tomczyslaw

super dzięki :-)

Cześć, jestem okularnikiem i poszukuję kasku dla siebie. Będzie to pierwszy kask w moim życiu. po wstępnym przejrzeniu ofert to jedynie te 2 kaski mają miejsce na okulary. (kask do max 900 zł) Nie chcę skąpić na kask, ale jak przeglądam testy, recenzje to nie wiem czym HJC jest dwukrotnie droższy. Dla przypadku: https://www.motocykl-online.pl/media/lib/1560/ramka-cde68a8d7eb41b3f8ca2e988833ce440.jpg Ls2 nie wypada źle. Z testu wynika, że jestem jednym z najbezpieczniejszych kasków, może nie jest cichy, ale ma blendę. Proszę o opinie osób które miały do czynienia z którymś z kasków, a najlepiej kogoś kto miałby bezpośrednie porównanie. Pozdrawiam.

Jeśli chodzi o ubiór, to oddzielna kwestia, bezpieczeństwo jest dla nas istotną kwestią, ale to oddzielny budżet i oddzielny temat.

Jasne, jestem elastyczny z tą prędkością przesadziłem niech będzie 100kmh. Oczywiście mam w zamiarze najpierw sam nauczyć się praktyki. Szutry mogą odpaść, lecz nie w 100% do niektórych miejscowości da się jedynie dojechać "polną drogą około 2-3km". Nie chciałbym zostać źle zrozumiany. Mimo wszystko dzięki za cenne rady :)

ok, dzięki za wszelkie informacje. Jeśli chodzi o kwotę to dołożenie kilku tys wchodzi w grę lecz tak jak piszecie doświadczenie jest zerowe więc czy warto od razu takie cudo sobie sprawiać?

Dzięki za odpowiedzi, doświadczenia nie posiadam, w PS napisałem, że chcę je zdobyć a następnie zacząć podboje podróży. Moimi drogami docelowymi to tak jak napisałem będą drogi gminne, czasem leśna ścieżka, czy szuter. - co za tym idzie średnia prędkość poruszania się do 60-80kmh z taką prędkością zamierzam pokonywać dłuższe trasy. Jednakże dla przykładu chcąc wybrać się na wyprawę Hel - Suwałki (i okolice) muszę tam dojechać z Warszawy... Wchodzi w grę np autostrada która pozwoli w miarę szybko pojawić się na miejscu skąd rozpocznę swoją zaplanowaną docelową trasę. Na drodze szybkiego ruchu nie muszę utrzymywać prędkości 150kmh - może to być 110, czy 120 - zależy mi na tym, aby załadowany motocykl czuł się w miarę swobodnie. Rozumiem, że przy braku doświadczenia być może duża maszyna nie jest najlepszym wyborem dlatego jestem skłonny na zakup na początek czegoś mniejszego, a po np 2-3 sezonach po uzyskaniu wprawy przesiąść się na coś po prostu najbardziej dopasowanego (a być może zostaniu przy pierwszym motocyklu. Pozdrawiam

Cześć wszystkim, wątków było dużo, a dzięki mojemu jeszcze więcej. Interesuje mnie turystyka. Obecnie jeżdżę rowerem... trasy 100-150km (wycieczka na 5-8h na siodełku). Pochodzę z Warszawy i zwiedziłem już raczej większość okolicznych miejscowości. Chciałbym poszerzyć swój obszar podróżowania.Na urlop wyjeżdżam na kemping dla przykładu polskie Swaderki, czy Chorwacja. Waga 65kg, wzrost 176cm, dziewczyna 50kg. Wątków było sporo jak wspomniałem, lecz ja posiadam dość szczegółowe wytyczne- motocykl turystyczny- zależy mi aby silnik nie męczył się przy prędkości 150kmh z obciążeniem (ja + pasażerka + bagaż kempingowy)- prędkość maksymalna nieistotna- pasażerce zależy na komfortowym przebyciu trasy - oczywiście w miarę możliwości (rozumiemy, że to nie jest Honda Gold Wing, lecz nie chcemy twardej sportowej maszyny)- do motocykla obowiązkowo kufry: centralny oraz boczne (brak problemu ze zorganizowaniem stelaża + również dobra dostępność kufrów) - zależy nam na bezpiecznym trzymaniu rzeczy w kufrach "pod kluczykiem" takiej możliwości nie mają sakwy tekstylne- trasy do pracy około 15km w jedną stronę, trasy weekendowe od 5-10h na siodle (podobnie jak w rowerze przy założeniu średniej prędkości 60kmh wyjdzie około 500km), wyjazd urlopowy około 2-5 tys. km.Drogi użytkowania do w dużej mierze wojewódzkie oraz gminne nie obędzie się bez szutru, lecz dojazd do nich szybszymi trasami.Dystanse i jak widać przeznaczenie motocykla zobowiązuje do bezawaryjności.- motocykl powinien posiadać miękkie zawieszenie- lata 199X nie przerażają mnie (jeśli ktoś dbał o sprzęt to co może się psuć), choć również byłyby mile widziane nowsze sprzęty, ze względu na mniejsze prawdopodobieństwo nieciekawej przeszłości. Cóż pozostaje jeszcze kwestia budżetu… Powiem tak oczywiście im mniej tym lepiej. Jak na pierwszy motocykl wolę nie przeznaczać większej kwoty. Dla przykładu dodam, że gościu AdamMotoVlog kupił swoją XJ600 za 3400 zł z przebiegiem 60tys. km i ponoć wsadził w nią jedynie około 150zł… a przejechał nią kilka tys. km.Osobiście mogę przeznaczyć do 6-7tys zł. Lecz jak widać sprzęt za niecałe 4tys również daje radę.Wiem, że przebieg może być kręcony i mieć mało co do rzeczywistości, lecz jaka jest żywotność silników w motocyklach? PS Dodam, że pierwszego dnia nie zamierzam wsiąść z plecaczkiem i pojechać na wyprawę 500km, oczywiście mam w zamiarze przejechać pewien dystans, a gdy wyczuję już maszynę oraz będę czuł się pewnie na niej to taka wycieczka wchodzi w grę.