Skocz do zawartości

Tomek Kulik

Spec
  • Postów

    3961
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Tomek Kulik

  1. No i jak? Motór działa? :-)
  2. Polecam punkty sprzedaży przyczep. Linka 50 cm z Niewiadowa kosztuje 20 zł :-)
  3. Jeśli ktoś pokrył oryginalny lakier na zaciskach hamulcowych jakimś spray'em, to polecam zaciski wymoczyć w płynie hamulcowym. Syf zejdzie, zaś lakier oryginalny zostanie.
  4. Oj, ostrożnie z takimi wizytami. On nie wykonuje umówionej roboty, ale mimo to może złożyć zawiadomienie o groźbach karalnych, nachodzeniu w domu (jeśli warsztat ma przy chałupie), naruszeniu miru domowego, etc... Lepiej wyposażyć się w sprzęt nagrywający rozmowę, zdublowany dla pewności, umówić na wizytę udając nowego klienta (czyli telefonuje ktoś całkiem dla chama nieznany...) i spokojnie rozmawiamy, gdy okaże się chamowi, że to nie nowy klient do naciągnięcia, ale wierzyciel. Rozmowa spokojna, rzeczowa, przygotowana wcześniej, i nagrana... Dobrze poprowadzona rozmowa, w której sam się wygada, że kasę wziął ale roboty nie zrobił, jest dobrym materiałem dla prokuratora, którego zawiadamiamy o wyłudzeniu pieniędzy, pod pozorem wykonania usługi. Nawet jeśli uznać Wymiar Sprawiedliwości za powolny, to sam fakt złożenia zawiadomienie i poinformowanie o tym chama, może pomóc wyciągnąć kasę, zanim dojdzie do wszczęcia postępowania prokuratorskiego. Kilku poszkodowanych, to dla oskarżyciela już konkretna robota. Trzymam kciuki i proszę o rozwagę. Łatwo dać komuś po ryju pompką od ruskiego roweru (to nie kij, policja nie zabierze), ale trudniej przekonać sąd, że wyczerpaliśmy wszystkie legalne środki osiągnięcia celu.
  5. Raczej wyłączasz i włączasz sprzęgło - taka kolejność przy zmianie biegu.
  6. Jeśli klient zostawi jakąś gotówkę składając zamówienie, to jest mniejsze ryzyko, że nie odbierze produktu. Niestety, takie są realia kulejącego w wielu dziedzinach polskiego rynku.
  7. Jak będziecie dawać gazu po zmianie biegu w dół, to się zdziwicie, kochani... Gaz ze sprzęgłem!
  8. Zgadzam się całkowicie. Rozmawiając z różnymi osobami po kazdych wyborach, łapię się za głowę. Ludzie głosują ale nie wiedzą dlaczego na danego kandydata. Niestety, związku nie ma, jest tylko kilka stowarzyszeń, które nie zawsze mówią jednym głosem. Dla mnie powinny być bardzo wymagające egzaminy i nieobowiązkowe kursy. Rynek bardzo szybko wyeliminowałby tych, którzy symulują szkolenie, zaś fachowcy mieliby pełne ręce roboty. Umiesz - zdasz, nie umiesz - nie zdasz, proste. Na razie mamy komunę i nakazy płacenia za rzeczy, które nie każdemu są potrzebne. Już pisałem na forum: muszę robić kurs kat. B+E, mimo, że umiem wykonać wszystkie zadania egzaminacyjne i zachować się w ruchu drogowym z przyczepą na haku. Czemu nie mogę iść na egzamin z ulicy?
  9. O Matko! :icon_eek: Mendy w resorcie nie maja co robić. Czy wiecie, że projekt rozporządzenia przewiduje szkolenie w śnieżycy na motocyklu? O machaniu rękoma już było...
  10. Ja w aucie uszyłem z karimaty :-) Pomogło - wolniej stygł przez noc i miał lepszą wydajność ranem, co było bardzo ważne w Mercu 123 200D :-)
  11. Gratuluję zakupu. Masz ładną i kompletną maszynę, więc nie przerabiaj jej ino jeździj oryginalną - to dobra lokata :-) Dbaj o ciśnienie w kolach. Nie opowiadaj głupot. Oleje do czterosuwów są mieszalne bez problemu.
  12. Mam przyjaciela, który po trzech sezonach jazdy na XT660 (pierwsza maszyna, nowa z salonu) zwrócił uwagę na WSK. Po kilku wizytach u różnych sprzedających, nabył WSK 125, z pojedynczą ramą i plastikowymi boczkami - lata 80-te, jakoś. W ramach promocji otrzymał motocykl z pełnym bakiem paliwa uszlachetnionego Mixolem :-) Po tygodniu jeżdżenia Wieśką po Warszawie (praca, znajomi, sklep, lans) paliwo się skończyło, więc rzeczony szczęśliwiec zaczął poszukiwania Mixolu. Żadna stacja benzynowa marek zagranicznych nie oferowała tego specyfiku (i dobrze!), co spowodowało telefon do mnie, z pytaniem o ten olej... Odparłem, że skoro maszyna osiąga 80 km/h bez łaski, odpala z pierwszego kopa, to szkoda lać gówniany olej, lepiej kupić olej współczesny do dwusuwów, choćby w Larssonie. Wybór padł na najtańszy Motul 2T. Na drugi dzień dzwoni szczęśliwy posiadacz WSK z obawą, że mimo starannego odmierzania, chyba dał za mało oleju, bo motocykl nie dymi... Po wyjaśnieniu pewnych kwestii eksploatacyjnych, maszyna smiga na Motulu, nie dymi, nie mostkuje świecy, odpala od kopa, i nie kapie jej z tłumika, a nawet odczuwalny jest wzrost momentu obrotowego, bo pewnie olej wyplukał syf z rowków pierścieni, które teraz mogą być znowu spręzyste :-) Czyli same plusy używania oleju współczesnego.
