Hun996

W Yamahach kontrolka pokazuje tylko poziom oleju. Jak sie świeci to należy dolać.

Wystarczy wybyć na chwilę i już zmiana. Zamiast wyra- siano, obora i krowie placki. Ale czego sie nie robi dla kolegów. PS. mój kubełek zeżarł akumulator.

Do zabawy w wojnę na rekonstrukcjach historycznych. Nie chodzi o "wykopkę" tylko o replikę z którą mozna jeździć i biegać po polach, bez obawy że się rozpadnie. I nie o atrapę.

Ot i wszystko na temat. Desperacja prowdzi do jednego...

W Tenerze żeby zablokować kierownicę kluczyk trzeba lekko wcisnąć, dopiero potem obrócić na pozycję "lock". Kierownica do oporu w lewo, najwyżej lekko poruszać. Jak nie to psiknij do stacyjki preparat Teslanol albo inny do styków elektrycznych-chodzi o przesmarowanie. Często pomaga bo potrafią się zacinać.

Kupiłbym replikę MG-42. Ale nie wiem gdzie tego szukać.

Tych wylotów o świcie nikt w planach nie rozważał, to tylko od zdolności miotły zależy którą trasę pokona: najkrótszą czy najrówniejszą.

Zajrzyj tu, masz lampy dalekosiężne, ksenony itd. http://www.holan.pl/

Hubert, czasu nam starczy bo będziemy szybko jeździć. :evil: Sniadanka musowo na zmęczony żołądek, obiad jak popadnie a kolację zawsze się wypije, np. "U Akera" :D

Najlepszym "walcem" byłaby FJR-a.... Mallutki też ma.

Dowiedz sie u sprzedawcy.

Jak na streeta to może byc z lekka "zużyty" . A i gleba pewnie niejedna. Obejrzyj go dokładnie i nie napalaj się. O tym zużyciu benzyny słyszałem że sporo. A i bak chyba 19 l.

Był artykuł na temat VTR-y w ŚM. Odnajdę i albo zeskanuję albo wypisze ciekawsze rzeczy.

Temat juz był. http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.php?t=39811

Wydechu lepiej nie woskuj.

No' date=' powiedzmy, że się teoretycznie skończyła, a praktycznie to można jeszcze jeździć i jeździć :clap:[/quote'] Takie są zalecenia producenta. Ja widziałem juz opony z których wyłaziła osnowa a gość pałował na jednym kole. Ale może potrzebował adrenaliny aż do bólu. :lol:

Myśleliśmy o miejscówie nad Zatoką Fucką :mrgreen: (widziałem' date=' że na znaku miejscowości Puck ktoś zrobił z "P" literę "F" :clap: ). Ewentualnie gdzieś między Wejcherowem a Krokową (ta droga jest czadowa - pełna winkli).[/quote'] Standard MG-himenów czyli domki nad wodą, browarnia i jakaś żarłodajnia. Na Śląsku już mamy miejscówę, tylko przez kabel dotrzeć niepodobna. Może jak sniegi zejdą :?:

A po co Ci to. Zwykła suwmiarka jest lepsza bo głębiej sięgniesz. "Pan tyle nie gada, pan wspólnie z żoną szczęście suwmiarką zbada." A na oponach masz znaczniki. Jak dotrzesz do TWI (znak na boku opony w 6 miejscach) to do wymiany. Producent sam określa jaka może być minimalna głębokość dla danej opony.