Skocz do zawartości

jannikiel

DesmoManiax DOC Poland
  • Postów

    4974
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    64

Treść opublikowana przez jannikiel

  1. Jesli to jest taka blaszka spreżynująca ktora z jednej sprony ma zagrzany/wspawany gwint m6 to nie jest jakis specjal- obojetnie u jakiego mechanika motocyklowego co ma w ciul drobnicy znajdziesz- najwyzej bedziesz mial problem z wymiarem tej czesci- nie pamietam czy ma wymiar kwadratu czy prostokata..., a jak nie to na szrotach samochodowych tez moze znajdziesz , lub wlasnie zamowic w Ducatistore - mysle ze kosztuja ok. 10 dol. jedna...Pozdr. Janek.
  2. Dobierz wielkością śruby od bylejakiego japończyka z owiewki, czy mocowania chłodnicy- takie blaszki to nie jest jakiś specjal...tylko pamiętaj żeby było na śrubę( chyba 5-kę), a nie na blachowkręt... Pozdr. Janek.
  3. Dobrze hehehehehe :D ...Edek a Ty nie masz moze jakis namiarow- moze z tej bylej aukcji na gostka z Ciechanowa? A ten Ducat z Bialegostoku to "znana" "firma" sprzedaje... chociazby przez ich renome nalezy ostro sie targowac- musza z ceny zejsc :icon_twisted: Pozdr. Janek.
  4. Nooo...a Koral teraz dobre ceny daje:-), prawie darmo... tylko trza troche zmodyfikowac- jesli masz zamiar jezdzic po miescie i w dalekie trasy( dokupic trzeba Ducati Sprocket Carrier Hub- i zestaw paru zebatek na tyl- tylko pamietaj 1098 ma 6 srubozabierakow, a 848/998/996/916/748- ma 5 srubozabierakow- a na ebay widzialem jak gosc sprzedaje 5-srubowe z podpisem ze pasuja do 1098- bzdura!), zreszta 848 dosc znacznie rozni sie od 1098- w 1098 sa monobloki a w 848 nie ma , 1098 ma 330 tarcze, a 848 320-tki, 1098 ma amorek skretu- a 848 nie ma , z tym ze 1098 zwykly nie ma regulowanej glowki ramy- ma tylko 1098 R ( a u mnie jest-hahaha), nie wiem jak to jest w nowszych 1198, jeszcze nie widzialem... Odnosnie modyfikacji 1098- to nie wiem za bardzo co jeszcze mozna ulepszyc- zeliwne tarcze- ale po co to tylko potrzebne na tor- i tak hamownia jest znakomita, moze jedynie zmiany kosmetyczne i amorek skretu regulowany. Aha zapomnialem zapytac- jestes w stanie wytrzymac halas suchego sprzegla? Bo znam goscia co kupil Duca na suchym i sprzedal po tygodniu- bo mial dosc- jezdzi teraz cebeerką i wszystkim znajomkom mowi jaki Ducat jest ciulowy- ja nie zaprzeczam- bo po co- to musi byc swiadomy i wlasny wybor kazdego bikera, a nie powiew mody czy lansu...jesli przeszkadza Ci szuranie, czy klekotanie- to chyba trza sie sklaniac w strone 848- bo ma mokre sprzeglo...no ale lepiej moze pofatygowac sie do salonu i poczuc osobiscie roznice? Pozdr. Janek.
  5. Oficjalny serwis to chyba Ducatistore- Warszawa, mozna zrobic tez w Boldor- u Lukasza Marszalka, Tomek Kedzior, no i w Poznaniu, ile to kosztuje nie wiem- my serwisujemy swe Ducaty sami-tylko na kasowanie kluczyka musimy "zatrudniac" oficjalne serwisy... Z tego co pamietam z jakiegos forum amerykanskich Ducatistow- to koszt w N.Y. to ok. 1000 dol... nie wiem czy w innych stanach jest podobnie... co do opon, to teraz jest duzy wybor- sprecyzuj swe wymagania, zamow i zaloz...ja tam narazie mam zalozone Pirelli Diablo Corsa i je sobie chwale. Pozdr. Janek.