  13. Faktycznie, "trójka" była jakaś mniej problematyczna w eksploatacji niż "czwórka"...
  14. To ja poproszę moderatora o zamknięcie tematu, bo serwera szkoda...
  15. Przedni zacisk jest od skutera z systemem dual. Czujnik hamulca pompy instruktora uruchamia stycznik rozłączający zapłon.Ja też nie wsiadłbym z kursantem ledwo trzymającym równowagę, więc nie wsiadam. Ćwiartki mam trzy: SR250, YBR250 i CB250 Two Fifty. Brakowało jednej setki dla kursantów kategorii A1 i tych, którzy fizycznie i organizacyjnie nie ogarniają na początku większej maszyny. Dwanaście koni a dwadzieścia to kosmiczna różnica, gdy pracuje się z osobą będąca w czasach szkolnych zwolnioną z wychowania fizycznego...
  16. A co tu wymieniać, skoro pogoda pozwala na jeżdżenie? Jeździć, nie marudzić! :-)
  17. Wal do Jacka Winiarskiego - Warszawa, ul. Modlińska 217. Jest megaspecjalistą od motocykli radzieckich z koszem, dobrym mechanikiem, kaskaderem, więc śmiało można do niego zwrócić się o pomoc. Jacek ma jeszcze jedną cenną umiejętność: umie ustawić geometrię zaprzęgu, nie koniecznie ruskiego - fizyka jest fizyka...
  18. Z całym szacunkiem i sympatią, ale szukanie używanych opon przy budowie motocykla to trochę dziwne podejście. Z opon 18" nowych za akceptowalne pieniądze, masz Heidenau i Maxiss. Jeśli obręcze mają nie być chromowane, to chrom można zdjąć galwanicznie i pomalować stal proszkowo. W jakim stanie masz obręcze? Jeśli są ładne, to warto użyć magicznej zielonej pasty do chromów i flaneli :-) Kasę na obręcze aluminiowe można by przeznaczyć na nowe oryginalne szprychy.
  19. Zastanawiam się nad pomysłem kół 17" do tytułowego motocykla. Jaka średnica obręczy jest fabrycznie? Obręcze czterdziestoszprychowe średnicy 17" to trochę kosztowne będzie - szukaj na stronach brytyjskich. Czy warto zmniejszać koła?
  20. Wymocz w benzynie ekstrakcyjnej dobę przed malowaniem, odtłuszczoną szczotką drucianą dokładnie wyszoruj, wypłucz w benzynie, wysusz, maluj :-) Ino postaraj się o lakier odporny na płyn hamulcowy, bo będzie się łuszczyć - zacznie od odpowietrznika... Chyba, żeby malować proszkowo?.. Czy ktoś sprawdzał odporność lakieru proszkowego na płyn hamulcowy? Jakąś próbkę muszę zrobić.
  21. Sklep www.owiewki24.pl posiada katalog tarcz ze zwymiarowaniem: rozstaw śrub, offset, etc. Zapytaj, czy mają coś do FJ1100. Co do antynurka, to przerobiłem temat z GSX400E - okazało się, że samo urządzenie było wypełnione olejopochodną substancją o konsystencji musztardy. Dokładne mycie (najpierw moczenie w ropie) i staranny montaż zawieszenia, pomogło. Choć są tacy, którzy wywalają urządzenie i zaślepiają otwór w goleni: płytka aluminiowa grubości 8 mm.
  22. Na B1 szkoda kasy. Chyba, że będzie quadem jeździł po drogach publicznych. Natomiast A1 warto :-)
  23. Podkład kupisz w sklepie z lakierami samochodowymi. Tak jak lakier odporny na podwyższoną temperaturę.
  24. Czy masz już ukończone 18 lat? Jeśli tak, to zapisuj się teraz na kurs i niczym nie przejmuj :-)
  25. Gratuluję zacięcia :-) Z doświadczeń własnych: - piaskowane koła i malowane bez podkładu traciły lakier na skutek utleniania się materiału, który podnosił płaty lakieru - podkład do aluminium obowiązkowo trzeba położyć, zaoszczędzi Ci to roboty w przyszłości i się opłaca, - zabezpieczenie łożysk zniszczysz przecinakiem - szkoda; trzeba dorobić klucz z rury: dopasowujesz rurę średnicy pierścienia, który trzeba odkręcić, zaznaczasz na czole rury gdzie mają być pazury, następnie wypiłowujesz zbędny materiał; taki pierścień - zapewne trochę zapieczony - musi być odkręcany przez przyłożenie siły w czterech punktach; dorób klucz bo szkoda psuć oryginalne detale motocykla (albo przejdź się z dwoma piwami i kolem po warsztatach samochodowych...), - przed piaskowaniem i lakierowaniem piasty przedniej, koniecznie trzeba zasłonić przylgnię pod tarczę hamulcową, gdyż trudno później usuwać lakier z tego miejsca by uniknąć bicia i luzowania się tarczy, - kupując łożyska do kół pamiętaj, że mają mieć luz C-3, zwykłe szlag trafi po stu kilometrach. Powodzenia :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...