Skocz do zawartości

MłodyWilk22

Forumowicze
  • Postów

    1179
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez MłodyWilk22

  1. Miałem rocznego GSXF-a 750(jeszcze na gwarancji) i powiem że odglosy wydobywające się z silnika dają iele do zyczenia. To specyfika tego silnika... Jeśli tak bylo do poczatku to może to naturalne dzwieki a Ty jestes przewrażliwiony... Chyba, ze pojawiło się to z nienacka... Ps. Tak czy siak najlepiej zajrzeć do zaworów i do łańcuszka i wtedy bedziesz pewny na 100%
  2. Pytanie jak użytkował albo uzytkowali go inni poprzedni właściciele... ;) A po drugie módl się, żeby ten przebieg był realny :biggrin:
  3. Nie chce Cię martwić, ale 3800 km Ci wytrzymała bo masz ją na okresie docierania :) Mi jak na oponie przebieg zblizy się do 3000km to uważam to za znakomity wynik :) Zaznacze tylko, że motocykl w 80% używam do turystyki i jazdy z plecaczkiem... Gdybym buse miał tylko do wyzywki i jazdy solo to naprawdę była by to połowa w/w kilometrów na oponie... Jest to pierwszy motocykl którym wygodniej(tzn bezpieczniej) jeździ mi się z moim plecaczkiem niż solo, dlatego że na osiągach w ogóle nie odczuwam, że mam z tyłu pasażera a dociążenie tylnego koła przy 138Nm jest na wagę złota :P Tak jak Zibik napisał - jak się bedziesz przymierzał do kupna to służymy pomocą :)
  4. Pomińmy wygląd... Jesli chodzi o wymiot to dużo wiecej frajdy da ci 750 niż 636. A walory użytkowe jak i bezawaryjność w K4 stoją na wysokim poziomie wiec moim zdaniem nie ma sie nad czym zastanawiać :wink: Notomiast z wyglądu Gixery zawsze średnio mi się podobały, a do Kawy nie miałem nigdy zastrzeżeń pod tym względem...
  5. Najpierw była ZX-6R, później R6 a an koniec GSXF 750(pomijając w międzyczasie FZR 1000 i RF 900 brata które czasami dosiadałem...) Łącznie na tych 3 sprzętach nakulałem 40kkm i myślałem, że już nic mnie nie zaskoczy... Zdawałem sobie sprawę, że Busa to kawał mocnej maszyny ale z bagażem moich sporych doświadczeń myślałem, że poradze sobie z nią bez problemu... i nawet nie dopuszczałem myśli do siebie, że przezyje taki szok :) Po pierwszym dniu byłem tak przerażony tym motocyklem, że już zaczełem robić fotki żeby ją wystawić na allegro, bo naparwdę bałem się cholernie tego motocykla... Pierwszy sezon w którym nakreciłem Busa 6kkm nie pozwolił mi się oswoić z maszyną i dalej czułem do niej wielki respekt... Teraz kończe na niej drugi sezon i moge powiedzieć, że w końcu jestem świdom tego co potrafi ta maszyna i na ile i gdzie mogę sobie pozwolić. Obecnie nie wyobrażam sobie siebie na innym motocyklu. Mimo, że to już drugi sezon to tą moca jak i motocyklem nie można się znudzić. Za każdym razem gdy dosiadam tego potwora czuje gęsią skórkę i respekt. Sama jazda teraz daje naparwdę dużo frajdy. Nie twierdze, że po przesiadce z xj600 na buse sie zabijesz, ale to jest skok na naprawdę głeboką wodę... Zbik zrobił bardzo mądrze bo po Xj600 w miedzy czasie miał B12 a to daje oswojenie z dużym momentem ponad litrowych silników i terning przed zmierzeniem się z potowrem. Ja osobiście gdybym mógł cofnać czas to chociaż sezon pomęczył bym jakiegoś litra albo włąsnie b12 przed przesiadką na Buse by nie doznać takiego szoku jaki mnie dopadł :)
  6. No braciszku w końcu padlina ożyła :bigrazz: A już myślałem, że się w tym sezonie nie przekonasz ile musisz przez zimę włożyć swojej pracy i pieniedzy w tuning Kawuchy żeby móc mieć okazję przez dłuższy czas poogladać tył mojej czerwonej strzały :icon_mrgreen: Jakby co to jestem gotowy o każdej porze nocy i dnia :icon_question:
  7. Zalezy kogo zapytasz: - gościa który ma Buse na wyzywkę i bardzo dużo nią gumuje. Znam akurat takiego :icon_question: tył ma dosyć twardo skrecony i wtedy idzie na gumie jak szalona a przód dośyc miekki zeby w miare łagodnie opadał... - gościa który jest mistrzem prostej, - gościa ktróy lubi podczepic kuferki i zabrac swoją druga połówke w daleką trase - mam fabryczne ustawienie i akurat takie ustawiania są super dla dwóch osób i dłuższych turystycznych wypadów. Jak dla mnie gdy jeżdze w pojedynke to jest ciut za twarda, ale w związku ze wiecej jeżdzę we dwie osoby niż sam... Za to jak próbowałem ją na torze to akurat to ,,ciut za twarda" sprawdzało się w maire przyzwoicie.
