FIS

Temat jest o rozpoznaniu części, a nie o problemie z instalacją, elektryku itd ... :cool: :biggrin:

_Monter_ - HD nie ma analogowego przerywacza, tylko elektroniczny własnie. To po pierwsze, a po drugie ten za 30 PLN działa na stały przepływ sygnału a nie na impuls jak jest w HD. Czy Ty aby napewno wiesz co piszesz? Czy może to ja czegoś nie rozumiem... sslawek77- jak chcesz się pozbyć tego oryginała to ja go chętnie kupie. :-) Aha i jeszcze jedno- jak wymienisz przerywacz na nieoryginalny to stracisz najprawdopodobniej automat wyłączający kierunki... Cosik mnię się wydaje, że ten Twój elektryk nie ma zielonego pojęcia jak działaja kierunkowskazy w HD. Jak już koniecznie chcesz coś popsuć porzadnie to podmień przerywacz od BMW modelu K100 w góre powinien podpasować... tam zasada włączania kierunków jest podobna (czyt. skopiowana) od HD czyli własnie uruchamiana impulsem, a nie sygnałem stałym. Pewnie w jakimś japońcu tez jest podobnie, ale niestety nie mam zielonego pojęcia jak te japonckie motocykle są zbudowane... :biggrin: i tu Ci nie podpowiuem co może być dawcą do przeszczepu. Podpowiedz moją możesz oczywiście zaliczyć do tych głupich... bo oryginał HD jest jednak nie do wyważenia... :laugh: Miłej zabawy. :rolleyes:

Kurcze, Panowie. Napisał Wam Panhead ze to jest opornik- wspomaga on przerywacz aby kierunki chodziły na ledach. A Wy dalej szukacie... Czy tu wszyscy musza się zachowywac jakby chodzili po omacku? :biggrin:

Źle słyszałeś, nic nie ciągnie. I nie "MA BYĆ" ATF- tylko może być tez ATF. Standardowo moze być też olej silnikowy (praktycznie) jakikolwiek lub Formula+, której nie polecam. Trochę luzu.. proponuję, HD mają dość elastyczne wymagania jesli chodzi o płyny... Proponuje zaczać od regulacji śruby wysprzęglika, potem prawidłowej regulacji luzu linki sprzegła. Potem sprawdzeniu tego o czym pisze Qurim i Jery30. Potem sprawdz luz na dzwigni osi kalmki. Spotkałem juz klamki made in China i one za chu*a nie wysprzeglaja prawidłowo. Zmusiłem je do tego po prawie 3 dniowej walce kiedys- sa dostepne u małego- za stufke, ale nie polecam. Szczególnie ze daje on zbyt małe rabaty dla stałych odbiorców- przy okazji pozdrawiam... :buttrock: A olej- olej... bo on raczej nie jest przyczyną... P.S.1 jak regulowac srube wysprzeglika znajdziesz na YT. Luz linki na dolara, czyli od 1.5 do 3mm Krzywizna tarcz jest ze tak powiem "widoczna' przy " pomiarze". :biggrin: Miłej zabawy. P.S. 2 SHEMP- jak Ci ciagnie na standardowym to tez sobie podreguluj tą śrubke. ;) Zobacz też na sam wysprzeglik- moze amerykun zmienił go na jakis inny. A może macie pozakładane tzw. " zmiękczacze" sprzegła... możliwosci jest sporo... :wink:

