jannikiel

DESMODOVI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ahahhahahahahhahahahahhahaha :icon_mrgreen: :notworthy: :clap: :buttrock: :lalag:

:sad: :banghead:

Może tu? http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/172714-filmiki-z-klasykami/ ale w sumie nie przeszkadza, znawcy i tak wiedzą o co chodzi, a Ci którzy nie wiedzą, mało ich obchodzi hihihihiihihihihi

MHE fajny... ale trzeba było wrzucić do Działu zabytków, bo jest już klasykiem hahahha

Piękny wyścig, piękna walka... Go DesmoDovi :icon_mrgreen: :buttrock:

Sprawdzając aku zwykłym miernikiem sprawdzisz tylko napięcie, a trzeba sprawdzić pod obciążeniem...najlepiej wmontować do 100% sprawnego 1-cylindrowego motocykla i odpalać do 10 razy... Jak odpali za 10 razem, to pewnie sprawny ( chociaż są urządzenia do sprawdzania pod obciążeniem), jak za 3, 4 razem już słabo kręci - jest złomem.

No kuczę nie oglądałem wyścigu, bo sam się ścigałem, tym razem na BMW R 75/5, kontra BMW R 90/6, po zakrętach uciekałem Ryśkowi, ale na prostych mnię doganiał....no i złapałem na moich rodzinnych wioskowych połamanych asfaltach potężną rybkę, tak że muślałem że pod siedzeniem Beema przełąmała się na pół... ale nie... wsio OK... Fajne te stare BMW, mają te coś, taki swoisty charakter - coś jak wyścigowa wersja ruskiego Urala... no ale narazie jestem jeszcze na nie za młody, może za 20-30 lat? Kto wie? Czy można gdzieś w internecie obejrzeć powtórkę nieodpłatnie... lub sa powtórki w polsatsport internetowym? Z góry dziękuję za informację...

A jak rozwiązany jest przekaz z pompy paliwa aka rozruch aka komputer? W niektórych rozwiązaniach problem z pompą, uniemożliwia odpalenie motocykla- komp nie podaje sygnału, w extremalnych przypadkach, jak przekaźnik pompy był wadliwy, w ogóle nie działa rozruch, tylko kontrolki przygasają...wymienia się przekaźnik pompy i tyle, tutaj wątpię, by cos takiego było, więc może zimne luty samej pompy paliwa? Słychać ją jak pracuje?

Być może akumulator jest złomem, ma napięcie, ale nie ma mocy rozruchowej...takie rzeczy się zdarzają... Żeby to wyeliminować i szukać dalej usterki, podłącz z porządnego akumulatora z auta, kable rozruchowe, oczywiście nie chińskie, ale np. "radzieckie"...plus z auta na plus motocykla, a minus z auta na nielakierowaną i nieizolowaną gumą, plastikiem częśc motocykla- np. śruba przy silniku ( nie minus w aku motocykla, żeby uniknąć np. przy usterce przekaźnika- nadmiernego kręcenia rozrusznikiem motocyklowym w efekcie mogącym go spalić), teraz ponów próbę, jeśli nic nie daje, przyczyny należy szukać dalej: przekaźnik rozrusznika, słabe masy na silniku, czy klemach, lub utleniony kabelek sterujący rozruchem...lub śniedź, lub zwarcie przy przycisku startera... P.S. Przypomniało mi się: jak akumulator będzie miał zwarcie między celami może działać jako opornik w układzie który opisałem, wtedy też może nie odpalić...

