major000

Od tego masz ciepłe ssanie, jest to druga dźwigienka przy gaźniku. Jeśli to też nie pomaga to możesz próbować przedmuchać go na wciśniętym dekompresatorze i dopiero próbować palić. Trzecia sprawa myślę że wiesz o ustawianiu tłoka w odpowiedniej pozycji w tym motocyklu? Jeśłi to nie pomaga to masz jakąś usterkę bo zdrowe 426 mimo tego ustawiania tłoka dobrze palą.

Trzeba się nauczyś jeździć setką, jak setką będziesz wymiatał to już na wszystkim pojedziesz.

Prawda jest taka że KTM na dzień dzisiejszy przoduje w offroad. W enduro już od dawna, crossówki dopiero niedawno wskoczyły na szczyt. Jeździłem wieloma motocyklami ale KTM naprawdę wyróżnia się z tłumu i nawet amator jest w stanie wyczuć tę różnicę.

Ziomuś nie pisz po 10 tematów tylko sprzedaj DRZ i kupuj EXC, gwarantuje ci że będziesz zadowolony.

300 ma potężny moment od samego dołu, jedzie praktycznie jak czterosuw, kilka kilo cięższa jest, dużo więcej pali. Zwróć uwagę na tylną piastę bo lubią pękać w ktm-ach.

Po pierwsze ta Honda nie ma dozownika, po drugie twoje objawy są typowe dla dwusuwa.

Jak można porównywać szosowe enduro z wyczynowym enduro!!?? w ogóle jak można takie herezje pisać.

Skarbonka... miejsce tylu letniego motocykla wyczynowego jest na złomie. Poza tym kupujesz kota w worku ze względu na brak możliwości uruchomienia.

Jeśli stać cię na utrzymanie DT w której też trzeba lać benzyne, trzeba wymieniać klocki cham, napęd, opony, tłok, korbę itd. to wyczyna też utrzymasz.

Dam ci dobrą radę, nie myśl za dużo tylko kup ten motocykl i jeździj. Czy to będzie Wr, EXC, YZ itd. dla ciebie jako nowicjusza nie ma różnicy. Na wypowiedzi na forach patrz przez palce bo niektórzy takie bzdury piszą że głowa mała.

Po pierwsze to słabo szukałeś bo jest o tym troche na forum. Po drugie WR i EXC to enduro, yz, cr to crossówki. Spalanie zależne od stylu jazdy, napewno więcej niż twoje dt. W każdej z tych setek przynajmniej raz w roku tłok( ale to też zależne od stylu jazdy). Jeśli masz tym jezdzić też do lasu to polecam WR lub EXC.

W taki sposób się nie określa stanu tłoka, ściągaj cylinder i mierz, pozatym korby przez kanał wydechowy nie sprawdzisz.

Latałem na tej oponie(tylnej). Powiem tak, opona zajebista zarówno na suchy teren jak i na mokry, na kamienie i piaski, to jest chyba jedyna opona na świecie którą można zjechać prawie do zera a ona dalej ciągnie. Jedyny minus jak to w przypadku enduro to niska kostka i bardzo szybko leci ta opona. Na kawe zakładam Treleborga T-946, bardzo dobra opona i długo wytrzymuje.

Zarówno ta grucha w FMF-ie jak i dospawana puszka w Akrapoviczu to tzw. powerbomb-a, w obu przypadkach cel działania jest ten sam różnią się poprostu wyglądem, zasada działania opiera się na przepływie gazów przez te ustrojstwa (dokładnie nie wytłumaczę) co prowadzi do lepszego wkręcania się z niskich obrotów, montuje się to głównie w crossówkach z wiadomych przyczyn, w endurakach w których duży moment obrotowy pojawia się już na dole jest to zbędne.

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=12880&st=0 czytaj...

Możesz spokojnie latać na kole, silnik jest tak skonstruowany że nie zrobisz mu krzywdy, ja w ogóle pierwszy raz słyszę że można mu kuku w ten sposób zrobić. Gdyby tak było to te motocykle by wygineły śmiercią naturalną, w ścigach mają z tym problem ale nie w crossówkach. Możesz zrobić krzywdę jeśli moto będzie leżeć na boku na włączonym silniku lub zgaszony długo leżał na boku i po odpaleniu odrazu ogień.

co ty chłopie gadasz....

To jest tzw. Powerbomb, polepsza charakterystykę silnika w dolnym zakresie obrotów.

bedzie bo od 400 wzwyż jest takie samo kolanko w tym roku, tylko 250 ma mniejszą średnice i zwężki.poza tym sprawdzałem w katalogu.

bedzie pasowac

Dalej twierdzę że jeśli ktoś "potrafi" zmieniać opony to założy i zdejmie każdego kapcia bez uszkodzenia felgi. A poza tym felga w tych moto dużo bardziej dostaje po dupie w terenie niż przy zmianie opony. Więc nie wiem czy jest sens się nad nimi spuszczać.

co wy kurde do kościoła jeździcie tymi motocyklami? bez przesady... pozatym umiejętne zakładanie opony nie uszkodzi felgi

http://pdfdatabase.com/ tutaj poszukaj

Jak często będziesz serwisował setkę to zależy tylko od twojego stylu jazdy, jedni na tłoku jeżdżą dwa lata inni jeden dzień. No ja bym powiedział że między szosowym enduro jakim jest DT a wyczynowym enduro exc jest potężna przepaść.

Nowy EXC-f pojawił się w 2007 roku ale były z nim problemy, na rok 2008 jest inny silnik który jest do tej pory modernizowany i zbiera same pochwały. Waga 106kg, ok 40KM, równa i przewidywalna krzywa mocy i momentu. Idealny motor dla amatora a w rękach zawodnika miażdży większe pojemności w terenie. Co do serwisowania to częste wymiany oleju, raz na rok tłok, regulacje zaworów, łańcuch rozrządu itd. Serwis tego motocykla na pewno będzie dużo droższy niż setki. Jeśli masz ambicje i chcesz udoskonalać swoje umiejętności to bierz setke, dwusuw nie wybacza błędów. Jeśli chcesz pyrkać od baru do baru to czterosuw.