
GaCek
Forumowicze-
Postów
850 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez GaCek
-
Witam To jest raczej pytanie do dobrego elektryka chociaż nie tylko. Mam Junaka w oryginale i jak to bywa z oryginałem miewa on problemy z prądami a konkretniej brak ładowania. W moim Junaku siedzi oryginalna pradnica nie tykana czyli nie przewijana. Prądnica przy wysokich obrotach potrafi dać prąd 10-11 V. No ale lampka nie gaśnie. Reguator najprawdopodobniej walniety ale czy to możliwe że po podłączeniu 3 (w tym jeden elektronik) nic sie nie działo?? Zauważyłem jeszcze to że prądnica daje prąd sama czyli po odłączeniu kabli 16 i 18 od prądnicy, jednym słowem jest wtedy odłączona od instalacji i jedynie napędzana przez silnik. W momencie podłączenie kabli nic. Miernik nawet minimalnego prądu nie wskasuje (mimo ze wcześniej sprawdzałm prądnica która okazała sie że jest sprawna dając prąd). Robiłem inne pruby czyli montowałem prądnice na stojaku, była napądzana silniczkiem elektrycznym,podłączyłem instalacje a raczej same kadle według schematu za aqu robił prostownik 6V. Lampa pali się ale dalej nic. W momenie gdy dociskam jedną z blaszek (w momecnie pracy prądnicy) w regulatorze następuje zwarcie (strzałka na prostowniku skacze na maksymalne wartosci). Może troche zamotałem ale jak ktoś wie oco chodzi niech da znać co jest nie tak?? Bo ja juz wyczerpałem wszyskie opcje.
-
Zabardzo nie wgłebiałem sie w ten temat ale na 100% jestem pewny, że tak robiono logo, oczwiście paski były malowane ręcznie. Kiedyś na allegro jakiś gość sprzdawał oryginlane logo WSKa, który można było nanieść na zbiornik z użyciem wody. Sposób można porówniać do tego z tatuażami w gumach do żucia :icon_mrgreen: . W jakiej formie były wykonane niestety nie wiem.
-
Z tego co ja wiem to logo WSKi nie było malowne :icon_mrgreen: jedynie kalkowane z użyciem wody.
-
To zrób wreszcie kapitalke dla silnika i wtedy będzie wiadomo że to chodzi tak jak trzeba. To nie znaczy że jak był robiony kapitalny remont 3 lata to jest wszystko dobrze skoro słychać stuki. A jeszcze jedna rzecz przychodzi mi na myśl. Może tłok stuka o gówice. Ja miałem również taki problem więc zastosowałem miedziana podkładkę i jest OK. Junak to motor dla cierpliwych ludzi. Jak narazie to starczy mi cierpliwości dla niego. Na jak długo to nie wiem. Ale i tak motor super !!!!
-
jak pozbyć sie wycioeków ze skrzyni w junaku?
GaCek odpowiedział(a) na Merh temat w Mechanika Motocykli Weteran
Wczoraj uszczelnałem głowice. Może strumieniaki to nie ciekło ale mgiełke było widać a w niektórych miejscach widąc było zbierajace sie krople. Gdzie uszczelnałem?? Wszędzie gdzie się dało. Pokrywki zaworowe, osłony popychaczy, magistrala olejowa, dźwignie do ustawiania luzów zaworowych, dwie nakrątki na samej górze głowicy. No i to chyba wszystkie miejsce gdzie się dało coś zrobić. Dzisiaj natomiast walczyłem z uszczlnieniem iskrownika. Głowca jak narazie OK ale to trzeba sprawdzić gdzieś na trasie czy faktycznie wszystko jest OK. -
jak pozbyć sie wycioeków ze skrzyni w junaku?
GaCek odpowiedział(a) na Merh temat w Mechanika Motocykli Weteran
No ja w dalszym ciagu dąże do tego aby nic nie ciekło. Wczoraj zastosowałem różne patentu odnośnie uszczelnienia głowcy. Czy to wypali mam ogromną nadzieje. Jeszcze Junaka nie odpalałem więc nie wiem jak to się spisuje. -
jak pozbyć sie wycioeków ze skrzyni w junaku?
