major000

żadnej różnicy nie bedzie, chcesz mieć spokuj z kapciami zainwestuj w musy, przerabialem ten sam problem i żadne grube dętki ani inne rozmiary opon nie zapobiegną dziurawym dętkom. Jedyny minus przy musach to ich montaż ale jak dojdziesz do wprawy to bedzie git, ja obecnie zmieniam dwa musy w pół godziny, bez maszyny. pozdro

KTM to bardzo dobry sprzęt i złego zdania nie powiem o nim, enduro KTM-a nie ma sobie równych ale wśród crossówek wydaje mi się że Kawa na dzień dzisiejszy króluje.

six days to najbardziej upasiona wersja, factory jest troche uboższa. Wyposażenie six days to m.in. wiatrak na chłodnice, przezroczysty zbiornik, inna okleina, kute pułki, inne poszycie siedzenia, osłona pod silnik. Wersji factory nie miałem okazji się przyjrzeć ale cos kojarze ze nie ma wiatraka na chlodnice i oslony pod silnik. Mówie o nowych modelach ale starsze tez generalnie to samo mialy

Witam. Z racji tego że ostatnio przesiadłem się na Kawe KXF 450 z 2008r. chciałbym się podzielić moimi spostrzeżeniami, uwagami itd., jak i również zareklamować ten motocykl bo bardzo mało tego sprzętu u nas jeździ. Zaznacze na początku że od zawsze jeździłem na endurakach, ostatnio na 525 exc. Pierwsze wrażenie, zajebiście lekki i poręczny sprzęt, wszystko chodzi mięciutko, płynnie. Miałem problem z hamulcem przednim bo cały czas blokowałem koło, gaz jest taki czułu że na tarce jak nie usztywnisz łapy to sam się dodaje, ale to kwestia przyzwyczajenia. Sprzęgło mimo że na lince to chodzi lżej niż w Kacie. Silnik jak to w Japońcach prawie go nie słychać. Zawias bajka!!! Prowadzi się jak po sznurku. Bardzo mało pali. Charakterystyka silnika bardzo fajna, jedyne do czego trzeba się przyzwyczaić to dłuższa jedynka, na początku miałem problemy bo ciągle ją zaduszałem. Co do użytkowania tego moto na torze nie muszę się wypowiadać ale wbrew pozorom w terenie jeździ mi się nim wyśmienicie. Podjazdy, elementy trialowe, zjazdy jedzie mi się dużo lepiej niż na kacie. Waga robi swoje. Poruwnując do innych crossówek to jezdziłem chwile na rmz450, crf450 i żadna nie zrobiła na mnie tak pozytywnego wrażenia jak Kawa. Pozatym wyglądem miażdży cyce!!! Moto jest naprawde godne polecenia i nie mogę zrozumieć dlaczego tak mało tego u nas jest. Pozdro

wasze wypowiedzi wynikają z niewiedzy. wrzucacie wszystkich do jednego worka, zawodników z amatorami, ludzi dbających o sprzet i tych olewających. dla mnie wasze podejście do serwisowania wynika właśnie z niewiedzy lub nadmiaru pieniędzy. oczywiście są motocykle które wymagają częstego serwisowania jak np. crf 250 ale wyjątki nie potwierdzają reguły!!!

heh żyjcie w niewiedzy nadal

wierze w to co mówisz bo sam miałem 525exc z 2004r. i dokładnie też czesto łożyska padały w kołach, u mnie też oryginalny tłok był od nowości. teraz napewno zostaniesz pojechany przez forumowych "mechaników" bo przecież tłok w 400-setce to tak co 30h trzeba zmieniac buahahha

Tak jak ktoś wcześnej napisał sprzedaj ten wynalazek i kup coś normalnego. Miałem takie ścierwo przez 2tyg. tylko mój to była 400-setka. Na zimno palił od strzała, jak się zagrzał nie było bata żeby odpalić z kickstartera, regulowaliśmy, czyściliśmy i nic to nie dało. Ten motocykl powinno się za kare komuś dawać do jazdy i serwisowania. Jak rozmawiałem z ludźmi którzy jeżdżą tym to mówili że niezaleznie od pojemności raz w roku piec w proszek i remont, i dopiero można w miare bezawaryjnie jezdzic.

SX to crossówka, 4 biegi, brak elektrycznego startera, 19" koło z tyłu, twardszy zawias, całkiem inna charakterystyka silnika bardziej narwista, brak lamp i budzika. EXC to wersja enduro, 6biegów, elektryczny starter, łagodniejsza charakterystyka silnika, 18" koło z tyłu, lampy, budzik, wiekszy zbiornik paliwa. Jeśli nie masz zamiaru jezdzić tylko po torze to bierz EXC, bardzo dobry motocykl.

co wy z tym przegrzewaniem, u mnie też dużo jezdzi exc i nikt na zadne przegrzewanie nie narzeka, z moich obserwacji wynika ze to wlasnie ktm-a najtrudniej ugotowac.

jeśli doprowadzisz do tego ze zawór bedzie non stop uchylony to bedą problemy z uruchomieniem silnika, jeśli na siłe bedziesz tym jezdził to skończy się tragedią. Czeka cię wymiana 5 zaworów.

WD 40 nie służy do smarowania!

a nie oszczała się olejem, bo na sucho zawias też takie dźwięki wydaje

ja bym zaczoł od sprawdzenia luzu zaworowego

zmień świece poprostu

cały czas mówie o tym przeciez. WLD wlodi nie ośmieszaj się swoimi wypowiedziami

miałem starego KTM-a 300 palił straszne ilości paliwa ile dokładnie to juz nie pamietam bo to bardzo dawno bylo, potem miałem huske wr 250 to już bajka bo zawody cross country 2 godz. objeżdzalem bez tankowania i jeszcze zostawalo, exc 525 w ogóle nic nie pali, w serwisie ktm-a jak się pytałem ile pali ta nowa 300 exc to gościu powiedział ze na zbiorniku przejezdzasz ok 50km. ile w tym prawdy nie wiem bo nie jezdzilem tym modelem nowym ale raczej mu wierze.

300 pali dużo więcej od 250.

kolego tak się składa że moje motocykle były, są i będą w bardzo dobrej kondycji. pozatym rozmowa jest o serwisowaniu moto, za wszelką cene chcecie udowodnić ze gościu jezdzący "do sklepu po mleko" powinien po takim samym czasie remontować sprzęt co zawodnik, zastanów się nad tym... forum ma pomagać a wy wprowadzacie w błąd

hehe dobre wywody... dlatego tacy jak ty zmieniają tłok co 5min.

zdarzały się przypadki w starych moto chłodzonych powietrzem ze pekały cylindry, ale to naprawde trzeba sie postarac zeby cos takiego zrobic. wiązało się to również z gorszymi materiałami.

pro. ogarnij się chłopaku bo takie głupoty piszesz ze szkoda gadac, ktoś ci coś powiedział gdzies cos uslyszales ale zabardzo pojęcia o tym nie masz.

ta rozmowa miałaby sens gdyby wszyscy tutaj mieli te same umiejętności i tak samo wykorzystywali sprzęt.

hehe juz po 5min odpaliles... :D