Skocz do zawartości

Hun996

M.G.H.
  • Postów

    1913
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Hun996

  1. MG Quotta jest tu przykładem idealnym - od kowadła różni się tylko kołami No to z pierwszym warunkiem może być problem. MG raczej stawia na tradycje. Norge 1200 jest ładny ale osiągami odstaje sporo od konkurencji choć ceną już mniej. Jakiś kompleks wobec księgowych czy co? Jakby wszyscy doposażali swoje motocykle i stosowali materiały eksploatacyjne tak jak piszący to księgowy to sądzę że nie byłoby tematów nt używanych opon i klocków, motocykli powypadkowych, prostowania zawieszeń itp.
  2. http://www.stef-pol.pl/index.php?id=oferta A ja nabyłem EST-507 i problem z bani- bezpośrednio u producenta w Brwinowie. Poprzednio ładowałem prostownikiem samochodowym ale trudno było ustawić natężenie dla mniejszego akumulatora.
  3. Poszukaj tu: http://www.opony.com.pl/index.asp
  4. Kanapa jest przykręcona dwoma śrubami M10 od spodu błotnika - dostęp od dołu. Akumulator w lewym panelu pod siodłem - śruba na dole z zewnatrz i dwa zaczepy plastikowe na wcisk na górze. Siodło trzeba zdjąc bo trzyma górne krawędzie paneli.
  5. Pegaso ma nowoczesny silnik na wtrysku, mniejsze spalanie i łatwiejszy serwis. Mniejsza waga więc poręczniejszy do wywijania po mieście. A widziałeś model Strada? Co do odpału: miałem XTZ 660 i po miesięcznym postoju (a często były takie) zapalał od 2 razu (kręciłem nie więcej niż 3-4 sekundy). Raz na tydzień ( w weekendy) zapalał od razu. :bigrazz:
  6. Myślę że w przypadku VT 750 to względy estetyczne zdecydowały: zamiast brudnego, paprzącego smarem na chromy łańcucha mamy czysty wał z gruba rurą i dużą obudową przekładni do polerowania. :icon_mrgreen: A jakby do Varadero zamontowali wał to bym się skusił na nowy model.
  7. "Kobieta za kierownicą... jest jak gwiazda na niebie - ty ją widzisz, ona ciebie - nie." dziś dostałem maila od koleżanki :)
  8. Wg mnie nie warto myśleć nt zmiany. Koszty niewspółmierne do efektu. Rozważałem taka opcje 2 lata temu i wymyśliłem że najlepiej i najprościej jest przeszczepić cały zespół napędowy od VTR-a. Efekt w zamian: 15KM więcej i 2 Nm mniej ale uzyskiwane przy wyższych obrotach- silnik strojony raczej do jazdy sportowej. No i wir w baku większy. :icon_mrgreen: Varadero pow.160 zaczyna robić się "nerwowe", efekt zmiany raczej nie do wykorzystania. W SM nr 11/07 jest tabela porównawcza w opisie używanego Varadero. Wychodzi z niej że czasy przyspieszeń na poszczególnych biegach są krótsze i prędkośc max jest wyższa w przypadku wersji SD01. Więc po co zmieniać?
  9. Ujdzie. W miare sprawnie idzie mu już od 2 tyś obr. ale niezbyt dynamicznie. Użytkowo w zakresie 4-6 tyś obr. Od 120 km/h mnie przeszkadzały wibracje w kierownicy. Ogólnie sprzęt niezawodny. Ja w swoim XTZ-cie używałem oleju 10W50 z racji częstej, wolnej jazdy po polach i lasach. A światło też ma pojedyncze, bo raz świeci mijania a raz drogowe. :icon_twisted:
  10. Szkoda że w F800GS jest łańcuch. Mogliby zastosować wał.
  11. Jak kupiłeś nowy łańcuch oringowy ale za krótki to możesz dokupić brakująca ilość ogniw takiego samego łańcucha oringowego (często można kupić łańcuch "z metra") + dwa ogniwa do zakucia i zakuć. Ale zakuwarką nie młotkiem, bo masz duże szanse zgnieść oringi. Warto pojechać z tym do warsztatu.
  12. Ale w tych ustawionych poprzecznie i chłodzonych powietrzem.
  13. Śrubę wkręcić spowrotem. Co 500 km napluć i sprawdzić czy powietrze nie ucieka. Jak będzie uciekać śrubę należy dokręcić. :biggrin: Sprawdź ew. jakimś drutem jak głęboko jest otwór. Jeżeli sądzisz że za głęboko ( głębiej niż grubość bieżnika) to w zimę jedź do wulkanizatora niech zakołkuje jak "normalne przebicie". Wtedy na pewno otwór sie nie pogłębi i nie strzeli w czasie jazdy.
