Skocz do zawartości

Tommo

Forumowicze
  • Postów

    7575
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    38

Treść opublikowana przez Tommo

  1. Chyba tylko lakierowanie pozostaje. Są odpowiednie lakiery w sprayu do plastików. Poszukaj w necie.
  2. Trochę słaby argument. Japończycy również oferują całą masę oszczędnych, o małej pojemności motocykli. Ja myślę, że głównie chodzi o zasobność portfela. Chcieli kupić nowe i starczyło na chińczyki. Ot cała filozofia.
  3. A to jest ciekawe. Zastanawiam się co takiego znaleźli w chińskim sprzęcie czego nie było w japońskim? Podejrzewam, że te japońskie, miały już lata świetności daleko za sobą :)
  4. Tommo

    Mój Caferacer

    Czyli zostaje Bieber i fejsbuk ?
  5. Serio. do puki nie robiło się grząsko. Górki atakował tak strome, że aż komorę pływakową zalewało i zaczynał się krztusić.
  6. Trzymaj się wzorca fabrycznego, tak jak jest w turystycznym Norge. Szkoda że od razu o nim nie pomyślałeś.
  7. Tommo

    Mój Caferacer

    Teraz klod renauta przerabia.
  8. Koncepcja była zbudować buggy które będzie dopuszczone do ruchu. Miała to być zabaweczka na plaże, przejechać się w ciepły dzień w fajne miejsce. Na prawde bardzo fajnie to jeździło. W terenie dawał radę, gorzej w błocie, brakowało mocy. Rama była bardzo mocna a przy tym wygodnie się wsiadało. Rozstaw osi był większy od malucha i tylna oś była szersza. Ale trzymał geometrię wzorowo. Żeby go zarejestrować na SAM-a trzeba było przedstawić faktury więc silnik był nowy kupiony w Polmozbycie jeszcze :) Skrzynia używana. Kolumna od Poloneza, Tylne koła od Poloneza. Ważył 480 kg. Bak był z przodu dla wyrównania mas. Starter na guzik. Był obrotomierz, prędkościomierz i analogowy wskaźnik temperatury silnika z samolotu. Pasy też lotnicze.
  9. Japończycy może i wzorowali się na konkurencji (a kto tego nie robi) z tą różnicą, że ich produkty były po prostu lepsze. Wcale nie były dużo tańsze.
  10. Antytalenci techniczni powinni postawić pomnik trytyce :biggrin:
  11. Nie ma tam ani jednej. To jest linka przeplatana przez oczka.
  12. Mało o mnie wiesz kolego. Ten pojazd zbudowałem 2001 roku. Był zarejestrowany i ubezpieczony. Pojechałem nim z laską na mazury na wakacje (miał bagażnik) robiąc tam niemałe zamieszanie na ulicach. Piękne czasy mi się przy okazji przypomniały. Powtórzę co napisał Monti. Ucz się i podpatruj, bo spooro jeszcze przed tobą. A odnośnie badania hamulców, to jest to właśnie na celu poprawienia bezpieczeństwa i wyeliminowania nagłej utraty hamowania w razie W. Ale co ty możesz o tym wiedzieć.
  13. Raz w deszczu jechałem ok godziny. Nie przemokła. Ale nie ma wewnętrznej membrany wodoszczelnej.
  14. Kup sobie to co ja mam. Jak jeździsz sam, to spoko rozwiązanie. https://www.kawasakisklep.pl/pl/tylna-torba-6-8l-miekki-kufer-centralny-36741.html
  15. Heh Monter jednym postem zniszczył magiczny świat michoa. Trzeba nie mieć żadnego samokrytycyzmu żeby pokazywać takiego ulepa ludziom.
  16. Regulowane klamki mam już w standardzie. Kupiłem tylko torbę na tylne siedzenie ori Kawasaki.
  17. Większościowy pakiet akcji w jakiejś firmie, to jednak nie to samo. Chodzi o zbudowanie od podstaw własnej, silnej i konkurującej z innymi marki.
  18. Nie porównujcie srajfona za 100 dolców, do motocykla za 15 kawałków. No chyba że na żarty...
  19. Adam to nie jest ta sama sytuacja. Chińczycy jakby chcieli to zbudowaliby motocykl nie odbiegający standardom japońskim, kwestia tylko wydanych funduszy. Pytanie tylko, czy tego chcą? Załóżmy hipotetycznie, że powstaje gdzieś w Chinach taka marka, buduje salony w USA i EU, sprzedaje motocykle nie odbiegające jakością osiągami i ceną od topowych marek. Widzisz oczami wyobraźni te tłumy, które wybiorą zamiast niebieskiej szachownicy na baku, znaczek głowy smoka z napisem Linjung, Bashai czy inny Keeway? Ja nie bardzo. Na tym poziomie liczą się jeszcze zaufanie do marki, prestiż, historia, legenda. A to buduje się mozolnie latami. Chiny przez lata wyrobiły sobie stereotyp taniej tandety. Zmienić to będzie bardzo trudno. Druga sprawa. Dopóki w państwie środka bez problemu znajdą się tysiące robotników, chętnych stać cały dzień przy obrabiarce za 2$, dopóty ta gospodarka będzie się opierać na taniej i masowej produkcji. I to będzie ich największy atut w zdobywaniu rynków na świecie. A takich Punkbusterów są miliony. Natomiast to, że ten kraj cały czas się rozwija, inwestuje, nabiera doświadczenia, odbija się na stałej poprawie jakości ich produktów. Nie zmienia to faktu, że w najbliższych latach nie będą chcieli kopać się z Japonią czy Niemcami.
  20. Mylisz się. Było zupełnie inaczej...
  21. ks 260E bije na łeb 300D pod każdym względem oprócz spalania.
  22. Jak czarny to się liczy
  23. Przebieg całkiem realny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...