Nathan- puszcze Ci kontre: Type "E" is 5 weight - the lightest one Type "B" is 10 weight Type "screamin' eagle" is 15 weight Type "screamin' eagle racing oil" is 20 weight Oto link: :biggrin: http://www.v-twinforum.com/forums/wheels-tires-brakes-suspension/197812-weight-h-d-type-e-fork-oil.html tak dla przykładu, że trzeba uwazac na fora i uczyc się z ksiazek... :cool: P.S. Na FM-ie tez trzeba uwazać... :laugh: Ale masz racje- mój bląd- :notworthy: - jest jak piszesz :clap: , co nie zmienia faktu ze 15 za miekko, a 20 za twardo. :icon_razz: Zastosuj mieszanke Motula 15W- 66% + 20W- 33% * Albo jeszcze lepiej Agipa. Motul gestnieje i pod koniec 10 000 km "ciagnie nitkę"- jak ja to nazywam. Bedzie Pan zadowolony. (CHYBA). :icon_mrgreen: *)- Wszystkie prawa zastrzeżone... :icon_mrgreen: :icon_razz: Mieszanka ta jest na tyle komfortowa, ze łapy nie bolą na dziurach, a przy 150- 160 HDek fajnie wchodzi w łuki. Wady- trzeba pilnowac ciśnienia w oponie przedniej. Przy ganianiu na autostradzie około 190 na duzym łuku i przy załapaniu białej krechy przerywanej- Hdek lekko łapie shimmy, ale nie ma idealnych rozwiazań. Choc może nie do końca..... Hajka... :flesje: Przy katach pochylenia główki ramy 32 st. stosuję inna mieszanke, wiec Ci co nie maja 34st. niech nie kopiuja bezmyslnie. :icon_razz: P.S. Podoba mi się jedno- dbasz o szczegóły- uzywasz głowy i nie walisz tępo tego co w ksiązkach od Hd napisali... no i pewnie nieźle czujesz motor, skoro Ci to zaczęło przeszkadzać. :clap:

He... no własnie... :biggrin: Tu jest właśnie zonk. :biggrin: Oryginał to 15W. I też będzie za miekki na nasze polskie dziury. ;)

Hm... ja mam własnie na "stole" takie EVO z 6 Speed Screamin Eagle. No i musze się tym czymś męczyc znaczy objeżdzac podczas regulacji. Kiedyś byłem tą szóstką bardzo podjarany, jak Ty teraz... :cool: Dziś już wiem, że to porażka, przynajmniej dla mnie. Wg mnie potrzebny gadget przy silniku EVO 96 cali pracującym na zakresie obrotów 3000 - 6500. Na OEMie? Syf- szkoda kasy... Opis dotyczy SE: Zalety dla OEMa EVO: - zmniejszenie obrotów na 6-tym biegu przy dalekich trasach co skutkuje obnizeniem temp. silnika i lekką ekonomią ale tylko jak się jeździ z głową. Wady: - brak informacji ze szóstka jest wbita- sztywna dzwignia zmiany biegów jak w TC, czyli kicha wielka; - cena; - cena; - cena; - skrzynia tzw. multiplikacyjna, pracująca w czasie ciągłym na dwóch wałkach i minimum 4 kołach zebatych czyli dużo cześci się cały czas kreci pod obciążeniem... Są inne sposoby na zmniejszenie obrotów- wg mnie bardziej ekonomiczne i duzo bardziej celowe, a jak już nie spełniają poprzednich dwóch zalet to przynamniej ciekawie wygladają... :biggrin: :biggrin: :biggrin: P.S. Baker DD6- nie testowałem, Rev Techa 6 speed- nie polecam, bo się zęby lubią posypac, Andrews 6- też nie testowałem.. Żadnej z tych 4 skrzyń nie dotknąbym kijem przez szatę, jak to mówi Robert J. o TC. :) :flesje:

Toczą czy walcują? Bo to różnica jest... ;)

Hm.. albo polecieć do Dealera i wgrac mapę nową na ten mod. Tak chyba najprościej jak już nie chcesz nic wiecej grzebać...

Ile tam tych kabli idzie? Dwa? Tylko kierunek? Czy cos jeszcze? Zakładam, że dwa i ze tylko kierunek. Zatem podłączasz masę klipem blacharskim (klip taki często trzyma uszczelki w drzwiach samochodowych pod szybą opuszczana) wewn. kierunku z drugiej strony dajesz oczko ósemkę pod srube lub gdzieś wcześniej łapiesz masę i dalej... jak trzeba wymieniasz kabel na taki co ma tak z 1,5 - 1.8 mm sred zewn. i po kłopocie. Patent wygląda zawodowo a nie jak lampy w C330. Sruba dwustopniowa 1/4' jest za słaba aby trzymać porządnie kierunki w Harleyu. Hm.. w sumie Ty chcesz to zrobić na tym wsporniczku oryginalnym... No to kup sobie zwykłą srubę 5/16 UNC długą na ile tam potrzeba i przykreć wszystko od strony błotnika cuzamen do kupy... i git. Czyli to: http://www.fabory.pl/pl/product/12.9-sr-imb-walc-unc-5-16x2.3-4/07210079069.html Tylko długość dopasuj... I się nie urwie, masz gwarancję poxipolu... :wink:

