeniem z kolaską była chujówka. Albo brak mocy ( jak ustawiałem poziom na "rant" i iglica po środku) lub zalewanie, ale co ciekawe,obniżenie poziomu przy tym ustawieniu iglicy nie dawało zadawalających efektów.Skakanie iglicą też nie miało większego sensu. Reasumując moje wypociny... Zapłon ustawiłem po zdjęciu głowicy na lewym garnku ( bo tak mi było wygodnie...) praktycznie na ZZ. Biorąc pod uwagę luzy i całą resztę ( proszę nie pieprzcie o setkach na zaworach itp bzdurach) co i tak dało zadawający kąt z wyprzedzeniem. Gaziory ustawiłem: 2,5 na przepustnicy i ok 1,9 na składzie. I tak nie było to co miało być...Właśnie dzisiaj ok 16 przyszły gaźniki K-38 od pewnego,podkreślam człowieka z Białego Stoku i co? I od pierwszego zagadał jak na Urala przystało. Obroty mogę se z radości kręcić raz z lewej, raz z prawej a na kobyłce na wszystkich biegach hasa jak trza. Jutro Panowie relacja z jazdy z kolaską w terenie( czyli po ogrodzie :) ) ale już czuć,że to nie ten motór. Tyle mam do powiedzenia. A... zapomniałem dodać.. Polskie świece... FE 75 Iskry. Ruskie gówna nadają się do wybijania szyb z autach.I nie oszukujmy się, żę "oryginały","Irbity" z ZN itp... Tylko zobaczcie na jakość wykonania i jak w moim przypadku, symetryczność elektrod. W K-750 kombinowałem, odpowiadając na poprzednie pytanie ze świecami wieloelektrodowymi "Brisk".Niestety energia iskry przypuszczalnie jest za słaba.Oczywiście zaraz znajdą się "badacze Pisma Świętego", którzy to podważą. Ruscy stosowali świece wieloelektrodowe w silnikach samolotów Po-2 ( późniejsze wersje były dublowane,jednoelektrodowe.Rosjanie poszli na łatwizne z iskrownikami) i gdyby zdawały egzamin w M-72 i pochodnych to pewnikiem by były montowane. Nie jestem za tym,aby na siłę poprawiać przetesowaną konstrukcję, w przypadku świec, jak najbardziej.
  7. Ja wiem,że to może nie powinno być w tym dziale,ale nie mogę znaleść "skrzymi za małe pieniądze" czy jakoś tak. To było silniejsze odemnie. Zachłysnąłęm się kawą... Najlepszy jest opis: tjuning :) i mina dumnego konstruktora.... http://www.aukro.ua/item724673211-dnepr-mt-11.html
  8. Kup elektroniczny regler do Jawy 6V f-my Elmet, rozbebesz go i bez problemu wchodzi w obudowę oryginalnego reglera, sam hasam na czymś takim. Musisz tylko zwrócić uwagę na zaizolowanie płytki i i całość dokręć do jakiejś blachy alu. Te reglery trochę się grzeją.
  9. Jak zwykle czepiasz się :biggrin: Jak najbardziej jest cały czas modernizowany z tendencją do upraszczania konstrukcji. Nawet jeśli chodzi o jakość materiałów.
  10. Szukaj w większych hurtowniach osprzętu elektrycznego. Są dostępne na pewno w kolorze beżowym i czarnym.Sam w takich kupowałem. Koszt metra o śr. wew. 8 mm to około 40 PLN !! Nie są tanie,niestety. Początkowo tak ze "wzięłem" po dwa metry różnych na zaś i przy kasie szybciutko zweryfikowałem zamówienie :)
  11. Czepiasz się,nie kumając zamysłu konstruktora... :icon_razz: Brak smarowania jest swoistym "ogranicznikiem" prędkości.Jak to działa, zapewne zapytasz się? Mianowicie: :biggrin: Silnik się przyciera-w ten sposób moto energicznie zwalnia. Zawiecha z przodu siada,olej się przelewa do przodu w misce olejowej, przez co smok go zaciąga i nie dopuszcza do "całkowitego" zatarcia. Cykl się powtarza. W ten sposób uzyskujemy skuteczne blokowanie prędkości na poziomie 15 km/h przy akompaniamencie zacieranego metalu.... :buttrock: I proszę nie małpować w swoich sprzętach. Koleś ma zapewne prawa patentowe na ten "ogranicznik".
  12. No siemka Granat :) Jak tam sie sprzęciór kręci? Chlapnij na PW. Temat na bajere jest .... ;) Przy okazji pozdrawiam WSZYSTKICH !!!
  13. Niestety czeka Cie wywalenie łożyska i montaż uszczelniacza. Bez niego raczej se nie poszalejesz... :cool: Ta kulka i sprężynka to zatrzask i powinna być zamontowana tam gdzie piszesz, aby już nie mieszać .
  14. Jak pisze słusznie DEAD, WFM ma mniejszą średnicę swożnia tłokowego od WSK i wynoszą one odpowiednio 12 i 13 mm. Nie kombinuj z rozwiercaniem tulejki korbowodu WFM pod swożeń WSK. Ścianka tulejki na wówczas grubość ok 0,5 mm i szkoda Twojej pracy. Długo to nie pociągnie. Co do samego wału to zdania są podzielone.Ja osobiście wał kwalifikujący się do regeneracji-regeneruję.Owszem są nowe.Jeśli z epoki to ok, chociaż z doświadczenia mogę Ci powiedzieć,że z ich jakością różnie bywało jak ze wszystkim w tamtych czasach. Zatem jeśli masz wał,który chodził i kwalifikuje się do regeneracji to sugerował bym zregenerowanie go.Co do kwesti polerowania to zawsze jest tak,że jak ktoś powie polerować to ktoś inny powie szkiełkować i na odwrót. Tak to już jest. Myślę,że ta decyzja pozostaje tylko Tobie. W koncu to Twój motór i tobie ma się podobać i Ty masz mieć satysfakcję z jego remontu.... Takie moje zdanie... Amen
  15. Aluminium zazwyczaj poleruje się mechanicznie. Pasty o odpowiedniej gradacji,ściernice i naprzód Janów.. Jest troche zabawy,ale uważam,że efekt bedzie o niebo lepszy. Chromowane dekle silnika w Fumie?! Trąca zlekka tandetą.Takie moje zdanie. Jeśli już tak bardzo zalezy Ci na efekcie chromu, to poszukaj zakładu galwanicznego,który poleruje alu elektrochemicznie. Pamietaj tylko,że nie wszystkie stopy dadzą się obrabiać tym sposobem a i cena też nie jest niska. W takim sprzęcie raczej "tuning optyczny" nie ma racji bytu. Zrób ją w oryginale a wszystkim szczena klapnie o asfalt,zobaczysz :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...