Skocz do zawartości

4jku

Forumowicze
  • Postów

    1739
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez 4jku

  1. Nie wiem czy pomogę, ale zapytaj tego gościa: ;) Najlepsze jest wysiadanie :D
  2. A widzisz, i tutaj tkwi sekret ;) do 150tyś nie dzieje się nic :D
  3. Wklejam fragment mojego arkusza excel gdzie dokumentowałem wydatki: klocki, chłodnica, rozrząd wahacze lewe-górne 2szt. czyszczenie turbo wymiana sprężyn wymiana amora prawy tył rolka napinacza z siłownikiem lewy przegub zewn. visco płyn do czyszczenia wtrysków oswietlenie wnetrza szklanki zacisk hamulec maglownica wahacz - prawy przód akumulator przegub zewn lewy Tarcze hamulcowe przód Tarcze hamulcowe tył Klocki przód Klocki tył przegub zewn, tarcze, klocki (wszystkie) Naprawa elektryki (poduszka przód) szyba przednia Dwumas + sprzęgło Simeringi silnika tył (obudowa) złącze rury wydechowej wahacz (banan l+p - sam dół) Końc kier prawa drążek kier prawy Łożysko koła pp śruby do wahaczy (bananów) mcpersony 2szt ze sprężynami wymiana amorów amortyzatory wymiana sprężyn obsada amortyzatora lp Po jakimś czasie odpuściłem i przestałem pisać... Aha, żeby było jasne, nigdy nie robiłem nic na jakiejś chińszczyźnie,zawsze na porządnych częściach, więc jak piszę że wahacz to lemforder, jak szklanki, to podwójnie hartowane Ina (do silnika AVF), itp. A to kwota za powyższe + materiały eksploatacyjne jak filtry, opony, ubezpieczenia itp: 18174 Kwota ta jest w sporej części kwotą NETTO. Dziękuję, paska odradzam :P Dalej Yuby uważasz że nie wiem o czym piszę? :)
  4. No właśnie nie... Chyba że się ktoś zhakował system komputerowy VW :) Tym bardziej że jak pisałem był jeszcze na oryginalnych wahaczach. Jakbym nie dbał to bym w niego 14k w 3 lata nie utopił, czyli prawie połowa kwoty za jaką go wtedy kupiłem. Po 2 latach zacząłem sobie mówić że już wszystko wymieniłem co się miało spier****ć... Byłem w błędzie. W pewnym momencie stwierdziłem że nie będę czekał jak padną pompowtryski i sprzedałem z łezką w oku ;) Oby tak dalej ;) A jeśli chodzi o doświadczenia to piszę je z perspektywy mojej, mojego brata a teraz kolegi z pracy, któremu dokładnie wczoraj na autostradzie o 22:30 laweta pomagała wrócić do domu :D Co ciekawe, jeden znajomy ma NOWEGO paska i przez ostatnie 6 miesięcy 2 razy zabierała go już laweta. Ciężko w takiej sytuacji nie głosić innych opinii. Nie mniej zawsze miło go wspominam z pewnym sentymentem ^^ bo to fajny samochód... Tylko drogi w utrzymaniu.
  5. Niestety na naszych drogach jak zamontujesz jakiegoś chińczyka to za 5tyś km możesz wrócić do warsztatu Zgadza się. Tyle że w moim jak go kupowałem to były jeszcze oryginalne fabryczne, a na naszych drogach lemfordery zaczęły wysiadać po 50-60k. Co do tej ceny, to 250 kosztuje o ile pamiętam ten największy (najdroższy). Każdy jest w innej cenie. Komplet lemfordera to jakieś 1200-1400zł, nie pamiętam czy brutto czynetto bo paska już od kilku lat całe szczęście nie mam? Natomiast pozwól że doradzę Ci coś. Jak masz paska i robisz więcej jak 20k rocznie to sprzedawaj jak najszybciej. Paski B5, B5fl to skarbonki, które psują się na potęgę. Legenda zbudowana na bazie niezniszczalnych pasków B4. Komfort, osiągi, trakcja - spoko. Niezawodność, ekonomia - dno.
  6. Hmm to jak w moim LC4 na wiosnę wrzucę przelot, to co powinienem jeszcze zrobić? Drugie pytanie, a jak wyrzucę sam katalizator i zastąpię go "rurką" zostawiając resztę wydechu fabryczną,to też mam coś dopieszczać czy taką operację mogę zrobić bez dodatkowych prac?
  7. Wydaje mi się że temp gazów wylotowych ma bezpośrednio związek z temperaturą spalania ;) Wraz ze wzrostem temp spalania zwiększa się temp gazów.
  8. Górnik miesiąca... Nie mogłeś się powstrzymać żeby nie odkopać gównianego tematu i zacząć burdel na nowo?
  9. No to jak się pokajał to faktycznie musiał spier***** mocno, bo jestem w szoku że nie szedł w zaparte... Chociaż taki plus z sytuacji...
  10. Wydaje mi się że po 30 latach może się okazać że manual może nijak się mieć do stanu obecnego jeśli chodzi o regulację gaźnika.
  11. E no, to akurat nie koniecznie ;)
  12. Biorąc pod uwagę pogodę to zgaduję że kurzu być nie powinno ;) Natomiast też nie wiemy czy filtr wymienił i nie nasączył, czy po prostu nie czyścił i nie nasączył, albo tylko nie nasączył :D (najlepsza opcja) :)
  13. Widać na fotce po prawej stronie przytarcia...
  14. A jak już wrzucisz na luz to jak szybko zgaśnie? Rozumiem że wcześniej tak nie było? Może po prostu zmieniła się temperatura i pasuje zmienić dyszę? Gdzieś na pewno jest na forum, a jak nie to w internetach znajdziesz pierdylion stron w temacie. Teoretycznie dyszę dobierasz do temp i ciśnienia ;) Weź pod uwagę że ten sprzęt został stworzony do tego żeby cisnąć na torze do odcinki a nie pyrkać sobie po lesie, więc zastanów się też czy użytkujesz go zgodnie z przeznaczeniem. Aha, jak jeździłeś 20 "normalnych godzin", to sprzęt był użytkowany 20mth ;) Śmiem twierdzić że nic nie zepsułeś ;)
  15. 4jku