Hm.. tak na szybko. Co prawda nie za bardzo wniknałem co to Wy se tam robicie, ale... Po ki ciul Tobie śruba 1/4 cala na kierunki? To się zaraz urwie przeca, no chyba że coś źle zrozumiałem... Proponuje zrobić tak: Weź no sobie śrubę UNC 5/16 x 3' (najlepiej jebusa) przewierć otwór w niej 1,6 - 2mm na wylot wzdłuz i wprowac tam kabel do kierunku. Przykręć całośc od strony błotnika. Nie wiem, moze masz tam więcej kabli które musisz tam wsadzić.. wtedy trzeba to lekko zmodernizować, czyli poprowadzić kabelki przez otwór do nich przeznaczony w Bulletach. Rozwiązanie o którym ja pisze, chowa kabel do kierunku w srubie. Natomiast aby ukryc to wstretne przetłoczenie na tylnym Bullecie używamy zaslepki z zestawu turn relocation kit.. czy jakoś tak sie to nazywa... który jest stosowany w modelach dyna i sport kiedy to chce się załozyć do tych sprzętów prawda kurna piekne sakiewki boczne... :biggrin: Aha, taki gwint wykona nie kumaty, a bardzo kumaty tokarz. Jak już chcesz to robić to powiedz mu (temu tokarzu) tak: Potrzebujesz gwint UNC 1/4' o kacie zarysu gwintu 60*, srednicy zewnętrznej 1/4 (6.3mm) oraz skoku 20zwoi na cal. Gwint UNC 5/16 ma to samo, tylko skok wynosi dla UNC tych zwoi na cal prawda łosiemnaście. http://pgliniarz.w.interia.pl/poradnik/opis/ez/Otwory%20pod%20gwint.html Z jakiegoś tam doświadczenia wiem, że te fabryczne zestawy mają to raczej średnio fajnie wymyslone. Trąci wiochą i prostactwem, nic finezji... tak więc zastanów się nad tą moją propozycją, jeśli oczywiście to co podaję pokrywa się z Twoimi potrzebami... :rolleyes: Qurim- możesz podac miejsca w HD występowania gwintów BSW lub BSF?

Aaa to przepraszam... Z rana w niedziele nie jestem do końca rozgarniety... :blush:

Dobrze.

I nie poradzisz sobie bez wymiany dysz. S&S to taki gaźnik... dziwny troche jak na Europejskie mniemanie o mechanice. W Ameryce kultowy.... Tam jest taki myk, w tym gaźniku... jak sie kreci namietnie i kurwesko gwałtownie/silno srubą skladu mieszanki to dochodzi do rozkalibrowania (czyli do rozdupczenia korpusu gaźnika na amen) wtedy nie dosć, że duzo pali to nie da sie już z tym nic zrobić. Nie umiem Ci jednak wytłumaczyć jak to zdiagnozowac, bo to trochę roboty jest... nie do końca prostej. Ale generalnie stawiam na dysze... :flesje: No i pisz "nastepną razą" jaki gaźnik, ale stawiam ze to Shorty "E". Bo to są gaźniki do TC. P.S. Ani dzień dobry, ani pocałuj mnie wdupe. Od razu łapię za "gaźnik" człowieka... :biggrin: Ale na avatar to chłop ma czas.... :biggrin: i to jeszcze "kololowy". :biggrin:

