Skocz do zawartości

jannikiel

DesmoManiax DOC Poland
  • Postów

    4974
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    64

Treść opublikowana przez jannikiel

  1. Teraz już problem został rozwiązany, ale jeszcze 6 lat temu, nie chciano robić przeglądu dla DUCATI PASO 750 ( dotyczy także Ducati Paso 906, Ducati Sport 750- 1988/89) w Niemczech z powodu opon, Michelin nie produkował od 2004/2005 roku... Dopiero od niedawna można dostać taki rozmiar, ale nadal ciężko z przeglądami, tak sygnalizowały chłopaki z Niemiec.... Chodzi o przód: 130/60/16 i tył 160/60/16, teraz jedynie Golden Tyre i Shinko produkuje te rozmiary, o odpowiedniej nośności i indexie szybkości ( do 270 km/h).. No może chcą wyeliminować w ten sposób "niebezpieczne" stare, motocykle... otóż, w/w motocykle mają o niebo lepsze zawieszenie , ramę i hamulce( oczywiście jak są właściwie, serwisowane), niż Suzuki Bandit 1250 na wtrysku....! To jest ich mentalnośc...mentalność zakutego pancernego teutońskiego łba, który prędzej sie da za jaja powiesić niż zrobic coś logicznego, ale niestereotypowego...
  2. Możliwe Stary... bo nie chcę szariatu u swych granic... co do TUV, wszystko piknie wygląda na papierku, ale idzie po prostu ochueee...eć, bo durne teutońskie łby czasem nie mogą przełknąć faktu, że taka i taka opona nie jest produkowana już od 12-15 lat.... i są opony, nowsze, o wiele lepszej konstrukcji ect... tylko dalej żądają opony "przypisanej" do motocykla... Nie wiem, czy wszędzie w Teutonii tak jest, ale takie są przypadki, drugi przypadek : nie ma motocykla DUCATI 1198 S CORSE Edition - USA ( zresztą podobnie jak Boss- Hoss) .... nie ma go....w Teutonii... no jak kuźwa nie ma jak kumpel nim jeździ i przez te durne teutońskie łby musi jeździć na PL tablicach... KS- ja wiem, że mocno bronisz Niemców, bo tam przebywasz, ale mój kolega Ducatista z moich stron też tam mieszka, pracuje ma nawet Niemrę za żonę( przebywa w DE już wiele lat), i ma zgoła zupełnie inne zdanie niż Ty... a tylko dlatego tam jest - bo tam pracuje... ehhh dużo gadać...ale może nie tu hehe...
  3. KS Rider... no tak Niemcy to maja taką mentalność, że każdej władzy się słuchają... jak teraz będzie u nich szariat, to i szariatu posłuchają, i w imię tego będą mordować...(?) inna sprawa, ile w Niemcowie jest "prawdziwych Niemców"....to temat rzeka.... a n/t homologacji motocykla to mam swoje własne zdanie, ale nie nadaje się do publikacji hehehehee... O spalaniu była mowa wcześniej i o dziwo wcale nie jest takie przerażające...Np. w porównaniu do mej kiedyśnej przejażdżki 1098 do brata i z powrotem, chyba wyszło 12-15/100 No cóż, każdy pojazd typu czopper/cruiser ma te same mankamenty co Boss -Hoss, no może oprócz Diavela, dlatego w takich krajach jak np USA ma on jakiś sens...
  4. No duży to jest, ale bo zrobiony pod amerykańskie grube tyłki... no i teraz są opony motocyklowe do Boss Hossa... a my z kumplem myślimy o wózku bocznym, zwanym koszem przydrutowanym do B-H... bo trajki nam nie leżą...hehe
  5. No jakby jakaś pikna i zgrabna kierowniczka siedziała, efekt by był też pikny...hhehehee..sam pisze powoli nie na temat :-)
  6. Monter, ale to dalej nie na temat :icon_mrgreen: :icon_razz: Napisz coś mądrego :lalag: hehe... .
  7. Zależy do czego ma służyć... czy teren, czy tylko szuter, bo jak teren dość ciężkawy, lub w ogóle taplanina, a nie jesteś zobligowany marką motocykla, to lepsze będzie WR 250R, DRZ 400, coś co jest lekkie i ma rozrusznik... Jak teren jest przejezdny, nie grozi kopaniem mokrym butem zabłoconej kopki, to XR 650R, oprócz powyższych, DR 650 tylko ten co ma 144 kg, XT 660 odpada nie ta masa....chyba, że ten teren, to szuter, ewentualnie niegroźne piaskownice ect...w bagnie utopisz motocykl i będziesz tego żałować..
