Skocz do zawartości

Michał

M.G.H.
  • Postów

    1526
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Michał

  1. Taka wojna Damian bedzie wtedy możliwa jak rządzący przestaną mieć wspólne interesy z mafiami i organizacjami przestępczymi. Jak narazie widzimy chyba wszyscy jak scisłe są to powiązania. A to co widzimy to tylko bardzo mały fragment tego co wystaje ponad powierzchnię.
  2. To zależy jak jest uszkodzony lakier. Mnie najlepiej zrobił kolega Żul. Umówilismy się, że pomaluję mu LSa, więc w dobrej wierze pięknie wyczyścił błotniki i boczki do żywej blachy robiąc przy tym całe mnóstwo dołków i przyprawiając mi pięć razy więcej pracy. A mogło być tak pięknie, wystarczyło zmatowić stary lakier i wypełnić nieco odpryski.
  3. Fakt' date=' trochę rozmawialiśmy o tym w drodze powrotnej kaszlem do Poznania. W sumie może być to ściągnięty z czyjegoś moto amorek. Nie za dobrze się z tym czuję, ale kurcze nie kupowałem go w dziupli od pasera, tylko na moto-bazarze, na który kupiłem bilet wstępu. Może to organizator jest paserem, jeżeli wpuszczałby złodziei...? Może sprzedawca oszukiwał? na swoje usprawiedliwienie dodam, że kupowałem w dobrej wierze. [/quote'] A gdyby był kradziony to jeśli by Dominik nie kupił go, czy coś to zmieni :?: Nie, bo zawsze znajdzie się popyt na tanie częsci :!: Dlaczego kradzione części są tanie :?: Bo opłaca się u nas kraść :!: Dlaczego się opłaca :?: Bo takie mamy poj**ane prawo, nie ma kar dla złodziei, więc kradnie kto może bo i tak niewiele można mu zrobić. Gdyby za kradzież motocykla lub auta szło się na 10 lat robót gdzieś w nierentownej kopalni, założę się, że nie byłoby złodziejstwa i kopalnie zaczęły by przynosić zyski. To nie ja powinienem mieć wyrzuty sumienia, że kupuję kradzioną część, tylko sprzedawca powinien bać się jej sprzedawać.
  4. Bzdura :!: Bazy syntetyczne to bazy weglowe' date=' a mineralne oparte są na rafinacji ropy naftowej. Bazy syntetyczne dają niższy współczynnik tarcia, ale to nie wszystko w olejach. Jedną z wielu własności olejów jest np. odparowalność i tu np. oleje mineralne są dużo lepsze od syntetycznych. Tak więc isntnieją racjonalne przesłanki do stosowania pósyntetyków. Na drugi raz jak będziesz chciał mnie obrażać to doucz się lepiej z danej dziedziny. Bzdura :!: To tak jakbyś napisał Honda jest cacy a Suzuki be Olej powinien być przystosowany do silnika w jakim będzie pracował Spróbuj wlać syntetyka do weterana to zobaczysz co się stanie.
  5. Drag Star jak wcale nie ma takiego wolnoobrowego silnika. Nawet jest dość szybkobieżny jak na choppera (moc maks przy 6500 1/min). Także olej półsyntetyczny będzie dobrym rozwiązaniem. po drugie nie wiem co to był za olej (20W-40) ale napewno nie półsyntetyk, skoro 15W-40 to oznaczenie lepkości olejów mineralnych. Oleje półsyntetyczne mają zwykle indeksy 10W-40, 10W-50.