Hm... no co? Elektryka do przeglądnięcia, jak i przy okazji pół motoru. Ewidentnie gdzies jest zwarcie. Ale to nie znaczy ze jak je usuniesz problem zniknie na zawsze. Po takich przygodach ja z reguły przeglądam cala elektryke. W pale się nie mieści jakie gówniane czesci amerykuny potrafią tam wstawiać, a i patenty jakie stosuje (szczególnie elektryce) sa na poziomie ruskiego druta i sznurka.... No i pisz rocznik... "nastepną razą".. tu kapnąłem się ze to sprzęt po roku 95- 96... bo elektryka się zmieniała w EVO na przestrzeni lat... We w Bielawie masz "warsztata" co to robią wszystkie motury świata

Adamie- co ma pierścień olejowy do przedmuchów do skrzyni korbowej? Czy może źle zrozumiałem?

Napisałem wczoraj... jakośc się nie zamieściło... nie wiedzieć czemu... :wink: Przyczyn może być kilka. Oto one: -szczelnosć pierścieni tłokowych łatwe do sprawdzenia- wykonać Leak test (nie próbe ciśnienia sprężania, a właśnie leak test). - luzy na zaworze odmy - katy otwarcia i zamkniecia zaworu odmy (było to zmieniane w tych silnikach na przestrzeni lat i ma wpływ na rodzaj załozonego wałka (chodzi tu głównie o zakres predkości użytkowych silnika). - wykonanie przekładek rockerboksów- czasami są chropowate w miejscach mocowania Umbrelli- za zimny metal lub za zimna forma była podczas formowania wtryskowego tego detalu - sorki za wykładzik- taaakie zboczenie zawodowe.. - rodzaj umbrelli- ja stosuje te z Cometica- mają grubcze kapelusze od oryginałów (w Jamesie nie wiem jak jest- nie stosuje)- w sumie jeszcze nie doszedłem do tego jaki to ma wpływ, ale.... ja nie narzekam... teraz mam ten problem w mojej ELI, to zwróce uwage szczególną i spróbuje coś więcej napisac jak się temu przyjrzę. Ze swojej strony mogę powiedzięć tak- dobrze poskładane EVO i w pełni sprawne nie rzuci oleju przy normalnej jeździe. Po gonitwie- ma prawo. - trzeba zobaczyć czy umbrella po wymianie (czyli ta nowa) nie ma za dużego luzu i zbyt dużej sztywności aby się zamknąć no i czy jej trzonek nie lata sobie w przekładce rockerboxu. No i to chyba tyle... :wink: Nie wiem, czy cos pomogłem... Wskazujecie, że przypadek ten ma miejsce po regeneracji pompy... hm... pomyslmy zatem.... tak, jest jeden malutki myk... sposób zamontowania (czyli precyzja montażu), usytuowanie (czyli wiedza jak to ma być załozone w którą stronę) simmeringa pompy oleju oraz sam sposób montazu osi pompy oleju, który może (wazne: może nie musi) mieć wpływ na jego uszkodzenie. Złe zregenerownie pompy też może być przyczyną, ale tu nie moge jednoznacznie powiedzieć jak to się ma do poszczególnych rodzin sprzętów (Soft, Touring i inne) Soft na to cierpi bardziej, Touring pewnie mniej (ale tu pewności nie mam). Jest to dośc trudne do zaobserwowania. Najprościej jednak obserwowac to zjawisko na długich trasach. Czyli przez pierwsze kilkadziesiąt kilometrów będzie podciekać bardziej. Pózniej już nie. Moze to zwróciło Waszą uwage??? Najlepiej opisac JAK ta pompa została zregenerowana... bo regeneracja pompy oleju w EVO nie polega tylko na wymianie części. To że pompa trzyma cisnienie to tez zaden wykładnik... bo akurat nie ta sekcja za to odpowiada. Piszac o przyczynach pomijam takie oczywiste sprawy jak źle pozakładane uszczelki, lub np. niewłasciwy dobór uszczelek do rocznika sprzętu bo mam nadzieje, że każdy umie czytać uwaznie... No i jeszcze... po ostrej gonitwie EVO ma prawo upuścić 2-3 krople oleju na ziemię, przy zewnetrznej odmie. Pisze o tym wyraźnie Sonny Barger w swej książce. :)

