Wazzabii

witam, odwiedziłem urząd celny i sprawy mają się następująco. zademonstruje na przykładzie cena motocykla $200 cena transportu $100 cena ubezpieczenia (nie wysokość ubezpeiczenia tylko koszt) $50 suma = $350 od tej sumy płacimy 6% cła a 22% VATu płacimy od tych $350 i 6% razem wziętych co do paczek sytuacja ma się podobnie GIFT jest zwolniony z opłat jeżeli jego wartość nie przekracza 45 EURO dla zainteresowanych tematem http://isztar.mf.gov.pl:7080/taryfa_celna/...l=y&impexp=#POS

obawiam sie ze jak moto wyprodukowane poza UE, a kupujesz w USA (musisz miec stosowny papier ze bylo wypradukowane w UE jak coś) to Cło+VAT od ceny na umowie/fakturze ale to tak na 80%, pewności nie mam

trzeba zapłacić cło, zwolniony byłem z VATu bo UE pewien nie jestem, ale jeśli samochod byl wyprodukowany w UE, a jest kupiony w USA to tez nie placimy VATu niedługo ide odwiedzić Urząd Celny żeby się zorientować dokładnie co mnie czeka w USA

w 2007, sprowadzilem 2 samochody z UK (z kiera po lewej stronie, na francuskich blachach) dostalem faktury, pojechalem normalnie do Polski, a placenie zaczelo sie dopiero od Urzedu Celnego... w Anglii zadnych oplat

w okresie wakacyjnym bede w USA. Bede w tym czasie przerzucał motocykle do Polski. Jak ktoś jest zainteresowany do zapraszam na PRIV. W gre wchodzą raczej nowe motocykle, prosto z salonu ponieważ nie chce ponosić odpowiedzialności za jakiekolwiek rozczarowania stanem technicznym. pozdrawiam. Wazzabii

ja kupilem starszy kask nolana na enduro i mial szybke ale ja zdemontowalem poniewaz wolalem jezdzic w goglach nie wiem panowie czy wiecie co to znaczy miec przewiany miesien z tylu glowy... kiedys katowalismy w deszczu z 3h no i sciagnalem na chwile kask a pizgalo masakrycznie, i po chwili jak ruszylem to na pierwszej dziurze poczulem jak mi prad przlecial od tylu glowy przez szyje az do kregoslupa... skonczylo sie na tym ze przez prawi 3 miechy bolala mnie czesto glowa, miewalem skurcze miesnia szyi z tylu glowy, tak ze jak stojac spogladalem na buty to nagle czulem okropny bol i glowa mi leciala samoistnie do tylu na prawo... ostatecznie trafilem do szpitala na oddzial neurologii i mialem szereg badac, stwierdzono u mnie nadpobudliwosc psycho-ruchowa, oraz to ze mam spuchniety miesien szyi (co sam im perswadowalem przez dobre 15minut) dali mi jakies krople ktore mialem przyjmowac kilka razy dzienni i po 1-2 tygodniach mi przeszlo... pomijam fakt ze moje wyniki w szkole sie diametralnie pogorszyly poniewaz mialem spory nieogar oraz bylem wiecznie zmeczony/znudzony. spalem tez czesto w ciagu dnia wiec radze panom w integralach nie otwierac szybki gdy sie zgrzeja a jest zimno poniewaz to co mnie spotkalo nie nalezalo do dzialu "rzeczy przyjemne" pozdr

i nawet lata http://w2.bikepics.com/pics/2007%5C01%5C23...780357-full.jpg co do ceny to troche niska, jak szybko rzucilem okien na allegro ale rocznikowo juz troche stary no i bez prawa rejestracji trzeba by poczytac co sie sypie, najlepiej porozmawiac z jakims uzytkownikiem takiego Blasterka i wtedy jechac ogladac i to z kims kto sie zna ogolnie to radze przemyslec sprawe bo za te pieniadze nic raczej w dobrym stanie nie kupimy...

w przypadku wywalenia bebechow otrzymamy lepszy dol, co moim zdaniem przydaje sie na podjazdach, w blocie, wodzie oraz na piachu mialem okazje porownac moja DR 89' z DR 98' i moja szla o niebo lepiej (moze to moje umiejetnosci :) ) oraz miala lepszy v-max (gosc nie wierzyl ze udalo mi sie sprzet do 105 rozbujac :) ) a co dokladnie trzeba zrobic to do konca nie wiem, bo ja mam model z kopka i wybebeszonym tlumikiem (tak juz kupilem), z porownania z DR z 98' widzialem ze miala wezszy wydech (od poczatku do konca), podobno jak gosc mowil jedyne rozwiazanie to wymienic caly wydech osobiscie wam nie powiem, bo nie mialem okazji w niego zagladac pozdr

niech ktos zadzwoni i sie zapyta o stan techniczny maszyny, na moje moze byc po dzwonie jak lampy nie ma

juz wole kupic klucz za 300zl niz zaplacic gosciowi w servisie tyle samo, w Polsce jest tak ze jak jest dobry mechanik to go awansuja i siedzi za biurkiem, a partacze grzebia przy silnikach, mam zle doswiadczenia z "mechanikami salonowymi" wiec wole zaplacic nawet wiecej za narzedzia niz za usluge, poczytac, zasiegnac porad i zrobic to samemu i byc bogatszym o TEN klucz ktory przydaje sie nie tylko do jednej rzeczy. tak szczerze, to nie chce mi sie wierzyc ze nad kazda maszyna mechanik skupia sie maksymalnie zeby ustawic zawory czy cos innego, klient tak czy siak zaplaci, a przyjechal do niego bo sie na tym nie zna i dalej nie bedzie wiedzial czy sa dobrze ustawione czy zle, w kazdym badz razie na pewno beda (powinny byc) ustawione lepiej niz byly. bez urazy, ale to odczucie z warsztatow/salonow z mojego miasta

na simeringu masz napisane, a jak nie to szukaj w manualu mozesz go lekko nawiercic, pozniej wkret i wyciagnac, a jak nie to wydlubac :P

nawet jakby godzine to robil to zarabia na tym 300zl jakby ktos to robil raz na tydzien, czyli poswiecal temu zajeciu 4 godziny miesiecznie to spokojnie zarobilby tyle co nauczyciel pracujacy na pelnym etacie a ze Ci tylka sie nie chce ruszyc za 50zl do garazu, to raczej kwestia tego ze masz za duzo kasy. osobiscie w RENOMOWANE servisy nie wierze, bo samochod nawet w salonie mi spaprali kilka razy, z czego raz z ich winy naprawa kosztowala mnie dodatkowo 2,5tys + rolka ktorej nie trzeba bylo wymieniac wiec radze kupic zgrzewke, zaprosic kolege ktory sie zna i zrobic to samemu :P plusy : zaoszczedzisz pieniadze; jak jestes kumaty to sie sam nauczysz to robic i bedziesz mogl na to podrywac panienki minusy : stracisz na zgrzewke browaru (ale pewnie jednego z tego tez wypijesz) no i pobrudzisz sobie rece fakt ze ja mam 2 zawory na srubkach, ale nie uwazam ze liczba zaworow komplikuje robote, jedynie ja wydluza.

w kacie Yosariana jest zastosowane jedno z lepszych rozwiazan na zewnatrz harmonijka, a pod spodem jeszcze skarpeta moim zdaniem najlepsza kombinacja jakbys mial mniejsza srednice lag to bym polecil harmonijki od Jawy TS350, u siebie do DR125 takie zamontowalem + obejmy = tak dobrze przylega ze musialem male odpowietrzenia zrobic bo powietrza nie moglo wypompowac przy dobiciu, a przy odbiciu zassac :) koszt kolo 20zl bodajze

to by bylo dobre gdybym mial czas (nad ta opcja juz myslalem) ale fura jest w UK, a ja w Polsce wiec ta opcje skreslamy

otoz potrzebuje szybkiej odpowiedzi, wiec prosze MODow zeby sie nie czepiali otoz szybkie streszczenie mam okazje kupic samochod w Anglii (kiera normalnie po lewej stronie), ale jest on na francuskich blachach. Ubezpieczenia brak. teraz pytanie czy ktos moze mi powiedziec jak moge go ubezpieczyc i wrocic nim bez problemow do Polski? przeglad techniczny ma, jest sprawny za porady jedz, nikt Cie nie zatrzyma dziekuje, poniewaz nie chce ryzykowac polscy ubezpieczyciele strzelaja karpia jak ich o to pytam, w link4 mowia nie ma mozliwosci po prostu chce ubezpieczyc samochod w Anglii, ktory stoi na francuskich blachach slyszalem o tablicach ktore mozna wykupic na 7 , 14, 31 dni ? bodajze w Niemczech tak jest, ale czy w UK jest to samo? nie wiem jak to sie nazywa, ubezpieczenie graniczne? wiem ze sie to wykupuje przy sprowadzania auta z zagranicy, dostaje sie te tablice z wybita data do kiedy sa wazne prosze o pilna odpowiedz, poniewaz czas nagli piszcie nawet jak macie jakies pomysly, ale nie idiotyczne pozdrawiam Wazzabii

jak tloczek plynnie chodzi i odbija(wnioskuje ze tak, bo go rozbieraliscie) to znaczy ze to tarcza jak dzieje sie to od niedawna (i nie jest wynikiem jakies kolizji), to wez suwmiarke, zmierz grubosc tarczy i sprawdz z danymi wybitymi na tarczy jesli zmierzona wartosc bedzie mniejsza niz na tarczy to tak czy siak trzeba bylo zmienic tarcze (i tu bedzie mogl Twoj kolega sie pocieszyc :lalag: ) a w tym przypadku pewnie sie powyginala na skutek zbyt wysokiej temp pozdr

jak dobry dostep to: dlugi pret + spawarka = przyspawac pret do sruby sredni dostep to: palnik, a potem wykrecic kiepski dostep to: plyn hamulcowy na kilka godzin, a potem wykrecic wyjscie awaryjne: metoda plaskiego srubokreta, ale to dopiero jak powyzsze nie pomoga wszystko sprawdzone i dziala, tylko z glowa trzeba to robic... pozdr

czy pierwszy Polak (tak, to sie pisze z duzej litery:) ) to nie wiadomo, tak twierdza panowie z Zielonej Gory, bo jak wiem to jakiegos ogolnopolskiego rejestru kto zrobil backflipa w Polsce (tak, to tez sie pisze z duzej litery) nie ma... co do warunkow... nawet w USA nie buduja publicznych basenow z gabkami :P wiec jak chcesz sobie poskakac, to musisz sobie taki samemu zbudowac, a zeby go zbudowac to najpierw trzeba troche sie na ten temat dowiedziec, a drugi wazny szczegol to kasa (wlasna albo sponsorzy) pozdr i gratuluje zrobienia backflipa

na moje gestosc ... w koncu jest to prawie najlzejszy gaz jaki istnieje a opona tak super idealnie szczelna nie jest przykladowo pekl mi bak w kolicy mocowania do ramy, miminalny wyciek, po prostu lekko wilgotne jak zalalem woda przed spawaniem nic nie lecialo i nie bylo wiadomo gdzie.... tak samo z helem, hel ucieka, powietrze nie az w takim stopniu bo jest gestsze co do utleniania, opona z zewnatrz jest narazona na warunki armosferyczne, wiec sadze ze opona szybciej zniszczeje w takich warunkach od zewnatrz niz od wewnatrz, a ze te 2 elementy (stan od wewnatrz i od zewnatrz) sa jak koniunkcja (patrz logika) to zeby ona byla prawdziwa (tj. opona nadaje sie do uzytku) to oba jej czlony musza byc prawdziwe (tj. stan opony od wewnatrz i od zewnatrz musi byc OK) wiec jak dla mnie pompowanie opon nawet na aluskach nie ma sensu, chyba ze chodzi nam tylko o jak najmniejszy spadek cisnienia w oponie w czasie exploatacji p.s. moze ktos sie orientuje czym pompuja opony w F1? :icon_razz:

http://ag.bocznica.org/

gosc ma 18 lat... wiec nie wyjezdzaj mu z 50ccm na dowodzik .... p.s. co do tego linku to te tony silikonu na silniku nie wroza nic dobrego

Powietrze to mieszanina jednorodna gazów stanowiąca atmosferę ziemską kolego... sklada sie z 78% azotu , 21% tlenu i 1% innych gazow... moze kiedys uczyli inaczej wiec moze wyraze swoja teorie na ten temat, azot jest chyba gazem prawie obojetnym i nie wchodzi w reakcje natomiast tlen ktory jest w powietrzu (ktore jest mieszanina gazow) powoduje utlenianie czyli po prostu opona w pewnym stopniu zmienia swoj sklad chemiczny przez co kruszeje i sie starzeje etc. temperatura tez odgrywa role w tym procesie, wzrost o 10 stopni powoduje okolo 2 krotne zwiekszenie sie predkosci zachodzenia reakcji wiec jest to na pewno jakas alternatywa, nadaja sie do tego pewnie tez inne gazy, a w szczegolnosci gazy szlachetne a wiem to wszystko ze szkoly:)

w terenie na DR125 doganiam gosci na TTR600, LC4, XT etc. po prostu technika, na prostej asfaltowej raczej ona sie nie liczy, jednym slowem goscie sobie kupili duze sprzety i mysla ze juz potrafia jezdzic ciagaj go w teren, bo to sa sprzety w teren a nie na prosta asfaltowa pozdr

za taka jazde po miescie w USA pakuja za kratki, a u nas nie zdaza Cie zlapac, wiec to niby plus dla nas co do schodow to dodam ze nie jest to takie trudne na jakie wyglada po prostu stajesz przed schodami, modlisz sie zeby Ci motocykl nie zgasl podczas podjezdzania bo jest prawdopodobienstwo ze sie polamiesz, po chwili refleksji wbijasz jedynke, powoli podjezdzasz nie dotykajac sprzegla, jakies 0,5-1m przed schodami dodajesz gazu, ale nie za mocno zeby nie przywalic w pierwszy schodek, a jak przednie kolo wjedzie to po prostu gaz i mocne trzymanie kierownicy i pochylanie sie do przodu zeby nie poleciec z motocyklem na plecy testowane przeze mnie (DR125, 4T ~10KM) i przez Yosariana (MTX125, 2T ), co do jego techniki to nie wiem czy jest taka sama, bo ja przy podjezdzie nie uzywam sprzegla podjezdzalismy pod schody (nie chce sklamac) 4 razy dluzsze niz te na tym filmiku z katem w NY jak sie zrobi cieplej i zalatam bak to nakrecimy filmik, bo pewnie sa watpliwosci pozdr

ja moje moto czasami na biegu na sprzegle odpalam slizgajace sie sprzeglo jak na moje tutaj nic nie psuje sruba spustowa moze blokowac tryby od kopki