  6. A ja jeździłem na VS 750 kumpla. Wrażenia - masakra, w ogóle nie wiem jak można tym jeździć. Bardzo słabe hamulce, potwornie niestabilny na zakrętach, brak czucia motocykla z oryginalną kierownicą (może z prostą byłoby lepiej). No i silnik jakiś taki ociężały. Szczerze mówiąc miałem po tej jeździe jak najgorsze wrażenia. Intruz jest piękny, ale mnie zupełnie nie podpasował
  7. Powiem Ci Fabio, że mimo, że mam tego VNa rok czasu to jeszcze na nim nie jeździłem, tyle co koło domu. Z tego co rozmawiałem z użytkownikami to pali dość dużo oleju. Natomiast w serwisie powiedzili, że po zmianie uszczelniaczy nie powinno być dużego zużycia. Co do hamowania, to jest chopper, a choppery dobrymi hamulcami nie grzeszą. Ale hamuje znacznie lepiej niż Intruz 750. Co do wersji to chyba nie ma znaczenia, wydaje mi się że jej wybór zalezy od indywidualnych preferencji. Ja osobiście w chopperze chciałbym mieć szprychowane koła.
  8. ale super patent z tym siodłem. Muszę coś takiego zrobić u koniecznie siebie ps. widziałem w Łodzi talerz z atakiem za 280 PLN 8O 8O 8O 8O 8O Pogłupieli z cenami poczekam jednak na ten od ruskich
  9. Widać nie dość dużo znasz Michałów. Nie pamiętasz jak Cię holowałem na zlot gryfa :?: wersja A2 "lane" koła, wydechy na prawą stronę, dwuczęściowa kanapa, konsola na zbiorniku, owalna osłona filtra powietrza, inny kąt główki ramy 59 st. mniejszy momet obr 124 Nm, mniejszy rozstaw osi 1605 mm ale sam motocykl dłuższy 2410 mm, cięższy 284 kg, poj zbiornika 12 l. wersja B2 (SE) szprychowane koła, wydechy po obu stronach, jednoczęściowa kanapa, okrągłe osłony filtra powietrza, licznik i kontrollki na półce przedniej, główka ramy 57 st, moment obr 128 Nm, dłuższy rozstaw osi 1630 mm, masa 274 kg poj zbiornika 16 l. Dwie pierwsze wersje szły od roku 1988 do roku 1990. Potem w Europie była dostępna tylko wersja B4 czyli B2 skastrowana o 6 koni (normy hałasu i spalin) Od 1994 roku produkowana była tylko wersja C wersja C2, to połączenie A2 i B4, szprychowne koła, wydechy na jedną stronę, dwuczęsciowa kanapa, konsola w baku tutaj fajny link ido "vulcanowej" strony http://www.vulcancruiser.net/start.html Od siebie dodam, że Vulcany to naprawde świetne motocykle do jazdy. Podobno to najlepiej prowadzące się maszyny z duzych chopperów w łukach. Poza tym są sporo tansze od Intruza 1400 czy o klasę mniejszej Hondy Shadow 1100. A jesli chodzi o Intrudery jeśli 1400 prowadzi się tak samo ch...wo jak 750 to współczuję ich właścicielom. Ps. Ja mam Vulcana i zamierzam go sobie ładnie zrobić. Kupuj Fabio to pojedziemy do Niemiec na Vulcaniertreffen.
  10. No tak, ale ten talerz jest od dyfra bez napędu. W tym cały problem bo takich ma kilka (nowe i używane). Ten od napędu ma 4 otwory do mocowania satelit a nie 8. Dzięki za szczere chęci.
  11. Dominik, papiery to ostania rzecz, która powinieneś się przejmować przy kupnie takiego sprzęta. a ta Victoria jest naprawdę przepiękna.
  12. A u nas dziś całe mnóstwo śniegu i koło 0 st. Pogoda na jazdę przepiękna. Niestety z dyfrem nic się nie zmieniło ;) :) :) :evil2: :x :?