Dokładnie Qurim... dokładnie... mam tak samo... Sa co prawda wyjątki, ale raczej marginalne... :biggrin:

Nathan: "ja w swojej seryjnej FXDWG 98 rozumiem że powinienem mieć wpakowany fabrycznie wałek N ?" - tak "czy Twój soft FXSTC seryjnie ma taki sam wałek jak mój " - tak, seryjnie tak... ale mój konkretnie FXSTC ma już inny wałek... "L od N oprócz dźwięku różni sie jakoś charakterystyką" - tak i to sporo. " który ma mocniejszy dół"- "N" Jakbyś przeczytał dokładnie mój post to sam byś to wywnioskował po texcie. :rolleyes: Zawsze staram się umieścić w poście drugie dno.... dla tych bardziej wnikliwych... :wink: np. o tu: "wałki bardziej ostre (OEMowe oczywiście) niz "N" "- ostry wałek nie ma dobrego dołu... albo tu: "Jednak tu silnik nie zejdzie nisko na jałowym, z racji budowy tych wałków " - ostre wałki z dobrą górą mają trudności w pracy na "niskim" biegu jałowym. Enke da sie ustawić na jakieś 350- 400 obrotów, a elka krztusi się przy 580, silnik zaczyna pulsowac i w na końcu gaśnie. Oczywiscie to żaden wyznacznik, a wrecz morderstwo dla silnika, ale... pewna forma eksperymentu... prawda... "naukowego". :biggrin: Godziny, naprawdę godziny spędziłem, nad dźwiękiem, wyglądem silnika i parametrami. Udało mi się osiągnąć kompromis który mnie zadowala. Silnik wygląda wg mnie dobrze, bo praktycznie jak "oryginał niedłubany", brzmi jak NIEEVO co potwierdziło wielu starych zarośniętych pasjonatów marki, z którymi miałem mozliwość obcować w celu wydobycia tego "czegoś" z tej jednostki. Zakochałem sie w tym brzmieniu i wszelki dalszy tuning jest już przez mnie raczej niemile widziany. NIe chce więcej mocy... tyle ile ma, mi wystarcza... a duzo radochy daje mi widok miny mego kolegi który stoi obok mnie na swiatłach na swoim TC 88 B na wewtrysku... :biggrin: i kiwa z niedowierzaniem głową... :biggrin: Na dzwięk HD jestem bardzo wyczulony i naprawdę niewiele kombinacji wałokowo- wydechowych mnie zadowala. Wybredny się zrobiłem w tym zakresie, wiem czego chcę, czego szukam i co mam. Doszedłem też do tego, że zakładanie popularnych V&H kastruje ten motor. Sprzet brzmi jak japonia co tez potwierdza moje obserwacje z zycia. Podobnie sprawa ma się z Samsonami. Wiem jak dzwięk budują Supertrappy, a jak tłumiki SE poszczególnych edycji. Doszedłem też do jednego- dziś jestem już gotów wyj**ać najdroższe nawet wydechy, których dzwięk mi nie pasuje. To jest warte każdej kasy... aby mój motor gadał tak jak ja chce, a nie produkował przypadkowy hałas oddzielony tym wyswiechtanym sloganem potato, potato... Ziemniaczek to nie wszystko... do pełnej uczty potrzeba przypraw... :cool: Te wydechy to SE już nazwane SE- czyli teoretycznie jedynki. A tak po prawdzie, tłumiki pierwsze tłumiki SE to motor XLH 1000 z 1970 roku. Potem podobne stosowane były w BT, głosne lecz bez napisów, wyglądające jak OEMy. Te Twoje to już produkt tzw. "nazwany" czyli środki z tych z XLH ale wykastrowane obudowy. Inna długość wkładu i to otwarte ścięcie (chyba) kastrują tu dzwięk. Powodują, ze staje się on agresywny (moda obecnych lat- agresja w "dizajnie", dzwieku i zachowaniu). Poszukaj takich jak te z filmika od Darka z Iławy tylko z wkładami z tych Twoich. I to jest właśnie to. Kiedyś podniosłem takie tłumole na Łodzi za 50 PLN i dałem je w prezencie kumplowi, który okazał się kutasem... po 16 latach z nim znajomosci najbardziej żałuję właśnie tych tłumików. Ostatnio odwiedził mnie na nich inny mój kumpel no i zaczęła się uczta... dźwięku... :biggrin: Przyjechał niezapowiedziany- od razu było wiadomo... Panhead, Shovel lub EVO na starych SE. :biggrin: :biggrin: :biggrin: Zaraz "wywaliły" mnie z warsztatu... róznica jest ogromna, HD brzmi jak HD a nie jak jakieś gówno... szkoda, że tak rzadko da się to dziś usłyszeć. Osobiscie uwazam, że ta konfigurację może przebić jeszcze jedna, inna konfiguracja... ale ją trzeba sobie zbudować samemu bo w oryginale- nie wychodziła... :cool: I tak na ten tamat to mozna pisac i pisać... Ja np. w 1988 - 1990r. przechodziłem przez etap marzeń o postawionym w garażu Harleyu i wielogodzinnym wpatrywaniu się w niego z butelką piwa w dłoni i pełną skrzynką browara obok. Wtedy się nie spodziewałem, że bedę mógł to kiedyś zrealizowac... A zgłębianie dzwięku HD zacząłem od wpakowania tłumika od XLH do Junaka... :biggrin: :biggrin: Rok 1989. Potem po ponad 15 latach okazało się, że tłumiki te generują jeden z najładniejszych brzmień wszechczasów, po za gitarą Briana Maya czy gitarą Marka Knopflera. Potem tłumiki te załozyłem do mojej V ósemki. Piękie gadały, ale były trochę za małe. Następnie otrzymał je eks kumpel. Dziś mam jeszcze jeden komplet steranych oryginałów od XLH i czekają na moje trzecie EVO które właśnie kończę.... :biggrin: Czy Wam spodoba sie to co mi? Nie mam pojecia. Jedno jest pewne- dźwiek ten chodzi na mną od jakichś 25 lat... i każdy który wie jak powinien brzmieć prawdziwy HD nie przejdzie koło nich obojetnie, wyróznieaja się... i to bardzo na tle tego wszystkiego, co spotykamy na codzień na zlotach... ;) Darku- filmik odsłucham w chacie przy odrobinie luzu. Z tym żonglowaniem wałkami to spokojnie. Jak się pakuje ostry wałek np. serii EV51, czy EV59 to często podnosi się kompresję. Nie możesz sobie ot tak "bezkarnie" wsadzić OEMowego wałka do stuningowanego silnika. Bezpieczniej jest rozpoznać co zostało zmienione, bo przy odrobinie "złego zbiegu okoliczności" możesz sobie zniszczyć silnik. Może wystapić kolizja zawory- tłok lub dojść do spalania stukowego. nawet coś tak prostackiego jak uszczelki maja na to pewien wpływ.

