Wazzabii

jak ogladalem program na discovery to gosc wlal taki plyn do normalnej skrzyni manualnej i mowil ze jest to dobre i sprawdzone rozwiazanie. ale ze do silnikow... jak samochody jezdza na oleju rzepakowym czy tez starym oleju po frytkach... to nawet mnie to nie zdziwilo ;p a co do Nitromen'a, to wlasnie to samo zauwazylem, wlalem samochodowy i jakos zadnych dziwnych objawow nie ma, sprzegla ciagnie normalnie, na mocy nie stracil

moze linka za luzna?

czasami naciagaja Cie w servisach bo od czesci chyba tez swoja dole maja... tu kolega wyznaje teorie hamulec kiepsko dziala wymienic caly uklad hamulcowy na nowy, fakt, po wymianie na bank bedzie dzialal jak nowy ale jakim kosztem, czasami kwestia uszczelki... ja bym zaczal od wymiany sprezyn, u mnie duzo roboty z otwarciem silnika od strony sprzegla nie ma, spuszczam olej, odkrecam kopke, z 8 srubek imbusowych, filtr oleju, deseczka i lekko mloteczkiem w miejsca z takimi wypustami na karterze i schodzi ladnie i juz jestem przy koszu sprzeglowym :icon_mrgreen: doslownie 10minut jak nie mniej... no i golym okiem widac czy tarcze sa dojechane czy nie...

wiem ze valvoline sa dobre do zawiechy, ale na polce w sklepie widzialem tez do silnika, koles mowil ze b. dobre, ale kosztowal tez swoje

olej olejowi nie rowny, jedne sa zadsze drugie mniej, jak przejdziezs z syntetyka na pol albo na mineralny to bankowo bedzie bral mniej oleju, tylko jakim kosztem.... mineralny to sie leje raczej juz do wrakow jak wsysa olej litrami... no i jest gestszy przez co nie cieknie z kazdej nieszczelnosci... swiezy olej tez moze mniej leciec bo ma jeszcze swoje wlasciwosci, a jak juz przedymany to jak woda...

a jednak ten KTM jest na ramie chromo molibdenowej :D jest to lepsze rozwiazanie niz aluminium ciekawi mnie kiedy zrobia cala rame z wlokna weglowego... albo innych materialow z najwyzszej polki.... taka cala tytanowa rama wcale nie musi byc gruba i ciezka... ale to jest taka kasa ze ... uhhhh KTM jak dla mnie bomba :icon_mrgreen:

a mi sie wydaje ze da, poniewaz benzyna 98 oktanowa wytwarza wieksza energie podczas spalania niz 95 ;]

ja mam u siebie w miescie fachowcow ktorzy maja kilka spawarek, ostatnio spawalem u nich bak bo sie przetarl, spawali w oslonie argonowej czyli chyba ten caly TIG/TAG ? fachowcy konkretni bo widac ze robia w tym dlugo, spawaja tez aluminium oraz zeliwo, niczym innym sie chyba nie zajmuja. firma nosi nazwe SPAW-MET z siedziba w Pile. pracuje tam ojciec i syn i nikt wiecej. jak wiem to jak spaw dobry to peknie obok a nie na spawie. glowice chyba nawet spawaja...

samochody to tez 4T i lejesz to albo to w Rosji kiedys byla benzyna ponad 100 oktanowa, co kraj to inna liczba oktanow, takie chociaz ja mam wrazenie.

jak chcecie zeby na zakretach rzucalo lepiej i powerslidy lepsze wychodzily to dajcie troche wiecej, wtedy opona bedzie twardsza, co spowoduje ze nie bedzie sie tak rozplaszczala do podloza czego skutkiem bedzie to ze bedzie miala mniejsza stycznosc do nawierzchni i latwiej bedzie wpasc w poslizg na zakrecie ;p

mu chodzilo o japonce oraz o huski i ktm'y ;p a nie ze huska i ktm to japonce ;p ja bym sie chetnie przejechal taka maszynka ;p na necie pewnie opinie sa o tych sprzetach ale od wlascicieli najlepiej a nie ze ktos widzial i stal rozwalony, ja tez duzo motocykli widzialem ktore staly, japoncow nawet, austriakow i szwajcarow. wieczne to nie jest, wyczynowki tez laduja w servisach....

