Skocz do zawartości

GaCek

Forumowicze
  • Postów

    850
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez GaCek

  1. Ja obecnie użytkuje Junaka. I powiem tak. Owszem Junak miewa kaprysy no ale to nie jest nowy motor i ma prawo po tylu latach coś tak sie popsuć. Jak tu już pisano nie traci na wartości tylko wrącz zyskuje z roku na rok (może i nawet szybciej). Ja obecnie śmigam Junakiem prakrycznie codziennie i nie wiem czemu krąży opinia że junak jest tylko na niedzielke nie do codziennego urzytkowania. Owszem na niedzielke również w szczególnoście po wiskach bujnąc się. Junak jest naprawde zej... motorem jak dlamnie i jak narazie to nikt rego nie zmieni. Planuje również kupno innego morotu konkretnie to równiez starocia :M-72 ale Junak nie sprzedam bo to jest już choroba od której nie portafie się uwolnić. Może to i dobrze. O MZ nic dobrego nie napisze ponieważ nie urzytkuje tego motoru chociaż MZ 251 ładnie się prezentuje.
  2. Więc tak. Jak mi sie zagrzał w terasie (pierwszy raz mi w tym sezonie zbarzyło się) odczekałem no i jazda dalej w kierunku domu tylko że tym razem wolniej. Dzisiaj odpaliłem motor i zrobiłem nim około 50-60 km i praktycznie nie czyłem większej różnicy, żeby silnik pracowłam inaczej. Sprężanie ma również tak jak przedtem. Czyli chyba nic się takiego powążnego się nie stało.
  3. Ja jakoś nie mam żadnego sposobu na sprawdzenie temp. Może to i źle. Dzisiaj smigałem swoim Junakiem i po 40km przycisnełem mu więcej w du.. no i niestety zagrzał się aż stanął. Odczekałem chwilke na trasie i pojechałem do chatu tylko że tym razem owiele wolniej. Jak myślicie czy zaglądać mu pod głowce czy jednak to nic takiego??? Dodam że to zdarzyło mi się pierwsze raz.
  4. Oj kolega myli się to nie jest Uralowski tłumik tylko oryginał. Oryginał współczesnej produkcji :) . Ale Junak bardzo ładny. Ciekawo jak sprawuje się na drodze bo jak narazie to nie widać żeby gdzieć nim śmigał. Co do ceny to ... wiadomo każdy ceni swoją prace. Dzieki takim ludziom Junak nabiera wartości. Jeden da cene 10 tys. a drugi pomysli, mój nie gorszy i daje podobną.
  5. Oczywście każdy ma swój gust i ja nie zamierzam nikogo przekonywać do swojego zdania. Dlamnie ideałem jest Junak M07 + SUM. Pannonia będzie zabrana na wakacjach. Obecnie nie mam czasu zajmować sie motorami oraz brak miejsca do przechowywania kolejnego motoru.
  6. Mój wujo miał kiedyś oryginalny kosz do Pannawi (Pannoni) i niestety sprzedał za grosze. Moto został się i w dalszym ciągu stoi. Motor jest w oryginalnym malowaniu,modelu nie znam dokałdnie. Częściowo jestem już w jej posiadani tylko trzeba zabrać ją do siebie. Oczwiście motor jest z papierami. Ale i tam moim zdaniem Junak w zaprzegu jest najładniejszy!! Bo sam taki zestaw posiadam. :biggrin:
  7. Swego czasu zacząłem patrzeć coraz częściej w strone ruskiej techniki. Poprosty chciałby pujśc krok dalej i kupic sobie coś większego. W gre wchodzi M-72 lub K-750. Obecnie jest Junak. Mysle że ten problem (papierów) będzie i mnie niedługo dotyczył. Ale wracając do tematu. Nie wiem ja uwas w urzedach ale umnie sprawa motorów, które mają jakieś drobne niedociągnięcia w dokumentach, jest bardzo trudno zarejesrtować. Urzędasy zawsze coś wymyśla że coś niepasuje. Osobiście miałem problemy z rejestacją takiego motoru ale to juz inna historia. Niema tak że nr. silnika nie trzeba podawać. Poprostu jak się wypełnia wniosek to i tak trzeba je podać tylko że nie są bespośrednio wpisane w dowód. Od pewnego czasu zastanawiam sie na taką rzeczą. Mamy drugi dowód z numerami które się nie zgadzają z numerami naszego motru bo są poprostu z innego motru (jak np. w ruskach). Poco więc przebijać nr. na silniku i na ramie jak można podać że rama oraz silnik o numerach z dowodu, który mamu, zostały uszkodzone w takim stopniu że nienadawały sie do ponownego urzytku i podać ze rostały wymienoine na ta z numeram które faktucznie sa na naszym motorze. Wtedu unikniemy zabawy z przebijaniem. Nie wiem czy to przeszłoby ale podkreślam są to tylko moje rozważania. W każdym dowodzie jak wiadomo jest pouczenie, które mówi że w okesie 30 dni należy zgłosić wszelkie zmiany w dowodzie. Można jednak podac tą zmiane nr. silnika i ramy przeda wydaniem ostatecznego dowodu dzięki czeku unikniemy wydawania kasy na wymianę dowodu. Czy jest to wykonalne?? Tego na 100% nie wiem.
  8. GaCek

