Hun996

Bak masz 20L, wlałeś 2,8L ON czyli 14% . Kolejne tankowania zmniejszyły te proporcje na korzyć Pb. ON rozpuszcza się w benzynie. Pozostaje wypalić bak do końca bez szaleństw. I po sprawie. Na przyszłość patrzeć na końcówkę węża którą wkładasz do baku, bo do wlewu motocykla wejdzie nawet rura do tankowania TIR-ów. Są pacjenci którzy celowo przekładają węże na stacjach żeby więcej paliwa sprzedawać - "panie, to poprzedni klient tak zostawił. Trzeba spuścić, o tu do pojemnika i kupić nowe paliwo. Zamienić nie idzie bo stan magazynowy musi sie zgadzać. ". :icon_rolleyes:

Zamawiamy kamizelkę z napisem POLSKA i jesteśmy goście. Każdy tremblak widząc gościa w kamizelce juz sra w portki, jak z napisem to na rzadko a jak napis na PO.. to zostawia ślad na drodze za sobą . . . :notworthy:

O kilkunastu lat używam NGK i nie zauważyłem żeby coś się działo. Może trafiam te "lepsze" :buttrock:

Ze 125-ki ? - wg mnie nie. Za mała moc do jazdy w ślizgach i na jednym kółku. Spory koszt przeróbek: jak wedle sztuki to szersze felgi, szosowe opony i mocniejszy hamulec z przodu (większa tarcza i adaptery do przesunięcia zacisku).

Wyważenie swoją drogą ale czy nie pojawiło sie bicie boczne felgi po uszkodzeniu?

No to pierwszy krok zrobiony. Jak zostaniesz wierny marce to nastepny trampek a potem duże wiadro. A jak nie to mały i duży sztormiak. Ale to dalsza przyszłość. . . Na razie - sukcesu na egzaminach. :buttrock:

I kasują po kolei: 1. za wydanie wniosku o kredyt do podpisu 2. za przyjęcie wniosku po podpisie 3. za wydanie umowy kredytu do podpisu 4. za przyjęcie umowy kredytu po podpisie. i sam nie wiem co jeszcze wymyślą. A potrafią sporo, przejrzyj procedurę wydania motocykla w BMW i tabele opłat za poszczególne czynności. :notworthy: :evil: :banghead:

Takiej wieży to tam nie ma. Przejeżdżam tam codziennie rano i po południu ale ani jednego motocykla tam nie widziałem. Raz zatrzymałem się żeby zajrzeć ale było zamknięte na głucho. Jest szyld "Boruta Poland" ale "nasz" Paweł do tego się nie przyznaje.

Ja mam Focusa Kombi 2003 w wersji X100 z silnikiem 1.6 Zetec. Spalanie w trasie przy 95-100 wychodzi mi 5,7 l/100km (wg wlanego paliwa na przejechanym dystansie, nie wg "liczydełka"). W mieście, gdzie rzadko włączam "4" to dochodzi do 8. Jeździ, nic sie nie psuje (dobra , zdechła żarówka H7), nic nie rdzewieje. Do kufra składak córki wrzucam bez składania i bez kładzenia tylnej kanapy. :notworthy: No i oryginalne materiały eksploatacyjne kupowane w ABS-CAR to pół ceny materiałów do samochodów koncernu VW. Mam porównanie, bo ćwiczę też skodziankę z 2006.

Jak po drogach utwardzonych to brałbym DL-a. 650-ka dobra do indywidualnej turystyki , na dwie osoby to litrówkę. A varadero krowiaste? Ja tam ogona ani wymion nie znalazłem :)

Coś niska ta cena za XL-a. Albo duża za XRV-a :biggrin:

Jak na 15 lat to duży jesteś :icon_evil: Więc dla małolata XT125. Powiedzmy że wkradła sie pomyłka i miało być "51" To co wyżej wymieniono: endurotourery. Ja mam194 i temat wszechstronnie przećwiczyłem. Na XX i FJR jeżdziłem ale kolana przy hamowaniu cisna w owiewki. Busa - nie miałem okazji. Caponord, Varadero 1L, Tiger 1050, DL 1000, TDM900, BMW GS 11,5 i 12,

