Avalon

Z palnikiem trzeba uważać bo zbyt "dokładne" podgrzanie grozi zapaleniem sie topionych elementów. Jak sie zapali, to i sie lekko zwęgli....i dupa blada Ja mam inny spsób: http://allegro.pl/add_item.php?change_ok=1...tem_id=39967153

Przede wszystkim blachy klocków od strony wewnętrznej powinieneś popryskać preparatem w aerozolu który eliminuje piski.(np.Wurth).Trzeba blachy odtłuścić , położyć na gazecie i w odstępach kilku minut pomalować dwa-trzy razy.Po odparowaniu rozpuszczalników pozostanie dość miękka i elastyczna warstwa która tłumi drgania.Klocki nie piszczą pomiędzy tarczą a klockiem tylko pomiędzy blachą a zaciskiem. Możesz też ew. zdjąć klocki i delikatnie przeczyścić okładziny na kawałku paieru ściernego (~180-240) ułożonego na idealnie płaskiej powierzchni (blat w kuchni, gruba szyba itp) żeby usunąć zeszkloną powierzchnię. Jest też szansa ze kupiłeś nieodpowiednie klocki do swoich tarcz (za twarde np.)

Zadzwoń na Modlińską do Aprili i poproś Michała Mruka. (kierownk salonu) Jego kolega jeżdzi ok kilku lat Daytoną a poza tym jest mechanikiem motocyklowym więc może podpowie cos o eksploatacji Triumpha. Ja wczoraj z nim rozmawiałem o Daytonie bo on chce swoje moto sprzedać a mnie interesuje ten sprzęt.Tylko kwestia kasy :cry: Usłyszałem same pochwały poza jedną uwagą o ciężko pracującym sprzęgle i zrywającej się lince od sprzęgła. 8O (sądziłem że jest hydrauliczne)

Na Allegro ktos sprzedaje Arala mineralnego 20W50 po 17zł za litr. To tak gdyby ktos był zainteresowany.

Iiiiiiiiiiiiiiiiiii....................... Co to za motocykl co ma lampy na drut związane :lol: :) Nie mogłem się powstrzymać żeby trochszkę Markowi nie dopiec. 8)

Ile razy pojawi sie temat "olejowy" na forum , tyle razy zaczyna się kłótnia. Jak widac olej to poprostu "śliska sprawa" :lol: Przed wlaniem oleju "samochodowego" TOTAL 7000 10W40 (mam go gratis) powstrzymuje mnie tylko i wyłacznie obawa czy nie dojdzie do zerwania filmu olejowego przy wysokich predkościach obrotowych rzędu 10.000/min.

Bla,bla,bla,bla......... :D Ale do mnie Pan Marlew nie raczył zajechać chociaż ma tylko 20km i to dobrą szeroką drogą. :cry: Tak to właśnie jest jak się kupi dobry, ładny motocykl......zaraz się zapomina o kolegach :D

WŁAŚCIWOŚCI SYSTEMU APS 400MX FUNKCJE PODSTAWOWE *Dwa 3-przyciskowe wprogramowywane piloty (możliwość wprogramowania 4 pilotów) *4-ro kanałowy odbiornik *Technologia MX KEELOQ KODE *Wyłączanie czujnika dodatkowego za pomocą pilota *Osobisty programowany kod wyłącznika awaryjnego alarmu *Tryb serwisowy *7-mio funkcyjny LED(uzbrojenie/rozbrojenie/strefa 1/strefa 2/strefa 3/tryb serwisowy/rearming) *Pamięć wywołanego alarmu *Ciche/głośne załączanie/wyłączanie za pomocą pilota *Dwuobwodowa blokada obwodów elektrycznych (wymagane dodatkowe przekaźniki) *Tryb samouzbrojenia *Wyłaczenie uszkodzonej strefy *Wykrywanie spadku napięcia *Pasywne lub aktywne uzbrajanie *Możliwość wyłączenia głośnej sygnalizacji uzbrojenia/rozbrojenia na stałe *Programowane wyłączenie dodatkowego czujnika (w ciągu pierwszych 5-ciu sekund od uzbrojenia alarmu lub w dowolnym momencie) *Dzielone wyjście na kierunkowskazy *Wbudowane gniazdo czujnika uderzeniowego *Sterowanie centralnym zamkiem :lol: OPCJE *Zdalny rozruch silnika (wymagany dodatkowy moduł - tylko pojazdy z automatyczną skrzynią biegów):) *Sterowanie bramą garażową (wymagany dodatkowy moduł) Oto opis mojego alarmu MX400 Prestige Waldek kupił model "G+" też Prestige. Troszkę tańszy i uboższy. Nie ma obaw przed upublicznianiem zabezpieczenia.Alarm jest niedostępny z zewnątrz, wiązki pochowane i dobrze zaizolowane,poprowadzone wzdłuz fabrycznych. Syrenka z własnym zasilaniem, pod siedzeniem mikrowłacznik zeby nie było mozliwości dostania się do "bebechów" po odpięciu siedzenia, boczki też zabezpieczone w sprytny i nietypowy sposób (tego patentu nie zdradzę).Generalnie jest to alarm samochodowy ale jak widac zdaje egzamin w motocyklu. Pobór prądu w stanie czuwania to ~13mA (zmierzyłem)