    Jawa 250

    Teraz będzie bardzo ciężko odzyskaś dowód nawet dla poprzedniego własciciela. A to dlatego, że dowodów z lat 50-60 jest bardzo trudno odszukać w archiwum. Ja miałem taki sam problem. Mimo że miałem stary nr. rejestracji to nie odnaleziono go w dokumentach urzędu. Te numry z 3 literami w rej. mozliwe ze się da odszukać. Ja mniełem te jeszcze 2 literowe i już niemozliwe do odzyskania.
  9. Włąsnie oto mi chodziło. Dzięki bardzo.
  10. Pamięta ktoś może tą stronke gdzie goście ruskami w terenie szaleli??? Nazwa zaczynała sie chyba na www.r..... Własnie nie pamietam jak nazywała się ta stronka.
  11. Z tego co pamiętam to mam ten poradnik. Kwestje regulatora napiecia przerabiałem wielokrotnie jeszcze wtedy jak jeździłem stara Jawą 175 z 1959 roku. Również miałem niemończące sie problemy z jego prawidłowym ustwieniem (raz było ładowanie a na drugi dzień brak), mimo że wielokrotnie zapoznawałem się z opisem i regulacją tego typu reg. opisanego również w tym poradniku. I jakoś od tamptej pory nie jestem przekonany do mechanicznych regulatorów. Tak samo miałem z reg. od Junaka.
  12. Nie wiem czy nowy (alu.) cylinder jest lepszy od starego ale ja jednak obstaje za żeliwniakiem bo mam takie we szystkich silnikach od Junaka i nie wydaje mi się że jest gorszy od tego co produkują obecnie. Tłok można kupic odzielnie jak i reszte zestawu czyli pierścienie, sworzeń np. w http://www.skuterdebica.hg.pl/ Co do pierścieni to te produkowane w almocie są niezbyt dobre. Owszem Junak bedzie jeździł i na nich ale mają ponoć krutszą żywotność. Polecam te z Poznania.
  13. I trzeba bedzie tak zrobić jak mówisz. Kupić aqu i wtedy patrzeć ewentualnie co jest nie tak. A co do mechanicznego regulatora to ja miałem problem z tym żeby prawidłowo działał. Sprawdzałem kilka regulatorów i niestety na żadnym lampka nie gasła.
  14. Ale np. jak dodawałem gazu to lampka od ładowania gasła. Jaki regulator propujecie wstawić aby to ładnie wszystko chodziło?? Taki żeby zmieścił się w oryginalną puszke od mechanicznego regulatora.
  15. Wiec tak. Dzisiaj jeździłem na zlot Junakiem, 160km bez awari. Na tą okazje założyłem swój stary akumulator, który z tego co przekonałem się to już nic nie trzyma prądu, oczwiście podładowałem go przed wyjazdem. Na światłach nie jechałem bo szkada mi było żarówek (w tym senie żeby ich przedwcześnie nie przepalić). Myśle nad kupnem nowego aqu tylko że tym razem bedzie to aqu żelowy nie kwasowy. Jakoś żelówka bardziem domnie przemawia. Z kawasowym miałem ciągłe problemy w drugim Junaku a na żelowym jest ok.W sprawie akumulatora wiem co mam zrobić, poprostu kupić nowy. Co do regulatora to mam elektroniczny, ten co jest w sprzedaży na allegro dość często, no nie wiem czy to jego wina??
  16. We wrześniu 2005 na MWB widziałem na żywo ten moto. Jak jechał z przodu to myślałem że to jakiś H-D ale jak przejechał to zauważyłem że ma Junakowski silnik. Gadałem z gosciem i mówił że to nie jest żadna przeróbka tylko samoróbka w tym sencie że rame, błotniki i cała reszte sam robił. Jedynie od Junanka pochodzi silnik oraz bębny kół. Czyli nie mówcie że jest to zniszczony oryginalny Junak. Wykonanie super zarówno blacharki jak i silnika. Bardzo cicho pracuje silnik, no nie mówie tu o wydechu bo wiadomo. Naprawde jak na "przeróbke" Junak, której ja sam nie jestem zwolennikiem, to ładnie to wyszło.
  17. Włąsnie oto mi chodziło. Umnie sprawa wyglada tak. Mam prąd z prądnicy na światła bez akumulatora, czyli wychodzi z tego że jest samowzbudna. I jeszcze co zauwazyłem to, że przy jeździe na dużych obrotach silnika prądnica daje taki duży prąd że potrafi popalić żarówki (w trakcie dłuższej jazdy). Nie wiem na 100% czy to ona pali mi żarówki czy jednak pojawia się okresowo jakieś zwarcie. Czy to możliwe żeby oryginalna, nieprzewijana pradnica dawała taki "zabójczy" prąd??