  8. Nieee... Baz odepchnął się głową i łokciem i tak ścisnął mocno GP16, że Ducat kwiknął i przestał wierzgać hahahahhahahaha :icon_mrgreen: :icon_razz:
  9. A ja właśnie proponowałbym zacząć naukę na kupionym sprzęcie od terenu właśnie, cokolwiek tam się zdarzy, mniej boli niż asfalt...
  10. BAZ :buttrock: :notworthy: :icon_mrgreen:
  11. Ducati Multistrada 1200 S dodaj tylko do kwoty 3200 jeszcze jedno zero .. i tyle w temacie..krótko i na temat.Dziękuję.
  12. Znalazłem coś ciekawego: 40 KM i 150 kg
  13. No gdzież w końcu ta kratownica??? Bo droga była słuszna...trzeba było tylko ją rozwinąć...
  14. Jeśli silnik ten sam co KTM SXF250, to pamiętaj, że wymiana tłoka z pierścieniami- to element serwisowania, należy to do normalnych działań, jak serwis luzu zaworowego... Jak napisałem w innym temacie, nie radzę jeździć nierejestrowanym motocyklem "po lasach"....bo może to kosztować nie tylko $$$, ale i mnóstwo nerwów i straconego czasu na ciąganie się po sądach..
  15. Tak jak KS powiedział w ramach prawa ciężko będzie... Nie radzę wyjeżdżać niezarejestrowanym pojazdem gdziekolwiek, chyba, że jesteś zawodnikiem, masz ubezpieczenie zawodnicze, i jedziesz z ojecm na tor i ganiasz po torze.... Tak ktokolwiek z uprawnionych Cię złapie, moto na lawetę i czeka żmudny proces odzyskania sprzętu, z reguły wyjdzie, że szybciej skończysz 18- lat.... A nie myślałeś co się stanie jak przydzwonisz na śliskich korzeniach w drzewo przy pełnej piz...dzie? Gdzie byli ojciec, matka? O to będzie pytał sąd... Motocykl adekwatny do Twego wieku wystarczy, ( bo juz teraz na zawody jest za późno, trzeba ganiać od 3-4 roku życia), .....nie ucz odwijać manetkę, bo to każdy głupek potrafi, a raczej technika jazdy, omijanie niespodziewanych przeszkód( np wylatująca piłka zza krzaków), hamowanie i ominięcie przeszkody, jazda po śliskim ect... DT w zupełności wystarczy, powiedziałbym TTR 125 tak samo...tylko do Twego wzrostu potrzebne sa normalne koła..21/18... Ja w takim wieku ujeżdżałem motockle słabsze niż DT 125 ( WSK 175, SHL 175 a od czasu do czasu MZ 250) i jakoś się na drogach odnajduję już tyle lat.... Hehee... a i też wczoraj dałem się nabrać na mokrą śliską plamę na asfalcie, ale nie byłem dość skoncentrowany... i gleba....ale żyję, motocykl OK... małe straty...urwany tylko kierunek...
  16. Nie wiem, co to za turbo, ale mój jeden znajomy za sam remont turbosprężarki bierze 2500 zł...
  17. Ej...Chlopaki... Nie negujcie aż tak bardzo Bossa.... Przecież każdy chopper ( no może oprócz Ducati Diavel), z definicji, ciulowo jeździ... on ma po prostu wyglądać.... Chcesz konkreta do jazdy- to nie ten typ motocykla.... a skoro ma wyglądać i szokować- dlaczego nie V-8 ? Tym bardziej, że jest do opanowania, a spalanie przy przebiegach rocznych 1000- 3000 km, da się przegryźć.... :-) Pozdr. J-999 P.S. Nie nie kupuję go... mam innego rodzaju wymagania sprzętowe... i nie przeraża mnie motocykl upierdzielony błotem jak nieboskie stworzenie....hehehe
  18. No jeszcze trzeba go co nieco ogarnąć, wypie....ć ta amerykańską pajęczynę pedalskich świecidełek, zrobić to z czym durne niemcy nie mogli sobie poradzić, wymienić opony ( tylną na motocyklową, a przednią o innym profilu, bo z powodu sił odśrodkowych przedarła błotnik) , ja jeszcze rzuciłem pomysł, przemalowania go na nasze barwy narodowe, z motywem orła...jako, że inne motocykle też czekają do roboty, zrobi się krok po kroku...a potem pewnie zarejestrujemy , chyba, że jakiś napaleniec się trafi hehehe...
  19. Kratownico Ducati Wróć plizzzzzzzz :banghead:
  20. Z wczorajszej przejażdżki, samotnie szukając nowych ścieżek... 150 km terenu pękło :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...