Wałek "L" ma bardzo ładny dzwiek. Wg mnie oczywiscie. HD pracuje na nim tak jakby od niechcenia. Czyli tak jak powinien. Nie wydaje suchego dabum, dabum... tylko pracuje sobie tak jakby "mówił"- "a weźcie się odpierdolcie" :biggrin: Stare tłumiki SE (te jeszcze bez napisów) dopełniają całości. To wtedy była inna szkoła budowania sprzetów, nie to co dziś.... Dobre efekty uzyskujemy też na tłumikach Cobra. Wbrew pozorom zaskakują... pod wieloma względami. Wałek "N" tez jest prawidłowy, ale wg mnie bardziej bezduszny. Ot poprostu- tworzy dźwięk prawidłowo, ale nie ujmuje. Przepis na swietny silnik HD na EVO jest prosty- niewysilona kompresja, wałek z dobrym dołem, wydechy 2 w 2 bez połaczenia. I więcej szczegółów: Tobie pewnie chodzi o to by zejsć z obrotów jak najniżej, uzyskać równe dabum, bez wypadania zapłonów.... to proponuję wałek serii "N" i jakiś tam tłumik, np. SuperTrapp z wyjebanymi blaszkami... potęga, kładzie matki z wózkami z dziecmi w wąskich uliczkach starych przedmieść na chodniku - "plackiem". Praca równa stabilna jak zegarki firmy IWC. Jednak jesli chcesz czegoś więcej, czyli efektu jakby silnik sobie przypominał, ze ma w ogóle pracowac, lekko nierówno, naturalnie z lekkim wypierdem spalin, no to proponuje tłumiki serii "siatka" i wałki bardziej ostre (OEMowe oczywiście) niz "N". Jednak tu silnik nie zejdzie nisko na jałowym, z racji budowy tych wałków (obroty w zakresie 650- 750)...dzwięk jest piekny, starzy pasjonaci HD jedząc lody w środku zlotu gapią się w tłumiki, jakiś chłopak z odległego namiotu drze ryja na laskę, aby przestała gadać, bo mu zagłusza tego Harleya. Mój kumpel nagrał sobie go jako dzwonek w komórce. Wszysko inne co się dzieje wokół to tylko niepotrzebny hałas i przeszkadzający zgiełk. Dla mnie piekniej brzmi chyba tylko ULH 80" lub UL74". ;) Życzę miłej walki... Lista wałków OEMowych: 1. "N" 2. "L" 3. stock- 84- 87 4. stock- 88- 91 P.S. Tuning silnika niestety nie idzie w parze z wydawanym przez niego dzwiękiem. :blush: Qurim to prosto i rzeczowo wyentklarował... brawo!

