Piotr Dudek

Piszesz w dziale Mechanika Motocyklowa a to zobowiązuje. To jest ogólnodostępne forum i pozwala nam na rzeczową dyskusję bez konieczności osobistych kontaktów ale nie można pozwalać aby ktoś bezkarnie pisał swoje własne przemyślenia na podstawie własnych doświadczeń z komórki czy stodoły. Producent pojazdu w instrukcji użytkowania podpowiada co i kiedy należy wymienić aby nie doprowadzić do awarii czy poważnego uszkodzenia pojazdu poprzez bezmyślne jego traktowanie. Dla przykładu instrukcja obsługi CBR1000F (pojazd z ubiegłej epoki) zaleca wymianę świec zapłonowych po przebiegu 12000 km a filtra powietrza co 18000 km. Można dyskutować dlaczego tak późno ale nie masz prawa podważać tych zaleceń. W podpisie masz jakąś dziwną markę motocykla i piszesz że od 53000 km nie wymieniałeś świec zapłonowych. Trudno teraz zastanawiać się nad tym faktem - płakać czy śmiać się z Twojej głupoty ? Wymieniona instrukcja nie nakazuje Ci konieczności wymiany kompletu świec w autoryzowanym serwisie dlatego ta książeczka jest dołączona do każdego nowego motocykla tak jak i podstawowy komplet narzędzi wraz z kluczem do świec. Dlatego zwracam kolejną uwagę aby nie pisać w tym dziale wyssanych z palca dziwnych teorii.

Sam napisałeś "Heh odnosnie warsztatow to widzialem juz kilka glowic po warsztatach i naprawde podziekuje za takie partactwo." a teraz piszesz "Nikogo nie oczerniam" ??? Nie podając konkretnych oczerniasz wszystkich to chyba logiczne

Świadomie obrażasz kolegę motocyklistę. Nieładnie :banghead: Corocznie kilka motocykli nie wraca po jazdach testowych do właściciela a większość już nigdy. Zapytam czy sam dałbyś swój ukochany motocykl obcemu bez kasy ? Jeżeli tak to poczytaj swoje własne wypowiedzi zaznaczone na czerwono :biggrin:

Dziękuję za słowa uznania świadczące o całkowitym braku wychowania.

sprawdź kolego nazwę tego działu i przestań stosować "skróty myślowe" Mechanika to nie jest Mniemanologia a w tym konkretnym pierścieniu ścianki nie są równoległe Rafael Ci już odpowiedział, producenci pierścieni w różny sposób je oznaczają popularne jest oznaczenie "T" lub napis Top ale zawsze tym znakiem w górę.

na poczekaniu wymyślasz nową terminologię ? ja na fotce widzę pierścień okrągły :biggrin: stosowany w silnikach 2T :biggrin:

zastanów się czy swoim postem nie wprowadzasz kolegi w błąd, robisz to celowo?

Jeżeli to prawda co piszesz zrób nam na tym forum wielką łaskę i napisz które to warsztaty robią w/g Ciebie partactwo bo na razie oczerniasz na forum wszystkie.

A więc ujawnił się cwaniaczek nadużywający telefonu :biggrin: Ze względu na Twoją bezczelność inni użytkownicy nie dowiedzą się o wadzie konstrukcyjnej głowicy w tym modelu a tego forum i po nastąpieniu awarii będą Ci ogromnie wdzięczni. Dotyczy to także następnego fachowca od remontów kapitalnych głowicy polegających na dotarciu zaworów :biggrin: podzielam całkowicie zdanie szynszyla - niektórym nie warto pomagać bo nie zasługują na pomoc. Ps. założył byś się o ten pewnik na temat głowicy ? ma czy nie ma wady konstrukcyjnej?

ale nie źrą owsa :biggrin:

ja nie widzę problemu, czekam na propozycje W połowie kwietnia otwarcie sezonu Bielsko Biała Ducati, pod koniec kwietnia Motoserce w Dąbrowie Górniczej wsęp wolny ( bez paszportów :biggrin: ) albo inne?

"przyjechało" ??? coś więcej możesz napisać?