Ja załozyłem alarm z "górnej półki" Prestige z czujnikiem spadku napięcia, wstrząsowym oraz czujnikiem położenia.Poza tym kod dynamiczny, pamięc , mozliwośc programowania i wzasadzie wszystko czego dusza zapragnie.Kosztował ze trzy lata temu ok 500zł z dodatkowymi czujkami.Miałem go najpierw w EN'ie a teraz w Zr7. Sprawuje sie idealnie a najbardziej podoba mi sie czujnik przechułu-położenia.Nie ma mozliwości żeby alarm sie nie włączył przy jakiejkolwiek próbie zmiany położenia pozycji motocykla. Podobny alarm załatwiłem dla Waldka666, nieco ubozsza wersja bez czujnika położenia i kosztował ok 350zł. O tanich alarmach za 50-100zł słyszałem jak dotąd tylko same negatywne opinie.

Taśma samowulkanizująca lub inna podobna to tylko do "reanimacji" w drodze.Wczesniej czy później puści i będzie ciekło.Kup nowy i najlepiej czarny, gumowy, zbrojony. Te z tworzywa sztucznego (szczególnie kiepskiej jakości) twardnieją lub załamuja sie na zgieciu i blokuja przepływ paliwa. Miałem tak W EN'e

Nie widzę żadnego związku zrobienia zacieków z lakierowaniem zacisków hamulcowych czy czegokolwiek innego. Czy chodzi Ci o to że kształt skomplikowany, że mały element, czy o coś jeszcze innego? Mam w pracy lakiernię i lakierników którzy znają swój fach i nie zauważyłem żeby mieli kłopoty z zaciekami. Malują nawet bardzo małe i skomplikowane elementy bezbarwnym lakierem i NIGDY nie widziałem żeby wycierali po tym podłogę z zacieków. Sądzę ze kłopot tkwi w czym innym.

Zwróć uwagę na Kawasaki ZR7 (naked) lub ZR7S ( z mała owiewką) Model produkowany do 2004r obecnie zastąpiony przez Z750. Pojemnośc 738 ccm moc 76KM, moment 64nm.Vmax ok 210, przyśpieszenie ~3,7s. Dość stary silnik R4-8 zaworów, (Zephyr 750, KZ750) ale konstrukcja prosta i sprawdzona. Bardzo wygodna pozycja za kierownicą, spory komfort dla pasażera, W testach motocykl jest chwalony za bardzo stabilne prowadzenie, dobre seryjne zawieszenie, oraz duży 22l zbiornik paliwa.ZR7 okreslany jest mianem 'turystyczno-sportowy" i w zasadzie taki jest. Można trafić jeszcze w salonach nawet nowe motocykle z roku 2003 za ok 25tysięcy. Ja szukałem nakeda pomiędzy 600-750cm(CB750,Bandit) i dopiero Marlew zwrócił moją uwagę na ZR7 (za co jestem mu wdzięczny) A że trafiła się wersja "S" z owiewką....no cóż...Z perespektywy czasu widzę że warto było posłuchać bardziej doświadczonych kolegów.