Coś spokojniejszego nie znaczy, że jak Ty spokojnie będziesz jechał, to nie wyskoczy Ci prosto pod koła "uprzywilejowany" taxówkarz lub laweciarz... a... wtedy... jak to chłopcy od czopperów powiadają, trzeba motocykl położyć, i ślizgać i liczyć na to że się człek uratuje... I to w takich sytuacjach np. gdzie ja jadąc motocyklem o porządnych hamulcach, lekkim i zwinnym potrafię w jednym momencie dodać gazu i uciec, lub przyhamować ominąć, dodać gazu zakląć i po 50 - 100 metrach zapomnieć o sprawie, bo tak prawie zawsze się dzieje.... V-rodem i tym podobnymi tego nie zrobisz...( no może tylko Ducati Diavel- ale czy to czopper, powercruiser?), nawet nowy V-max tego nie potrafi, a dlaczego popatrz na masę motocykla... ...to taka mała dygersja człeka, który jeździ motocyklami ( na początku motorowerem), od 1978 roku praktycznie nie mając przerw... Ruch kołowy w dzisiejszej Polsce ma coś z kompilacji hardkoru i sportu extremalnego z najwyższej półki, żeby w nim jako tako przetrwać to : hamulce najwyższa półka, zawieszenie najwyższa półka i power odpowiedniej jakości, bo motorkiem 125 nigdy teraz nie wypuściłbym się na drogi szybkiego ruchu, gdzie białoruski TIR jedzie 125 km/h i próbuje wyprzedzać, nawet na 4-tego... Weź sobie do serca te rady i dopiero zacznij szukanie, może Twój Z 1000, nie był( jest ) taki zły, po prostu możesz nim zacząć poruszać się w bardziej mądry sposób...hahahhahahahah ( kto by szukał rozsądku w nierozsądnym przecież z natury jednośladzie ). Życzę mądrego wyboru.... Pozdr. J-999

Od razu przypominają mi sie chłopki ze wsi, co od niemca dostaki Z 750 w rozliczeniu- panie tylko akumulator potrzebny i będzie chodził- tak niemiec powiedział... jak się obraca wałem korbowym a zawory stoją to chyba nie tylko akumulator potrzebny... wiem, wiem... co by ozdrowiło... synchronizacja... to nasze( Rycha i moje) hasło na powstanie z martwych największych dziąków takich gdzie nawet jak korbowód kolano sie pokaże... panie tylko synchronizacje zrób i będzie chodzić... Poważnie to oddaj sprzęt we właściwe ręce...

Rossi wysypał się na torze MX i leży w szpitalu na obserwacji z podejrzeniami obrażeń jamy brzusznej i klatki piersiowej....

https://en.wikipedia.org/wiki/Nicky_Hayden :sad:

Spoko...Jak będziesz miał jakieś pytania, to w miarę mej wiedzy bezproblemowo odpowiem :-) ... Teraz na upały do miasta lepsze coś na "wodę" , chociaż te silniki DS 1000 są naprawdę bardzo wytrzymałe... Ja wczoraj z kumplami robiłem Mazuski trip: ja na Gran Canyon 900 - silnik Ducati 900 na powietrze ( taki poprzednik Multi 1000 - nawet ten sam projektant hehee), Adam BMW R 100 Scrambler z 1977 i Rych Multistrada 1200 S... Trasa zróżnicowana: asfalty dobrej jakości, asfalty kiepskiej jakości, dziurawe i przełamane, kostka brukowa, szuter , no i podjazd pod Szeską Górę... W sumie pękło 420 km, jazda od 10 do 21, 2 dłuższe postoje i 2 małe... nic nikomu się nie urwało, nie wysypało...silny boczny wiatr ograniczał na powrocie nieco prędkość szczególnie tego staruszka... ale i tak czasem parzył 1,50 hehee... Pozdr. J-999

Przerobienie dekla nie prosta sprawa... porównaj sobie wygląd... tu masz stronkę z fiszkami...miłej zabawy... www.mrcycles.com Myslę, że lepiej poszukać silnika z kopajką ...

BMW R75/5

Gaźniki do czyszczenia... nie mylić z przedmuchaniem kompresorem....!!!! A potem po wyczyszczeniu, ponowna regulacja z uwzględnieniem zuzycia, dopiero jak nie dadzą się wyregulować, to być może potrzebne dyszki/ rozpylacze/iglice... ...ale dla pewnosci można zrobić próbę ciśnienia sprężania, jak będzie ok. 8 atm w obu cylindrach można śmigać, najwyżej trochę oliwy będzie pobierać ( a jak były nowe też pobierały) Czyszczenie gaźników to jak mocno brudne 250-300 zł + regulacja 100 + 40 zł - za 2 filterki paliwa ( nie chińskie gów...a), to tak w okolicach mniej więcej liczą... troszkę drożej jak wymiana czegoś w gaźnikach... tutaj przykładowo 450 2 cylindrowa... nie są powalające te ceny dyszek... http://www.mrcycles.com/oemparts/a/suz/50d3f03df8700230d8b4b85f/carburetor

