Skocz do zawartości

osito

Forumowicze
  • Postów

    642
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez osito

  1. No skoro tak to hepi berzdej, embe ty stara dupo :icon_mrgreen: Zdrowie jak czytam wraca, więc pozostaje mi życzyć wykorzystania rosnącej formy fizycznej w towarzystwie niewiast i zawsze tylu życzliwych ludzi dookoła jak na 4um :icon_eek:
  2. Gratulacje! Winszuję także rozumnego stylu jazdy - znanego w niektórych kręgach jako PSJ :flesje: - sam go uprawiam na nowym moto i tak trzeba na poczatku ;) Z obrotami to jest w sumie prosta sprawa - musza byc dostosowane do sytuacji. Jechanie droga poza miastem 110 na trojce zeby miec zapas na wypadek ladowania UFO uwazam za niepotrzebne i wtedy smialo mozesz jechac na stosunkowo niskich obrotach. W sytuacjach, gdzie rzeczywiscie trzeba miec w ciagu ulamka sekundy power, to wtedy pewnie wlasnie gdzies kolo 5-6 tys... albo i więcej ;)
  3. osito

    Mam VFRke :-)

    Dziękuję, dziękuję ;) Fotek chwilowo nie mam, bo przy przeprowadzce kabelek do aparatu mi wcięło, ale w weekend postaram się sprawę załatwić. Pozdr,
  4. VTEC rzeczywiście ma opinię motocykla gorszego niż model "na zębach", ale... przejechałem dotychczas kilkaset km obydwoma modelami i VTEC naprawdę bardzo mi się podobał. Nie żeby bardziej niż mój sprzet :) Ale uważam jego powszechnie znane "wady" za przesadzone i szukanie dzuiry w całym. W mojej opinii naprawdę świetny sprzęt, w innym typie niż FZ6, która też jest bardzo dobra - ale wyboru musisz dokonać sam. Ja w pewnym momencie zrozumiałem, że po TDM muszę dosiadać VFR i nie było mowy o rozterkach czy wątpliwościach.
  5. osito

    Mam VFRke :-)

    Udało się. Jest :) Piękna. I moja. 1999r. Po pewnych przejściach, ale kto lubi dziewice... :flesje: Zresztą, jako doświadczona partnerka jest niesamowita w bliższym kontakcie. No i nie miała wielkich wymagań finansowych z mojej strony :) Ciągle nie możemy się sobą nacieszyć. Jeździ jak szatan, a i jest się do czego przytulić... Niedługo pierwsza wizyta u Pawła - ginekologa... Ale bez względu na wszystko już ją kocham. I choć na razie zrobiliśmy razem może z 400 km to nie wiem jak dotychczas mogłem bez niej żyć. VFR rulez
  6. Ja zasuwam w dzinsach i Utice z siatki z protektorami - i jest git. Juz od 40 km/h jest fajnie, problemem sa czerwone swiatla, bo jestem cienki bolek i sie na nich zatrzymuje :)
  7. Zgadł!!! Brawo!!! Dać mu banana :icon_biggrin: A tak na serio gratuluję szybkiego wyciągania odpowiednich wniosków :biggrin: Pozdr,
  8. Tak, ale tylko pod warunkiem, że jest to oryginalny hełm krzyżacki z XV wieku z osłoną na nos :biggrin:
  9. Wynika z tego, że ex ante załozyłaś, że koledzy z 4um to dresiarze - no ładnie... :icon_mrgreen: Wspólne jazdy mądrzej byłoby odbyć raczej z bardziej doświadczonymi motocyklistami, którzy chętnie by Cie tego i owego nauczyli (bez skojarzeń :biggrin: ), dzięki czemu Twoje szanse na przeżycie na drodze zwiekszyłyby się - no ale to tylko moje zdanie. PS. Ja też lubię jeździć sam :wink:
  10. Droga wild - mylisz się. Prędkość nie zabija. Za to jej gwałtowne wytracenie - i owszem. :biggrin:
  11. :biggrin: @#$%$#%^# mać. Z powodu awarii rodzinnej jestem zmuszony zrezygnować z wyjazdu. Szlag mnie chyba trafi, od miesięcy się na niego nastawiałem, wszystko przygotowane i dupa :icon_mrgreen: Po raz kolejny się okazuje że z rodziną tylko na zdjęciach się dobrze wychodzi :wink: Bawcie się przednio i do następnego razu :wink: Pozdrawiam,
  12. osito