aluminium jest kruche, lamliwe, sztywne za to stal jest gietka, gnie sie a nie peka jak jest to w przypadku aluminium, w wadze nie ma duzej roznicy, wystarczy popatrzec na ramy rowerowe, stal mozna pospawac a aluminium mowia ze nie, jednak sa spawarki i do tego ale ja bym nie ryzykowal, w przypadku stali mowia ze jak dobry spaw to peknie w innym miejscu a nie na spawie. tak w ogole to mi sie wydaje ze lepsze rozwiazanie to duraluminium, jest wytrzymalsze i w ogole, tylko wada jest to ze jest podatne na korozje dobre wyjscie to ten stal chromo molibdenowa, wytrzymala i w ogole no ale w koncu eksperci stworzyli ramy stalowe i aluminiowe wiec cos musi w tym byc :lapad: pozdr Wazz

nie zrozumiala...

jak mozna wiedziec co to za maszyna do szlifowania tarcz?

ja mojego nie smarowalem od roku, jedynie go raz na pol roku nafta przemyje, warunki pracy to glownie teren, piach, woda, bloto, i chlopak dalej zyje, przez rok wyciagnal sie minimalnie, jeszcze ustawien napinacza nie zmienialem a luz lancucha jest odpowiedni, normy z servisowki nie przekracza, lancuch o-ringowy, kiedys probowalem go smarowac to masakrycznie wygladal po kilku przejazdzkach, wiec dalem sobie spokoj, grzac sie nie grzeje bo czasami sprawdzam po dluzszej trasie, a czyszczenie wygladalo tak ze najpierw go do nafty, i czyszcznie pedzlem, pozniej na szmate, wyczyscilem, i pedzlem przejechalem, pozniej znow do nafty na kilka dni, pozniej o nim zapomnialem :icon_mrgreen: lezal tydzien prawie (zima byla), przejechalem pedzlem, na szmate, wysuszylem, (kiedys jeszcze na szmacie sprezarka czyscilem po wyciagnieciu zeby caly cyf wylecial) ladnie sie lamal, wiec go zalozylem i smiga, nie grzeje sie, zebatki przelataly juz ponad sezon i na wymane sie jeszcze nie zanosi lancuch tym bardziej.

po poprzednich wyczynach moze bys dokladniej napisala co to byla za maszynka przez ktora przepuscilas tarcze... do Adam M. wzmianki ze to facet robil na maszynie nie bylo... ja bym sie obawial w ogole co to za maszynka byla... p.s. siedzisz w Belgii, ale jezyka ojczystego nie musisz kaleczyc...

cross http://www.vor.it/images/prod_3_0_big.jpg enduro http://www.vor.it/images/prod_2_0_big.jpg supermoto http://www.vor.it/images/prod_4_0_big.jpg wiecej na http://www.vor.it/ p.s. z wygladu nawet nawet sie prezentuja :icon_mrgreen:

o to chodzi? http://www.ozebook.com/azv/VOR-Italy.jpg

no ja widizalem filmik gdziebyl wlasnie pokaz jak sie na kole jezdzi, gosc mial trialowe to jezdzil ile chcial i jak, pozniej poszedl po druga, ktora nie miala przedniego kola, to ruszajac od razu rwal na kolo i tak jezdzil bardzo wolniutko, skakal etc. wszystko na kole, jakbym poszukal na kompie to znajde filmik jak gosc na CR125 kreci circle w tempie marszowym trzema slowami : impossible is nothing pozdro Wazz

mozliwe ze zawory byly wymieniane a tlok nie,, wiec ja mam watpliwosci

jest sruba od regulacji wolnych obrotow w gazniku..... p.s. jak juz to masz GOKART'a a nie GOKARD'a

ja mam boczek podklejony takim grubym sreberkiem, wyglada na oryginalne i dotyka tlumika i nic sie nie topi :D

jesli mowisz ze czysciles zacisk, rozbierales go na czesci pierwsze i w ogole, to wydaje sie to nienormalne, moze lejesz zly plyn, sprawdz na zbiorniczku jaki powinien byc, jesli czujesz opor na klamce jak ja przyciskasz i hamuje to znaczy ze zapowietrzony raczej nie jest, cos mi sie wydaje ze to jest wina zacisku, slabo go wyczysciles moze, wszystko plynnie chodzi? nowe klocki do mojej DRki mialy 5-6mm grubosci okladziny. wymienilem dopiero jak blache bylo widac :D ale hamowaly poki bylo choc troche okladziny

moze tak ryje glebe i ma taki poslizg ze nie moze zalapac przyczepnosci i wyrwac na kolo :D

widze ze cross'owcy na DT sie odzywaja w temacie :D