Skocz do zawartości

Michał

M.G.H.
  • Postów

    1526
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Michał

  1. Pod koniec lat 80-tych VW szukał strategicznego partnera w Europie Środkowej. Pierwsze kroki skierowali do nas i niestety odprawieni zostali z kwitkiem. Weszli we współpracę ze Skodą i owoce tego możemy dziś tylko podziwiać.
  2. chodzi o to, że w tradycyjnym bokserze z racji przesunięcia cylindrów występują siły "odginąjace" wał od jego płaszczyzny poziomej. W tym rozwiazaniu tej wady nie ma, ale za konstrukcja, zwłaszcza cylindra z dwoma korbowodami jest dużo bardziej skomplikowana.
  3. heh a jak myślałem, że to rzeczywiście była XTka i nie mogłem pojąć, że w szkołach jazdy mają dość brutalne motocykle. kiedy egzamin :?: Może przyjedziemy ekipą, to egzaminator będzie bardziej uległy
  4. trochę grzebię w necie. Przydałby się większy zbiornik i jakieś kufry
  5. Mnie się dobrze w nim jeździ, aczkolwiek mógłby być cichszy. Za tę cenę może być.
  6. Jestem w stanie zrozumieć (chociaż ciężko mi to przychodzi) że ktoś montuje do XTki tubinę: http://www.xt600.de/xt_galerie/spezial-umb...Turbo/index.htm ale żeby zrobić z niej choppera :?: 8O 8O 8O http://www.xt600.de/xt_galerie/spezial-umb...opper/index.htm albo cos takiego: http://www.xt600.de/xt_galerie/spezial-umb...rwing/index.htm
  7. łańcuch należy zmieniać jak zaczyna ślizgać się po zębatkach :)
  8. No i jeszcze jedno :!: W niektórych sprzętach oddzielnie spuszcza się płyn ze zbiorniczka a oddzielnie z układu. Jeśli masz badziewie zamiast płynu to ze zbiorniczka też spuść.
  9. Ja zawsze zmianiam biegi ze sprzęgłem. Synchronizatory przenoszą dużo mniejsze obciążenia, jeśli siła napędowa jest odłączona i ich zęby nie ześligują się po sobie. Też mam w Beemce też zgrzyty między 1 na 2. Ważnym jest, żeby silnik przy włączeniu biegu kręcił się z odpowiednią prędkością.
  10. słusznie postanowłeś :!: prawdopodobnie będziesz musiał odkręcić wąż i w ten sposób go spuścić. Jak będziesz nalewał zwróć uwagę przy korku czy nie ma odpowietrzenia układu. Jesli jest to będziesz musiał odpowietrzyć.
  11. jedziemy z ekipą z Siedlec na jeden dzionek do Białowieży lub na lotnisko gdzie wiara robi fajne nr - y. Może przyłączy się ktoś z okolic
  12. Zapraszamy do Łęczycy :twisted:
  13. próbowałem, ale się nie da :D
  14. mam wielką chęć pojechać sobie gdzieś dalej swoim Komarkiem. To byłoby coś :!: No bo jak to filozofia wsiąść na duże moto i w ciągu 4 - 5 godz być w każdym zakąteku Polski.
  15. Do BMW 98 - i tak pewnie ma z 94, Do XT i MW uniwersalną - mniej "sucha" od bezołowiowej
  16. W mojej Beemce są hyrdrauliczne kasatory. Jest jeszcze inna przyczyna odejścia od hydraulicznych kasatorów. Ogólnie zauważa się tendencje do konstruowania pojazdów tak by z każdym duperelem trzeba było jechać do serwisu i to najlepiej autoryzowanego. Podam taki prosty przykład z podporą wału w Mercedesie Sprinterze. O ile w starych busach nie było konieczności wymiany całej podpory wystarczyło kupić łożysko za 7 PLN, tak w nowych modelach wymienia się ją całą za ok. 300 PLN
  17. W Niemczech jest coś takiego ja wazelina techniczna do koserwacji. Nie wiem czy można to dostać u nas. Są też specjale spraye z neutralną oliwą. W żadnym wypadku nie smaruj lag towotem, bo zawiera różne związki uszlachetniające, które mogą prowadzić do korozji.
  18. Bo masz za ciężki i za duży motocykl z którym sobie nie radzisz. SV - 1000 to kawał maszyny. Popróbuj z jakąś 600.
  19. Oczywiście, że tak - kiedyś do dużych fiatów zakładało się płaskie tłoki by obnizyś st. sprężnia, aby mogły jeździć na etylinie 78. Moc spadała wtedy ok. 15 kM. Tak samo jak szlif cylindra powoduje minimalne obniżenie stopnia i ciśnienia sprężania i spadek nie wzrost mocy.
  20. Nie wiem coś tak czepił się tego Big Chiefa. Zostaw dziadka w spokoju. Piękny motocykl, ale on miał prędkość max ok. 115 km/h, tyle co współczesne na pierwszym lub drugim biegu i coś koło 30 kM. Tam można było stosować i widelec springer i sztywny tył. Także bębnowe hamulce i inne fajerwerki techniczne tamtego okresu. To nie efekt żyroskopowy koła zamachowego i nie żadna kolosalna siła prostująca powodowała utrudnianie zakretów. To wynikało z konstrukcji całego motocykla, jego zawieszenia. Zresztą geometria każdego jednego choppera czy cruisera nie ułatwia zakrętów. To byl po prostu amerykański motocykl do amerykańskich dróg, do pokonywania wielkich odległości, a nie wicia się w zakretach. Zundapp ma rzeczywiście odrobinę podniesione cylindry, ale jest to układ boxer a nie V. Ma przestawione czopy o 180 st czego nie ma żadna Vka, budowa jest prawie identyczna jak w bliźniaczym R-75, cykle pracy też. Jest to po to, jak napisał Picyk by podnieść jego przydatność w terenie, a nie po to by się upodabniać do silników V.
  21. Środek ciężkości to nie kwestia sztywnego tyłu tylko indywidualnej konstrukcji danego motocykla. Czy wiesz po co są stosowane amortyzatory :?: Po to by "przyklejać" koło do nawierzchni. Po to bo nie odrywało się. Jeśli motocykl na czymś "siada" to nie na amortyzatorach lecz na sprężynach. Poza tym przy głebokim zakręcie ugiecie zawieszenia od nierównosci jest minimalne. W sztywnych zawieszeniach przy dużych prękościach koło odbijałoby się od nawierzchni jak kozłujaca piłka. Im grubsze (tu: wyższe) dasz opony tym gorsze jej zachowanie podczas zakrętów. Zauważ o jak wąskim profilu są sportowe opony by zminimalizować ugięcie. efekt żyroskopowy wału nijak ma się do prowadzenia, zwłaszcza przy większych prędkościach. I znów przytoczę przykład mojego BMW. Podczas postoju i wolnej jazdy, przegazówek jest bardzo silny moment obrotowy odchylający motocykl w prawo. To naprawdę bardzo czuć. Ale przy jeździe po 30 km/h jest to zupełnie już niewyczuwalnie. Nie ma żadnego znaczenie przy pokonywaniu łuków. Wymyslono :!: Firma BMW pod koniec 20 opracowała i wprowadziła widelec teleskopowy, który jak wiemy zawojował cały świat i do tej pory nic lepszego nie skonstruowano. Wierz mi, widelec w Springerze ma wyglądać a nie dobrze się sprawować. Inna sprawa, że wyglada pięknie. Jesli mieć Harleya to tylko Springera.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...