    Mały Upgrade :)

    Pogratulować jedynego słusznego wyboru :biggrin: Eh, a ja dalej szukam tej jedynej...
  13. Sprawa wielokrotnie i dogłębnie opisana na 4um, głownie w dziale szkoła jazdy przez Tomka Kulika - włóż trochę więcej serca w wyszukiwarkę :biggrin:
  14. :) Przywracasz mi wiarę w ludzi :P Nie wiem, dlaczego zdecydowana wiekszość wypowiedzi - nie tylko w tym temacie - jest tak czarno-biala, ale widać tak już musi być... Mam tylko nadzieję, że dzięki temu wątkowi parę osób będzie jeździć w okolicach miejsc publicznych (2oo, parking, szkoła, boisko) w taki sposób, żeby żaden garb, muszka, promyk słońca ani ziarnko piasku nie spowodowało podobnych - ani tym bardziej gorszych - konsekwencji. Bo pech pechem, ale wina jest z definicji po stronie kierowcy - ku pamięci.
  15. osito

    Potrzebuje porady

    Bezpośrednio przy autostradzie Wrocław - Kraków (a przynajmniej do Katowic) nie ma żadnej stacji benzynowej i chyba jest raptem jeden parking z kibelkami - parę km za zjazdem na Opole. Weź to pod uwagę tankując we Wrocku do pełna i zadbaj o potrzeby Pań :notworthy:
  16. osito

    ZAKOCHAŁEM SIĘ!!!!

