Witam, usiłuję ożywić 30 letnią XS250SE, rozmontowałem prawie gaźniki żeby je wyczyścić i natknąłem się na problem, mianowicie nie mogę wyciągnąć jednej części (diaphragm assy) -stosowałem już WD40, teraz już 3ci dzień zanurzone są w nafcie (nie całkowicie, góra z częścią gumowa jest nie zanurzona w nafcie)... Czy ktoś ma jakiś pomysł lub natknął sie kiedyś na podobny problem? Załączam zdjęcia na których jest ta część gaźnika (ta złota, zakończona od góry gumową uszczelką i elementem plastikowym).