jonaszko

A czytać ze zrozumieniem to potrafi jeden z drugim?🤣

Zbyt piękne, żeby było prawdziwe. Przegląd zerowy, nie uprawnia do jazdy. Trzeba jeszcze moto zarejestrować i ubezpieczyć. Założyć polskie tablice.

SV 1000 to kompletnie inny motocykl niż SV650. Masz jeszcze Honde SP2. Zajebisty motocykl do zabicia się, jak się nie ma doświadczenia🤣

Można korzystać z map ofline ale po co, kiedy są naprawdę dobre nawigacje na fona, działające offline. Moim ostatnim odkryciem, jest testowana teraz na Bałkanach,(Serbia, Kosowo, Macedonia, Albania i Grecja) nawigacja Sygic. Korzysta z map TomToma, rewelacyjnie działa jej bezpłatna wersja, chociaż akurat ja wykupiłem subskrypcję na rok, za ok 120zł. Moim zdaniem, lepsza od Google Maps. Ma też świetnie działające ostrzeżenia w wersji płatnej. Objazdy, fotoradary, korki itd. Żeby jednak fajnie to hulało, podpiąłem do AutoAndroida. Telefon w kufrze czy kieszeni, wyłaczony ekran i wszystko fajnie śmiga. Nie ma strachu o zamoczenie telefonu czy też jego przegrzanie albo uszkodzenie przy wstrząsach, co nie jest trudne w przypadku Ajfona. Jezeli nie masz AA w moto, to mozna kupić chiński, CArPlay AutoAndroid Maxa za ok 500zł. Naprawdę chodzi świetnie, bez zawieszania się. Duży wyświetlacz. Dodatkowo słuchasz muzyki jeśli lubisz, połączenia telefoniczne i nie ma problemu z zasłoniętym ekranem nawi bo ekran mozna podzielić nawet na 3 części.

Te silniki miały problem z rozrządem. Generalnie mają dwa krytyczne momenty na wymianę oryginalnego lancucha rozrzadu wraz z napinaczem. Pierwszy to 40kkm a jak przeżyję, to 70kkm. Jeżeli przezyje i ten drugi, to będzie żył. Ja tak kupiłem w BMW 3 letnie 1300GT z rozwalonym silnikiem i przebiegiem 42kkm. Wymieniłem silnik, od razu rozrząd i smigalem tym dość dlugo.

BMW F650-800gs. Któryś z tego przydziału. Można dołożyć obnizone podnóżki. Do dostania za parę zł na alieexpresie czy amazonie. Jak jeszcze mal9, to mozna podwyższyć siedzenie

W BMW akurat nie ma z tym problemu. Nie ważne kiedy byla akcją, jeżeli ktoś nie zrobił wtedy, to może zrobić to kiedykolwiek i w każdej chwili. To jest ten jeden z niewielu plusów serwisu BMW.

K1600GT., prowadzi się wręcz rewelacyjnie. Moim zdaniem, lepszy jest tylko nowy goldas.Jego ciężar czuć tylko podczas manewrów parkingowych i bardzo wolnej jazdy w sensie jakieś zawracanie na drodze oraz ruszanie przy skręcie. Tutaj lubi być zdradziecki. Jezeli pasażer, bez względu ile waży nie przeszkadza, czyli umie się w miarę zachować, to nie widzę problemu.

Czyli, pomyliłem miejsca ale reszta się zgadza[emoji1787]

Klod, dobrze pamiętam, to Ty awaryjnie hamowales w Borkach na płocie?[emoji1787]

Jak bak nie był malowany, to powinna być naklejka z ostrzeżeniem. Naciskane hamulca bez włączonego zapłonu, prowadzi do uszkodzenia pompy i przestrzegam jeszcze raz przed tym. Szczególnie czuła jest sekcja od nożnego. Tam nawet mocniejsze naciśnięcie przy włączonym zapłonie, potrafi uszkodzić , mówiąc umownie, modulator. To była i jest najwieksza wada tych pomp razem z pilnowaniem wymiany płynu. Jak się tam dostanie woda a dostanie jeżeli plyn nie bedzie wymieniany, to uratowanie tego agregatu wynosi procent bliski zeru. Osobiscie znam tylko jedną osobę w Pl, która może ale nie konicznie, podjąć wtedy naprawy. Fakt. Ten typ tak ma. Nie trzeba wcale uzywać hamulca nożnego i nie powinno się w tym modelu. Patrz wyżej.

włącza się tył przy wciśnięciu klamki i przód przy wciśnięciu dźwigni nożnej. Jak idzie na przegląd do BMW, to zleć im PEŁNĄ wymianę płynu hamulcowego. Nie wiem skąd jesteś ale lepiej by było na taki przegląd oddać do kogoś, kto zrobi to z sercem a nie zainkasuje tylko kasę.