GaCek odpowiedział(a) na Merh temat w Mechanika Motocykli Weteran
To w Junaku norma. Raz miałem tak uszczelniony silnik że nawet kropelka nie laciała. Ale ni na długo, do pierwszej robiórki. Teraz mam całą zarzyganą olejem głowce. Jutro trzeba to robić. -
Kolego jak nie rozbierzesz i sam nie zobaczysz co w środku jest nie tak to nic nie będzie wiadomo. Ściągaj głowce i cylinder. Nie słysząc tego nie da sie określić co to jest. Umnie to klekoczą zawory czyli to znak ze trzeba ustawiać. PS. Chciałeś Junaka to teraz męcz się. Niekiedy ja również mam go dość. Przy szybszej jeździe wszystkie dzwonienia znikają :P sprawdzone już.
-
Możliwe że średnica bedzie pasowałe ale jak z długością to bedziesz musiał sam sprawdzić na moje oko to bedzie za krótkie trochę. Cylinter ma iść taki sam, chodzi o kształt, ale taki żeby miał mocowanie pod gaźnik G16.
-
jak pozbyć sie wycioeków ze skrzyni w junaku?
GaCek odpowiedział(a) na Merh temat w Mechanika Motocykli Weteran
Ja również przechodziłem ten problem jak narazie z kopniaka czy też zmienacza nic nie kapie. Pierwszy krok to powymieniaj w każdej tulejce oringi, dodatkowo na wałku rozrusznika mam zastosowany symering. To jest taki sprawdzający się patent. Dalej zasmaruj sylikonem miejsca gdzie się wkręca uchwyt zmienacza, oraz nity trzymające metalowy półksięzyc, tulejka w deklu skrzyni na zmienacz nie jest przelotowa więc niema co tam kombinować. Zasmaruj jeszcze wszystkie miejsca gdzie wychodzą szpilki z karteru. Ja miałem taki przypadek że cały olej ze skrzyni przez jedną szpilke w karterze wyciekał mi do komory zmienacza. Żeby dobrze uszczelić to musiałem się troche pomęczyć i rozebrać dekle z kilka razu. -
Napewno to nie jest rocznik 61 tylko 57 (skoro widoczna jest 7 na końcu). Nie jest to rocznik 61, bo w tych latach była już inna kierownica z nasuwanymi aluminowymi klamkami a nie tak jak to w starszych modelach z metalowymi. Widoczne są również manetki charakterystyczne dla pierszych modeli. Dalej, kratka mocowana na 4 śruby, ostatnie montowane kratki (59-60) były montowane na jednej długiej śrubie przechodzącej przez zbiornik. Widać jeszcze pare charakterystycznych cech dla wcześniejszych modeli. Natomiast na 100% nieoryginalne są: tylna lampka (powinna być jeszcze metalowa), amortyzatory tylne (te sa najprawdopodobniej od WSKi M06 B1), tłumik (powinna być jeszcze rybka a ten jakoś na oryginalny od WFMki mi nie pasuje), no i ostatnią rzeczą która mi tu nie pasuje jest to cylinder, głowica i gaźnik.
-
-W-F-M-ki produkowano seryjnie od 55roku do 66r. Skoro jest tam widoczna 7-emka to będzie jedynie to rocznik 57.
-
Jednak Junak to Junak hehe. :D Super motor ale dużo przy nim roboty aby bezawaryjnie jeździł.
-
Zdjecia i opisy waszych WSK M06Z, M06L, M150, M06B1
GaCek odpowiedział(a) na kobuz1 temat w Weterany/Klasyki
Niech kolega się nie martwi :) wiem ja wygląda bęben do WSKi a tym bardziej od -W-F-M-ki. Bęben na 100% jest od WSKi M06Z. Jest on bardzo podobny do bębna ze zwykłej WSKi tylko że ten ma jeszcze napęd linki wenątrz. Coś w stylu Junaka. Zdjęcia rozwieją wątpliowści jak coś. -
Zdjecia i opisy waszych WSK M06Z, M06L, M150, M06B1
GaCek odpowiedział(a) na kobuz1 temat w Weterany/Klasyki
Musze poszukać ich ale wiem że napewno są. Jak coś to zrobie jeszcze zdjęcia i możemy sie dogadać. Niestety są to jedyne części które kupiłem razem z -W-F-M-ką. -
Widze ze ten człowiek łapie się wszystkich sposobów żeby chociaż coś sprzedać, nawet pod innym imieniem. Mój znajomy ostatnio zabrał się za ściąganie rusków z Białorusi. Gość sprowadza głownie Urale, Dniepry oraz K-750 a co najważniejsze to każdy jest zarejestrowany na białych blachach. Oraz ceny ma dość przystępne bo w granicach 2-3 tys.