  6. A coooo Desmoseidici kupujesz? Przeca wloszczyzna dla Cię za delikatna :icon_mrgreen: :icon_razz: ...żartuję... Jesli juz kupisz Ducata wez sobie do serca me wypociny o sposobie uzytkowania, serwisowania itp...poniewaz to co proponuje fabryka w dziedzinie serwisowania to jedynie pewne optimum...a sa 3 podstawowe rozne sposoby uzytkowania Ducati:1) turystyka z od czasu do czasu pogonieniem po sportowemu- serwis co 10-12 tys km, 2)sportowa uliczna jazda- serwis co 5-6 tys km , 3) tor- serwis co 750-1500 km(nie dotyczy wymian oleju z filtrem- to przed kazdym wyscigiem). Pomysl w jaki sposob masz zamiar uzytkowac sprzeta i masz odpowiedz co do sposobu serwisowania.Teraz co do wyboru sprzeta- to mysle ze najblizej masz do Koralika( ganiał sie kiedys w piętkę po Poznaniu), napewno da dobre rady...Pozdr. Janek.
  7. Widzisz Michal- bardzo dobrze ze czuwa- poniewaz nie wiedzialem o tym ze zakupy robione byly tylko raz, ale Rysiek nie mówił Ci o tym ze robilem jazde i zwrocilem uwage ze cos nie tak jestz silnikiem?- a wyszlo potem co bylo nie tak- czyli 1- bylem faktycznie ja:-))))- ale z reszta historii to faktycznie widocznie bardziej bylem skupiony przy skaldaniu- niz nad sluchaniem od Ryska o tej gehennie :icon_mrgreen: ...na szczescie silnik jest zlozony z iscie zegarmistrzowska precyzja ( specjalnie nie pisze szwajcarską), ale mysle Michalek nie przedawaj Zoltego Klekocika- poniewaz to juz klasyk jest i jeszcze pare lat i swoja cene bedzie mial..., a KTM-a i tak sobie kupisz za pare wywrotek Twego najlepszego szlachetnego tynku:-)))... Bodzyn- z tego co pamietam to oprocz Tomka Kędziora to w Poznaniu sa Fahowcy godni zaufania...my Ducaty robiem, jak już nie ma szans serwis robieć :icon_mrgreen: ...a i tak brakuje nam oprzyrzadowania do np. kasowania kluczyka serwisowego, ale wymiany paskow, luzy- śmuzy, oleje, dodatkowe czesci aftermarket z katalogu Tuckerrocky.com itp...to robimy jak najbardziej.Pozdr. Janek.
  8. Chodziło mi tylko o zaznaczenie problemu - tematu kupna motocykla niby dobrego i sprawnego, a okazalo sie zeby byl sprawny- trzeba bylo wylozyc mnostwo nerwów i wyrzeczen...Jesli cos pokrecilem to bardzo przepraszam...ja juz stary jestem i pewnych rzeczy nie pamietam...Pozdr. Janek.
  9. No witam... Jeśli moto zostało kupione nowe, 1 servis powinien zaliczyć po 500-600 milach, na ewentualne sprawdzenie pasków , luzów zaworowych, wymiane oleju z filtrem, sprawdzenie filtra powietrza... Potem wg. fabryki 1098 powinien miec sprawdzenie( ewentualnie korekta) luzów co 6000- 7000 mil, jednak jak praktyka uczy- jeśli jest czas i możliwość sprawdzać należy co 3000 mil, szczególnie jak sie jeżdzi w 80% motocyklem na mx. możliwości...tak samo z wymiana oleju z filtrem- co 3000 mil. Jeszcze raz: jesli jezdzi sie szybko- servisowanie co 3000 mil( sprawdzenie luzow , paskow, wymiana oleju z filtrem), jesli sie jezdzi turystycznie, a od czasu do czasu szybko- mozna zostac przy danych fabrycznych( czyli co 6000 - 7000 mil). Oprocz tego wymiana paskow co 12000 mil, a przy okazji sprawdzenie lozysk naciagow paskow i ewentualna wymiana( jesli zachodzi potrzeba). Teraz jesli motocykl uzywany jest na tor( jazda torowa i okolice): wszystko trzeba sprawdzac co 1500 mil, łacznie z wymiana oleju z filtrem... Jesli chodzi o akumulator- to wystarczy sobie dokupic: "inteligentną"- ładowarko-rozładowywarke porządnej firmy i podłaczyc na okres garażowania do motocykla, lub co jakiś czas ładować akumulator- przez podpięte dodatkowe kabelki...Prawdopodobnie jest w motocyklu jakiś immobilajzer i to potrafi rozładować baterię... Jesli komus nie podobaja sie me wywody n/t servisowania - moze je swobodnie olac.... tylko nie wiem czy potem nie bedzie narzekania... Aha- w temacie ogolnym napisalem jak sie prawidlowo rozgrzewa Ducata i dlaczego...chcialbym przestrzec przed dawaniem pelnego ognia w motocyklu ktory stoi na postoju dluzej niz 3 minuty- musi miec najpierw pewien etap nagrzewania zeby olej zdażył poplynać do wałków tylnego cylindra....Pozdrawiam. Janek 748 S.