  14. W ŚM 11/2007 jest "opis" używanego Varadero. Czyli zdjęcia te same co w nr 12/1999 i kilka uwag o modernizacjach w roczniku 2003 + zdjęcie modelu 2003. Artykuł na zasadzie - ktoś coś kiedyś powiedział to napiszemy w gazecie. :lapad:
  15. Twoje myślenie idzie w dobrym kierunku. :bigrazz: Wiem że zdarzają się zajeżdżone egzmeplarze "poprawione" na sprzedaż - "okazje" Od razu darować. Te motocykle trzymaja cenę na Zachodzie i dobre sztuki z modelu SD01 nie tracą bardzo na wartości. Wiele jest już doposażonych turystycznie przez właścicieli: komplet kufrów, gmole, podgrzewane manetki, szyby akcesoryjne - tak jak mój. :) Więc 15 tys to naprawdę może byc ciężko. Rama w Varadero obejmuje silnik i stanowi on element usztywniający. Nie wiem jak w modelu SD02 ale wygląda identycznie - chyba że zwiększyli grubość profilu. A winkluje się ostro. 2 tyg temu byłem na serpentynach bieszczadzkich i spoko - żadnych dziwnych objawów nie zauważyłem. A jechałem na zamknięcie przedniej opony i prawie mi się udało :P Jak wtrysk walnie to tylko wymiana kompletu- motocykl staje. Gaźnik możesz podregulować - gorzej lepiej ale do serwisu dojedziesz. Szczególnie jak chcesz podróżować poza Europę Zach. Gaźniki mniej wrażliwe na kiepską benzynę - to z kolei dobre na Polskę. :clap: 6-bieg powstał żeby zmniejszyc zużycie paliwa a wtrysk żeby spełnić normy czystości spalin. Zmiana zębatki daje to samo a czy dynamika tak bardzo traci? To i tak nie jest sprzęt do pałowania. Wg mnie nie warto.
  16. Ad.1 - Szansa jest ale może być trudno. Trafisz "golasa" a koszt doposażenia może sięgnąć 2-3 tyś. Budżet podałeś wcześniej do 15 tyś. Skąd nagły wzrost pułapu finansowego? Ad.2 - zdecydowanie mniejsza i pozycja bardziej sportowa. Mniejsze możliwości "załadunkowe". Za to szybsza. Ad3. - rocznik 2000. Skrzynia 5 biegów. Różnicy nie zauważyłem, bo jeżdżę spokojnie (ok.120) i raczej płynnie, za to średnie spalanie spadło z 6,0 do 5,2L. :smile: Zmiana zębatki z 47 na 44 dla litrowego silnika to pryszcz. Ale na 13-latka to zdecydowanie za ciężki motocykl. :P
  17. Moj "Varan" pali 5,2 L/100 km. Wystarczyło zmienić zębatkę tylną przy wymianie łańcucha.
  18. Planowanie ma się tak jak pewność prognozy pogody :icon_exclaim: A dojechać najczęściej trzeba przymusowo. Poza tym guma letnich opony na mrozie twardnieje i opona traci na przyczepności. Pomijam warunki typowo polskie czyli błoto pośniegowe, zamarznięte kałuże czy wręcz ubity, zlodowaciały snieg. Jak już pyzdra chce nalewki to lepiej oddać swoje zużyte opony do bieżnikowania. Przynajmniej wiadomo na czym się jeździ.
  19. To może być pozorna oszczędność - nie wiesz na jak stare opony nałożono nowy bieżnik. Kapeć walnie w czasie nagłego manewru i będziesz miał większe koszty.
  20. Obecnie też mało który motocykl fabrycznie ma centralkę.
  21. Paskudne jak dla mnie są te nowe motocykle. A Jeszua ma racje - robia takie baki żeby co 200 km być na stacji - nie tylko paliwo ale jeszcze kawa, ciastko, fajki, gumki i inne rzeczy "niezbędne" motocykliście do życia. I kasa płynie niejako przy okazji a życie towarzyskie kwitnie. Zamiast do 2oo będziemy jeździc np do BP. :bigrazz:
  22. Na wszystko. :biggrin: A szczególnie na wyposażenie dodatkowe bo wielu wlaścicieli doposaża motocykl w akcesoria "podróżne". W roczniku 1999 często padał centralny amortyzator w zawieszeniu tylnym. Poza tym brak wad "typowych". Z racji "endurowatego" charakteru sporo ludzi zapuszcza się w szutry i lasy i tam kończą glebą, bo waga poważna. Przy zakupie należy dokładnie obejrzeć owiewki przednie, bo one najczęściej ulegają uszkodzeniu.
  23. No jednak chyba nie wszystkie. Tourance dobrze trzymają na sucho i mokro- próbowałem zerwać przyczepność na mokrym asfalcie przy 2 st.C. i nie dało się. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...