-
Zdjecia i opisy waszych WSK M06Z, M06L, M150, M06B1
GaCek odpowiedział(a) na kobuz1 temat w Weterany/Klasyki
Szkoda ze nie doczytałem tego wcześniej bo ja właśnie mam takie 2 bębny kompletne, jeden z nich z metalowym mocowaniem do ramy. -
No faktycznie iż jest maszyną do wykręcania pradkości GRUBO ponad 100%. Troche realnie pomyśl. Możliwe że wykręci te 100 czy też 120 km/h ale to nie jest z pewnoście jego prądkość podróżna przy której silnik normalnie pracuje.
-
Każdy weteran jest na swój sposób ładny i ma swoich zwolenników. Oczywiscie kwestja gustu. W jaki sposób "wygląda badziewnie"?? Kazdy motor jak jest ładnie zrobiony to przyciąga wzrok czy to jest komar czy też Junak. Nie wąpliwie ten jest ładnie zrobiony. Ale wiedomo żeby tak zrobić to trzeba troche włożyć kaski, a sprzedając jej część odzyskać. Panowie gadacie jakbyście nigdy nie remontowali starego motoru i nie wiedzieli ile to kosztuje!! Swego czasu mi również nie podobał sie iż 56 ale z biegiem czasu przekonałem się do niego.
-
Polowe metody sprawdzania czy silnik Urala się przegrzał :-)
GaCek odpowiedział(a) na wieczny student temat w Mechanika Motocykli Weteran
To mi raz się zdarzyło ale w pore zareagowałem zatrzymując się. Silnik był robiony rok temu. Ostatno przyszło mi się zdejmować głowce i co się okazało, że z cylindrem wszystko jest ok. A jeszcze powiem dla kolegi cenną rade: WYWAL TĄ ZĘBATKE 22 !!!!! To przeznią motor mi się zagrzał. Obecnie zmieniłem na 20 i motor całkiem inaczej idzie zrywniejszy, mocniejszy i wykręca większe prądkości. Motor zagrzałem na zebatce 22 przy prądkości 80km/h. To chyba oczymś świadczy. Jednak jak fabryka założyła 20 zębów to i tak ma zostać. Jeżdziłem troche na zębatce 22 i to była masakra i w cale nie jechał szybciej. To bzdura że wtedy prądkosć jest większa !!! Może i wieksza ale kosztem silnika który długo nie pojedzie utrzymując taką prądkosć. -
Najprostszy sposób to dobrze uszczelnić skrzynie biegów.
-
Do M10 zamontowałeś dekiel od M07?? Dobrze czytam??
-
Zacinanie się przepustnicy w gaźniku ewentualnie linki gazu w pancerzu.
-
Zdjecia i opisy waszych WSK M06Z, M06L, M150, M06B1
GaCek odpowiedział(a) na kobuz1 temat w Weterany/Klasyki
WSke po zakupie rozebrałem na częsci. Częściowo zrobiłem silnik, ale jest złożony w kupie. Blachy również zacząłem czyścić. Ale recznie to niema sensu tego robić. Oczwiście skompletowałem motor czyli koła oraz osłony na gaźnik (te duże) no i jakoś chęci odeszły, bo poważnie wziąłem się za remont -W-F-M-ki. Pare dni temy złożyłem motor tylko tak żeby nie pogubić części. -
Zdjecia i opisy waszych WSK M06Z, M06L, M150, M06B1
GaCek odpowiedział(a) na kobuz1 temat w Weterany/Klasyki
No to ja miałem podobnie tylko, że w łagobniejszej wersji. Motor kupiłem również za 10zł i była to WSKa M06 B3 z garbatym zbiornikiem (zawsze mi się taka podobała). W moim przypadku WSka nie miała tylko kół oraz kolanka wydechowego, reszta była i w dość przyzwoitym stanie. W żaden sposób nie tuningowana. Jedynie jak stała pod chmurka (krótko) to woda zalała cały iskrownik. Motor oczwiście mam do dzisiaj i nosiłem się z zamiarem jej remontu ale jednak na dzień dzisiejszy nic z nią nie będe robił może, może kiedyś.