  10. Na temat...na temat:-) A ja właśnie sie obawiałem trochę tej ramy- ponieważ jest możliwość ze przy glebowaniu - nasz Stonerek dalej nie pojedzie( jak to robił w zeszłym roku), ponieważ taka rama tworzy całosc struktury razem ze zbiornikiem i owiewkami, lub elementami owiewek...a zawsze jest prawdopodobieństwo ze coś tam sie urwie...chyba że wymyślili to wszystko inaczej- tylko ciekaw jestem jak rozwiązali problem odkształcania się przy nagrzanych zespołach( silnik, wydech). Teraz problem przepalania: zawsze byłem zwolennikiem, że jak już przepalać to w czasie jazdy- zrobić przy okazji co najmniej 30-50 km, a praktyka wykazuje że mam rację- widać to pol liczbie zgłaszających się ludków na wiosnę - że moto nie chce palić- a paliło....Ja tam Ducata trzymam w kuchni u Ryśka- zatankowane do pełna, a Dr-a w piwnicy pod blokiem - też zatankowane- z tym że i tak mam w planach czyszczenie gaźnika w Dr-ce to nie spuszczałem benzyny z komory pływakowej, a w zeszłym roku spuściłem, a jak przyszło moto zapalić to PRI napuściłem paliwa, podłączyłem naładowany akumulator i ognia...Akumulator należy od czasu do czasu potraktować ładowarką do motocykli- taką z Luisa - dobra rzecz a cieszy...Pozdr. Janek.
  11. Kuźwa, Edek jeszcze z Jedwabnego zrobisz Ducatową Stolycę :icon_mrgreen: , albo Mekkię, będzie wiara się zlatywała wagonamy i Rysiek nie będzie miał czasu na zrobienie 1098... a tak w ogóle Ducati to nie tylko motocykle, ale i ludzie tworzacy legende a pewnie nie wiecie że naczelny Guru- Ducati Corsa- Davide Tardozzi wykreował 5 mistrzów świata na Ducati: Corsera, Fogartego, Hodgsona, Toselanda i Baylisa..., a sam Tardozzi był zwyciezcą 1 oficjalnego wyscigu Superbike na motocyklu Bimota, a potem jezdzil z pewnymi sukcesami na Ducati( do 1992roku), pózniej wzial sie za doradztwo i kierowanie najpierw prywatnym zespolem Ducati, a potem fabrycznym zespołem...Pozdr. Janek 748 S
  12. Jeśli Ci nie zależy na osiągach- polecam BMW R80 GS, lub R100GS - te 2 zawory na cylinder... są pancerne nie do zdarcia, silnik prosty jak budowa cepa...maja parę niedociągnięć ( trza porządnie czyścić gaźniki i potem je synchonizować, no i czasami uszczelniacz wału puszcza od strony sprzęgła), ale znajomek z Finlandii jeździ na R80 od 1990 roku, zrobil ponad 200 tys km i jedynie co zrobił to po 200 tys wymienił prowadnice zaworów- okazało sie zresztą że niepotrzebnie- bo wystarczyło tylko uszczelniacze zaworowe wymienić, reszta trzymała normę, w tym roku też pewnie do mnie zawita, więc już będzie miał ok. 250 tys przebiegu... Oczywiście podczas oględzin trzeba wziąć ze sobą kogoś kumatego , kto rozpozna klekot dźwigni zaworowych od pukania sworznia tłoka, czy luzu tłoka...ale to to już sam wiesz...Pozdr. Janek 748 S.