Jeżdżę bo nie mam innej. Ale spocić się łatwo i to wcale nie trochę- doskwiera brak wentylacji. Ale mam metodę - nie zapinam na rzepy mankietów rękawic i nie zapinam szczelnie kołnierza pod szyją. Wtedy podczas jazdy w mankietach powstaje podciśnienie i wyciąga powietrze przez rękawy a zasysa pod szyją. Kurtka nie łopocze ani się nie nadyma bo ma paski regulacyjne. I o'k. :crossy:

Jak już o skodziankach to przy okazji wspomnę o Fabii i silniku 1.4 TDI PD- moja jest z 2006r. Parametrycznie silnik dobry ale użytkowo nędza. 3 gary telepią karoserią niemiłośniernie, przy prędkości pow. 95 km/h atak dźwiękowy na uszy na nieprzyjemnych częstotliwościach. Po 200 km wysiadłem jak otępiały. Mamy tego w firmie sporo i większość ludzi ma takie same problemy akustyczne. Serwisant Auto Wimar wspomniał o częstej kontroli poziomu oleju bo silnik na pompowtryskiwaczach lubi sobie pociągnąć. A silnik jest z oktawki tyle że obcięli jeden garnek. Na szczęście na dłuższe wyjazdy mam swojego Focusa. :D

Jeździsz kiedykolwiek więcej niż 20 km? No to długą. Spinaną ze spodniami lub z pasem podjajecznym. Nie bój sie o upały bo wypinasz membranę i otwierasz wentylację. Tak ma Desert, a czy Atlanta - nie wiem.

To chyba "Motostyl". A jedź do Larssona na Poznańską, obejrzyj kurtkę BF Desert. :crossy:

Ja mam model kurtki "Brisbane" - poprzednik Atlanty. Jest o'k. Ale nie kupisz nic w Honda Plaza- autoryzowanym salonie Modeki na Farszafkę.

Jeszcze nigdy nie udało mi sie użyć przecinaka żeby nie poniszczyć uderzanego elementu. Może był za ostry. :( Grubyozo, zainwestuj w klucz bo naciąganie łańcucha to częsta czynność. Dwa razy użyjesz przecinaka albo innego tłuczka a potem będziesz miał dużo większe koszty.

Raport nt jakości paliw: na dole pliki do pobrania http://www.uokik.gov.pl/pl/jakosc_paliw/wy...a_stacji_paliw/ Miłej lektury :(

Od tego roku homologacja straciła znaczenie. :lapad: Ustawy podatkowe mają swoje definicje, nie związane z: prawem drogowym, klasyfikacjami statystycznymi, danymi producentów (homologacjami) itd. Najważniejsza jest . . . linijka. :banghead: Praktyka podpowiada: kupisz klamota=> VAT nie odliczaj => pismo o interpretację od urzędu. Jak potwierdzą - robisz korektę - trochę papierologii ale to Polska przecież. . ., Jak nie- nie płacisz odsetek. Od 01.07.2007 już inaczej. Teraz piszemy interpretację, płacimy za wydanie papieru. Jak odliczymy, to za max 5 lat w ramach kontroli stwierdzą nieprawidłowość odliczenia, bo interpretacja "nie chroni". I znowu płacimy, tym razem więcej . . I tak działa urząd w kaczolandzie. Fiskalizm ponad wszystko. Z racji "zboczenia zawodowego" i pasji motocyklowej szczególnie "filuję" co piszą o motocyklach. Mam dwie opinie doradców podatkowych z poważnych firm audytorskich gdzie powołując się na te same przepisy panowie stwierdzają że można i nie można. :) A w urzędach skarbowych podobnie - co urząd to inna opinia.