    DRZ 400 Supermoto

    Gratuluje ;) Tylko w tym świetle błotnik wygląda jakby był żółty ;)
  16. To z czego te ściany mają być?
  17. Aha, to jak robię ścianę z aluminium jest ok, ale jak użyję pustaka to już nie :D Fajne to nasze prawo ;)
  18. No ok, ale jakbym chciał np. zrobić ogród zimowy mając już wybudowany taras i zadaszenie nad nim?
  19. Sprawdź tu: http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/83132-co-kupic-wybrac/
  20. To nie jest rozbudowa domu. Wg mnie wystarczy zgłoszenie, ale najlepiej będzie jak zadzwonisz do architektury i się zapytasz.
  21. Ale czego to dowodzi? Czy jesteś świadomy słów których używasz? Wybacz, ale nie chce mi się dalej prowadzić tej bezproduktywnej rozmowy. Zresztą wyżej już inni się wypowiedzieli. Możesz się z nami nie zgadzać, ja piłeczki dalej nie odbijam ;)
  22. Że jak? Ale to nie temat o renowacji zabytków, więc skoro jeździ, nie psuje się, jest prawidłowo wyregulowany nie wymaga serwisu jak sam piszesz NIE TRZEBA W NIEGO WKŁADAĆ KASY to nie wiem dlaczego uważasz że to "trup", bo to opis SPRAWNEGO motocykla nadającego się do użytku. Masz jakąś swoją dziwną definicję, inną niż 90% ludzi.
  23. Sam widzisz na swoim przykładzie ;) Poza tym, nie "wszyscy" (pisałem wcześniej). Kwota jest mała i nie będzie łatwo, ale jeśli będziesz cierpliwy, nie będziesz się napalał na błyszczące plastiki to jest to do zrobienia. Jak wyżej, są trzy motocykle które albo sam miałem, albo miały osoby z mojego najbliższego otoczenia i żadna z nich nie miała powodów do narzekania. Niestety ryzyko istnieje zawsze. Sam z forum znam dwa przypadki jak po kupnie KLRa okazało się że 2-3k to mało żeby go doprowadzić do stanu używalności. Ale jak pisałem, trup może kosztować i 10k, nie ma reguły. Na twoim miejscu wpisałbym w kryterium na olx cenę i szukał co się zakwalifikuje. Nie szukaj konkretnego modelu, tylko tego co się uda fajnego znaleźć w tych pieniądzach.
  24. Dużo miałeś motocyklów za 3k? Ja miałem KLRa (kupiony za ~2500zł, dołożyłem jakieś 1-1,5k), podobnie jak mój kolega (kupił 2 msc po mnie, za ~2700 nie dołożył nic), obecnie inny znajomy jeździ KMXem do którego przez 2 lata włożył jakieś 500zł (nierejestrowany bez papierów,kupiony za 1600zł), a jego szwagier który też ma KMXa (zarejestrowanego, kupiony za ~2800zł, zrobił w nim tłok i napęd). Nikt z nas nie kupił skarbonki, każdy przejeździł co najmniej 2 lata. Podsumowując, nie każdy jest trupem. Aha, mój szef kupił sobie parę lat temu LC4 za 3400zł do tyrania w lesie, dopóki go nie utopił nie dołożył nic poza przednią tarczą. Później wypchało uszczelkę i go sprzedał jako uszkodzony za jakieś 3k. Edit: Dla każdego z nas to był pierwszy offroadowy sprzęt... Mój KLR był (nie pamiętam już dokładnie) albo 1986, albo z 1989. Mega zacny sprzęt. Żadnej porażki w tym nie widzę, porażką jest to że tak strasznie jesteście sceptycznie nastawieni a nikt z was nie próbował, nie miał, a macie przed oczami tylko cyferki i z góry przyjmujecie pewne założenia na podstawie swojego "wydaje mi się" a gówno wiecie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...