  13. Nie wiem tylko po co masz zdejmować? Na tor? U mnie jest wymieniony i komputer( na zmodyfikowany) i eprom, w efekcie na postoju- jak motocykl nie jedzie- jest odciecie zaplonu- a jak jade to nie ma i kreci do ponad 12500(probowalem tylko pare razy)-a powinien odcinac zaplon przy 11000 obr- tak jak na postoju, ale tak przerobione juz było w stanach i ja tak jeżdżę... Jednak przestrzegam przed "przekrecaniem" silnika- bo naprawa potem jest dosc kosztowna i czasami konieczna jest wymiana silnika... W dużej Multi to nie za bardzo wiem po co rezygnować z tzw "bezpiecznika" tym bardziej ze luzy na zamknieciu są spasowane ciaśniej niż u mnie, a pasek rozrzadu Dualspark jest dosc dlugi i bardziej sie załamuje na wałku niż w Desmoquatrro na 2 wałkach..., no i wieksza pulsacja oddawania mocy- stąd duże naprężenia, ktorym to paski są poddawane... Pozdr. Janek 748 S.
  14. W zależności od stanu- od 0- do 35000 zł w zależności czy jest na niego klient i w jakim stanie się znajduje...a skoro mowa o używanym- to trzeba przyjać wszystko najgorsze- chyba że motocykl jest z wiadomych rąk... Juriuszy- my bierzem motocykle z rynku( USA)- gdzie za kastracje motocykla można mieć 100 lawjerów na karku, więc tam sie nikt w to nie bawi- jedynie są pewne spadki mocy(do 3 KM) w stanach gdzie wymagane są wapory- odpowietrzacze ukladu zasilania i zbiornika paliwa... Pozdr. Janek 748 S.
  15. Juriuszy- problem był korbowy- znaczy krzywy wał, kupilim dobry w stanach, zdystansowalim i zlozylim grzmota...opisalem w ogolnem temacie Ducati...Pozdr. Janek.
  16. Jurijuszi- nasz -Stodołowy problem z 748 mego kolegi, to krzywy czop wału korbowego i walnienty alternator, najpierw ten kolega pomylił sie i kupił nie taki dekiel/altek co trzeba- potem kupił wał na ebay, się okazało że też nie taki ( starsze wersje maja inny czop), na szczęście udało mu się wymienić na takie właściwe i wystarczyło złożyć wszystko w całość pamiętając o dobrym zdystansowaniu wału korbowego - po złożeniu wsiego w całość wyjszło że zdystansowalim wał jak Superbika 996 RS-a, znaczy bardzo idealnie- porobilim przy okazji luzy, paski itp...i można powiedzieć naprawdę że motocykl zrobiony handymade :lalag: - Motostodoła-Ducatiservis :notworthy: :D ...Tylko nie wiem jak bedzie jeżdzic motocykl teraz- ale już wcześniej zdawało mi sie że nie ma takich osiągów jak mój- no i ma odcięcie zapłonu- a mój nie :icon_rolleyes: A tym wyciekiem jak nieduży to pewnie nie należy sie martwić- to tak jak Junak- jak nie leci- znaczy oleju ni mahahahhaha...- nie wiem zreszta jak duży wycie... Pozdr. Janek 748 S.
  17. No właśnie Pablo40, Edek- Edhaust jest the best... No mój kolega też miał nieszczęśliwą przygodę z 748 ze Szwajcarii, wiec wsio potwierdzone, na szczęście wszystko zostało poprawionei motocykl jest już O.K. nawet ma gwarancje hahaha...Pozdr. Janek 748 S.