No to wygląda na to ze to nie EVO. Ale poczekaj jeszcze, popytam u Szowlowców.

Hm... masz numery pod wtyczka od altka? Jak tak to daj na Priva....

To pytanie jest..... hm... Obroty na poszczególnych predkosciach róznia się od rocznika EVO(np. 1988 i 1998- róznica w przełozeniu pierwotnym i wtórnym), rodziny EVO (ELA, Soft, Dyna róznica w przełozeniu wtórnym) i wersji: (Domestic i International- przełozenia skrzyni biegów (dotyczy predkosci na biegach innych niz piąty))- rocznik EVO 1999 to tez ewenement bo ma już skrzynie "5" z TC... która jest mniej ergonomiczna niż EVOkowska, podobnie jak skrzynka "SE six speed"- która ma podobnie kijowe rozwiazanie wybieraka biegów... Poszukaj sobie w necie przeliczników przełorzeń do HD, znajdz sobie swoją wersję motorka, wbij to do tegoż przelicznika i Ci wszystko pieknie wyskoczy... Bo tu na forum to kazdy bedzie smarował i od czasu do czasu sie bedzie zgadzało... bo nawet cisnienie w oponie wpływa na odczyt w EVO z linka... ;) P.S. Sprzyjające predkości dla EVO pokazuje wskazówka predkosciomierza- czyli gdy pokazuje kierunek jazdy, 60 MPH lub inaczej ~96km/h teoretycznie.... :biggrin: :biggrin: :biggrin: rzecz ujmujac... :cool:

A bo Qurim podał kody RAL. Podaj rok pojazdu- podam Ci numer zamówieniowy farby oraz jej nazwę (mam tylko to)- jak oczywiście bedzie Policaj. Ale może bedzie... przy odrobinie szczescia. :) Jezeli chcesz to moge równiez załatwić numer naprawczy np. Standoxa ale musze znać nazwe koloru... Nie jest to prosta sprawa jak się poczatkowo wydaje... RAL to nie jest do końca własciwy sposób okreslenia koloru dla HD. Oryginalne kolory Hd mają swoje nazwy (nie numery) oraz posiadaja numery zamowieniowe poszczególnych ilosci. Np: dla spraya osobny, dla 1 litra farby osobny i dla zewstawu naprawczego osobny. Napisz wiec dokladnie czego szukasz i gdzie. Chcesz kupic oryginal w Stanach? Czy dobrac kolor w mieszalni? Oraz ilość jak ja znasz... :)

Qurim- piszemy "harlejofcuf", a nie harleyofcóf - nie rób błędów ortograficznych- moderator jestes - NIE? :rolleyes: