jannikiel

Wy o dup.... Maryni a tu poważne tematy są... Dzisiaj byłem u Rycha i z Edkiem i Ryskiem zamontowaliśmy przerobiony przez Edka wydech 999 , i powiem Wam Edek :notworthy: ...efekt Edka pracy jest niesamowity, gruby basowy/ rasowy jednak nie za glosny gang na wolnych obrotach, potem przechodzi w basowy-Ducatowy łomot , a potem powyzej 4000 obrotow- typowo racingowy-Ducatowy basowy drrrrrrrrr...nie da sie opisać, może Edek wrzuci linka na efekt, bo naprawde jest nieziemski w porownaniu do głosu oryginalnego wydeszku 999... Miło było widzieć uradowaną minę takiego spec- mechennika jak Rycho...naprawdę... i jeszcze za tak atrakcyjną cenę- Brawo Edek- Edhaust! Pozdr. Janek 748 S.

A my - tzn Edek, Rysiek i ja zalozylim dzisiaj do Ryskowego 999- przerobione przez Edka tłumiki do 999- i powiem Wam Edek jest the Best :notworthy: - warczą wydeszki aż miło- bójta się tera śpiące kapeluszniki w blaszankach! Pozdr. Janek 748 S.

Ja rowniez chcialbym życzyć Wam wszystkim, wszystkiego co najlepsze i spełnienia marzeń tych Ducatowych i nie tylko....Dosiego Roku! Pozdr. Janek 748 S.

Adam - mówić trzeba- tylko kurde jak się czasami czyta różne poglądy n/t podobne tematy to ręce opadają...w szczególności dotyczy to ludzi młodych wiekiem... Nadal podobnego typu mentalność da się zauważyć- z tym że te niczyje to teraz prawdopodobnie tzw "prywaciarza"..., bo można trochę bezkarnie coś "ukręcić", lub "załatwić" - tylko tacy ludzie potem się dziwią że "prywaciarz" ich z roboty wywala - ach ten zarąbany kapitalista - i dlatego jeszcze co niektórzy wołają; komuno wróć...i się dziwią dlaczego ten świat dla nich jest taki niedobry i krzywdzący... Zmianę świata powinno się zacząć od siebie i swej postawy - jestem uczciwy- daję uczciwie i godziwie zarobić gościowi co męczy się nad cholerną spoiwą i wdycha trujące opary i naraża się na bezpłodność będąc w ustawicznym zasięgu różnego promieniowania... ...ale o czym tu będę chrzanić... toż wyznawcy "strzelania z korby" mają rację, a nie my stare pierdziele... Pozdrawiam Napromieniowanych :notworthy: Janek 748 S.

No kurde to jak przeżywają porządni specjaliści w naszym kraju - to chyba CUD... naprawde są ludzie którzy mają talent i wiedzę i należy to uszanować - w takim wypadku odpowiednio odpacając się finansowo - a oferowanie paru puszek piwa, czy flaszki to cholera żenujące...aż nie chce mi się dyskutować... Janek 748 S.

Edek - kolega pewnie myśli, ze zrobisz mu za skrzynkie piwa- z czego sam połowe wypije hehehehehe... I tak mało Edek bierze, znajomek co się bawi w mechanikowanie aut to chcialby 1000 zlote za wydech, a jakbyś zaczął wybrzydzać toby posłał parę chu... i pogonił... Pozdr. Janek.

Dokladnie Tomek 21... teraz mamy nowego faworyta w Superbikach... zwie sie Nori...dla przypomnienia Nori juz jezdzil na Ducati - na trzech dziewiątkach o mało co nie został mistrzem , a teraz się zobaczy ponieważ wyrosła już nowa konkurencja i każdy będzie chciał dla siebie coś wywalczyć... Pozdr. Janek.

Ale tak sobie pomyslałem, że taki jednorazowy pojedynek "21" kontra twkłki, to ni ma sensu, ponieważ niczego nie dowodzi- wystarczy że jeden będzie miał słabszy dzień i już cała dywagacja bierze w łeb... może więc pomyśleć należy nad całym cyklem, niech się ścigają cały sezon , i wtedy może coś się rozjaśni... Co do odchodzenia przyjaciól, trudno- wszystkich kiedyś zabraknie na to ni ma lekarstwa i z tym trzeba się pogodzić...i tyle, a pustkę zachowujemy i tak dla siebie... Pozdr. Janek.

Tomek21 dobrze powiedziales ryzopednej beczki :icon_mrgreen: , a numer grudniowy juz mam i nawet czolową stronę oberwałem- bo raziła mnie gó....ą zielenią... ale lobby kawałsraki w Polsce ( czy w niemcach) mocne jest i dlategoj tam się brzydactwo znalazło... co do pojedynku "21" kontra twinkiwinki to nie wiem czy cóś da - pewno i ciekawy może i byłby, ale w Katarze? toż tam tylko piachy- zauważyliście może ile tam było fanów- tylko ci co samolotami przylecieli i nikogo więcej... Pozdr. Janek.

A ja mam 2 i to zagazowane :icon_razz: , a guarancje daje z podworka do kiosku na rogu hahahaha... Balzac Ty cos wiedziales o Melvinie ? Ale tak czasami z "rudzielcami" jest ze niecoraz znaku zycia niedaja...mi "zaginal" gdzies Wojtek 748 R- tez znaku nie daje- ale wysle mu kartkie do Mniemcowa... Pozdr. Janek.

Noo Witaj Chopie:-)) , nie wiem czy Rysiek mi da przetestowac 1098- jak widzial jak bokiem szedlem po zakretach 999 -po tym pokazie moze byc trudne :icon_mrgreen: , ale jak bede mial okazje to zdam relacje... Juz teraz moge powiedziec ze sama pozycja na motocyklu niezbyt mi pasuje- zbiornik za szeroki i me rece za krotkie, a mozliwosci poprawienia pozycji niewielkie..., no ale sie zobaczy... Co do samego wygladu- to nie to ze mi sie nie podoba przod- po prostu nie rzuca na kolana jak w 748/916, lub 749/999, i tyle na szczescie z boku i z tylu wyglada tak :clap: ze nie sposob pomylic z ryzopedem :buttrock: ...a kominy wlasnie Mistrz KominYoda zrobil i czekaja na lepsze czasy... Co do wspomnianego wczesniej Melvina- podobniez ma nowa babe i tu sie slad urywa...( mam nadzieje ze baba - nie modliszka), moze znow sie odezwie jak mu rozum powroci :icon_mrgreen: Pozdr. Janek Klekotek 748 S.

Stoner- numer 27 lub numer 1( bo byl mistrzem swiata 2007) Capirossi - nr 65- tutaj jednak nie mozna zapomniec na wkladzie Capirexa w rozwoj jednostki Desmoseidici od 2003roku- i mimo ze po przejsciu do suzuki, sam na nim psy wieszalem- to jednak duzo dobrego zrobil dla Ducati... Dalej jednak nie wolno zapomniec o dawnych mistrzach Carl Fogarty-m- nr 4 lub nr 1 , czy ostatnim Wielkim Suprebikowcu- Baylisie- nr 21, lub 1... Moze na poczatek nie Desmoseidici, a Monsterek lub SS800- z 2007 roku za dobre piniadze? Nie od razu trza sie rujnowac zeby byc posiadaczem Ducata...tylko trzeba zadac sobie podstawowe pytanie czy aby napewno Ducat(?) Pozdr. Janek 748 S.

Jak sie poci - znaczy olej jest...a tak powaznie przy ostrzejszym traktowaniu 2 zaworowego Du-ca ten problem to norma, mozna posiedzic i pouszczelniac co nieco, a po 5000 znowu to samo...tak niestety jest jak ma sie silnik chlodzony powietrzem i olejem... Zeszta nie tylko w tym miejscu pewnie sie poci- zajrzyj tu i owdzie... Pozdr. Janek.

Franek- nie wiedział ja o tym...a Litwa w 2009 będzie, oczywiście jak mą babę uda się zbajerować, że jadę na szkolenie... Balzac na 100% będziemy wracać z "Kątowni" hahahaha...Pozdr. Janek.

Jadziem odwiedzic polskie miejsca kultu...no i zobaczyc gdzie jest ta ...dzięcielina pała...,, czy usłyszeć wołania ...na Niemien, na Niemień... Pozdr. Janek.

Kurde czy ja nie wiem czegos co powinienem wiedziec... Aprilka ma prawie wszystko- prawie robi dużą roznicę...a amorek skrętu może ten komis sprzedał z innym motocyklem, dokładnie nie wiadomo- bo akurat ten co wziął w komis Aprilke od Michała już nie żyje, a drugi nie może znależć tego amorka- a Ohlins tani nie jest - tera kosztuje ok. 1000 zlote...ale poczekamy...Edek szykujesz się na Litwę - bo my mamy zamiar... Sprawa wygląda tak: Wkładamy na Transita + przyczepke 999, 1098( jak bedzie gotowy), RSV, 748 S i jadziem... Pozdr. Janek 748 S.

Edek załóż na ESTEKA kocyk azbestowy i proekologicznie będzie( bo nie zakopałeś azbestu w lesie) i moto od piecyka się nie przypali :icon_mrgreen: Wiedziałem że łatwiej będzie 1098 przerobić, co nie oznacza że łatwo... Cholera brat nie może odzyskać amorka Ohlinsa z dawnej Aprilki( którą sprzedał przez komis bez Ohlinsa), no nic może się znajdzie..., bo już kluczyk do Aprilki się zbliża- pewnie w tej chwili mija Azory, albo inny trójkąt bermudzki...Pozdr. Janek.

To wiemy, ale kolega już chyba rozwiązał problem bo się nie odzywa...Pozdr. Janek.

No Balzac Ty to zawsze.... dobrze ze ma baba juz śpi:-) hahahaha...Dobra idę też spać...Pzdr. Janek.

Skąd wiem z książek pod moim wymyślonym tytułem: "The Best Bike of the World"... Myśle że 996 bedzie lepszy, w razie jak kupisz jakikolwiek musisz przyjechać ,na Jedwabne, dam Ci pare rad dotyczących użytkowania Bestyjek...weż tylko sobie jaki notes...Pozdr. Janek 748 S.

Balzac 1,6M to nie pomiar w metrach- tylko kod komputera :icon_mrgreen:hahahihihi... Lepszy jest 996( nie mylic z 996 w wersji 916 SP), poniewaz jest ulepszona wersja 916 z nowszym komputerem i lepszym ładowaniem, dodam że napewno ma poprawione dźwigienki zaworowe, chyba ze kolega Balzac miał na myśli wersje 996R - pierwsza wersja silnika Testastretta- z kompem 5,9, albo zeby mial specjalny komputer z wyświetlaczem z wersji RS - ale bez 100 tys. tugrików nie przejdzie ta wersja- hahaha... Chyba że znalazł wersje specjalna motocykli- wyskalowaną 1:18- to wtedy Balzac zrobi hihihihii... Pozdr. Janek 748 S.

Kurde normalnie ręce opadają...nie wiem skąd się biorą tacy ludzie... Jak zwykle na sił ignoranci próbują udowodnić swoją rację - zamiast słuchać ludzi doświadczonych - i tak macie szczęście z Piotrek się wypowiada- ja bym olał sprawę - no bo co tu regenerować, naprawiać, poprawiać- padlinę? Parę silników Kawasaki miałem okazję rozbierać i widziały moje oczy już niejedno: a to końcówki dźwigienek zaworowych rozbite tak ze można używać jako widelca, a to rysy na gładzi jakby świeca tam wpadła, ale kiedyś był też Zx9 - "... panie trochę klekoce jak gazu dodam, jak jadę na kole, ale się kontrolka nie świeci, a potem nie wiem bo wydech głośny i nie słychać..."no to rozbiórka i tak- rysy na gładzi- jakby bez oleju jezdził, panewki korbowodowe jak żyletki, a panewki głowne miedzy 3/4 wytopione, że aż uszkodziły gniazda panewek- a kontolka się nie świeciła bo żarówki nie było, a na dodatek podczas rozbiórki przyjrzałem sie łożyskowaniu zębatki zdawczej i się okazało ze uszkodzony był blok silnika- od naprężeń przy ostrym traktowaniu- sposób naprawy? Kupił drugi silnik i tyle... Pozdr. Janek.

Biore tego co ma 1,6M i altek 3 fazowy :icon_razz: ... Bo nie wiem czy lewa od strony patrzącego na rozdającego, czy lewa z prespektywy rozdającego :icon_mrgreen: :icon_razz: Pozdr. Janek 748 S.

Mialo shimmi na 16-tkach bo towarzystwo nieodpowiednie opony z przodu zakladalo...a moj znajomek jezdzi na 16-tce i jakos nie narzekal, moze tylko na zmiane sposobu jazdy w zakrecie- i zmiane stylu uzywania/lub nie hamulca, poniewaz motocykl ma tendencje do prostowania sie i przez to zamiast lagodnie pokonac zakret- moze zjechac na pobocze lub przeciwlegly pas...ale chlopak od momentu kupna nakrecil cos ponad 60 tys km- ale jezdzi turystycznie- po calej EU - jedynie nad czym musial nieco pomyslec zeby Hornet byl 2 osobowy- to zabezpieczenia pasazerki przed poparzeniem sie o rure wydechowa...no i dolozyl mala owiewke z przodu i stelaz na lekkie bambetle z tylu... Jesli zas chodzi o Monstera - to nie byl on "wynaleziony" z mysla o turystyce, czy jezdzie w dalekie trasy we 2-ke, co nie skresla go przed uzywaniem do dalekich tras-da sie, tylko trza troche nad nim popracowac- napewno bedzie oszczedniejszy- przy mniej wiecej podobnej jezdzie jak Hornet. Jednak dale upieram sie ze dobraliscie nierowne motocykle do porownania- najfajniejsze ze sami to wiecie- tylko nie dajecie sie przekonac...a na dodatek osoba zainteresowana nie chuchu sie nie odzywa( ?) Pozdr. Janek Klekotek 748 S.

Rubenn tzn. tak mało pali czy tak dużo?? Ja na przykład jadąc Klekotkiem spokojnie i bezpośpiechowo spalałem ok. 5,2, ale jazda typu manetka-hamulec to juz było ok. 7,5 , ale dla mnie to norma, zawsze jest coś za coś... Mam pytanie - kurde ktoś z Krk handlował motociuchami- bo szukam rękawic- te moje już troszkę stargane są... Proszę o odzew... a tak w ogóle to Wszystkiego Mikołajkowego:-)...Pozdr. Janek 748 S.