Skocz do zawartości

jannikiel

DesmoManiax DOC Poland
  • Postów

    4803
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    48

Treść opublikowana przez jannikiel

  1. A nie zapomnijta dać jakieś zdjątko z klekotania i tego Djuka do oglądania... Pozdr i pogody życzę... Janek Klekotek. Ps. Czy chodzi o te ST4 ze Szwajcarii- jak tak to przygotuj sie na niespodzianki typu: moc 34, 50 lub 78 KM - ale wystarczy podobno caly komputer wymienic na pelnomocowy- np z Ameryki ( tam za takie dlawienie diler mialby lojerow na glowie- jako niezgodne z konstytucja), tylko trza jeszcze sprawdzic czy sa zwezki i dlawiki- ale trza troche motora rozebrac. Pozdr.Janek.
  2. V- twin, to czy ma obrotomierz czy nie ma , malo wazne jest , najwazniejsze zeby moto bylo w jak najlepszym stanie technicznym i zeby byla to jak najdoskonalsza, pozbawiona chorob wieku dzieciecego, czyli roczniki ponizej i 1998 odpadaja, takie sa realia. Te nowsze roczniki maja lepszy mniej awaryjny alternator i regulator, i luzy zaworowe maja co 10 tys km, a nie co 5-6 tys km jak te starsze. Pozdr. janek 748 S.
  3. Frankenstein a co to za motór? Tylko nie ten za 4200 zl - kupa teraz... Jak cos to znizaj cene maxymalnie- twierdzac uparcie ze juz walki slychac rozrzadu i sworzen tloka klekocze... Podam historyjke z zycia...kiedys moj znajomy napalil sie na ogloszenie z internetu KZ 1100 na wytrysku z Wegorzewa bodajze... no zdjecie dosc slabe bylo cena- 5000 zl- dla kumpla przystepna, ale od razu powiedzialem ze trza sie targowac bo moto dosc nieoryginalny stan- stritfajter z lampamy od duzego fiaciora... no juz nieco snieg pruszyl ale kolegi to nie przestraszylo- zadzwonil- Janek -jadziem- no to jadziem- wrzucilim do auta klucze , jakies cisnieniomierze, mierniki elektryczne, szkoda ze dobrego akumulatora nie wzielim- ale o tem potem. No zajechalim do Wegorzewa, troche sfrustrowani biela sniegu okrywajaca okolice, znaliezlismy odpowiedni adres, no i spotykamy wlasciciela tego "cuda", pierwszy rzut oka- o zesz kur...., drugi rzut oka - nie przeszlo mi znow bluzgi..., no dobra, jako specmechanior, wyciagam oprzyrzadowanie, klucze- śmucze itp, facet najpierw zbladl , a potem poczerwienial, i przed odpaleniem cos przebakiwal o 3000 zl- ale odpalamy- daje po przycisku a tu przekaznik cos niesmialo trrrr... no to szukamy akumulatora- znalezlim od samochodu w kacie garazu- podpielim i sruuu - zagadal-, no ale cos nie bardzo chcial sie wkrecac, dymil itp no ogolem powiem tak: sprzet dla mechanika- jak najbardziej tak, moze w wolnych chwilach sobie podlubac i zrobilby z tego pasztecika cudo, ale dla kumpla co dysponuje tylko nie za mocna gotowka odpada, no wiec gosc widzac co sie swieci spuszcza jeszcze 1000 zl, ja mowie, lagi leja, lancuch zlom, nie wiadomo co z silnikiem itp..., jeszcze jak wsiadalem do samochodu to cos gosc do kumpla powiedzial- tak zebym ja nie slyszal- potem dowiedzialem sie ze chcial oddac za 1500 zl coby na MZ wystarczylo, ale bylem twardy- mowie- ze ja napewno nie mam czasu zeby odbudowac motocykl- na dodatek trzeba na dzien dobry wsadzic 3000 zl, a potem moze jeszcze cos wyjsc i znow dokladka...a teraz kumpel smiga Valkirią ... Dlatego Franek bierz na przyczepke auto z kluczami, cisnieniomierzen, miernikiem , moze analizatorem spalin, prosta dluga listwe do pomiaru sladowosci, , nie musisz wszystkiego podlaczac, czy sprawdzac, wystarczy samo cisnienie sprezania, ladowanie i sladowosc, a po odpaleniu jak wyczujesz zapach oleju(zawsze mozesz to powiedziec, nawet jak tego nie czujesz-hihihihi), to wiadomo ze moze brac olej...Zazdroszcze Wam smigania, ja musze z rodzina sie bujac, a kiedys z bratem i kolegami mielim taki fajny zwyczaj Zaduszkowy, jezdzilim motorami po zablakanych lesnych cmentarzach/grobach i zapalalim swieczki, a ile razy jezdzilismy po sniegu:-))) to byly przygody... Pozdr. Janek 748 S.
