Tommo

Sprawdź czy przy pełnym zbiorniku sytuacja się powtarza.

Bezawaryjny ale muł jak cholera.

Każde jest czterozaworowe ale nie każde jest czterocylindrowe.

Ależ ta szyba popsuła bryłę tego motocykla. Zakładaj ori i rób foty od nowa. Szybciej się sprzeda :)

Widać że nigdy do czynienia z dziećmi nie miał. Bobas może spać w hałasie i bez problemu wypocznie regenerując się w 100%.

Może chłopaki jeździli z prawie rozładowaną Teslą :) bo jeśli o dynamikę chodzi, ta robi przeciąg nieziemski.

Adam to była 1.9 TDI, w tamtych latach nie było 1.6 diesla.

Michoa pamiętaj że na corocznym badaniu technicznym coraz więcej się wymaga. A doprowadzić starą e36 do kultury to wyzwanie dla portfela. Za brak badania Łysy będzie teraz trzy stówy inkasował. Ciężkie czasy nadchodzą...

Miałem epizod z takim 318ti w 2001 roku. Samochód był z 1997 ale był po wypadku i troche niechlujnie naprawiony. Sprzedałem po roku jakiemuś leszczowi co się napalił na niego. Pamiętam że wystartowałem nim na pierwszych w Polsce zawodach na 1/4 mili na Bemowie :) Fajnie i lekko się prowadził. Teraz po tylu latach, to raczej została namiastka tego samochodu.

klod, dobrze czyta...Bardzo Mały Wacek.

A jak kupi TDS'a?

no ku*wa jak micho kupi bmw to się napierdole jak meserszmit 109

Tyle że Passaty są wyraźnie droższe, więc i za tą kwotę bardziej zdezelowane. Mają też drogie w serwisowaniu zawieszenie. Wreszcie zaczął pisać z sensem. Astry F szybciej zgniją niż przestaną jeździć.

Fajny rzeczowy opis. Dzięki. Trzymam kciuki żeby Kat się nie krzaczył, bo nie jest w nich za wesoło pod tym względem.

Ja bym na tego polował

Pasek w tej kwocie będzie zajechanym rumplem. Zawias przedni, maglownica, też mogą nieźle dać po kieszeni. Mondziak będzie tańszy w naprawach.

Astra F kombi silnik 1.6 OHC.

Nadwozie jest ładne ale wiotkie jak dyliżans po siedmiu Westernach.

Raz im się udało a zaraz potem w 2010 była gorzka porażka.

RS4, RS6

Mam Tomek na imię i polecam przeczytaj tę stronkę. http://naprawsilnik.pl/pl/strona/wady-i-usterki-tsi-i-tfsi Rzeczywiście może zakończmy ten wątek już.

Raczej odwrotnie. Ten cięzki, długi silnik, zawieszony przed przednią osią był utrapieniem inżynierów i techników przygotowujących samochody do sportu. Tragizujesz. Były problemy z początku produkcji. Temat dawno nieaktualny.

W '86 już nie wystartowało.

A kto zabraniał innym wcześniej zbudować stały napęd, wsadzić go do rajdówki i wygrywać wszystko po kolei? Później zlikwidowano B grupę i niestety przy nowych przepisach Audi nie miało większych szans na sukcesy. Nie bite nie korodują, taka prawda.

Bo masz ograniczoną wiedzę motoryzacyjną. Dla mnie Audi kojarzy się z napędem Quattro które rozjechało konkurentów w rajdach na przełomie lat 80 tych. Kojarzy mi się z motosportem z najwyższej półki. Rekordowa liczba zwycięstw LM, innowacyjność i niestandardowość. Chciałbym zobaczyć miny konkurentów jak dostawali baty na długodystanowych wyścigach od diesla TDI. To chyba jedyna marka, której samochody nie korodują. Przyjeżdżają do mnie stare strucle Audi 80 z blachą zdrowszą niż dwuletnia Mazda czy Sprinter. Szkoda że nie produkują motocykli :)