Storm007

Wszyscy polecaja a ja mam wrecz przeciwne doswiadczenia. Po 500 km siadl. W trasie nagle motocykl przestal jechac, stracil moc. Na wolnych chodzil dosc dobrze ale jechac sie nie dalo (max 20-30 km/h). Po roznych probach, wymianie swiec, pomiarze kompresji, wymianie gaznikow okazalo sie ze elektronika nie przyspiesza zaplonu. Wstawilem spowrotem przerywacz na cewce dwu strzalowej i wzmacniacz iskry i jezdz, i jezdze...

Wymiana ramy to spory koszt i pewnie czas poszukiwan + robocizna, gra nie warta pieniedzy. Kazde spawanie ramy zawsze odradzam. Najlepiej zaządaj od poprzedniego wlasciciela rozwiazania umowy i zwrotu kasy. Gdyby sie opieral to w sadzie masz sprawe wygrana, to przeciez jest narazenie zycia... Ten byly wlasciciel pewnie nie pojechal tym sprzetem w daleka azje dlatego ze wyczail usterke i postanowi pozbyc sie miny...

Na schemacie instalacji elektrycznej jest schemat prostownika. Nie rozni sie on od schematow innych takich rostownikow. Pozostaje dobrac tylko diody o odpowiedniej mocy, wydaje mi sie ze powinny byc 10A. Nie pamietam jaka moc ma alternator w MZ. Prosciej jednak kup sobie gotowy prostownik z regulatorem dedykowany do tego motocykla. Nie sa to drogie elementy.

Klawiatura Ci sie zepsula, czy zapominasz wylaczyc CapsLock? Nie pisz duzymi literami bo to w internecie oznacza krzyk (a glowa mnie boli)i swoja droga zle sie to czyta.

Jest na ten problem proste rozwiazanie: wymienic motocykl na taki ktory ma naped kardanem ;p Moze juz czas zmienic lancuch w Twoim motocyklu. Ile ma juz przejechane ten lancuch?

Pewnie dajesz za maly opornik albo cos zle laczysz skoro swieci sie polowa diod. Jesli dasz za maly opornik to spala sie diody.

Wracajac do tematu. Calkowicie skorodowane zlacza nalezy wymienic na nowe, a najlepiej nie dopuscic do ich korozji po przez konserwacje. Aceton moze sluzyc do czyszczenia samych przewodow, szczegolnie WN. W czasie eksploatacji na przewodach osiada kurz, smar, tluszcze, olej etc. Pogarsza sie wowczas odpornosc izolacji. w przypadku przewodow WN dochodzi do przebic, aceton doskonale te swinstwa zmywa. Do czyszczenia zlacz sa np kontakt, etc. Instalacje konserwuje i czyszcze nawet czesciej niz pol roku. Moze sie to wydac smieszne. Po myciu motocykla czyszcze klemy akumulatora i pokrywam swierza wazelina, podobnie z wylacznikiem stop-u. Przewody zakryte sporadycznie sprawdzam.

Kup sobie te na 12V, delikatnie rozbierz. W srodku w szereg z dioda bedzie wlaczony opornik pewnie tak kolo 600ohm. Mozna go zastapic opornikiem kolo 300ohm. Albo samemu takie "wystrugac. Bierzesz zarowke, kombinerkami niszczysz banke szklana i ja patroszysz, w cokol wstawiasz odpowiedni dobrane diody z odpowiednim opornikiem.

Mozna reanimowac. Pomaga jak akumulator zbyt mocno nie jest zasiarczony i sa cale plyty olowiowe. Nalezy wylac stary elektrolit (uwaga, mozna sie poparzyc, to jest zrace) zalac woda destylowana i podlaczyc pod ladowani. Zabie trzeba powtorzyc kilka krotnie. Nastepnie zalac swierzym elektrolitem. Nigdy prawde mowiac nie testowalem. Robil tak moj Ojciec w latach glebokiej komuny gdy nie mozna bylo dostac akumulatora do malacza.

Pewnie gdzies jest zwarcie w instalacji.

Piekny klimat... Zachod i rusek :icon_mrgreen:

Gdzie regnerowales wal? Jak zrobili Ci takiego walka to czemu nie reklamowales uslugi?