  4. Franek a ogladales na allegro- widzial ja kilka amorkow skretu: LSL , Tobi, i Daytona- ceny nie straszne- ok 420-490 zlote...wbij w szukajkie: amortyzator skrętu i Ci wynajdzie...chyba ten Dayton najlepszy bo ma zloty kolor- a obejme na goleń se zrobisz z puszki po piwie hahahahaha- zartuje... Pozdr. Janek. P.S. Odnosie mego wygladu/zdjecia obok- ma swoja historie...Chlopaki moze pamietata jak za mna jechalista do Jedwabnego to w malej wsi byl prawy zakret pod gore, to wlasnie ten dekielek sprzeglowy to moja mina jak omijalem zepsuty traktor przed tym zakretem i w ostatniej chwili zauwazylem tlusta plame na zakrecie - dobrze ze DR-em wtedy jechalem, lapnalem poslizga, tyl mi uciekl gdzies do boku to ja asekuracyjnie- nożka, przerzucilo mnie- to nastepna nozka, na szczescie wynioslo mnie na pobocze- to ja redukcja 2 razy w dol i maneta do oporu...- i uratowany!!
  5. Moga byc- w zaleznosci od rodzaju alternatora i jego parametrow...dochodzi tu tez ilosc i moc odbiornikow...ale generalnie jesli altek ma te same parametry to i regulator moze byc ten sam... Pozdr. Janek.
  6. Hahahahaha...opisy extra...Dobra chlopaki ide spac/ albo babe klepac:-))) Pozdr. [email protected]
  7. Chyba wsie Ducatisty maja takie grzaleczki :-))) ... Ale generalnie jadac z duza szybkoscia po sliskich zakretach tez mozna sie podgrzac:-))), ewentualnie jadac bezposrednio za Ducatistka :icon_mrgreen: :) POzdr. Janek...
  8. Dajze spokoj- zartowalem z tym opoznieniem...A i Rycho dzwonil i podziwial Was za hardosc du.... y i twardosc charakteru- ze zimno Was nie zmoglo- Franek w tych skorzankach to nie robiloby Ci roznicy na biegun jechac hahahahahaha :) Dobrze ze szczesliwie dotarlista...Pozdr. Janek 748 S.
  9. No i chlopaky: Gomez, Balzak i Franekfilm byli w Motostodole, ale cozem sie naczekal to moje ;) :P , zapomnialem ze droga na Ostrow Maz jest w przebudowie i chlopaky zostaly nieco przyblokowane... Szkoda tylko ze tak krotko i sie spieszyli , no ale coz i pogoda byla nie teges i sciemnia sie szybko, mam nadzieje ze jak bedzie cieplej to przyjada na dluzej...ale sa niesamowici w taka piżdziawke jechac - prawdziwi twardziele...Dzieki Panowie i jeszcze raz pozrd- Krzychu wrzuc zdjecia- obejrzymy.Janek.
  10. To juz wole do swego motora- DR 350- jak sie stelaz w szprychy wkreci przynajmniej nie szkoda... Wez aparat ze soba- bo fajne motorki sa...Pozdr. Janek.
  11. A czem bedziesz gonil- blaszanka czy motórem? Jak blaszanka dobrze sie sklada- zabierzesz po drodze moja samorobke- stojak do motora Ducati:-))). Pozdr. Janek.
  12. Franek a o ktorej bedziesz w okolicach Lomzy? Poniewaz wolalbym z Toba jechac do Motostodoly...ale rano musze zrobic zakupy, mniej wiecej do godziny 10.30 bede mial zajecie... A telefon do mnie: 889 90 32 58 pusc sms- ze wyjezdzasz z Warszawy. Pozdr. Janek.
  13. Czarny na stronie Motostodoly- to moj Klekot- ma teraz wydechy carbonowe...ale nie za bardzo mam ochote na sprzedaz- dlatego tam na stronie jest podana cena 27800, ale oczywiscie zdecydowanym Ducatistom obnize cene te pare tysi(jak to malolaty mowia), ale nie wymaga zadnych przerobek, ma troche dodatkowych czesci- no i nie jest to taki zwykly Ducati-hehehehe...jakis gratis tez sie znajdzie...no i z wiadomych rąk...mam nawet filmik nagrany po servisowaniu (paskach i luzach zaworowych) , ale nie wiem jak udostepnic...ma 80 Mb... Pozdr. Janek.
  14. No widzisz franek- spozniles sie mielim 999 do wlasnie przerobienia na "samopala", ale sie spozniles i praktycznie moto sprzedane- i bedzie smigac jak najbardziej w oryginale...a cena za 2006 rok byla atrakcyjna ok. 20 chyba..., chyba ze wezmiesz 748- mamy taki jeszcze jeden- dobry na przerobke- bo ma male braki i moze Rysiek sprzeda za 15-16 tysi- to 2002 rok...albo bierz tego SS800-2007- co teraz mamy juz nawet nim jezdzilim , sobie przerobisz i cena dla Ducatystow atrakcyjna... Ja to kiedyas mialem marzenie zeby wlozyc do Klekota silnik 999, ale za duza komplikacja bylaby- chyba zeby do silnika 999 przypasowac cala instalacje z czujkami i kompem od 748...ale narazie brak i kasy i chyba te 100 KM mi wystarczy- lepiej skupic sie na drobnych usprawnieniach Czarnej Cholery- amorek skretu Ohlins juz jest, chromowana pokrywka na sprzeglo, teraz i kupil ja blotnik nad tylne kolo, moze tera czas na pojedynczy stelaz i zadupek pojedynczy...sie zobaczy... Pozdr. Janek Klekotek 748S.
  15. A nie wieta ze to nie Balzack zaiwania:-))) :D ... 1098 ma zmienione przelozenie ogolne motocykla i znacznie latwiej stawiac, ale wcale nie bylbym tym zachwycony- znaczy ze juz nie jest prawdziwa wyscigowka :icon_mrgreen: :D Tak naprawde to i tak zalezy od jezdzca, jego mozliwosci finansowych i poziomu skoku adrenaliny... lecz trzeba pamietac ze silniki Ducatow sa tak skonstruowane zeby jak najbardziej efektywnie jezdzic na 2 kolach: chcac Ducatem jezdzic dluzej na 1 kole trzeba poniesc ogromne koszty przekonstruowania ukladu olejenia na "sucha miske" olejowa + przegrody w bloku silnika i dodatkowe przewody olejowe na obie glowice do lepszego smarowania wlkow rozrzadu, aha i jak pamietam trzeba nieco przerobic same pokrywki walkow- a to nie jest latwe bo podobniez sa z magnezu- jak zajrze pod pokrywe Ryskowego 1098 to Wam powiem- czy magnez czy nie magnez...tak wiec lepiej uwazajcie z tym "kolem". Zreszta jak analizowalem silnik DS 1000 stwierdzilem dodatkowe otwory w pokrywkach walka - prawdopodobnie(patrzac od srodka na to rozwiazanie) sluzy wlasnie do tuningu silnika DS poprzez zalozenie dodatkowej magistrali olejowej- z tylu bloku jest tez zaslepiony otwor na podpiecie tejze magistrali...chociaz lepiej podpiac gdzies pod przewody olejowe po filtrze oleju, bo oliwa ze skrzyni biegow za czysta nie jest... Trzymajta sie Pozdr. Janek.
  16. Dodam do tego ze Desmoquattro przed 2000 rokiem mialy swe specyficzne wady- niektore byly usuwane w ramach gwarancji...dot. m.in. dzwigienek zaworowych, ukladu ladowania/elektryki, wiec jesli motocykl chce sie miec na dluzsze przejazdzki tak ok 20 tys rocznie to lepiej rozejrzec sie za mlodszym egzemplarzem...a takie sztuki zostawic dla koneserow... Pozdr. Janek.