Lakiernika mam. Aktualnie robi delikatne poprawaki Kawy ZR7 kolegi "Chichio". Mojego ZR'a tez miał na warsztacie. Ci co widzieli moga poświadczyc o wysokiej jakości jedo pracy.8) Gmole tez chciałem zrobić ale niestety chyba zrezygnuję.Wszyscy fachowcy za pospawanie i wygięcie kliku wypełnionych piaskiem rurek chcą wg. mnie troche za duzo. Materiał (rura grubościenna bezszwowa) nie jest drogi, pracy tez przeciez nie jest na tydzień, acetylen, palnik....prymitywna technologia, a ceny ....lepiej nie mówić. Jak to jest że ludzie nie mają roboty, czekają na klienta żeby zarobić parę złotych a jak już złapią chetnego to chcą go za wszelką cenę wydoić z kasy. Szkoda gadać....

Używam tylko i wyłącznie smaru w aerozolu HHS2000 firmy Wurth. Innych nie testowałem bo i po co, skoro ten sprawuje sie wysmienicie.

Firma Car System Voss jest przedstawicielem firmy RM na Polske. Siedziba główna mieści sie w Szczecinie, a w każdym wiekszym mieście maja swoje oddziały.Jesli nie znajdziesz to odezwij sie na PW. U mnie w pracy laiernicy uzywaja własnie produktów RM. pzdr

Wracając dzisiaj od rodzinki ok. 16.30 w rejonie szpitala Bielańskiego widziałem motocykliste. Widok bardzo przyjemny :)

Pierwsza rada. Nie dawaj sie "przejechać" żadnemu kumplowi, tym bardziej że nie masz pewności czy jest trzeźwy , czy ma pieniądze na ew. pokrycie spowodowanych przez swoją głupotę szkód i czy zwyczajnie potrafi jeździć motocyklem. :arrow: Druga rada. Z łaski swojej powstrzymaj sie od uzywania słów powszechnie uznawanych za niecenzuralne. 8) Jesteś wkurzony ale Twoje słowa świadczą o Tobie.Chyba nie chcesz żebyś był postrzegany jako źle wychowany gówniarz, lecz jako dojrzały motocyklista. :arrow: Trzecia rada.(nareszcie na temat) Prostowanie lag jeśli nie sa połamane da sie zrobić. Koszt pewnie zalezy od warsztatu i rejony kraju. Kolega za prostowanie lagi do Yamahy TDM zapłacił 300zł ale w miejscu styku z dolną półka rura nośna była zagieta dość mocno.Druga zgieta lekko to koszt 100zł. Wiem że głupio i trudno jest odmówić koledze, ale czasem trzeba (jak już zdążyłeś się przekonać na własnej skórze) Ja wolał bym staracić takiego "kolegę" niz miec potłuczony motocykl, popsuty humor na koniec (i początek) roku.

Nio.... to wiadomo !!! Ale tylko modele VFR :P

No może poza Hondą :lol:

Ja stosowałem w EN'ie płyn oryginalny Peugeot (mam go gratis). Koncentart wygladał na dośc gęsty poza tym jest odporny do -70 stopni, więc po diabła lać koncentrat? 8O Stosowałem 1:1 z wodą destylowaną . Tak otrzymany płyn wytrzymuje -35 stopni.Jak na moto to chyba wystarczy :P Wyznaję zasadę że "lepsze jest wrogiem dobrego" i uważam że przesada nie jest wskazana. Tak jak napisał Adam...."Nic nie polepszasz ani nie pogarszasz"...

Kawa ZR7 nie ma takiego łącznika. Błotnik jest plastikowy, cienki.

Jak, czym, oraz jakim prądem to wiem.Chodzi generalnie jakiego typu akumulator kupić. Cenne są Wasze opinie jako uzytkowników rozmaitego typu akumulatorów. Wg. Tabeli Exide wychodzi ETX12BS i nie jest to chyba akumulator żelowy skoro dostarczany jest wraz z elektrolitem i nie jest hermetyczny.Mam właśnie taki typ aktualnie w moto (Yuasa) i ma normalny wężyk odpowietrzający oraz kreski oznaczające poziom elektrolitu. Żelowego akumulatora używam w plenerze jako zasilana do aparatu fotograficznego. Jest hermetycznie zamkniety, pracuje w dowolnej pozycji a na zewnątrz ma wyprowadzone tylko klemy.

Dzięki za linka. Bardzo ciekawa lektura.