major000

No to zostały ci dwie możliwości, fajka i elektrownia na dole.

Spróbuj kilka razy pompnąć gazem przed kopaniem.

Jeśli nicasil nie jest uszkodzony lub zużyty zmieniasz tłok bez dotykania cylindra.

Niestety to jest bolączka nowych kaciorów, w początkowych rocznikach całkiem padały i robiły bigos. Kumpel ma 530exc 2010 i też zaczął napinacz kłapać po kilku godzinach. Lekarstwem na to jest wymiana na mechaniczny.

Co nie zmiania faktu że zdarzają się modele z wadami fabrycznymi lub jak kto woli chorobami wieku dziecięcego. Jedni się przyznają do wadliwych części inni nie, fakt faktem można trafić na nówkę w której po 10h padnie skrzynia czego ostatnio byłem świadkiem w RMZ 450 2009r.

Ja uważam że stary silnik kata to klasa sama w sobie. Są bardzo wytrzymałe wręcz debiloodporne, mają długie okresy międzyserwisowe. Regulacja luzów zaworowych na śrubki jest dużą zaletą i oszczędnością czasu, łańcuch rozrządu rolkowy z mechanicznym napinaczem również fajna sprawa szczególnie przy kontroli stanu łańcucha. Jeśli chodzi o silnik to jedyną wadą RFS-a jest głośna praca, szczególnie sprzęgła. Nowy silnik to również dobra jednostka napędowa ale można się do kilku rzeczy przyczepić. Hydrauliczne napinacze rozrządu lubią padać szczególnie w pierwszych rocznikach, dużo osób odrazu wymienia je na mechaniczne. Zauważyłem również że nowe silniki lubią "brać olej". EXC-R góruje nad RFS-em niżej umiejscowionym środkiem ciężkości co przekłada się na lepsze prowadzenie i dużo lepszym zawieszeniem. Należałoby tutaj porównać starą 250-tkę z nową (4t) gdyż pomiędzy tymi motocyklami jest potężna różnica. Stare dwa i pół kompletnie nie jedzie ale ze względu na mało wysilony silnik jest nie do zajechania, nowa zapierd.... ale okupione jest to już częstymi serwisami. Porównując większe silniki pod względem mocy nie ma dużej różnicy. Ready to race.

Za 5 koła to padline kupisz, nie mówiąc jeszcze o ubiorze.

Doświadczony mechanik po kilku ruchach stwierdzi czy korba dobra czy nie, ty nie masz co patrzeć skoro ona zatarta już jest. Jeśli korba ma luz góra dół to rozpadnie się za kilka sekund. Pozatym korbowód tak jak tłok i inne podzespoły wymienia się po określonych godzinach. Dlaczego wał do regeneracji? Chyba że on mówi o kosztach wyprasowania, wprasowania i wyważenia nowego korbowodu.

Dobrze powiedział, poczytaj o zasadzie działania silnika dwusuwowego to dowiesz się dlaczego opiłki łożyska korby dostały się nad tłok. Luz na boki to ma nawet nowa korba, stan korbowodu inaczej się sprawdza. Reasumując, nowa korba, tłok, łożyska wału i latasz dalej. Koszty jeśli mechanik wporządku około 1000zł.

Jaki kolor opiłków? to w autach gdzie panewki są po kolorze opiłków sprawdza się co zepsute, u ciebie silnik zatarł się na tłoku, korbie lub łożyska wału się rozsypały, więc diagnoza po rozebraniu jest jasna i klarowna. Łożyska wału, korba i tłok, te elementy zmień napewno, cylinder jeśli nie porysowany to zostaje. Co do wału to się spytaj dlaczego uważa że nadaje się do naprawy. Co do docierania to jest kilka szkół, na tym forum znajdziesz artykuły to poczytaj sobie. Pozatym przy wymianie samego tłoka dociera się bardzo krótko taką 250-tke, więc krzywdy jej wtedy nie zrobiłes. Najlepiej porób zdjęcia i pokaż bo ten twój mechanik jakieś dziwne teorie wymyśla.