  17. Franek- no kurde klejony dekiel to juz nie wrozy nic dobrego...moga byc podobne problemy jak kolegi , a tutaj byc moze jeszcze zdlawiona 916 - teraz mam pytanie gdzie kupisz P8 od pelnej wersji??? Jurjuszi- najlateirj bedzie znalezc kolege co zamieni sie na kompy na pobe i wtedy cos sie okaze... Podejrzewam ze moze byc jakis czujnik w predkosciomierzu, albo ten czujnik obrotow kola...odczytuje odpowiednia predkosc np tylnego kola, lub przelicza obrotomierz na predkosc i tez odcina dawke paliwa...Mam pytanie odcina na wszystkich biegach czy tylko na 6-tym, a pozostale kreca sie do czerwonego(sorki nie pamietam czy isnieje czerwone pole w ST 2)- bo byc moze wlasnie potrzeba wymienic nie tylko eprom, ale i wlasnie kompa...Pozdr. Janek.
  18. Oj powodzenia w szukaniu- bo 999R tani nie jest... Przeczytaj jednak poczatkowe watki z tematu Ducati i przemysl sprawe, oraz sprobuj przejechac sie doswiadczalnie na motocyklu jakiegos znajomego, lub jak beda dni testowe w ducatiwarszawa, poniewaz Ducati dosc specyficznie sie prowadza, nieraz trzeba robic indywidualne ustawienia zawieszenia dla jezdzca i sposobu jego jazdy...a w pierwszym kontakcie jak sie przesiadziesz np z Firestorma na 999 to niesamowita "wąskość" Ducata, i maly promien skretu , no i ciezko na kolo postawic, a dlugie "gumy" moga powodowac chlapanie olejem z odmy na tylne kolo...naprawde moto moze sie podobac, ale niekoniecznie bedzie sie podobac po pierwszym 1 tys km...Pozdr. Janek Klekotek 748 S.
  19. Nawet bez rozrzadu Desmo jest jeszcze mozliwe podniesienie mocy R4- 1000 jednak- sama moc to nie wszystko- trzeba jeszcze wydajnie ja przeniesc na kolo i wykorzystac...zreszta juz bylo to przerabiane w Motogp- teraz motocykle sa o 50-60 KM slabsze niz 990 a mimo to osiagaja lepsze czasy okrazen... Roznym sceptykom dodam ze nawet Ducati mialo swe 2,3,4- cylindrowe rzedowe Desmo, a nawet projekt 5 i 6 cylindrowego..., jednak genialny Taglioni wymyslil mozliwie jak najtanszy sposob stworzenia szybkiego motocykla , ktory bylby w stanie konkurowac z niemieckimi, angielskimi i japonskimi motocyklami dodajac po prostu do 350-450 Desmo dodatkowy cylinder... Pozdr. Janek 748 S.
