Storm007

Moze cos wiecej napisz... Czy to sa reglery robione przez Pana Kazia, czy przez jakas konkretna firme. W sumie regler to nie jest wielka filozofia.

Spotkalem sie kiedys w jakiejs Hondzie, chyba CBR 900 z taki zabezpieczeniem "wypadkowym" gdzie po udezeniu odcinalo zasilanie do pompy paliwa. Sprawdz po kablach od pompy to moze do czegos dojdziesz.

30 kg bagazow, to co Ty chcesz brac na ten wyjazd?? Namiot, spiwory w sumie waza razem nie wiecej jak 7-8kg. Spodnie, sweter, bielizna, troche jedzenia... To i tak daleko do 30 kgMam pewne rozwiazanie-zaloz wozek boczny to bedzie motocykl bardziej pakowny.

Wrzuc jeszcze zdjecie jak jest pocieta.

A jezdziliscie pojazdem asymetrycznym? Z calym szcunem ale juz widzialem jak zawodowy kierowca zostawil wozek boczny na drzewie... Inny koles co cwaniaczyl ze nie takimi rzeczami jezdzil nakryl sie wozkiem... Sprawa prosta nigdy nie daje zaprzegu komus kto nie jezdzil zaprzegiem. W naszej grupie normalne jest pozyczanie sprzetow miedzy soba ale kazdy wie co ile jest warte i co warte umiejetnosci. Moge zalatwic ladna BMW r 1100 rt z wozem (od goldasa a nie jakis velorex) tylko jest kwestia odplatnosci podrozy do Poznania i spowrotem, i poreczenia majatkowego jesli mlody by upieral sie jechac sam. Najlepiej wybierz sie na bazar do Lodzi ta czesto sa ludzie zaprzegami, moze sie cos dogadacie.

Na przyszlosc zawsze do ladowania akumulatora trzeba go odlaczyc od instalacji motocykla aby uniknac przykrych niespodzianek.

Kup sobie jeszcze porzadna nasadke aby wykrecic ta srube. Bo nastepne pytanie jakie zadasz to bedzie co mam zrobic z objechana sruba spustu oleju... ;)

Ciekawy pomysl. Dawno tez tu nie zagladales.

Ja jeszcze bardziej polecam imprezy organizowane tam przez Remixa i reszte... :icon_biggrin:

Jesli jego odrobina umiejetnosci tak wyglada ze zrywa gwinty przy dokrecaniu (brak klucza dynamometrycznego?) to niech lepiej nie majstruje przy tym bo pogorszy sprawe.

Wciaz motocykli nie obowiazuja oplaty za przejazd za autostrady w Czechach i Slowacji.

Dokladnie, w tej skrzyni co jest na zdjeciach z prawej strony to jest reczna zmiana biegow...

Panowie, jest zalozony odpowiedni temat w dziale weterany do wrzucania zdjec, nie rubcie kiszki w innych tematach.

W diodach nie okresla sie biegunowosci jako plus i minus tylko jako katoda i anoda... Robi sie to ze wzgledu na to ze w zaleznosci od roli jaka spelniaja w obwodzie nie koniecznie laczy sie zgodnie z biegunowoscia.

Najprosciej bedzie jak zmostkujesz czujnik stopki. to mimo problemow z kontrolka/czujnikiem luzu bedziesz mogl jezdzic ale wtedy musisz uwazac na stopke.

poludniowa grupa uderzeniowo-rozpoznawcza ;p www.ostatnimohikanie.prv.pl

Skad Ci sie wzielo te 5A ? Co to sa diody dodatnie i ujemne?

Co tam nie dziala, albo inaczej jak dziala?

Oj chyba Ciebie boli konstruktywna krytyka przez kogos mlodszego... Jesli silnik dnieprowski pracuje Ci tak idealnie to nie rozumiem dlaczego chcesz wlozyc silnik z kaszla. Przeciez silnik z kaszla ma mniejsza kulture pracy niz bokser, wieksze wibracje (musialbys go w ramie zawiesic elestycznie tak jak to jest w maluchu) a o wygladzie to nawet nie wspomne... Dniepra ladniej wyregulujesz na wolne obroty ze slicznie bedzie pykal a kaszlaka juz tak nie ustawisz... Po to jest forum aby kazdy mogl wypowiedziec swoje zdanie i wszystko jest OK jesli nikt nikogo nie obraza... Prince w swoim stylu wyrazil swoje zdanie ( i za ten swoisty styl go czasami nawet lubimy :notworthy: )

Schemat, schemat i jeszcze raz schemat. Bez schematu to wrozenie z fusow...

Moze jakis schemat jak co bylo polaczone, jak polaczyles i schemat przerywacza... Nikt tu nie jest jasnowidzem. I chyba juz kolega wyzej dawal Ci rady...

Po co kombinowac? Przeciez to nie jest az tak duzy wydatek kupic ladowarke (cos kolo 100 zl). Nie kupujesz jej przeciez na jednorazowe uzycie. Sa ladowarki gdzie jest przelacznik moto/samochod, wiec przyda Ci sie i do wiekszego zastosowania.

To wedlug mnie zamiast pchac tam paskudny silnik z kaszlaka i wcale nie tak nie zawodny lepiej zainteresuj sie silnikiem z BMW serii R. Bardziej pasuje do rusa wizualnie i o wiele mniej przerobek. Ramy praktycznie nie musisz ruszac. Wystarczy dorobic flansze do skrzyni biegow i przerobic sprzego z silnika bawarii. Dobre osiagi i wysoka bez awarujnosc. Po za tym ladniejszy wyglad niz z silnikiem malacza. http://www.bikepics.com/members/storm007pl/88r65/ - swego czasu testowalem taki zaprzeg na bawarii r65.

Jak dlugo jezdzil tym trampkiem? Robil jakies regulacje, przeglady? Do regulacji zaworow, czy synchro gaznikow, wymiany lancuszkow rozrzadu chyba trzeba zdjac bak... Ktos tu mocno kreci i bawi sie w adwokata diabla... Jesli gosc ma choc odrobine cywilnej odwagi i honoru powinien zgodzic sie na uniewaznienie transakcji lub pokryc wszystkie koszta wymiany ramy. Dla mnie jest zwyklym oszustem. Mnie tez zdazylo sie sprzedac Suzuki GS 500 koledze, nieszczesliwie krotko po transakcji padl silnik. Ja jezdzilem GS trzy lata bez problemow i w dlugie trasy. Jednak czulem sie winny i zwrocilem czesc kosztow naprawy. Wciaz jestesmy kolegami... Nawet przecietny prawnik zalatwi w sadzie odstapienie od umowy, i byc moze jakies zadosc uczynienie finansowe dla Ciebie. Ja bym podziekowal za taka rodzine - z rodzina to najlepiej tylko na zdjeciu... O naiwnosci... Ciekawe czy On tez by Ciebie tak pozalowal gdybys mial z powodu tej peknietej ramy dzwona...

Co gdzie, jak, kiedy i dlaczego tak drogo. Prosimy o wiecej informacji...