Aby to prawidlowo dzialalo to musisz zalozyc jakis przerywacz elektroniczny. W takim przerywaczu czestotliwosc migania jest nie zalezna od obciazenia. Skad Ci sie wziela ta cena?? W dowolnym sklepie motoryzacyjnym mozna mozna elektronika kupic za polowe ceny. Inna alternatywa dla tych ktorzy umieja trzymac lutownice w reku jest samodzielne zrobienie takiego przerywacza. Najtansze rozwiazanie... http://tom5555.republika.pl/pliki/projekty...erywa/index.htm http://www.elektroda.net/samochod/elekkierprze126p.html Tutaj nic nie musisz kombinowac. Jedynie w szereg z kazda dioda musisz dac odpowiednio dobrany opornik aby nie spalic diody. Opornik dobierasz wedlug wzoru R=U-Ud/Id gdzie U-napiecie do ktorego podlaczasz diode(dla motocykla mozna przyjac 14V; Ud-napiecie na jakim moze pracowac dioda(wedlug katalogu producenta diody); Id-Prad diody(tez wedlug danych producenta)

Co to za zloma tu pokazujesz ;p ;) Dziwie sie ze jeszcze Cie na nim nie widzialem, kulasz sie yno jakas hondziawa ;) Na rozpoczeciu sezonu chcialnym zobaczyc Twoja SuHahąheLke ;) Ladna robota :biggrin: :crossy:

W brew pozorom wazna jest konserwacja instalacji. Co jakis czas warto wyczyscic wszystkie zlacza i pokryc wazelina techniczna, podokrecac wszyskie zlacza srubowe, przeczyscic jakims preparatem na styki wszystkie wtyczki, sprawdzic stan akumulatora i przemyc (np. acetonem) przewody WN, NN. Po co to? aby uniknac wzrostu rezystanci instalacji na zardzewialych, zasniedzialych polaczeniach i przebic na kablach.

Konserwacja silnikow o mocach 100kW-300kW i do tego na 3,3kV jest zupelni inna, opisac Ci? :flesje: Jakis gestu olej by sie przydal a moze nawet smarem syntetycznym przesmarowac ale na pewno nie ŁT, moze byc za gesty.W jakim stanie sa szczotki? Po za przedmuchaniem warto przemyc acetonem.

Tak to jest jak chce sie zaoszczedzic grosze nie majac odpowiednich narzedzi. Naprawa uszkodzen po "fachowcach" kosztuje wiecej niz wydatek na serwis. Nie szukaj takiej nasadki w jakims supermarkecie, tam sa same badziewia. Udaj sie do odpowiedniego, dobrze zaopatrzonego sklepu z narzedziami. W roznych casto, prakti czy leroy jest wbrew pozorom uboga oferta. Jest tez handel internetowy, prosze pierwszy strzal na alle http://www.allegro.pl/item320992513__wyprz...nley_66cz_.html nasadki same szesciokatne. Zaczynajac grzebanie przy motocyklu trzeba zaczac od kupna dobrzych narzedzi. Mlotkiem i majzlem mozna naprawiac ruski zparzeg, choc wtedy tez dugo nie pociagnie. Do tego tez warto miec odpowiednie narzedzia. Zastanawiales sie juz jak wykrecic filtr oleju w swoim motocyklu?

Te kilometry robisz krazac po miescie czy jezdzisz gdzies dalej? Do tego pije. Sprobuj gdzies w niemczech, czechach czy slowacji kupic od reki zarowke na 6V. Wierz mi w tych krajach za nie manie swiatel buli sie spore mandaty (czescy i slowaccy policjanci sa bardzo zle nastawieni na polakow). U nas misiaka jeszcze przekonasz i dogadasz sie. Diody tez lubia czasami pasc, patent z diodami swiecacymi testowalem jak jeszcze nie bylo w handlu dostepnych z oryginalnymi cokolami pod zarowki. 10W rezerwy to nie rezerwa, i do tego jest to liczone przy maksymalnych obrotach. Ile jezdzisz na wysokich obrotach? Wierz mi (albo i nie) ze 60W pradnica podczas normalnej jazdy osiaga sporadycznie. Twoje zaoszczedzone 10W to jest 1,6A czyli aby naladowac aku o pojemnosci 6 Ah potrzebujesz 3 godz i 45 min jazdy na pelnych obrotach... Tyle elektrotechnika. Cos nie cos czaje z elektryki, w koncu konczylo sie kiedys technikum elektryczne i pracuje sie 10 lat w zawodzie... Tez caly czas jezdze z zalozonym notkiem i czesto w nocy, jakos nie nazekam. Calkiem dobrze oswietla droge przy zalaczonych dlugich swiatlach (a nie razi jadacych z naprzeciwka) Na krotkich to fakt ze qpa. Bede sie upieral ze 12 V jest lepsze od 6V do uzytku codziennego weterana, co innego jesli ma byc oryginal. Na oryginala skladam sobie emke i ona bedzie na 6V ale dalekich tras nie bedzie ogladac.