  20. To ze 2 cylindrowe Ducati osiaga moc niemal porownywalna- to CUD :icon_evil: :biggrin: ... Tak naprawde 205 KM Ducata to juz prawie max moc konstrukcyjana, a w japoncach jest jeszcze mozliwosc wycisniecia z 60 dodatkowych KM... Na reszte prawie odpowiedziales sobie sam- chodzi rzeczywiscie i o koszty, ale nie tylko: dochodzi do tego sam problem efektywnego(nie efektownego) przeniesienia mocy, ciezaru silnika, opanowania konstrukcji przez jezdzcow, trwalosc samo skomplikowanie itp... np jest mozliwe zbudowanie 8-12 cylindrowego silnika o pojemnosci 1000 i obrotach 32000 obr / min/ mocy 400 KM pytanie tylko po co- zeby odpalic i zgasic po 65 sekundach...a jak to przeniesc na kolo napedowe, juz kiedys byly wyscigowi krecace 20-24 tys obrotow, problem byl w przekazywaniu na asfalt i opanowanie przez kierowcow... Dalej Jurjuszi- jeszcze nie koniec problemow- obaczy sie jak zamowione czesci przyjda ze Stanow... Z tego co pamietam to duza czesc szybkich motocykli ze Szwajcarii jest mocno zdlawiona(do 78 KM) , a powrot do oryginalnej mocy wymaga poniesienia ogromnych kosztow...W tym danym egzemplarzu to byl problem krzywego czopu walu, niestety polscy " picownicy" kupili sztrucla wiedzac o jego przypadlosci, dokupili tylko lwey dekiel i na sile zalozyli , i tak sprzedali( kto chce wiedziec co za firma- zapraszam na priv), co prawda atrakcyjnie cenowo-przynajmniej oficjalnie...teraz dylemat prosic o zwrot kasy- ale powiedzieli ze zwroca ile bylo na rachunku, lub odbudowac krzywulca, kupil wal zalozylim go , no ale sie okazalo ze jeszcze trza znow nowy dekiel z altkiem... i tak czekamy- koszty poniesione- a chcialem swego Klekota odsprzedac- wiecej juz kosztuje niz moj Klekotek, a dalej nie jezdzi- i dalej sa obawy ze moze nie jezdzic- no bo co bedzie jak dekiel bedzie ciulowy- bo kupiony na ebay- zreszta do samego walu tez mozna miec watpliwosc- mimo ze sprawdzalim 20 razy czujnikiem zegarowym...To wszystko- narazie-trzymajta sie Pozdr. Janek.
  21. Mowilem ze w necie nic nie znajdziesz... Kurde wkurza mnie ze zawsze to musze ja udowadniec ze mam racje, a i tak to nikogo nie obchodzi...swoje widza... Przy tej samej jednostce czasu (pojemnosci mozna pominac) silnik 4 cylindrowy ma 2 razy wiecej suwu pracy ot i cala filozofia...dlatego nawet Ducati w Motogp ma 4 cylindry a nie 2- inna sprawa ze materialy- ciezar itp odgrywaja b. wielka role... Kurde oswiadczm oficjalnie ze juz przestaje odpowiadac na zaczepki- jak sie komu Ducat nie podoba sprzedaje i przesiada sie na Cebeerke- nie wszyscy czuja zadowolenie z lamania przepisow i lojenia po polskich "autostradach" po zakretach z naniesionym gownem w szczycie zakretu, zeby poczuc dzialanie adrenaliny- innym wystarcza same ujezdzanie 2 cylindrowego L-twina- przy kazdej szybkosci...niektorzy moze nazywaja to lansem- g... mnie to obchodzi- ja jezdze i tyle... Pozdr. Janek 748 S.
  22. Z alternatora bezposrednie napiecie powinno byc o wiele wieksze- nawet dochodzi do 70-90 V - prawdopodobnie masz padniety alternator- tam sprawdz fazy i jak sie uda oddaj do przewiniecia- lub trza kupic nowy, dopiero potem sprawdz regulator- powinien podawac zawsze powyzej 12 V na wlaczonych swiatlach, przy ok. 3500- 4000 obr powinno byc w granicach 13,8- 14, 2 V, a powyzej tych obrotow nie powinno juz sie te napiecie powiekszac...jak powieksza i daje przy max obrtotach wiecej niz 15,5 V oddac do regeneracji regulator lub poszukac dobrego z podobna iloscia kabli i prawidlowo podlaczyc...Pamietaj ze regulator powinien byc w miejscu chlodzonym przez powietrze- dobrze jest podlozyc duza plytke alumino=iowa cobby dzilala jak dodatkowy radiator(oddawala szybko cieplo do otoczennia)...Pozdr. Janek 748 S.
  23. A o ktorej przyjedziesz- ja w domu jestem ok 17 tej- pogadaliby moze o Ducatach:-))) u Ryska...tylko wez aparat...tel do Rycha :0606814703, do mnie(ale odbieram po robocie- po 16-tej): 0889 90 32 58 Jedwabne jest 20 km za Lomza - jak chcesz zajechac do Motostodoly po Bialymstoku- to w miejscowosci Wizna skrecasz na Jedwabne i za tablica Jedwabne skrecasz w szutrowke po lewej i jedziesz nia do Ryska ok 1,2 km teraz przez m.in strumyki ...a do salonu w samym Jedwabnem to wjezdzasz na droge na miejscowosc Przytuly i szukasz na ulicy Przytulskiej po lewej na podworku beda staly "sztrucle" - jak Rusalka bedzie to mozesz wejsc i ogladac nawet w garazu, a jak nie to Ryska popros...napisalem to w razie- jak nie bede mogl pelnic roli przewodnika... Jak w strone Bialego bedziesz jechal z Lomzy i po drodze chcesz wstapic do Motostodoly skrecasz za miejscowoscia Piatnica na Bialystok potem po ok 200 metrach po rondzie skrecasz z Bialostockiej na Jedwabne i grzejesz az dojedziesz do centrum i wtedy do Rycha to trza jechac na Wizne i przed koncem Jedwabnego naprzeciwko Gimnazjum jest w/w droga szutrowa...latwo poznac bo duzy slup transformatorowy prawie na niej stoi...a do Rusalki to wiadomo na Przytuly...Jak sie wybierasz to juz dzisiaj dzwon do Rycha i daj mu znac...Pozdr. Janek 748 S.
  24. Jak to od tej firmy ktora mam na mysli- to lepiej sobie daruj... Szukaj lepszego sprzeta- lepiej wiecej dac za motocykl, ale kompletny i w dobrym stanie...a Bialegostoku rozne sie sztuki trafialy- a potem do nas na warstat...najbardziej mnie wkurza niedbalstwo i prymitywizm sprzedajacych- ktorzy z braku oryginalnej czesci- dodaja nietypowe, miekkie sruby od "pluga", albo blachowkrety, itp...jak najmniejszym kosztyem "picuja" motocykl- aby opylic i o nim zapomniec- niech sie nastepny frajer martwi- unikajcie takie firmy- latwo poznac- po nietypowych zwyklych srubach ... Pozdr. Janek 748 S.
  25. Noooo- wlasnie kiepskie doswiadczenia mamy z motocyklami ze szwajcarii, a Ducati w szczegolnosci- znajomek nie opanowal problemu ze swoim 748 do dzisiaj- co prawda jest na dobrej drodze do konca klopotow, ale koszty i max wkurw... byly naprawde b. duze- a proponowalem mu swego Klekotka- za drogo mu bylo, a teraz juz kosztuje ponad 3 tys wiecej od mojego i dalej nie jezdzi...a 2 kolega kupil 916 ze Szwajcarii w "worku" chodzil ten sprzet po calej Polsce, i tez duzy problem z nim bedzie- bo trzeba kupic na moja kalkulacje P8 + zestaw czujnikow, a chcielim odkupic go na czesci- no coz milosc do Ducow jest silniejsza niz rozsadek- a przeciez moglby se kupic za nasze piniadze porzadnego Ducata na chodzie... Zreszta niezaleznie od kraju z ktorego sciagniety jest sprzet- wymagana jest rozwaga- najlepiej kupowac od rekomendowanej firmy...to tak samo dotyczy zreszta nie tylko Ducartow... Ja tam czesto dziwie sie dlaczego ludziska kupuja motocykle od gosci co 2 razy do roku zmieniaja nr telefonow itp... popatrzcie przyklad Motostodoly- tam Rycho jak byly pierwsze komorki- kupil se jeszcze pamietam taka cegle i ma ciagle ten sam numer telefonu... Dobra u nas pogoda nie tegies...ale moze wyskocze na godzine posmigac na Klekocie...Trzymajta sie Pozdr. Janek 748 S. No i przejechalem sie dzisiaj Klekotem chociaz pogoda na poczatku nie nastrajala zbyt optymistycznie, zrobilem moze niewiele- bo cos nieco ponad 100 km ale dodatkowo Drgawka350- 50 km no z Ryskiem i Janem pianino przywiezlismy do domu (dla mej coreczki)- czyli dzien nieco szalony byl:-))) ale sie Djuczkiem jezdzi- ze serce sie raduje - z tego wszystkiego jeszcze Klekotem 20 okrazen dookola Ryska szopy zrobilem:-)))- tak sie z jazdy cieszylem...a i deszczyk mnie po drodze zlapal- ale maly- slowem dzionek nie byl zmarnowany...Pozdr. Janek Klekotek 748 S.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...