  8. A było gamoniu kupować rozklapiche :icon_mrgreen: Mówiłem kup Buse to pojeździsz :icon_razz: Tak na marginesie ten gamoń to mój brat :biggrin: I tylko się przedżeźniamy ;)
  9. Witam Mam kuzynkę którą może mi ze stanów przywieść zestaw napędowy firmy EK... Tam wzmocniony EK wyniesie mnie około 450zł natomiast w Polsce za wzmocnionego DID-a musze dac 700zł z groszami. Nie wiem dlaczego, ale w Stanach w ogóle nie używają DID-a :biggrin: :biggrin: Cena kuszaca ale jaka jest jakość EK w porównaniu do DID-a ;) :clap:
  10. A co z podstawowymi sprawami takimi jak: 1. Kiedy ostatnio wymianiałeś swiece? 2. Kiedy ostatnio robiłeś synchro i czyszczenie gaźników? Odpal go wieczorem ze sciągnietym bakiem i zobacz czy nie ma dyskoteki na przewodach wysokiego napięcia...
  11. Luzy ustawia się zawsze na możliwie wypośrodkowane wartości. Wtedy masz pewnośc ze do następnej kontroli w którą kolwiek stronę będzie się luz rozjeżdzał to i tak zachowa się w normie.
  12. Profesjonalne motocyklowe szczelinomierze zaczynają się od 0,03mm. Ale naprawdę nic wiecej nie trzeba - dla uzyskania odpowiednich wartości składa się odpowiednie listki i gitaresia :icon_exclaim: Nawet nie wiem czy istnieją jeszcze mniejsze listki od 0,03 - jeśli tak to kosztują napewno sporo. Tylko po co przepłacać skoro w/w rozwiązanie jest wporządku...
  13. Nawet gdybym miał takie wyniki z regulacją płytkową to z marszu bym się za to zabrał :biggrin: Jesteś wielki :bigrazz: Pozdrawiam :biggrin:
  14. Bierzesz się za regulację bez manuala :bigrazz: :cool: mając zerowe pojęcie w tym temacie :bigrazz: :icon_exclaim: To chyba mniej krzywdy zrobisz temu silnikowi jak go zostawisz w spokoju...
  15. A gdzie XX, Hayabusa ZX-12 :rolleyes: Moja Haya ma 38kkm na budziku gdzie sam już zrobiłem ponad 10kkm i opórcz zwykłych czynności serwisowych takich jak synchro, regulacja zaworow czy wymiany płynów, świec, czy filtrów, odpukać ale zero problemów...
  16. Jeżeli nie spróbujesz to nie dowiesz sie ani Ty ani My :rolleyes: Napisz jakie efekty przynisła regulacja a bedziemy dumac dalej...
  17. Spróbuj pobawić się regulacją sprzęgła...
  18. To może nie patrz na ostatni bieg i jego obroty. Bo tutaj głównie chodzi o korzystanie z max momentu obrotowego przy zmianie biegów. Wiec spróbuj zaobserwować zużycie zmieniając biegi trzymajac silnik przy max momencie a na ostatnim biegu np nie przekraczaj 130km/h. A później mul sprzeta przy zmianie biegów a na ostatnim znowu trzymaj 130km/h i powinieneś zobaczyć różnice :crossy: Bo ostatni bieg jest złudny - tutaj drastycznie wraz ze wzrostem predkości jak i obrotów wzrasta opór powietrza i dlatego spalanie wzrasta. Na niższych biegach opór powietrza nie jest tak odczuwalny... A mi chyba dlatego spaliła tak mało przy 200km/h bo po pierwsze jechał autostradą bez wiekszych hamowań i redukcji a po drugie Hayabusa jest cholernie opływowa a ja dodatkowo lezalem na baku :banghead: Szczególnei nakedy odczuwaja splanie wraz ze wzrostem prędkości własnei ze wzgęldu na duży opór powietrza...