Do czego służy ABS, już wyżej napisano. Natomiast w tym modelu, oprócz ABS-u, jest wspomaganie siły hamowania. Taki agregat zespolony. Działa to mniej więcej tak, że wystarczy lekko nacisnąć klamkę i moto stoi w miejscu. Oczywiście tak szybko, jak szybko pozwoli na to ABS. Jest kilka minusów tego rozwiązania. Po pierwsze, mocno awaryjne i wymaga wiedzy przy serwisie wymiany płynu a powinno się go wymieniać nie co dwa lata a co rok. Druga sprawa to samo hamowanie. Żeby było idealne, musi być spełnione co najmniej dwa warunki. Równa droga i dobrze działający, ustawiny tylny amor. Inaczej koło przeskakuje dołki przy większej prędkości, co z kolei skutkuje zwolnieniem siły hamowania i czasami masz uczucie, że straciłeś na chwilę hamulce. To tak po krótce, jak powinno być. Jednak w tych rocznikach, często się zdarza, że ktoś już wykastrował ABś i wspomaganie. Najłatwiej to sprawdzić, włączając zapłon i naciskając klamkę a następnie dźwignie hamulca nożnego. Za każdym razem powinno być słychać pracę silnika. Jeszcze jedno. W tych modelach, nie wolno używać klamki i dźwigni hamulca bez włączonego zapłonu. Inaczej pompa szybko poleci. Raczej staraj się też nie używać hamulca nożnego bo zbyt silne jego naciśniecie, też szybko niszczy pompę. Dlatego od połowy 2007 roku, z agregatu usunięto wspomaganie i te pompy są już mało awaryjne. Najczęściej leci w nich silniczek ale on jest wymienny i łatwo dostępny, ponieważ jest montowany w kilku odmianach Forda. A cała pompa o ile pamiętam w w Fordzie Ka.

Ząbkowanie, to w większości przypadków, żle ustawione zawieszenie albo brak amortyzatora w sensie wylany/ nie trzyma.

Wg prawa, to żadne. Jak jest szkło gładkie, to można próbować coś dobrać ale jaki będzie efekt to też trudno powiedziec. Będzie widać snop światła czy też może będą oświetlać drogę? A może jedno i drugie?

Tu Klod ma 100% racji. Z Wrocka, to ch6ba najbl8z3j masz do Docenta kolo Bydgoszczy ale są też inni bliżej. K1200 czy K1300 powinno się kupować z kimś, kto dobrze zna te sprzęty. Można wtopić nie tylko ze sprzęgłem, choć akurat w 1200 jest spoko .

Prawdopodobnym problemem jest wysokie ładowanie. Od tego zacznij i mierz do końca . Światła powinny być włączone. To, że regulator napięcia ma dwa lata, też nic nie znaczy.

Aha. To ile znasz przypadków, kiedy nowy sprzęt, samochód czy motocykl został zwrócony do dielera w ramach rękojmi czy gwarancji? Oczywiście, zgadzam się, że o swoje trzeba walczyć.

Nawet nowe się może zepsuć i nie ma na to reguły.

Nie chodzi o oszczędzanie a o rozmiar. Są takie rozmiary, które trudno dostać. Np są produkowane z kostka ale nie ma szosowych. Lepsze to, niż np stosowanie z niższym profilem. Na takich kołach nie dość, że się źle prowadzi ale też trudno postawić na centralce. Z bagażem czasami staje się to wręcz niemożliwe.

Piekny. Ja mam co prawda zwykły nie Police ale 20 lat starszy i na szprychach. [emoji6]

T

Fakt, zawiele nie masz do powiedzenia. Więc kończę te bezowocne przepychanki. Owszem, są szkoły które mówią, żeby były takie same lecz nie jest to koniecznością. Oczywiście mówimy o oponie tej samej konstrukcji i podobnym bieżniku.

Skoro nie masz checi to po co piszesz głupoty? Motocykl to nie samochód, gdzie nie można właśnie z tego powodu stosować dwóch różnych opon na jednej osi.

Rozwiniesz o tej przyczepności i odprowadzaniu wody przez dwie, różnej firmy opony motocyklowe? Chętnie się dowiem bo przecież uczyć się trzeba całe życie