IMOLA + DUCATI :icon_razz: :notworthy: :lalag: :clap: :buttrock: I moża się cieszyć hahhahahahahhahahahahhahahahahhahaha :icon_mrgreen:

Hejka... Paski wymienia się co 20 tys km lub co 2 lata, z tym, że co 10 tys km ( podczas wymiany oleju i sprawdzenia- regulacji zaworów), powinno skontrolować się ich stan, napięcie i wygląd... Napięcie pasków ok. 110 Hz na zimnym silniku, ludzie maja patenty ze stroikiem od gitary + ściągnięty z netu program i lapek... Co do czujnika luzu całkiem jest to możliwe, co opisałeś wczoraj, ale także być może prędkość obrotowa silnika ograniczona jest z poziomu kompa serwisowego ( np. w celu oszczędzania silnika Multi 1000 jak każdy chłodzony powietrzem silnik nie lubi ciągłego pałowania na max. obrotach- ponieważ w końcu silnik się skończy), jako ciekawostkę podam, że z kolegą lata temu podpięliśmy tuningowe ECU z 999 do Multi 1000 - odcinki nie było ( to było w ramach experymentu- 1 razowe, motocykl do tej pory jeździ i ma się dobrze )... jeśli czujnik uszkodzony, to najlepiej jest go wymienić, ja kiedyś używałem do wykręcenia ruskiego klucza nasadowego przeciętego wzdłuż - żeby zmieścił się kabelek - nie było mi go szkoda, bo to ruski hehehe... nie pamiętam czy tam będzie dobre podejście, musisz sam pokombinować, i pamiętaj tam jest jak się nie mylę o-ring, ja to dodatkowo odtłuszczam wszystko i smaruję lekka mgiełką dirko szarego... Co do samej exploatacji, to silnik L-2 potrzeba do niego trochę serca, czyli: - nie pałować na zimnym, trzeba wstępnie go rozgrzać, dopiero od ok. 56-60 stopni można lekko pociskać, a właściwa temperatura to przynajmniej 75-85 stopni ( w zależności od warunków zewnętrznych) - każdy postój powyżej 3 minut, kolejna procedura "zimnego startu" nawet jak "ssanie " nie jest używane, po prostu należy dać olejowi grzecznie dostać się na wałek rozrządu tylnego cylindra - używać oleju najwyższej jakości w tym przypadku tylko Shell Advance Ultra 15W50, lub podobnego Agip, lub Castrol ( tylko full syntetyk), nigdy Motul - jeśli motocyklem mało się jeździ to dobrze wymianę oleju robić raz na rok + oczywiście wymiana fitra oleju oraz czyszczenie filtra wstępnego ( tego co jest z boku- pod śrubą niedaleko filtra oleju) - do wszelkich prac używać serwisówek - nie myć motocykla "kraszerem" tylko normalnym wężem z kranu + delikatne szczoteczki i gąbeczki, a i tak uważać na połączenia elektryczne szczególnie te u góry, jeden nadgorliwiec tak często mył kraszerem, że cały czas podświetlały mu się kontrolki, + miał problemy z przyciskiem startu, musiał wymienić zegar i naprawic "start"... to chyba tyle... tutaj znajdziesz w pdf-ie katalog części, pomocny jest, jak nie jesteś pewien, czy była pod śrubą jakaś podkładka, czy nie...lub np. czy są śrubki blokujące oś wahacza tylnego... no i jak wyglądają niektóre narzędzia.... no i owners manual, tam są wskazówki dla uzytkownika.. http://www.ducati.com/services/maintenance/index.do no i tutaj może cos ciekawego znajdziesz... http://carlsalter.com/ducati-service-manuals.asp pamietaj, że Multi 1000 silnikowo jest tożsama z : -Monster 1000 -SS1000 -SC 1000 -GT 1000 Pozdr. J-999

Są filmiki...

Ciekawy kot, napewno nie szrot...hehehe...

Koledze do H-D to raczej pasuje Ducati Multistrada 1200...heehehe...

Ja na żywo widziałem nową Africę Twin- mimo, że ma "tylko 95 KM" robi wrażenie...i no i lżejsza jest....

Spoko...., ale nie przy browarku, tylko szklance wybornego Króla Puszczy znaczy bimbru hehehe....