  18. Juz podaje max. wartości osiągów dla Monster 600 na gażnikach... Moc na tylnym kole: 50,8 KM/7750obr, moment na tylnym kole: 5,1 kgm/5850 obr V.max- 178 km/h 0-400m - 13,42 sek. Spalanie srednio: 17,7 km na 1 litrze Masa w pełni zatankowany motocykl: 190kg Wartości te nie są wartościami reklamowymi, a faktycznymi, test na v.max przeprowadzony na prostym odcinku przy kierowcy w pozycji pochylonej( nie leżącej), i jest średnia z 2 szybkości , najpierw w jedna strone, potem w druga, przeprowadzony przy pomocy elektronicznego chonometrażu, żadne tam dżipiesy czy policyjne radary...wsio w zgodzie ze sztuką...Tak więc Andryś przosze Cię plizzzz nie katuj Monsterka przekraczajac 8500 obrotow..., a właściwym sposobem na wyciek spod cylindra jest rozłożenie silnika i złożenie na porządnych uszczelkach... A co do jazy z szybszymi motocyklami, albo musisz jechać swoim tempem, albo zmienic Monsterka na Monstera i po krzyku...Pozdr. Janek 748 S.
  19. Nominalne na sprawnym , niezużytym gazniku, bez przeróbek wydechu ok. 1100, jak satre gazniki, przerobiony układ wydechowy, te wolne obroty mogą nie być aktualne, po prostu nie da sie ich ustalic w tej granicy...zostaje ustawianie "na czuja", lub doprowadzenie wszystkiego do stanu fabrycznego i ustawka na 1100..., jednak spotkałem sie z obrotami ustawianymi przez mechenników od 950- do 1100...tak w praktyce...a nie znajdziesz gdzieś serwisówki coby się upewnić? Pozdr. Janek 748 S.
  20. Ja tam popieram, i życzę powodzenia... dobrze byłoby nie jechać na Litwę, mniej więcej podobna odległość, a wolałbym jednak w Polsce śmigać...Pozdr. Janek 748 S.
  21. Nie wiem co chca osiagnac, ale Ducati to Ducat...żadna tam pampuszasta ryżopędówka bananem pędzona...ryżopędy niedługo będą dodawać do zestawu happy meala- mniej więcej zresztą ma taką wartość jak wspomniana "wyżerka"... Na kryzys nie licz- już widać że się ruszyło w rynku, skoro w ciągu 1 dnia Rysiek sprzedał 8 motocykli... Pozdr. Janek 748 S.
  22. Dołóż zawiechy z 748 + 2 tarcze wtedy bedziesz wstawał :icon_mrgreen: ... a ta skóra to napewno skóra, a nie skay- bo w niemcach dużo turczyna siedzi co dają się we znaki sprzedając podrabiane skóry...zreszta skay nie jest zły- napewno wodoodporny i zwierzątek się nie zabija- czyli proekologiczny, tylko podczas ewentualnego szlifu po asfalcie wtapia sie w skórę- nabywając potem cech skóry- a jeżdziec robi się cyborgiem- no bo częściowo sztuczye ciałko potem ma... no dobra już nie będę pił :icon_razz: ale jak zwykle trzeba być ostrożnym. Ciekawostka, popatrzcie na ebay.com i wbijcie w motorcycle partsach : ducati master cylinder i popatrzcie na aukcje z pompami radialnymi do Ducatów z tajlandii , co o tym sądzicie? Ja myślę że troche lipa może z nimi być- bo hamownia cholernie ważna dla bezpieczenstwa jest. Pozdr. Janek.
  23. Jacek, mam wg. rozmiarówki M-kę- bo 22cm w obwodzie, kolor czerwony/czarny, lub czarny, lub szaroczarne ... Marcin- właśnie dlatego bierze się firmy znane, a i tak czasmi czegoś brakuje/ drobne rzeczy giną po drodze podczas przeładunku- bo różni "spece" się kręcą, nam kiedyś "zaginął" motocykl przesłany przez tańsza firmę i odnalazł sie w Finlandii, a dobrze że znajomego mamy Fińczyka , ale dodatkowe koszty(500 Eu) się zrobiły...więc chłopcy wrócili do starego przewożnika...były tanie sprzęty, ale dolar był po 2 złote, a teraz chlopaki mają problem bo dolc po 3 złote i połowa sprzetów praktycznie po kosztach sprzedają, parę już poniżej kosztów muszą sprzedawać, a samochody już wszystkie mają w plecy( całe szczeście że zostało ich chyba 6 sztuk...)- no takie życie.Pozdr. Janek.
  24. Dziki Wielkie Prezes...i pozdrowię Ryśka :flesje: Janek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...