A kto tutaj pisze o kompleksach? Zamiast zasypać tą brudną rzeczkę to ktoś ustawił znaki do Trójkąta Trzech Cesarzy :biggrin: . ale motocyklistom śląskim nie przeszkadza, że gorole naprawiają im motocykle :biggrin: a poza tym jeszcze nie słyszałem o propozycji spotkania "wielu narodów" na neutralnej ziemi :biggrin:

Powinieneś sprawdzić czy ma odpowiednią kategorię PJ a potem za zażądać całej kwoty jaką uzgodniliście i może jechać na kilka kilometrów. Jeżeli niedoświadczony i go poniesie to sprzedałeś korzystnie motocykl.

Właśnie to "Domniemanie niewinności" prowadzi do takich absurdów. Nie znam prawa tak dogłębnie ale czy niema jakiejś GRANICY stosowania tego bądź co bądź przywileju? Może mi ktoś to wyjaśnić ? Yubasku lubię Cię za takie teksty :biggrin:

Podoba mi się taka filozofia :biggrin: Sprawca który podlega nieuniknionej karze jest chroniony przez jakąś ustawę o ochronie danych osobowych a poszkodowany nie jest chroniony. Polska to dziwna kraj. Fabryki absurdów ciąg dalszy :biggrin:

w takim razie po co zakładałeś ten temat?

Młody człowieku ja potrafię zrozumieć słowo pisane w ojczystym języku i nie mam zamiaru Ci tego w żaden sposób udowadniać ale podtrzymuję swoje zdanie o Twoim paradoksalnym sformułowaniu 2 po sobie następujących zdań. Może dla podpowiedzi odwrócę te zdania. a raczej ich część "że są równi i równiejsi" a wcześniej "on się tam słowem nie czepił Wałęsy" W całym tym paszkwilu kilka razy wymieniane jest nazwisko poszkodowanego w wypadku, tak czy nie ? i ani raz nie wymieniono nazwiska sprawcy, tak czy nie ? to w takim razie o kim mowa ? kto jest równiejszy ? A teraz kwintesencja Twojej wypowiedzi :" Autor chciałby, byśmy wszyscy mieli tak samo dobrze." :biggrin: Sugerujesz, że autor chciałby powrotu komunizmu czy realnego socjalizmu z Leninem na czele ??? :biggrin:

faza-s bardzo trafnie wyjaśnia nam cały ten medialny szum

Sprawdź proszę dokładnie co się zacina w tych gaźnikach ilglica gąźnika czy może zawór pływaka?

Masz całkowitą rację ale konstruktor nie przewidział, że będzie naprawiana w przydomowych garażach czy wręcz stodołach na klepisku. W takich konstrukcjach wymiany oleju powinny się odbywać tak często jak to przewidział konstruktor a nie raz na jakiś czas :biggrin: bo olej jest bardzo drogi.

Niestety trudno podejmować dyskusję czytając tak paradoksalnie sformułowane dwa zdania. Każda opinia rzeczoznawcy zawiera pewien procent błędu ale podważanie jej przez laika jest nie na miejscu. Teraz już jest za późno aby gdybać co by było gdyby. Może nie nie napisałbym w ten sposób o tym artykule gdyby jego autorem był zwolennik partii opozycyjnej na forum wędkarzy ale nie podoba mi się dyskusja o współwinie czy wręcz współodpowiedzialności za wypadek motocyklisty na forum motocyklowym. A gdzie jest tzw. solidarność ? Może poczekajmy na prawomocny wyrok.

W VFR masz zapowietrzony układ wycisku sprzęgła a w KTM trudno powiedzieć może poluzował się kosz sprzęgłowy bo w tym pomarańczowym kasztanie nawet kulka w łożysku może pęknąć.

raczej to ta trzecia prawda w/g ks. Tischnera. Paszkwil zawierający nawet dużo prawdy jest gówno wart. Bez względu na nazwisko - motocyklista wylądował w szpitalu na wskutek niebezpiecznego manewru kierowcy samochodu. A gdyby mu zajechał poseł znany z wielu zatrzymań za drastyczne przekraczanie prędkości?

To nie artykuł tylko chamski paszkwil niegodny dziennikarza a bezczelnie osrywający motocyklistę