Ludzie wiedza jak sie nie powinno robic a to robia. Taka ludzka przewrotnosc. Jak popalilem nowa bluze przy szlifowaniu i przepalilem nowe spodnie przy spawaniu to teraz zawsze zakladam skorzany fartuch do tych czynnosci. Czasami zapomina mi sie o okularach prz szlifowaniu ale raczej staram sie uwazac na takie drobiazgi. Szkoda zdrowia. Z glopich rzeczy to tak po za motocyklowo zdarzalo mi sie robic pod napieciem 500V i 1000V. Kolega ma ciekawy patent na sprawdzanie czy przychodzi WN na fajke. Wklada do fajki paluch i kreci rozrusznikiem czy kopie kopajka. Jak kopie to znaczy ze z instalacja wszystko OK :biggrin:

Naiecie czyli prad?? Napiecie i prad to sa dwa odmienne zjawiska fizyczne. Napiecie jest to roznica potencjalow pomiedzy dwoma punktami obwodu elektrycznego. Prad to uporzadkowany ruch elektronow. Wedlug ukladu SI Napiecie podaje sie w V (Volty) prad w A (Ampery) Cos chyba nie halo. Napiecie miedzyfazowe na alternatorze moze wynosic nawet 80V a nie tak jak piszesz 6V. Pozniej sa diody prostownicze ktore z pradu przemiennego prostuja na prad staly i regulator napiecia ktory ma za zadanie utrzymywac napiecie do 13,8V

Duzo jezdzisz i w dalekie trasy? Bo ja jakos nie wyobrazam wybrac sie na 6V w dalsza trase, za duzo przygod mialem z 6V i przeszedlem na 12V z malucha. Dodam tyle ze jestem elektrykiem i instalacje 6V dopiescilem. Jezdzac caly czas na swiatlach zaprzegiem przy 6V instalacji akumulator bedzie nie doladowany. Chocby nie wiem jak byla dopieszczona instalacja. Policz sobie bilans mocy i jeszcze zauwaz ze pradnica nie laduje caly czas z wartoscia maksymalna. Kolejna sprawa jest jazda w nocy przy zarowkach 6V a wlasciwie swieczkach... Albo szukaj gdzies w trasie 600km od domu zarowki 6V. Na 12 V kupisz wszedzie. Moje zdanie jest takie ze jak ktos chce robic oryginala do podziwiania i latania w kolo komina do 6V, jesli do latatania to praktyczniejsze jest 12V. Zaznaczam ze nie jestem zwolennikiem przerobek pociagajacych za soba niszczenie czegokolwiek w weteranach.

Heh to juz wiem przez kogo Lazar nie chce sie zgodzic aby zrobic tam rozpoczecie sezonu tak jak co rok robilismy... ;p

Poszukaj w archiwum, to nie boli. Temat wielokrotnie walkowany. Po krotce to aby zalozyc altek zamiast pradnicy musisz bezpowrotnie zniszczyc blok silnika po przez brutalne odciecie loza pod pradnice.

Kaska najlepiej jezdzi na holu - ma najmniejsze spalanie :cool: Tak powazniej. Probujesz jechac na opoznionym zaplonie czy przyspieszonym? Sprawdz czy jak ruszasz dzwignia przyspieszenia zaplonu to czy porusza Ci sie aparat zaplonowy. Moze byc zapieczona linka albo za mocno dociagniety aparat zaplonowy.

Najlepiej polaczyc wedlug oryginalnego schematu a po prostu dolozyc jeszcze jeden bezpiecznik zaraz przy akumulatorze. Zabezpieczenie calej instalacji jest wazne. Jak nie masz zabezpieczonych swiatel a dostaniesz gdzies w tej okolicy zwarcie to spalisz cala instalacje. Kidys zanim zalozylem bezpiecznik przy aku mialem takie zdazenie ze przetarl mi sie przewod + z aku do lampy przy glowce ramy... i bylo ladne zwarcie i snop iskier... Sprawdz tez czy masz dobry styk na stacyjce ma styku zalaczanym przez kluczyk. Mozesz tez sprobowac nie odpinajac tego przewodu ktory sie grzeje odpinac polaczenia/ odbirniki za tym przewodem. Rozumiem ze jest to przewod bezposredni z aku na kluczyk. Wiec powypinac to co idzie na cewke, swiatla etc. Taka droga eliminacji obwodow moze do czegos dojdziesz.