    Eh, DZIADU mnie wyprzedził... Bo ja też się zakochałem... Zrobiłem wczoraj i dzisiaj 300 km V-TEC'iem - i do teraz jestem w szoku :biggrin: Po prostu coś fantastycznego z której strony by nie spojrzeć. Ponadto, może ja jakiś dziwny jestem, ale mi się V-TEC zaj#$$%cie podobał :buttrock: Sound przy uruchomieniu systemu przy mocnym odwinięciu jest boski, tak upojny, że parę razy ledwo się wyrobiłem w szybko zblizających się winklach... A ten opisywany " straszny kop" przy 7 kRPM i jego rzekoma uciążliwość to jakiś żart chyba. Szerzony przez kogoś, kto nigdy nie jeździł twinem :biggrin: I przy okazji mam pytanie: czy ktoś z Was ma porównanie z życia wzięte pomiędzy V-TEC'iem i poprzednim modelem? Chodzi mi o porównawcze wrażenia eksploatacyjne, bo różnice "na papierze" znam i większość dostępnych testów przeczytałem :crossy:
  17. przems, jestem bliski oskarżenia Cie o usiłowanie zabójstwa, prawie się udławiłem ze śmiechu (życzliwego) i rękami i nogami się podpisuję pod Twoimi słowami, jako prowincjonalny burak, ziemniak i pedałkowaty flancowany warszawiak w garniturku :notworthy: Ubóstwiam domorosłe teorie społeczne nt. miejsca pochodzenia i jego wpływu na człowieka w ogóle i na jego umiejętności drogowe w szczególe. Warszawa dla Warszawiaków (tych co najmniej w 4tym pokoleniu), ziemia dla ziemniaków :D Ręce opadają i lebensraum się przypomina... :buttrock: Faktem jest, że na warszawskich ulicach agresji i buractwa jest dość dużo. Mnie to już trochę męczy. I stąd pytanie i propozycja: Może zastanowilibyśmy się nad kodeksem postepowania wobec chamstwa na drogach? Jak najskuteczniej z tym walczyć? Strzelać do takich? Wydrzeć ryja? Nadstawić drugi policzek? Zgłosić usiłowanie zabójstwa? Ja nie wiem - a Wy?
  18. Nie bardzo rozumiem jaką sensację wzbudzają życzenia powrotu do zdrowia :flesje: i myślę, że po wypadku byłoby mi miło dowiedzieć się, że somebody gives a shit, ale może jakiś dziwny jestem... Póki co zrobiłem ok. 5 tys. km na moto i upadków tudzież strat na ciele i sprzęcie nie stwierdzono - nie licząc lekko zeszlifowanych butów i napoczętych podnóżków :flesje: I - również wbrew obiegowym opiniom - mam zamiar tak kontynuować. PS. Gleb na kursie u Tomka K. oczywiście nie liczę :eek:
  19. To było ruszyć dupę do Opola albo Wrocka. Daleko nie masz. I szacuneczek proszę dla miasta, w którym się wychowałem :flesje:
  20. Temat ewidentnie na "Przy Piwie" no ale tam się nie nalicza postów - a pisałem, że tak będzie... :flesje: Tak, czy inaczej: moje "osiągnięcie" to licznikowe 180 - średnia zabawa...
  21. Masz pełne prawo. Tylko gdyby wszyscy Ci "buce" jednak wyjechali do innego kraju to powiedz mi - dożyłbyś do dzisiaj z chorymi nerkami...? Ja się w szpitalu wychowałem i też niejedno widziałem, ale Twoje argumenty mnie nie przekonują: ja idąc na studia nie wiedziałem ile będę zarabiać 5 lat później, więc dlaczego lekarze mieliby wiedzieć? Mogą natomiast zakładać, że skoro np. w Czechach służba zdrowia dostała w 2005r. podwyżki 100%, skoro gospodarka się rozwija i społeczeństwo się starzeje :flesje: wzrasta popyt na usługi medyczne, to znajdzie to odzwierciedlenie w wysokości pensji. Przykład z USA jest niekoniecznie chybiony, a bogatych rodziców trzeba mieć przede wszystkim w Polsce chcąc studiować medycynę, ale nie chcę już tego drążyć. Chciałbym wierzyć, że idąc następnym razem do szpitala/lekarza bedziesz miał dość jaj, żeby mu szczerze powiedzieć co o nim i o naszej służbie zdrowia myślisz. A wracając do tematu: Klucz chyba tkwi nie tyle w rozwiązaniach prawnych, bo te u nas z reguły nie działają, tylko w kreowaniu postawy trzeźwego kierowcy. Ilu z Was nie pozwoliło wsiąść na moto/do samochodu koledze po paru piwkach?
  22. Guzik: :flesje: :biggrin: :buttrock: :biggrin: ... czyli gratulacje! A z zielonymi strzałkami to ciężka sprawa - ile to razy mnie obtrąbiano, za "złośliwe" uchylanie się od skrętu w prawo właśnie z powodu braku strzałki :flesje: Więc i tak ludzie będą skręcać... Kwestia utrudniania ruchu - dla mnie bomba, większe korki :eek: więcej motocyklistów :flesje:
  23. Fuck... Osobiście jeszcze embe nie poznałem, ale lubię jego wypowiedzi - fajny, inteligentny gość z jajami :flesje: , pisze dobrze i broni swoich poglądów nawet gdy nie jest to dla niego łatwe; niektórzy pewnie kojarzą o jakiej sytuacji mówię... Najważniejsze, że embe żyje. Szybkiego powrotu do zdrowia!!!
  24. Dokładnie tak, jak napisał nasz prawnik :icon_mrgreen: Nawet gdyby równe udziały były wyraźnie okreslone na fakturze (a jak rozumiem nie są), to w praktyce pierwszą osobę wpisują jako właściciela, a drugą na końcu jako współwłaścicela, co ma swoje plusy dodatnie :icon_twisted: , jak np. naliczanie zniżek ubezpieczeniowych.
  25. Ciekawe. Miałeś ubezpieczenie w tych Niemczech czy tak z dobrego serca dookoła Ciebie skakali? Widziałeś wielkość wydatków na służbę zdrowia w Niemczech i w Poolsce? A mimo to - normalnie cud jakiś - polskie gabinety i niektóre (sprywatyzowane lub mądrze zarządzane) szpitale na ścianie zachodniej nie narzekają na brak pacjentów z Niemiec. Ciekawe dlaczego, skoro tam jest tak super :icon_mrgreen: Zmiana obywatelstwa na szwajcarskie... Jasne, pikuś, nie ma problemu, jak powszechnie wiadomo każdy może to zrobić od ręki, a Ci głupi Szwajcarzy tylko czekają żeby móc komuś zasponsorować darmowe leczenie (nie ma czegoś takiego) ;) Byłeś kiedyś w szpitalu w Szwajcarii? Dostałeś kiedyś stamtąd fakturę? I jeszcze jedno - nie twierdzę, że wszędzie jest podobny syf jak w Polsce. Twierdzę, że akurat pod tym względem w Polsce jest często lepiej... Podtrzymuję sugestię tatuażu na klacie - nie ma to jak cierpieć za poglądy :biggrin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...