Jeżeli nie masz siły na tyle mocno kopnąć żeby odpalił no to masz problem, innego sposobu nie ma. Odpalaj na stojąco czyli oprzyj motocykl o drzwi, drzewo byle co i na stojąco kop, wtedy jest dużo łatwiej.

Na jakiej mieszance jeździłeś? Albo mechanik dał ciała i nie zauważył że korba już słaba, albo ty swoim stylem jazdy zajechałeś silnik bo prawdą jest że dwusuwy nie lubią niskich obrotów. Co do usterki to masz do wymiany łożyska wału czy wał? gdzie się zatarł na tłoku czy na dole? tłok do wymiany po 5godzinach????

426 nie ma automatycznego dekompresatora więc procedurę odpalania myślę że znasz? Zdrowe 426 pali od strzała.

przeczyść prowadnice

Oleju wchodzi około 600ml. To że masz uszczelniacze z nadrukiem WP nie znaczy że nie były nigdy zmieniane. Niemożliwe jest żeby przetrwały 8 lat. Jest kilka miejsc w kacie po których można z grubsza ocenić przebieg.

Oleju wchodzi około 600ml. To że masz uszczelniacze z nadrukiem WP nie znaczy że nie były nigdy zmieniane. Niemożliwe jest żeby przetrwały 8 lat. Jest kilka miejsc w kacie po których można z grubsza ocenić przebieg.

Nawet jak masz świeży olej to szarpie? Takie szarpanie przy ruszaniu często świadczy o wycietym koszu sprzęgłowym ale to objawia się cały czas.

Zależy czy uczysz się latać na kole żeby dupy pod remizą wyrywać czy mieć z tego jakieś korzyści w terenie, jeśli to drugie to musowo na stojąco.

EXC ma stalowe zawory, sx ma tytany. Piasty się rozpadają jak się nie dba o naciąg szprych.

Jak najbardziej nadaje się na supermoto, utwardzasz zawias, jeśli dużo latasz po mieście to przydałoby się też wiatrak na chłodnicę założyć. Stare silniki ktm-a są bardzo wytrzymałe więc jeśli nie kupisz trupa polatasz długo na nim.

Najlepiej ucz się jazdy na kole na niskich biegach bo jest trudniej, jak to opanujesz to już na każdym biegu polecisz. Osobiście uważam że lepiej jest latać na stojaka, lepsza kontrola nad motocyklem pozatym w terenie się to bardziej przydaje. Na początku ucz się stawiać na koło na wzniesieniach gdyż jest łatwiej. Sam moment podniesienia na koło robisz przez: strzał ze sprzęgła lub ujęcie i dodanie gazu, lub bujnięcie zawiasem albo kombinacje tych ruchów. Sposóbów operowania motocyklem w trakcie jazdy na kole jest mnóstwo, jedni jadą szybko dodając i ujmując gazu, drudzy łapią moment w którym moto jedzie na równym gazie, inni jeszcze mocno balansują ciałem, wspomagają się hamulcami itd. A generalna zasada jest taka że póki się nie położysz na plecy to nie nauczysz się latać na kole :)

Zacznij od odpowietrzenia zawiasu, po drugie lekkie ugięcie zawiasu kiedy motocykl stoi na kołach jest normalne. Przypadkiem nie jeździsz bez oleju? Lagi są skręcone w półkach odpowiednim momentem? tulejki w kole nie są zbytnio wytarte? Jeśli nic z tych rzeczy to wytargaj zawias, jeśli dalej będzie wydzielał dźwięki to rozbiórka.

Imadło ci pomoże

Jedz do jakiegoś wulkanizatora i niech kompresorem pompuje powietrze przez dziurę po wentylu.

Popsułeś w ten sposób charakterystykę silnika, napewno gorzej jedzie w dolnej partii obrotów.