  13. to fakt. pojechałem do kumpla (mieszka w trzyrodzinnym domu) motocyklem, postawiłem go u niego na podjeździe. Sąsiadom się nie podobało, że stoi motocykl, że może upasć na jakieś dziecko (z centralnej postawki sic! 8O ) Przewiozłem kawałek jego żone po osiedlowej uliczce. Sąsiedzi się później krzywili, że szybko jeżdżę. naprawde jednak nie przekroczyłem 30 km/h 8O Grilla rzeczywiście trzeba palić tak by się nie dymiło 8O o głosniejszej rozmowie czy muzyce nie było mowy. Niemcy stali się więźniami własnego porządku. Kiedyś bardzo podobało mi się w Niemczech, teraz za żadne skarby nie mógłbym tam mieszkać. Udusiłbym się. Na swojej ulicy mogę sobie pojeździć na jednym kółku i nikomu to nie przeszkadza, tam chyba za to trafiłbym do więzienia
  14. U nas jest taka głupia polska mentalność, że jesli coś nie jest nasze to trzeba to maksymalnie wyeksploatować, wyzyskać, a najlepiej zniszczyć. Właśnie dzięki takim popisom jak wyżej opisany godzina nie kosztuje 10 PLN tylko 35 PLN. A przecież będąc na morzem, czy w górach chciałbym sobie wypożyczyć skuterek, troszkę nim jak biały człowiek pojeździć i oddać go w stanie nienaruszonym. Ale qrwa nie zapłacę 35 PLN/h bo mnie na to nie stać. Tak samo jest z ogrzewaniem w blokach zimą. Ludzie odkręcają zawory na full tak że nie da się wytrzymać. A skoro nie da się wytrzymać to otwierają okna i grzeją atmosferę, wspólnie za to płacac sporo więcej powinni. A przecież wystarczyłoby gdyby każdy odkęcił zawory tylko tyle ile mu potrzeba. Przeciez to takie proste i logiczne rozwiazanie. Ale nie :!: płacę za grzanie, musi być na full, mimo że w ostatecznym rachunku wychodzi to znacznie drożej dla każdego.
  15. to przepiękny motocykl, dzieło sztuki na 2 kołach. Nie mogę się na niego napatrzeć. Popatrzcie nawet ma z tyłu wahacz przestrzenny. A te filtry powietrza z lewej strony :!: Mniam mniam, ale smaczki.
  16. jeśli chodzi o ruskie jednoslady to wierz mi lepsze są te 20 letnie niż nowe
  17. Witam; napisz PW do Adama M. On się bardzo dobrze zna.
  18. Zeus, jak przejedziesz z pół miliona kilometrów to wtedy powiesz, że masz doświadczenie i może coś mądrego w końcu napiszesz bo przekonasz się, że przednionapędowce są o niebo lepsze na śliską nawierzchnię. I takich bzdur nie wypisuj, jak to jeździsz z tatusiem z poślizgami, bo ja wiem co to jest poślizg busem i jak ciężko busa z niego wyprowadzić. Poza tym tylnonapędowym busem się bardzo źle jeździ po śliskim, szczególnie pustym. Jeździłem wieloma autami, ale uważam, że nie ma lepszego osobowego auta (nie mówię o napędach 4X4) na trudne warunki jak dwucylindrowe Cinquecento. Przede wszystkim lekki, na wąskich oponach, nie zapada się w snieg. Dwucylindrowy silnik nie zrywa tak łatwo przyczepności bo jest słaby, poza tym przenosi moment obrotowy pulsacyjnie. Pamiętam sytuację kiedy facet nie mógł przejechać Yarisem na zimówkach przez zaspę. Ja wtedy miałem jeszcze letnie opony bo mnie zima zaskoczyła jak drogowców i bez problemu objechałem gościa po jeszcze większym sniegu.
  19. BIG pisałem już o tym, poszukaj w starszych tematach
  20. qrczę, piękna ta Jawa 500. Ciekawe czy można u nas coś takiego kupić
  21. oj polemizowało się trochę :banghead: pod oznaczeniem XL "szły" dwa modele na początku lat 80-tych singiel enduro (coś w stylu TTRki) lata 90-te to słynny dwucylindrowy trailerowy Transalp. sądząc po masie i cenie wyżej opisywanego chodzi o singla
  22. tylko na PGR treffen II umyj dobrze końskie dupy. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Miałes to teraz zrobić ale się nie spisałeś :ehz: :evil2: :banghead:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...