  18. Dzieki za rady. Jak narazie przód trzyma się dobrze. Mam jeszcze pytanie z innej beczki ale odnośnie Junaka. Niechcem zasmiecać forum więc pisze tu. Może to pytanie zabrzmi śmiesznie dla niektórych no ale cóż kto pyta nie błądzi. Mam oryginalną nieprzewijaną pradnice w Junaku (6V) i czy powinna dawać światło na żarówki bez udziału akumulatora? Jednym słowem brak aqu. Czy jednak aby były światła powinien być akumulator,który to daje prąd na światła a prądnica następnie daje prąd na doładowanie akumulatora?? Juz troche motam sie w tym więc pytam.
  19. OK dzięki. Wczoraj i dzisiaj już skończyłem cału motor znaczy rozebrałem cały przód z wymianą misek i ponownie złożyłem. Przyjechałem się i jak narazie to wszystko jest OK. Ale jak będzie dalej to się okarze. Jestem troche przeczulony na punkcie togo przodu a to chyba dlatego ze miałem ciągłe kłopoty z nim.
  20. Bartekk wiesz to nie sztuka wsadzić używane kulki. :banghead: Jak już mam nowe miski to i przydałoby sie wsadzic nowe kulki. Tak Junak jest 100% oryginał, no może nie takie całkiem 100% bo nowy lakier i te sprawy, ale mechanicznie to tak czyli iskrownik prądnica i te sprawy. 1/4'' po perzetłumaczeniu na polski to wynosi 6,36 mm. Ok dzieki. A jeszcze jak mocno powinna być dokręcona nakrętka półek?? Bo słyszałem że to ma też znaczeni na to czy będzie motor ściągało.
  21. Widze że jest problem z wymiarem kulek. ZAPEK nie chcem kombinować z żadnymi innymi łożyskami bo wiem jak to się kończy. Ciągłe chodzenie po sklepach w poszukwaniu odpowiednich łożysk i wątpie czy dostałbym takie łożyska jaki są mi potrzebne (stożkowe). To nic jakoś może dobiore te kulki. A pozatym mam Junak oryginalnego więc chcem żeby tak zostało. :icon_mrgreen:
  22. Mam ciągły problem z przednim zawieszeniem w Junaku konkretnie to chodzi że motor ściąga na boki bardzo ciężko utrzymać go w prostej lini w trakcie jazdy i do tego ciągłe luzowanie się półek odczuwalne na wybojach. Mniej więcjej wiem co jest tego przyczyną. Zauważyłem ostatnio że mam pekniętą jedną (dolną) miske w ramie. Oczwiście nabyłem już nowy komplet misek do ramy. I tu zaczyna się moje pytanie jakiego rozmiaru powinny iść kuli?? Jak ktoś wie dokładny wymiar z dokładnością 0,01 to prosiłbym o podanie. Mniej więcej wiem jaki to wymiar ale chciałbym zasięgnąć opini innych osób. Oryginalne kulki z pewnością przylatały już swoje wiec nie chcem wzorować sie kupując nowe. Prosiłbym o możliwie szybką pomoc, ponieważ zbliża się zlot a ja Junakiem w takim stanie to napewno nigdzie nie wyrusze. Z góry dzięki.
  23. Widze ze to większość miała problem z wyciągnięciem ośki. Nie ukrwając ja również. Ja to musiałem zrobiś ponieważ ośka miała luzy w ramie. Sprawdz to u siebi, żeby nie wyszło tak że pomalujesz a tu okarze się że ma luz i wahacz chodzi na boki.
  24. To nic że bez świateł motor normalnie pracuje i się wkręca na obroty. Ja tak samo miałe, normalnie wkręcał się a na światłach niedał rady. Mimo to nadaj uważam ze to wina przerwy. Jeszcze jedno pytanie czy jak włączysz światła to one w ogóle chociąz troche palą sie czy jednak nic?? PS. Jak dla mnie WSKa jest zabytkiem. No chyba nie powiesz mi że WSKa np. z 1957 roku nie jest zabytkiem?? Czy też WSKa DUDEK, KOS i inne takie modele.
  25. Z pewonścią taki zapłon pasuje do SHLki, ma ona bardzo podobyn zapłon jak w nowszego typy WSKach. Różni się troche przyrywaczem oraz podstawą iskrownika (jej tylna częśc) kształt jednak jest zachowany taki sam. Jak niechcesz kupiś urzywanych to potrostu kup nowe w jedym ze sklepów internetowych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...