zielony71

chęć jest :bigrazz: będzie czas - będzie działanie :crossy:

Ja powrócę do tematu. Przejechałem 200km w jedną stronę na ten zlot, zapłaciłem 30zł za wstęp + 30zł plecak (od piątku do niedzieli) ... i stwierdzam ... nie żałuję - opłacało się :notworthy: Jeśli ktoś chce się przyczepić to zawsze znajdzie jakieś niedociągnięcia ... a czy były takie? Oczywiście, że były ale nie znam takiego zlotu, który byłby idealny w 100%. Nie da się zaplanować i zorganizować wszystkiego idealnie i przy okazji trafić w gusta każdego z uczestników czy odwiedzających. Co do parku maszyn to mogę się przyczepić jedynie do warstwy kurzu jaka pozostała na moim motocyklu stojącym akurat przy przejeździe :wink: Motobazaru nie oceniam gdyż nie po to tam przyjechałem. Przyjechałem na zlot i zlot wspominam dobrze :buttrock: Pozdrawiam

w takim razie i ja nie omieszkam zjawić się w WDK :biggrin:

nooooo :biggrin: ale tym razem alkohol należy ograniczyć i wyjść o własnych siłach :flesje: ................prawda Bohun ? :icon_twisted: :biggrin:

Wystawiam motocykl grzecznościowo - dane właściciela poniżej!!! JUNAK M 10 Rok produkcji 1961 Zarejestrowany, lekko przerobiony, rama nie cięta. Cena 2 500 PLN (do negocjacji) Kontakt: Sebastian Knap Lubla (4 km od Frysztaka, 15 km od Jasła) (017) 277 82 51 (po 16:30)

Ja też się oczywiście pojawię :cool: Już 5 raz zawitam w Małej ... zadziwiające w jakim tempie ta impreza się tak rozwinęła ... 2 lata temu było nas 50 osób na zakończeniu :) pozdrawiam

niestety w sobotę do pracy więc dojadę dopiero w sobotę wieczorem :biggrin:

Najlepszego Mycior !!! Było zajebiście :icon_biggrin: Dzięki wszystkim za towarzystwo (szczególnie wieczorem przy grillu :flesje: ), a miałem już na kacu nie jeździć :) pozdro

no to postanowione :P ;) Zamiast telefonów należy zabrać butelki ;)

Ja reflektuję na jeden domek :icon_biggrin: kto się dołącza :crossy: ? Nie wiem jeszcze czy będę z plecakiem czy sam, ale to się jeszcze ustali.

Ja jadę z Resu :crossy: Zgłaszać się i ustalmy miejsce i godzinę wspólnego wyjazdu. Może pojedziemy z Shella na Krakowskiej ?? (albo spod naszego garażu :icon_question: )

jak w każdą majówkę ... Ustrzyki Górne (2 - 3 dni) :) Chodzenie po górach i zimne pifko lub ciepłe winko przy ognisku u Lacha :)

No to koło się zacieśnia :biggrin: u mnie też nie spałeś :crossy:

nooo było mocno :crossy: :) ale dziś w pracy :smile: masakra ... mi na szczęście nic nie zginęło :biggrin: PS. Wie ktoś może o której (w przybliżeniu) wyszedłem ? :biggrin: tak sobie próbuje wykombinować o której wróciłem na mieszkanie :biggrin: Do następnego :flesje:

Noooo :crossy: to w poniedziałek na pifko :crossy: Proponuje Carpe Diem, całkiem przyjemna knajpka a i w poniedziałki piwo tanie jak barszcz ;)