  19. No dobrze Panowie, mogę sie zgodzić, że trzymanie silnika na wysokich obrotach blisko maksymalnego momentu obrotowego może obniżać spalanie... Spalanie spalaniem, ale jak sie ma wtedy żywotność podzespołów jednostki napędowej :icon_mrgreen: Wiem, ze trzymanie silnika na zbyt niskich obrotach to nic innego jak przeciażanie układu korbowego i ogólnie nie jest niczym zdrowym dla silnika, lecz wydawało mi się, że trzymanie go w zakresie od 3,5 do 6 jest Ok a silniczek czuje sie całkiem nieźle :) Bo powyżej 7 tyś obr to juz taki kawał byka zaczyna nieźle jęczeć :crossy: Ale chyba bede musiał przetestowac to na jakiejś tarsie trzymajac go blisko max momentu obrotowego i wtedy sie okaże :) Inna sprawa to taka ze busa ma dośc długie przełożenia i powiedzmy 7 tyś obr na 6 biegu to na budziku pona 180km/h :crossy: Także jak bede jechał na jakiejś ruchliwej drodze predkościami 110-120 km/h to zeby trzymać sie tego max momentu muszę mieć zapiętą trójkę :crossy:
  20. Jak R1 non-topa latana na gumie, to po zassaniu powietrza przez smok pompy olejowej, panweki szybko odmówią posłuszeństwa i w taki sposób załatwić można ledwo dotarty silnik. To samo dotyczy si nieostrożne rozgrzewania zimnego silnika... Ale jeśli motocykl jest użytkowany z głową i dba się o wszystkie czynności serwisowe to przebiegi rzędu 100kkm nie są jakimś wiekszym wyczynem a i uda sie zrobić drugie tyle :crossy: Wszytsko zalezy od dbania i stylu użytkowania :icon_mrgreen:
  21. W zeszłym sezonie jak kupiłem Buse to na pierwszym baku wyszło mi spalanie koło 10l/100KM, ale wiadomo człowiek chciał sie nacieszyć mocą i w ogóle. Póżniej było powiedzmy przez około 1000km uczenie sie ekenomicznej a zarazem dynamicznej jazdy. I okazało się, ze w sezonie 2007 zejście poniżej 7,5l/100km podczas turystycznego wypadu przy predkościach 140-160Km/h wymagało cudu. Także po zrobieniu kilku tyś km przyjelem do wiadomości, że pali mi w granicach od 7,5 w góre i tyle :) Na zime zrobilem synchro, regulację zaworów, wymiane filtra powietrza, swiece zmieniłem z NGK na DENSO, a olej z półsyntetyka na pełensyntetyk motula. Po tych czynnościach na jazdach testowych na wiosnę motocykl zaskoczył mnie dużo wieksza kultura pracy silnika jak i zyskał troszkę na zwinności przy niskich obrotach. Nie było już wiekszego problemu zejśc do 7l/100KM. Dotychczas jeździłem w trasie max do 5 tys obr/ min przy zmianie biegów bo przy takim momencie naparwdę nie ma sensu ciagnąc go wyżej i wlaczyć z siła wyrywania kierownicy z rąk... Po jednym wypadzcie(maiłem ochote na ciut wieksza dynamikę :)) zauwazyłem że krecenie silnika ciut wyżej(6-6,5 tys obr/ min) powoduje dalsze spadanie zuzycia paliwka i ze spalaniem zaczełem schodzić lekko poniżej 7l/100km. Niedawno leciałem na tor do Poznania i na trasie z dosc mocnym odkrecaniem, wyprzedaniami i predkościami do 180km/h wszylo mi ku mojemu zdziwieniu 6,5l/100km :eek: Ale to jest jeszcze nic :icon_razz: Wczoraj leciełem autostradą do wrocka gdzie rpedkośc oscylowała pomiedzy 180-230km/h i sapalnie na baku w dwie strony wyszło leko ponad 6l(6,2-63l)/100km :rolleyes: Co jest w końcu grane:) :icon_twisted: Im wiecej jeje odkrecam to mniej pali czy może odmula sie po poprzednim włascicielu :biggrin: ;) Gość miał 54 lata :biggrin: Po tym przedmuchaniu na autostardzie chodzi dużo lepiej - tak jakoś łagodniej. Po wyżywce na torze też silniczek był jakiś taki żywszy. Te silniki chyba czasami potrzebują czasami porządnego przedmuchania i na codzień nie ma co schodzic za nisko z obrotami mimo dużego momentu na dole... Wysłucham wszystkich teori :)
  22. Serwisówka + dobry i dokładny szczelinomierz i lecisz z koksem :)
  23. A gdzie wyczytałaś kolego, że przy wtrysku nie ma potrzeby regulacji przepustnic :biggrin: :) Ja też mam wtrysk i robie synchro co sezon...
  24. A co Ci wycieka z tego układu :icon_question: Olej :icon_question:
  25. Uuuu mamy chyba pierwszego na forum uzytkownika nowego GSX 650 f-a :) Szczerze mówiąc, to ciekawy jestem jak sie maszyna sprawuje w porównaniu z jej poprzednikiem czyli słynnym jajkiem. Szkoda tylko, ze nie została stara pojemnośc z wiekszego jajka czyli 750 - to byłaby bardzo ciekawa propozycja w stronę można powiedzieć poważniejszych turystów. Ps. Tyle lat robili stare jajko i praktycznie nie miało słabych punktów. Teraz zaczeli kombinować z jakimiś natryskami na skrzynie i nie wiem czym jeszcze i już sie zaczyna...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...