Gazeta Prawna Nr 131 (2001) poniedziałek, 9 lipca 2007 r. > Tygodnik Podatkowy Czy odliczyć pełny VAT od zakupu quada Podatnik VAT, który zajmuje się działalnością usługową w zakresie wynajmowania kwater wczasowiczom, zakupił pojazd quad. Czy od zakupu quada oraz paliwa do niego przysługuje pełne odliczenie VAT? Elżbieta Liwanowska- doradca podatkowy Tarwid, Liwanowska, Mazur i Partnerzy Nie Quad jest pojazdem samochodowym, od zakupu którego istnieje ograniczenie odliczenia podatku naliczonego do 60 proc. kwoty VAT, ale nie więcej niż 6 tys. zł. Nie będzie natomiast możliwości nawet częściowego odliczenia VAT od paliwa do napędu takich pojazdów samochodowych. Odnosząc się do pytania dotyczącego odliczenia naliczonego podatku od towarów i usług, należy wskazać, że prawo do odliczenia VAT naliczonego na fakturze dokumentującej zakup quada uzależnione jest od kilku czynników. Pierwszym z nich jest status podatnika uzyskującego przychody. Prawo do odliczenia podatku naliczonego przysługuje bowiem wyłącznie podmiotom mającym status podatnika VAT czynnego - a więc takim, które złożyły zgłoszenie rejestracyjne do celów VAT i nie korzystają ze zwolnienia podmiotowego związanego z wysokością uzyskiwanych obrotów. Drugim czynnikiem, który warunkuje możliwość odliczenia podatku naliczonego z faktury dokumentującej zakup quada, jest zaliczenie tego pojazdu do pojazdów samochodowych oraz rodzaj działalności prowadzonej przez podatnika. Wskazać należy, że przepis art. 86 ust. 3 ustawy o VAT wprowadzający ogólne ograniczenie kwotowe możliwości odliczenia podatku naliczonego - do wysokości 60 proc. kwoty podatku określonej w fakturze - nie więcej jednak niż do kwoty 6 tys. zł, dotyczy nabycia samochodów osobowych oraz innych pojazdów samochodowych o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony. W świetle przepisów prawa o ruchu drogowym, pojazdem samochodowym jest pojazd silnikowy, którego konstrukcja umożliwia jazdę z prędkością przekraczającą 25 km/h. Quady są klasyfikowane jako pojazdy samochodowe (zob. pismo Ministerstwa Infrastruktury Departamentu Transportu Drogowego z 27 lipca 2005 r., nr TD3-441-83/05). Skoro więc quad jest pojazdem samochodowym, zakup tego pojazdu objęty jest ograniczeniem odliczenia podatku naliczonego, o którym była mowa powyżej. Ograniczenie to nie dotyczy jedynie tych nabywców quadów, których przedmiotem działalności jest: odprzedaż tych pojazdów lub oddanie w odpłatne używanie tych pojazdów na podstawie umowy najmu, dzierżawy, leasingu lub innych umów o podobnym charakterze, i pojazdy te są przez podatnika przeznaczone wyłącznie do wykorzystania na te cele przez okres nie krótszy niż sześć miesięcy. Przepisy dotyczące podatku od towarów i usług nie zawierają natomiast szczególnych ograniczeń, jeżeli idzie o odliczenie podatku naliczonego z faktur dokumentujących zakup części do pojazdów typu quad. Jeżeli idzie o prawo do odliczenia podatku naliczonego od nabywanych przez podatnika paliw silnikowych, oleju napędowego oraz gazu, wykorzystywanych do napędu quadów, podatnikowi będzie przysługiwało prawo do odliczenia wyłącznie w przypadku, gdy przedmiotem działalności podatnika jest odsprzedaż tych pojazdów lub oddanie w odpłatne używanie tych pojazdów na podstawie umowy najmu, dzierżawy, leasingu lub innych umów o podobnym charakterze i pojazdy te są przez podatnika przeznaczone wyłącznie do wykorzystania na te cele przez okres nie krótszy niż sześć miesięcy. (SVB) PODSTAWA PRAWNA ■ Art. 86 ust. 3-7a oraz art. 88 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz.U. nr 54, poz. 535 z późn. zm.).

Może być problem. Ale pamiętam że Belle miały szyby z plexi. Może uda się dociąć na kształt z jakiegoś arkusza?

No to widzę pierwsze viadro z silnikiem po remoncie. ;) Jak "turystycznie" używane to przebieg ponad 200 kkm...

Jak kufry czarne to lakierowanie bez sensu. Jak głębokie rysy i są strzępy na krawędziach to je usuń ostrym nożem. Potem cały kufer przetrzyj czarnym preparatem do regeneracji plastików - kolor będzie jednolity i praktycznie nie będzie widać. Jak pokrywy kufrów są lakierowane to możesz prysnąć lakierem w spray'u ale przedtem zaszpachluj i zmatuj papierem wodnym.

Pętla indukcyjna nie łapie motocykla- za mała masa. Sprawdzone na skrzyżowaniu w Nadarzynie, skręt na Piaseczno. Możecie pałować. ;)